Ile przepłacam????

[AniaB]

Rozważam kupno domu w stanie surowym otwartym lub ta sama ekipa może mi go wykończyć tak, że zostanie mi już położenie podłóg, biały montaż itp.

W wersji pierwszej za dom 165m (w tym garaż jednostanowiskowy), ocieplony,tynki zewnętrzne, dachówka ceramiczna,okna dachowe Fakro, wylewki pod ogrodzenie, taras, utwardzony grunt-krawężniki pod kostkę, facet chce 200tys, w tym cena działki ok.40tys.

W wersji z wylewkami, tynkami, rozprowadzeniami wod-kan-elektr-gazow, ściankami działowymi, zmianą jednego okna na drzwi tarasowe, przesunięcie tarasowych na inną ścianę, okna, drzwi zewnętrzne cena jest 270tys. Zastanawiam się ile taka firma na mnie chce zarobić??? Akcja rozgrywa się pod Krakowem. A facet nie chce się targować. Czy warto??? Dodam że nie za bardzo czuję się na siłach budować sama, wszystko spadło by na mnie, mąż pracuje po 12h, a ja mam 6mies. dziecko.

[Gość]

moj domek w stanie surowym kosztowal 70 tys

[Gość]

mysle,ze zarobi na tobie jakies 50 tys.Lepiej budowac samemu.

[Gość]

jaka różnica ile zarobi albo kupujesz albo nie .to ile zarabia to chyba jego sprawa!!nawet jeśli 50 000pln to czy to dużo przy takiej inwestycji i ryzyku.

[anna99]

Aniu, przedmówcy mają rację. Zarobi, bo pewnie po to budował, żeby zarobić. Ale na tym to polega - albo budujesz sama i masz o te 50 tys. taniej albo nie masz czasu i płacisz drożej. Najlepiej by było mieć i czas i pieniądze ale w praktyce zawsze czegoś zbraknie. Od Ciebie zależy wybór opcji.

[AniaB]

Dzięki za zdrowe podejście do tematu.Niby to nie moja sprawa, albo płacę albo buduję sama.Zastanawiałam się tylko jakiej wielkości to zysk. Rano jadę z inspektorem nadzoru obejrzeć dom, zobaczymy co on na tą budowlę powie.