Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Południowa-czyli domek Ani i Piotrka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O widzisz Tomku-moi chłopcy zaczną stawiać ściany jutro. Dzisiaj jeszcze tylko chudziak na stanie 0 trzeba zalać i koniec. A na kiedy planujecie zakończenie prac? Bo ja tak się zastanawiam czy damy radę wprowadzić się w sierpniu przyszłego roku :) I tak z czystej ciekawości-jeśli można? Ile wyniósł Was stan 0? i czym izolowaliście fundamenty? Bo ja wzięłam styropian 8cm (nie było 10 na składzie) i obawiam się czy to nie za cienko. Mój wykonawca powiedział ze to nie ma znaczenia i wystarczy, a kupno styroduru to wyrzucanie pieniędzy. Sama nie wiem, ale trochę się obawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He He STAN ZERO ZAKOŃCZONY :))) Budowa idzie szybciej niż moje pisanie. Chłopaki dzisiaj dokończyli zasypywanie fundamentów, zagęścili piach, zrobili izolację i zalali chudziakiem. Po prostu bomba i to w taki upał :D Jutro już będą kłaść gazobeton :) Mam nadzieję, że nie zapomną o podlewaniu betonu..Jestem pod wrażeniem. Muszę dzisiaj w dzienniku dojść do tego momentu bo - nie ma co-ciągle będę za nimi :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory wydałem koło 40 000 ale Ja liczę z wszystkim, z zakupem projektu, adaptacją, różnego rodzaju zaliczki na energetykę, na więźbę, podłączenie wody itp.

Ja też ocieplałem styropianem 8-ką - w zupełności wystarczy.

Myślę, że jak na październik - grudzień się wprowadzicie to będzie ok, chyba że przez całą zimę chcecie w środku robić.

Ja okna zakładam luty-marzec, nie chcę wstawiać na zimę, żeby później się o nie bać, a jak nie masz okien to i elektryki i ogrzewania w środku też nie zrobisz. Po wstawieniu okien, ostro zaczynam w środku, ale najdłużej trwa wykańczanie, płytki, armatura łazienkowa itp. Podaj maila, to Ci wyślę nasze fotki.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia..ja też nie założę okien zimą. W tym roku skończę stan SSO z kompletnym dachem. Zastanawiam się tylko jak wybrnąć z veluxami (których będzie aż 5). Czy zostawiać otwory w blachodachówce na okna, czy nie (później sie wytnie) czy też kupić okna, wyjąć szyby i powstawiać same kołnierze. Sama nie wiem. Mam nadzieje, że dekarz mi pomoże w tej kwestii. Chociaż najbardziej jestem za opcją wycięcia dziur w blasze i pozostawienia tak na zimę, ale to trzeba byłoby chyba jakoś zaizolować, żeby wilgoć nie dostała się pomiędzy blachę, a folię...Ech sama nie wiem. Tomek maila wysyłam na priv-chętnie obejrzę fotki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, dlaczego wybraliście blachodachówkę? Różnica w samym materiale prawie żadna może z 2000 zł i ze 3000 na więźbie więc niewiele jak na cały koszt domu, a w taką pogodę jak teraz będziesz miała u góry piekarnik a w czasie deszczu łomot. No i za jakieś 15-20 lat wbrew temu co twierdzą sprzedawcy dachówka do wymiany.

 

PS. skąd u Ciebie 5 okien dachowych - chyba że robiłaś zmiany w projekcie. Odnośnie okien to wpadłem na coś takiego, żeby ubezpieczyć dom po zamontowaniu okien dachowych - niewielki koszt, a ubezpieczenie obejmie te okna. Fotki wkrótce podeślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybraliśmy blachę z kilku powodów. Moi rodzice gdy budowali się 10 lat temu położyli ją i są bardzo zadowoleni. Wbrew temu co sie mówi wcale nie jest głośno podczas deszczu-głośniej pada deszcz na okna na dachowe. Z tym piekarnikiem to tez nie do końca prawda-owszem na strychu nie bardzo da sie poodpoczywać, ale kto będzie siedział na strychu ;) poza tym mam znajomych - co prawda na śląsku-gdzie występują anomalie pogodowe..ale zawsze.., którym wicher zrzucił dachówki i je połamał. Trochę strach. No i powód koronny-z blachy bardzo łatwo zmywa się wszelkie mchy i porosty. Koszt do dachówki rzeczywiście jest zbliżony w nawiązaniu do kosztu całej inwestycji, ale jakoś tak nic innego poza blachodachówką dobrej firmy nie braliśmy pod uwagę-chyba przez to ze blachę sprawdziliśmy na własnej skórze ;) Co do tych 15-20 lat to jeszcze nie wiem, ale powiem Ci że po tych 10 latach nie ma żadnej różnicy od nowości-nic się odkształca, nie obłazi, więc chyba jest dobrze. No ale zobaczymy.

 

A z tymi oknami to fajny patent. Nie wiedziałam, ze można dostać takie ubezpieczenie. U nas by się przydało na wiosnę przyszłego roku, zwłaszcza że już teraz ktoś chciał nam styropian wynieść. Nie wiadomo jak to będzie później wyglądało. A u którego ubezpieczyciela mozna dostać takie cudo?

 

Aha-z oknami dachowymi-bardzo dobrze doświetlają pomieszczenia i przede wszystkim nagrzewają zimą o kilka stopni-wiem bo to też jest sprawdzone. Dlatego też 4 spore okna bedziemy mieć na pewno-jedno w naszej dużej sypialni, jedno w mniejszym pokoju gdzie spadek też jest od południowej strony, jedno w łazience i jedno w przedpokoju na górze (czyli 3 okna od południa, jedno od północy). Zastanawiam się też nad małym okienkiem w garderobo-pralni, która u mnie będzie miała 14 metrów. Nie ma tam okna na żadnej ścianie, więc przydałoby się chociaz jedno, nawet po to by przewietrzyć pomieszczenie. Generalnie-ja na punkcie jasnych, dobrze oświetlonych pomieszczeń mam bzika. Nie wiem skąd to się u mnie wzięło-przecież nikt mnie w szafie nie chował ;) Podłogi i płytki też chciałabym mieć jasne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to wszystko jasne z tą blachodachówką - coś co jest przetestowane przez najbliższych znajomych jest najbardziej wiarygodnym źródłem informacji.

 

Co do okien to Ja z kolei wszędzie słyszę, że na oknach jest największa strata ciepła, więc pomniejszyłem okno od południa i zlikwidowałem jedno w garażu bo i po co tam okna, ale każdy robi jak lubi.

 

Odnośnie ubezpieczenia wpisz w google "ubezpieczenie domu w budowie" - praktycznie wszystkie ubezpieczalnie mają coś takiego w swojej ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi oknami to prawda, tworzą się mostki termiczne . Ale jeżeli jest słońce to okna dachowe od południowej i zachodniej strony ogrzewają pomieszczenia. Od północy-nie i tam rzeczywiście są straty ciepła. Z tym dociepleniem mam na myśli tylko okna dachowe. Te zwykłe jakby były duże i dużo-to rzeczywiście więcej byłoby z nich starty niż pożytku. Też myślałam żeby zlikwidować okna w garażu, ale mój Piotrek uparł się, ze chce mieć tam jasno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek super masz tą Południową-prawie taka sama jak moja ;) I piękne miejsce. Śliczna ta Wasza działka-blisko lasu. Super. A z czego budujesz? Bo to chyba nie jest gazobeton? Chyba że pustaki są na klej i dlatego takie mi się to "inne" wydaje? Bo jeśli to jest zwykła zaprawa cementowa to ja muszę twoją fotkę wydrukować i pokazać swoim chłopakom jak można ładnie łączyć pustaki :p ( a tak się ich pracą zachwycałam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz-mi też wykonawca powiedział żeby może robić na klej. Nie pomyślałam o tym, że rzeczywiście może to pomóc w utrzymaniu ciepła. Nie wiem-ja chyba jestem uprzedzona do tego typu budowania. Trochę mi to przypomina układanie klocków i wydaje się być mało stabilne :) Ale to chyba głupie myślenie :) Czekam na nowe fotki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, o porządek dbają, ale Ja też co jakiś czas sprzątam i zabieram porozrzucane worki po zaprawach.

Robotą na razie trochę zwolniła, czekam teraz na strop - ma być pod koniec przyszłego tygodnia i wtedy znowu ruszy. Czekam też na wycenę dachówki, rynien i okien na dach - napiszę Ci na jaką kwotę mi to wycenili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ciekawa jestem bardzo :) Ja w piątek pójdę do składu budowlanego dokładnie po to samo. Już mniej więcej wybrałam blachę na dach, ale z kolorem miałam problem. Strasznie podobała mi się firmy bratex, ale niezbyt dobre opinie na forach wyczytałam więc zrezygnowałam. Zamówię blachę finco stal-chyba. A okna jakie będziesz miał? Ja doszłam do wniosku że jednak będą cztery. Dwa duże od południa i dwa małe od północy. Trochę inaczej niż w projekcie, ale przemyślałam, pogadałam z kim trzeba i doszłam do wniosku, że muszę mieć okno dachowe w sypialni, nad holem, w łazience (miłość do kwiatków - zrobię mały tropikowy raj w łazience ;) no i w garderobo-pralni (w sumie potrzebne jest tam okno-nawet po to by przewietrzyć pomieszczenie). Firmy jeszcze nie wybrałam i dokładnych wymiarów. Muszę zrobić to do piątku, potem wędrówka do składu, gdzie wszystko kupuję, a do pozostałych rzut dachu mailem-cobym miała jakieś rozeznanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...