bobiczek 24.05.2012 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Braza, mnie się straszliwie nie chciało, ale wiesz... słowo droższe od pieniędzy... tak już mam... jaaa,jaaaaaaaaaaa po prostu snobizm z Ciebie wylazł i ulało się spełnienie własnych dziecięcych marzeń przelanych na i przez pupila Przyznaj się. Zawsze marzyłaś aby Cię sędziowie oceniali i nagrody przyznawali za udział w konkursie i arystokratką nazywali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.05.2012 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Puk, pukhttp://www.emoty-gg.eu/mini/548.gif Mogiem? gratulacje dla arystokratyhttp://www.emoty-gg.eu/mini/296.gif Oczywiście Yuka, że możesz, zawsze zapraszam Najgorzej, że on zawsze to wykonuje, kiedy nas nie ma w pobliżu, więc wie, że nie będzie go kto miał opieprzyć. Przy nas - nigdy. Świnia, nie...? Nie... po prostu strachliwy pies... Spotykając na ulicy psa godnego zauważenia, takiego którego aż się prosi, żeby pomiziać, zawsze pytam właściciela, czy można go pogłaskać. Nie każdy pies to lubi, więc lepiej się nie narażać. Ja też tak robiłam i robię do tej pory jaaa,jaaaaaaaaaaa po prostu snobizm z Ciebie wylazł i ulało się spełnienie własnych dziecięcych marzeń przelanych na i przez pupila Przyznaj się. Zawsze marzyłaś aby Cię sędziowie oceniali i nagrody przyznawali za udział w konkursie i arystokratką nazywali Prezesu, a znasz bajkę o cyniku???? Oj doigrasz Ty się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 24.05.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Prezesu, a znasz bajkę o cyniku???? Oj doigrasz Ty się... dawaj stary jestem - nie znam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGP 24.05.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Piękny jest. Kocham takie mordy Już gratulowałam, ale jeszcze raz tutaj - świetna robota! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 24.05.2012 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 dawaj stary jestem - nie znam..... Cy nik cie jesce w doope nie kopnął??? Piękny jest. Kocham takie mordy Już gratulowałam, ale jeszcze raz tutaj - świetna robota! Aniu dzięki, zwłaszcza, że my z Greydułą to nie do końca wiedzieliśmy ocokomon... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 24.05.2012 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2012 Cy nik cie jesce w doope nie kopnął??? tak się - mniej więcej - spodziewałem.... Co prawda marzenia - inne... Ale spodziewałem się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 25.05.2012 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Niestety - żywcem nasz Karuś. (...) Najgorzej, że on zawsze to wykonuje, kiedy nas nie ma w pobliżu, więc wie, że nie będzie go kto miał opieprzyć. Przy nas - nigdy. Świnia, nie...? nieeeeeee ... tylko pies po przejsciach Przeciez przygarnelas go ze schroniska. Kto wie jak go traktowano wczesniej. Do tego zero wlasciwej socjalizacji. Owszem takie "zaszlosci" mozna bardzo dluga i konsekwentna praca normowac, ale ... ale i tak nigdy nie bedzie pewnosci, ze w mocno stresujacym psa momencie, nie zareaguje agresywnie. Dlatego pozostaje robic to co robicie Korygowac, to co sie widzi a innych mieszkancow gospodarstwa uprzedzac, ze prosicie nie zaczepiac, nie "napastowac" z miloscia czy nie, nie draznic i nie nawolywac Karusia, o! BTW Karus mial wielkie szczescie! Ma swoj dom i swoich ludzi do kochania i to jest najwazniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.05.2012 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Bity był na bank - bardzo długo jak sie go przywoływało, to miał tę charakterystyczna postawę podchodząc - ogon podwinięty z maleńkim proszalnym merdaniem, ciało zwinięte w obwarzanek, łeb spuszczony, łapy gotowe do ucieczki. Bardzo długo trwało, nim nauczył się podchodzić na wołanie bez obaw. Ale do dziś mu zostało, że jak się pochylić nad nim, pomasować lekko grzbiet, pogadać do niego odpowiednim tonem, poklepać i w ogóle nawiązac bliższy kontakt, to kiedy potem się przestaje - pies dostaje szału radości, gania wkoło, szaleje, obskakuje... Wygląda, jakby to był szał radości, że go nie zbili... Ma też zalety, nawiązuje świetny kontakt z gośćmi, nigdy się nie zdarzyło, żeby coś się działo, tylko z dziećmi jest jakiś problem. Goście bardzo go lubią, bo nie jest hałaśliwy, nigdy też nie jest namolny, za co go bardzo chwalą. Latem to nasz Karuś wygląda jak parówka na gościowym dokarmianiu... Nie bronię im, bo w końcu tyle ich radochy, często ludzie nie mogą sobie pozwolić na własnego psa, a u nas mają tego namiastkę, więc karmią najlepszymi rzeczami jakie mają. Pies też nie wygląda na nieszczęsliwego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.05.2012 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Łosia, Jaśnie Pan dostał na co zapracował! Nie bez powodu i nie na darmo się chłopak głodził (już On tam wie co robi..) Hrabia w końcu szczupły i wysoki byc powinien ! GRATULUJEMY Z BAZYLIĄ!!!!!!!! I się wcale nie zdziwiłyśmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.05.2012 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Też nigdy nie głaszczę obcych psów bez pytania. I wkurza mnie jak się na mojego z łapami od razu rzucają.A może by tak uszanować ewentualnie uczucia psie (które akurat moga być różne i niejednego zaskoczyć)??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 25.05.2012 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Nasz Karolek to nie lubi jak się go chce po główce pogłaskać. Pod bródką proszę bardzo ale odgórnie absolutnie nie. I przecie wcale bity nigdy przenigdy bo kto by tam z nas jakiś choćby powód znalazł (a mamy go od malucha przecież). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 25.05.2012 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 GRATULUJEMY Z BAZYLIĄ!!!!!!!! I się wcale nie zdziwiłyśmy... Dzięki dziewczyny... Też nigdy nie głaszczę obcych psów bez pytania. I wkurza mnie jak się na mojego z łapami od razu rzucają. A może by tak uszanować ewentualnie uczucia psie (które akurat moga być różne i niejednego zaskoczyć)??? Ale ludzie nie birą pod uwagę uczuć psa, bo... to tylko pies... Nasz Karolek to nie lubi jak się go chce po główce pogłaskać. Pod bródką proszę bardzo ale odgórnie absolutnie nie. I przecie wcale bity nigdy przenigdy bo kto by tam z nas jakiś choćby powód znalazł (a mamy go od malucha przecież). Greyduła nie dawał się przytulać i nie lubił też klepanie i glaskania po głowie... teraz przytulamy się a nawet ściskamy bez problemu, głaskanie po łbie też przechodzi a nawet wciska ten swój wielki łeb pod pachę i sam domaga się głaskania ale do obcych nie jest zbyt wylewny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 25.05.2012 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 ale do obcych nie jest zbyt wylewny... Wychodzi na to, że ja "swój". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.05.2012 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 Wychodzi na to, że ja "swój". No Was jakoś tak potraktował jak swoich Jeszcze jednych naszych przyjaciół i Wujka polubił od pierwszego wejrzenia... Ale nie do każdego jest taki otwarty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.05.2012 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 No - jak to hrabia, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 26.05.2012 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 ..Nie wypada, co by się SPOUFALAŁ..... z KAŻDYM.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 26.05.2012 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 No Was jakoś tak potraktował jak swoich Jeszcze jednych naszych przyjaciół i Wujka polubił od pierwszego wejrzenia... Ale nie do każdego jest taki otwarty... potwór i tyle dziwię się że nie jest na liście zakazanych do kupienia i hodowli PS: mnie na razie nie zapraszaj - bo na protezę ręki i nogi to podobno czeka się z NFZ-tu 8 lat.............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 26.05.2012 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 No - jak to hrabia, nie? ..Nie wypada, co by się SPOUFALAŁ..... z KAŻDYM.... Coś wew tym jest... potwór i tyle dziwię się że nie jest na liście zakazanych do kupienia i hodowli PS: mnie na razie nie zapraszaj - bo na protezę ręki i nogi to podobno czeka się z NFZ-tu 8 lat.............. Prezes Ty mosz zaproszenie zawsze do Osia, a protezki Ci z drewienków na szybciora wystrugam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.05.2012 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 ooooooo ja to bym się chętnie spoufaliła z Hrabią ciekawe czy mnie polubi:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.05.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 potwór i tyle dziwię się że nie jest na liście zakazanych do kupienia i hodowli PS: mnie na razie nie zapraszaj - bo na protezę ręki i nogi to podobno czeka się z NFZ-tu 8 lat.............. Nawet dłużej, takoż i ja nie dopraszam się zaproszenia:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.