lilan 01.09.2010 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 lilian jak do tej pory nie miałam problemów z kupowaniem rzeczy przez internet ale... jak widać do czasu:bash: Niestety nie brak nieuczciwych sprzedawców o czym się przekonałam na własnej skórze. Zważywszy, jednak fakt mojej wyjątkowej niechęci do łażenia po sklepach, nadal będę kupować w internecie, postaram się za to uważniej wybierać oferty. Ja wręcz przeciwnie - po sklepach łazić uwielbiam, bo obejrzę, dotknę, czasem obfotografuję, a potem szukam towaru w necie - cena jest zazwyczaj zdecydowanie bardziej atrakcyjna:) Ale ostrożności nigdy za wiele, więc jednak przyjęłam metodę "z rączki do rączki":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.09.2010 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Ano... niestety człek uczy się przez cały żywot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 02.09.2010 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Mooseprzecież jeden nieudany zakup nie przekresla całej idei zakupów w necie, która jeste genialna, oszczędza czas, nerwy i często pieniądze:)a właściwie ta sprawa z oknami jakoś się zakończyła? dostałaś je w końcu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 02.09.2010 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Zuch dziewczyna. o swoje trzeba walczyć Wiesz, Atijka, jak to jest, niby człowiek wie, że o swoje trzeba walczyć, ale ja np. o czyjeś sprawy potrafię bić się do ostatniej krwi, a o swoje, to szkoda gadać... co chwila dam się oszukać i zrobić w lewo. A niby taka wyszczekana jestem.... Pocieszam się, że to z reguły chyba tak bywa, że łatwiej nam dawać dobre rady niż samemu je wprowadzać w życie... Moose'ka, umiesz walczyć o swoje, dziewczynko??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 02.09.2010 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2010 Wiesz co Lidka ? Ja mam tak samo jak Ty, ale ostatnio umiem i o swoje zawalczyć. To jest kolejna dobra strona budowania. Jakaś taka bardziej odważna się zrobiłam. Nie dam się łatwo zbyć w urzędach i wiesz co ? Zauważyłam , że w przypadku braku chęci do współpracy bardzo pomocny jest zwrot : Rozumiem , że nie może mi Pan /Pani pomóc....ale, może Pan /Pani powtórzyć swoje nazwisko? Bo chciałam zapisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.09.2010 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2010 właściwie ta sprawa z oknami jakoś się zakończyła? dostałaś je w końcu? a skąd ! Moose'ka, umiesz walczyć o swoje, dziewczynko??? http://forum.muratordom.pl/../images/smilies/smile-2.gif Ja mam doła już od tej walki:bash: Małż walczy teraz Rozumiem , że nie może mi Pan /Pani pomóc....ale, może Pan /Pani powtórzyć swoje nazwisko? Bo chciałam zapisać. Czasem skutkuje jeszcze rozumiem, że nie może Pan pomóc ale chciałabym rozmawiać z Pańskim przełożonym - 100 na 100 sprawdzone:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netka55 05.09.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2010 Helloł będę zaglądać i podczytywać bo juz się u Ciebie czegoś ciekawego dowiedziałam - mianowicie odnośnie studni-też mnie to czeka pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2010 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2010 Cześć netka55 Czytaj i pytaj - jeśli będę mogła - pomogę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 07.09.2010 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Ałłaaaa...Ta historia z oknem zaczyna być już naprawdę denerwująca...Współczuje, ale najwidoczniej trafiłaś megapechowo na jakiś największych matołów od okien jakich net nosił...Nie mieści się w głowie, że po własnych błędach zamiast je szybko i sprawnie naprawić powielają kolejne.. zęby bolą od czytania,nie chcę sobie wyobrażać co boli od przeżywania tego koszmarku...Daj znać czy przybył ów tajemniczy posłaniec i cóż ze sobą przywlókł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.09.2010 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2010 myszonik był kurier i spisaliśmy protokół uszkodzenia. Zobaczymy co dalej z tym się uda zrobić... Wczoraj z małżem stwierdziliśmy, że to pier&@$%! okno zostawimy. W końcu zdrowie psychiczne ważniejsze od kasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 21.09.2010 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Hej Łosiczko Czytałam ostatnio Twój dziennik na etapie fotodokumentacji ze studni, a tu takie postępy. Muszę sobie ponownie zasubskrybować wąteczek, bo coś mi zeżarło powiadomienia! Popatrzmy na to tak - grunt, że okno już jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 21.09.2010 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 A w ogóle, to FM zostanie moim ulubionym źródłem złotych myśli: - zdrowie psychiczne jest ważniejsze od kasy - największy matoł, jakiego net nosił... Proszę o jeszcze, Drogie Panie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fasola30 21.09.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 A i ja będę tu zaglądać i kibicować dalszym działaniom:) Gratuluję studni to już można się napić - wody;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 21.09.2010 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Hej, Mooseka Posikałam się ze śmiechu gdy czytałam co Ty temu biednemu chłopu szykujesz!!! Biedny chłopak nie wie nawet na jaką go minę z tą estetyką wsadziłaś. Co do okna, to szkoda gadać... Niesamowite, że na takiego fraglesa trafiłaś... Jeśli chodzi o walkę o swoje to patent z nazwiskiem też z konieczności nauczyłam się stosować. Drugi sprawdzony sposób, to zadać pytanie z niewinną i skrzywdzoną miną, ale na cały głos: "Dlaczego pani jest dla mnie taka nieuprzejma? Czy takie standardy traktowania klienta wyznaczył Państwu przełożony, bo jeśli tak, to chciałabym z nim na ten temat porozmawiać." Ciąg dalszy zależny od rozwoju wypadków. Z reguły wygląda to tak, że pani pali cegłę i staje się miła, chociaż ma ochotę mordować... Pozdrówki i oby Ci teraz wszystko gładko szło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2010 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 ... a tu takie postępy... Jakie postępy...? dla mnie to dramata była... piszę była, bo już się z tego śmieję ale trochę nerw mnie okienko pożarło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2010 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 A i ja będę tu zaglądać i kibicować dalszym działaniom:) Gratuluję studni to już można się napić - wody;) Kibicuj!!! Wody można się napić jeno z bagażnika, bo tam zgrzewki wożę A do studni jeszcze pompa, osprzęty insze i za jakiś bliżej mi nieokreślony czasokres będzie można ze studni pociągnąć H2O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2010 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 ... nie wie nawet na jaką go minę z tą estetyką wsadziłaś... JA??????? A kumu się nie podobuje bunkier MNIE??? Wszak poczucie estetyki jest sprawą odrębną każdej jednostki - ja bunkry betonowe lubię pasjami wręcz kocham ( taka afirmacja ) A jak ktoś nie lubi to niech se upiększa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 23.09.2010 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 MOOSEżeby nie było, ciągle do Ciebie zaglądam. Przeboje ze studnią- było minęło a po latach będziesz z uśmiechem wspominać.Ale już teraz życzę mniej nerwów przy pracach i kompetentnych fachmanów na dalszej drodze do DOMKU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 23.09.2010 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 OOO! Ciekawe za który dokładnie komentarz dostałaś bana na zdjątka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.09.2010 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Nie pamiętam dokładnie... coś tam napisałam o tym, że ktoś się uparł aby to forum rozłożyć... A na drugi dzień zdjęcia znikły... Ale może to przypadek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.