pelargonia 10.07.2010 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2010 A może raczej - jak bardzo jest to uciążliwe , bo mieszkać można na pewno . Historia typowa - kupiłam działkę , droga wówczas miała być daleko , dobrnęłam do pozwolenia na budowę i GDDKiA przedstawiło projekt drogi w nowym miejscu - ok. 200 m od mojej działki. Według Urzędu Miasta i tak mam dobrze, bo nie jestem w pierwszej linii zabudowy od drogi , ale marna to pociecha, tak samo jak ekrany, które postawią .Kasy na nową działkę brak , ochoty na budowę przy drodze także .Może ktoś sprawdził na własnej skórze, jak się mieszka w takim miejscu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 10.07.2010 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2010 Z pewnością się da, ale proponuje poczytać http://forum.muratordom.pl/showthread.php?161878-Czy-mieszka%C4%87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 10.07.2010 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2010 dziś spędziłem noc na imprezie w odległości 150m od drogi. W nocy gorąco więc trzeba było otworzyć okno, praktycznie nie spałem, przez ten hałas, wcześniej przy grillu ciężko było normalnie rozmawiać, jak ruch Piątkowy się zaczął... koszmar. Gdybym nie wiedział to bym pewnie budował, ale po tym co wczoraj zaznałem to bym się pozbył działki, nawet taniej i kupił coś dalej z 500m od drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 10.07.2010 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2010 Są sposoby wyciszenia domu Ja mam działkę w "Strefie ograniczonego użytkowania ze względu na lotnisko wojskowe Krzesiny" kupiłem działkę wiedząc o tym wybudowałem dom z sylikatów (ciężki materiał dobrze izoluje dźwięki z otoczenia, trzyszybowe okna wentylacja mechaniczna, aby nie otwierać okien, ja nie zrobiłem ale jaszcze moża płyte żelbetową nad podaszem. żyję ja i wielu sąsiadów dookoła wszyscy kupując działki wiedzieli o strefie - da się żyć i to całkiem komfortowo Fakt samoloty latają co jakiś czas - samochody częściej - jeżeli podejdziecie do projektu z rozmysłem to da się żyć Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pelargonia 11.07.2010 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Gdyby to było takie proste pozbyć się felernej działki ! Na tym terenie wszyscy chcą sprzedać , tylko kupujących brak ! Za grosze może i dałoby się opchnąć komuś ten lekko smrodliwy towar , ale za grosze niczego lepszego nie kupię . Na dodatek budowa odsunie się w czasie a ja mam nastolatka do wnoszenia na 3 piętro , nie mogę za długo zwlekać . W zasadzie pogodziłam się z tym, że nic na to nie poradzę i kolejny raz powiem : Damy radę !!! Może da się tak mieszkać , może Unia obetnie dotacje na drogi,może na stare lata pogorszy mi się słuch. Piotrze G dziękuję za propozycje izolacji dźwiękowej, może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepe2009 11.07.2010 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 kurcze ale 200 m TO SPOOOORA ODLEGŁOŚĆ!!!!!!!Ja będe mieszkał 20 m od drogi wojewódzkiej a Ty masz 10x dalej , będzie słychać szum i to jeszcze niezbyt głośny,teraz mieszkam 400m w linii prostej i nic nie słyszę-tylko w nocy słabo jak są uchylone okna....Ja to rozwiązuję tak: -dom z silikatów -okna dźwiękochłonne -rekuperator -płyta żelbetowa jako strop nad piętrem -ogrodzenie pełne od frontu (mur na 2.2m) i to tyle... -zastanawiam się jeszcze nad pełnym deskowaniem dachu ale chyba nie będe popadał w skrajność ...............głowa do góry......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Promyk 12.07.2010 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 PelargoniaJeśli miałabym doradzić to buduj gdzieś indziej, jeśli już teraz masz wątpliwości nie decyduje się. Ja popełniłam błąd i do dziś go żałuję. Teraz po nocach często płaczę, nie mam siły i energii do życia. Tak jak teraz są takie upłąy to nie mogę otworzyć okna bo się wściekam że jest za głośno normalnie jakiś koszmar. Gdybym jeszcze raz miała wybrać to nigdy przenigdy nie budowałabym w tym mijescu.Wiesz ale jak mam 30 metrów do tej drogi wojewódzkiej. Ty masz 200 m. musisz poprzebywac na tej działce i posłuchac czy przeszkadza Ci hałas. Od pewnego momentu w moim małżenstwie zaczęło się bardzo źle dziać i to właśnie przez hałas ja go nie znoszę i ciągle marudze mężowi. To jakiś koszmar. Inni ludzie nie widzą tego problemu. Ale mój dom i moje życie. Chciałabym go przeżyć w spokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zorrk 12.07.2010 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 Nie przesadzajcie Ja mieszkam od drogi wojewódzkiej 10 metrów ..i w lecie jest hałas, przy otwartym oknie nie da się oglądać TV..ale ..ale są różne drogi wojewódzkie (i szybkiego ruchu zapewne też). U mnie największe natężenie ruchu jest kiedy jestem w pracy. Wieczorami jest mało samochodów . W weekend jest do wytrzymania..Jeżeli podejdziesz do tematu jak radzą Piotr G i pepe2009 to myślę że dasz rade... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pelargonia 12.07.2010 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 Dziękuję za zainteresowanie tematem . Wbrew pozorom nie oczekiwałam pocieszenia , że jakoś to będzie . Chciałam raczej dowiedzieć się jak bardzo ta droga będzie uciążliwa - nie mogę tego sprawdzić, bo budowa rozpocznie się w 2012. Wiem, że 200 m to nie dramat, tylko że tej drogi miało nie być wcale. Ale , jak mówi mój mąż, kupując działkę w mieście mogłam oczekiwać, że miasto zadba o dobrą komunikację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr G 12.07.2010 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 Ba a jak do pracy czy szkoły z dziecmi jak szybko można dojechać - przy duzych miastach to jest olbrzymia oszczędność czasu. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 13.07.2010 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 200m od drogi to nie dramat ja bym się nawet nie zastanawiał nad budową obecnie mieszkam w bloku ok 150-200m od obwodnicy na 7 piętrze ruch na drodze bardzo duży i droga ta mi wcale nie przeszkadza. Ci co mieszkają niżej wogule nie słyszą hałasu z drogi. Ale wszystko zależy od lokalizacji działki jeżeli jest otwarty teren to hałas niesie się bardziej. Nasze bloki od drogi oddzielają ogródki działkowe, które wyciszają hałasy dobiegające z drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markii 13.07.2010 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 Ja się właśnie będę budował ok. 200 m. od drogi wojewódzkiej , to, że ruch samochodowy słychać i będzie słychać nie ulega wątpliwości, tym bardziej , że drogę wojewódzką mam od strony zachodzniej a w Polsce przez większą część roku właśnie z tego kierunku wieje wiatr. Mi ta lokalizacja jakoś specjalnie nie przeszkadza. Aczkolwiek pewnie wolałbym idelaną ciszę ale trudno pogodzić dobry dojazd do pracy z absolutną ciszą miejsca zamieszkania ( bardzo wiele osób w okolicy ma pobudowane domy 10,20, czy 30 m. od drogi) . Bardziej mnie w pewnym momencie zaczęło martwić sąsiedztwo ( ok. 10 km. ) lotniska dla samolotów turystycznych , bo czasem te slamoloty potrafią "wyć" nad moją działką nawet cały dzień ( na razie rzucam tylko w ich stronę kamieniami ale juz myślę o procy) . Moim zdaniem nalepiej przed decyzją o budowię na takiej działce wziąść namiot lub przyczepę kempingową i zobaczyć czy, te dźwięki przejżdżających "ścigaczy" i przeładowanych ciężarówek da się znieść. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomclav 13.07.2010 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 do wyżej przytoczonych sposobów wyciszenia hałasu dodałbym jeszcze żywopłot z gęstych zimozielonych roślin który zatrzyma hałas. Jeżeli planujesz budowę w 2012 to w miarę możliwości sadziłbym już żeby rosły sobie w spokoju i jak się będziesz wprowadzać będą gęste i wyższe. 200 metrów to duża odległość a jeśli będą ekrany to nie będziesz miała problemu z hałasem-jedynie w nocy kiedy jest bardzo cicho może przeszkadzać szum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gentile 13.07.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 Ja mam szosę w odległości kilometra (wojewódzką) i podrzędną gminną w odległości 700 m. I powiem tylko tyle że hałas od śmigających na okrągło samochodów potrafi zatruć skutecznie radosc z posiadania własnego kawałka ziemi. Jeżdzą praktycznie non stop. Kiedy kupowałem działke, jakies 8 lat temu jechał moze 1 samochód na 5 minut.(gminna) Teraz jedzie kilka na minutę. Wojewódzką pruje sznur aut non stop i rzecz jasna TIRy na okrasę. Dogodny dojazd nie jest dla mnie ŻADNYM kryterium. Wolę jechać dodatkowe dwa km w ciagu paru minut niż miec permanentny hałas. Dodam ze od drogi wojewódzkiej dzieli mnie jeszcze ok 100m pas lasu liściastego ale przy wietrze od szosy nic nie daje. Ryk jest wszechobecny. Lepiej już mieszkać w środku miasta bo gęsta zabudowa wytłumia hałasy drogowe a wolne przestrzenie typu łąki działają jak wzmacniacze. Zapewniam że słyszalnosc szosy z odległosci 200 czy 700 m jest podobna. Hałas pozostaje hałasem, a różnice w nateżeniu subtelne.Istotna jest też konfiguracja terenu( za górką lepiej) Dlatego szukam zadupia w którym słychać bedzie tylko śpiew ptaków( nie przeszkadza mi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.