lili07 02.08.2010 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2010 Forumowicze kochani sypią kasą, duuuużo kasy. Sypie kasą wreszcie nasz bank. A jakby tak " wykąpać się" w tej kasie. Mieć tyle gotówki w wersalce, albo całą komodę i poczuć się jak bogacz ten jeden raz w życiu. " Gdybym był bogaty" jak w piosence- to co bym zrobiła? Z marzeń inwestycyjnych bo w końcu wszyscy tu jesteśmy inwestorami, zakupiłabym posiadłość np. w Chorwcji tak na swoje pobyty no i oczywiście na zarobek. A WY kochani o czym marzycie? Pozostaje w świecie marzeń bo narazie nic na budowie się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 04.08.2010 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2010 Jest wtorek i zgodnie z planem panowie w pocie czoła murują nam chałpeczkę. Pogoda jak do murowania to całkiem przyzwoita, ale deszczowe chmury wiszą na niebie. Mężuś na budowie w swoim żywiole i jak na inwestora przystało dogląda ekpiy, zamawia materiały i wydaje naszą kasę. Z pewnością nie przepracowuje się. Wyjaśniam również, że Lili07 nie ma rozdwojenia jazni;), tylko czasem pisze tutaj pan inwestor , ale w większości pani inwestor. Wszelkie bardziej fachowe sprawy związane z budową zamieszczam po wcześniejszym uzgodnieniu z mężusiem, żeby na kompletną ignorantkę nie wyjść i wstydu nie robić- sobie, jemu, dziecku itd. Apel do czytających. Wiem, że nasz projekt jest indywidualny , ale to nie znaczy, że nie możecie być nam pomocni przy budowaniu, urządzaniu itp. Prosimy o rady w komentarzach, bo choć dużo czytamy na różne tematy na FM to z pewnością wszystkiego się do nas nie dopasuje. A po drugie lubimy sobie pogadać. Tak więc zapraszamy na gadulce do komentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 05.08.2010 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2010 (edytowane) No wczoraj się zaczęło. Weszło ośmiu chłopa i do dzieła. Mury pną się do góóóóry. Z uwagi na małą liczbę zdjęć jaką można zamieszczać w załącznikach resztę zapodam jutro. A w realu stan na dziś: widać otwory na okna, drzwi, komin jak talala a nawet zaczątki wieńca. Jeszcze dwa dni i strop. Domek rośnie jak na drożdżach. Cieszymy się jak dzieci. Rodzinka już była z wizytacją również zaskoczona tempem robót. Edytowane 6 Sierpnia 2010 przez lili07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 06.08.2010 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Witam, dziś c.d. fotek Zdjęcie nr 8888 - nasz komin, jeden ogromny na cały domek Według ekipy murarskiej " taki duży komin jak w ciepłowni". No cóż indywidualność w całej rozpiętości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 06.08.2010 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 I jeszcze troszkę fotek. Zdjęcie 1012 - tył domu: otwory na okna: tarasowe, kuchenne oraz drzwi do garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 06.08.2010 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 A to już dzisiejsza robota naszej ekipy. Zdjęcie 1 -zaglądamy do domku przez drzwi Zdjęcie 2 - wiatrołap Zdjęcie 3- kuchnia Zdjęcie 4 - widok z garażu Zdjęcie 5 - front w całej okazałości " nasz bunkier" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 11.08.2010 05:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) Witam wszystkich. Pozwoliliśmy sobie na chwilę relaksu na działce i odbyła się pierwsza mini impreza. Mini ognisko dla naszej córki i jej kuzyneczki. Dzieciaki zdyscyplinowane urazów budowlanych niet- dlatego w najbliższą niedzielę będzie powtórka tylko w większym gronie. Na zdjęciu pierwszym przedstawia się w całej wyprostowanej okazałości pan Inwestor i nasz szwagier pomocna duszyczka. A wczoraj wzięli nas z zaskoczenia. Pan inwestor w pracy bo na dziełce mał być spokój. A tu jednak cichaczem ekipa wskoczyła i nam z domu las zrobiła. Dobre te nasze chłopaki wiedzą, że chcemy codziennie postępy oglądać - fajnie by było. Szef ekipy bardzo dba o nasze finanse i stemple to przytachał swoje. I tak zdjęcie 2- nasz sufit w salonie zdjęcie 3 - kuchnia zdjęcie 4 - wc zdjęcie 5 - wiatrołap Przewidziane prace na ten tydzień: zaszalowanie i zalanie schodów zabiegowych,zalanie stropu. Potem tydzień odpoczynku. Niestety nie dla nas my gonimy do pracy. Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez lili07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 11.08.2010 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 A teraz wieści trochę innej terści. Irytacja, wkurzenie,żeby nie powiedzieć dużo gorzej - oto stan naszych umysłów:jawdrop:, gdy mąż odebrał list z banku. Sprawa jak dla nas mega poważna nie uznali nam reklamacji w sprawie pobrania kasy z konta tyle, że nie przez nas. A było mniej więcej tak: Jakiś m-c temu mąż chciał z bankomatu pobrać trochę gotówki. Jedna próba, kolejna i kolejna a system się zawiesza. Odczekał chwilę kasy nie pobrał no i poszedł w siną dal. Próba następna na drugi dzień w tym samym miejscu , a tu info na monitorze "popsiute". Niby wszystko ok, ale zaglądając w domku na stan naszego konta widać czarno na białym dokładniej tej sumy brak:jawdrop:. Cóż pozostało telefon sprawa nadana, reklamacja złożona a na dotatek kolo pociesza że raczej będzie uwzględniona. Więc czekaliśmy cierpliwie łudząc się, że będzie ok, a tu taki niefart, załamka. I co teraz ja się pytam? Walczyć dalej ale jak i z kim? Może doradzicie cosik? No tak równowaga w przyrodzie musi być zachowana jak jedno się układa to z drugiej strony kopniak w D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 13.08.2010 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 Kilka fotek z dnia wczorajszego. Nasz salon w środku oraz podłoga na poddaszu - przygotowanie do zalewania stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 13.08.2010 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 A dziś już wyczekiwana akcja. Pełna gotowość ekipy i jedziemy. Strop, schody zbiegowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 13.08.2010 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2010 No i ciąg dalszy naszych stromych schodów. Jak narazie wszystko wygląda ok. Miejmy nadzieję, że będzie prosto. Sami mamy zamiar obłożyć stopnie. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Trochę o obyczajach na naszej budowie: - pełna kultura jeśli chodzi o słownictwo, ni ma śladu ani słuchu o wyrazach na k..., h...., itp, - umiarkowane porządnictwo, czyli ład i skład - śmieci wyrzucane na tymczasowe wysypisko, - narzędzi nie rozrzucają na całym placu, - i najważniejszy obyczaj a może nawet tradycja:P jedno piwko dziennie- zezwolenie szefa ekipy oraz inwestora:yes: Dziś to nawet Pan inwestor zakasał ręcę do roboty. Wyciął dwie wielkie sosny, które stoją za blisko domu od strony tarasu. Jak były same fundamenty wydawało się, że nie będą przeszzkadzać. Ale w miarę wzrostu domku ta odległość proporconalnie malała. Więc przyszła kryska na matyska i poleciały. Zobaczymy czy te dwa wystarczą jak coś to będzie rzeż. O kwiaty na budowie ekipa się postarała. A o % postarał się inwestor:D. Inwestor z klasą co nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 16.08.2010 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 I znowu pogoda okazała się łaskawa. Akcja pt. podlewanie stropu - może dwa, trzy razy sami a resztę załatwiła pogoda. Pod tym względem ok. ale niestety z ogniska nici. No niestety inwestor na razie nie dostanie urlopu i dalszy ciąg prac ekipa będzie prowadzić sama. Może uda się rodziciela zagonić, jak mu się zmiany dobrze ułożą. Kurcze wszyscy pracują! I BAAAARDZO DOBRZE!!!! Dach będzie krył nam wujek dekarz, więc inwestor może odetchnąć. Co jeszcze. Aha doszliśmy już do jako takiego obycia z programem Ikea i zrobiliśmy sobie wizualizację kuchni. Niestety ni jak nie wiemy jak ją tu wlkeić. Prosimy o pomoc. wszelkie instrukcje prosimy formułować jak do ciemniej masy, krok po kroku. My jesteśmy z ciemnogrodu komputerowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 17.08.2010 06:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 (edytowane) A dziś na tapecie podsumowanie kosztów. Papierologia i inne duperele - 6358pln Stan zero - 23240pln Stan z zalanym stropem: - piach do murowania 10t - 260pln- cement 1,5 t - 521pln- stal na strop i wieniec 2300 za t - 2500pln- deski do szalowania - 300pln- cegła pełna 1200 szt netto - 1080pln- portherm 8cm 150 szt po 4,23 brutto - 635pln- 11,5 cm 200 szt po 4,58 brutto - 915pln- 30 cm 1600 szt po 4,06 brutto - 6496pln- 30 1|2cm 160 szt po 3,28 brutto - 525pln- 30 3|4cm 80 szt po 3,86 brutto - 308pln- akermany 640 szt - 1664pln- beton na strop i schody 9,5 m3 - 2185pln- i inne przydatne materiały - 509pln- ekipa - 8.900pln Razem 26.798pln Ogólnie wydana kasa 56.396pln Jednym słowem cała masa naszych tysi gdzieś w świecie teraz hasa. Edytowane 11 Września 2010 przez lili07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 19.08.2010 06:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Witam cieplutko. Widać na horyzoncie kolejnego fachowca. Kolega ze szkolnej ławy wraca z emigracji na ojczystą ziemię. I już zapisujemy się u niego na ocieplanie i tynkowanie budynku. Pozostaje się jeszcze dowiedzieć czego na obczyżnie jeszcze się naumiał to może w innych sprawach też byłby pomocny. Pan inwestor zamierza samemu położyć elektrykę. Doszedł do wniosku,że podoła więc czemu nie. Zaangażuje tylko " prawdziwego" elektryka z pracy do wyrysowania na ścianach przebiegu wszystkich kabelków, następnie brudną robotę zrobi sam a potem pan elektryk przyjdzie i podłączy je jak należy. Wizualka kuchni do publicznego linczu na razie nie zostanie pokazana.BUUUU Chociaż dostałam od forumowiczów szczegółowe instrukcje jak mam ją tu wkleić to na razie nici z tego. Mam niemiecką klawiaturę i jedyny klawisz oznaczony to ALT reszta potrzebna do tego albo u mnie nie istnieje albo jest zaszyfrowana.. Nie widu, nie znaju sie. Pozostaje mi poczekać na odwiedziny kumatych znajomych , którzy rozgryzą ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 20.08.2010 05:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Wczoraj pojechaliśmy się odchamić. Podróż czysto zdrowotno- rodzinna, ale będąc w Katowicach nie oparłam się pokusie i zajechaliśmy do Ikei. Po prostu miód na moje "oczy". To jest to czego początkujący inwestor lubi najbardziej - wykończenia. Tylko zdrowy rozsądek i mała poierzchnia obecnego lokum powstrzymała mnie przed zakupami. Ale oto.... naszym oczom ukazała się identyczna kuchnia do jakiej się przymierzamy:P. Identyczna pod względem metrażu, zgodności w długościach ścian, układu mebli- wszystkich od lodówki po stolik. Teraz wiem, że wygląda całkiem przyzwoicie, dobrze zaplanowałam poszczególne szafki ogólnie git. Za to przeforsowałam na 100% pomysł białych mebli. Pan inwestor przekonał się do bieli, gdyż te w Ikei były ciemne stanowczo za ciemne do małej kliteczki. Taki mały wypad a jakie przyniósł korzyści. Nadal czekamy na porawiony projekt. Nasz projektant chyba struga w ziemniakach te pieczątki. Dziś na działkę zajadą pustaki, a po niedzieli dalej jedziemy z koksem, więc jak najbardziej potrzebujemy nowych wytycznych dla ekipy. Trzeba gościa przycisnąć. Tylko nie za mocno co by jeszcze pożył biedaczek- może się jeszcze przydać. W sprawie potyczek z bankomatem, mąż wystosował odwołania od reklamacji i stanowczo zarządał uargumentowania decyzji. Wyobrażcie sobie, że wcześniej nie podali żadnych argumentów tylko nie bo nie. Nie popuścimy. Bank upomina się o każdego grosika,wysyła monity i inne takie tam -tym bardziej trzeba pokazać,że się nie damy. W tym miejscu dziękujemy za wsparcie i zrozumienie. Dzięki forumowicze -wiecie kogo mamy na myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 22.08.2010 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 Witam wieczorową porą. Dziś chwalimy się naszym najlepszym dziełem. Zdjęcia z prac już dawno wykonanych, ale dopiero teraz odnalezionych. Przedstawiamy małą inwestorkę podczas..... no właśnie podczas wykorzystywania małoletnich jako siłę roboczą. A niech tam niech wie już od maleńkości, że nic z nieba nie spada. Chce mieszkać niech też coś z siebie da. Nasza inwestorka jak na kobietę przystało już składa tacie zamówienie na kolor ścian, mebli do swojego pokoju. Taka mała a naprawdę świadoma tego co się dzieje. A na budowie zacznie się znowu dziać ok czwartku. No to na ra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 24.08.2010 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2010 Znów wieczorek - dobra pora na pisanie. Byliśmy wczoraj w gościach i zobaczyliśmy coś czego lepiej żebyśmy nie widzieli. Znajomi tak jak my mają pod schodami schowek tylko jest zasadnicza różnica między ich schowkiem a naszym. Ich schowek jest duży, bo sobie obniżyli podłogę o trzy schodki, a nasz niestety nie. Wielka szkoda bo hudziak już zalany. No i po co było się interesować. Odbyło się wreszcie spotkanie z naszym projektantem, więc zamieszczamy nowy układ łazienki na górze. Mamy zamiar zmieścić wannę 160 i pralkę na ścianie 217 cm. Na ścianie z oknem będzie prysznic od komina do okna i od okna szafka z umywalką do końca. Kibelek naprzeciwko komina miej więcej. Między drzwiami a kominem duża szafka łazienkowa. Mamy nadzieję,że to wszystko będzie w miarę przestronnie wyglądało. Aha prysznic będzie przyklejony do ścianki z kominem a reszta ścianek będzie z luksfer z drzwiami szklanymi. A więc pożyjemy zobaczymy jak nam to wszystko wyjdzie. I chyba zdecydujemy się na trzecie okno dachowe nad schodami. I tym samym będzie jedno okno na froncie, właśnie to w dachu. Temat do rozkminienia. Jak zrobić zadaszenie nad drzwiamy wejściowymi { fotka kilka postów powyżej} aby nie było mostka termicznego. Z czego? - beton czy drewno? No i jak to przytwierdzić? Prosimy o rady w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 26.08.2010 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 Witamy wszystkich zainteresowanych naszą budową. Akcja murowania wreszcie doczekała się kontunuacji. Tym razem jednak prace pod kontrolą jedynie telefoniczną. Ale ekipa zdyscyplinowana i ostro jadą z koksem, pewnie przez nieciekawe prognozy pogodowe maja małe cisnienie. My teraz na inspekcje jedynie wieczorkami będziemy wpadać. I tak na zdjeciach wizytująca inwestorka ukazała swoje oblicze a raczej zad. Sorry tak wyszło. Po prostu roskoszowałam się sielskim krajobrazem z okna pokoju naszej Lili. Piknie będzie! C.D.N.- jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 29.08.2010 17:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 No i z jutra zrobiła się mała przerwa, niestety leje. Za to jest czas na omówienie wszystkich spraw związanych z pokryciem dachu. Mała wyprawa do wójka i już wiadomo nie wszystko wygląda tak kolorowo jabyśmy chcieli. Jak ogólnie wszystkim wiadomo pogoda tego lata nas nie rozpieszcza to i w pracach dekarskich wójek ma tyły. I tak gdzieś w okolicach 20 września może wpadnie zrobi nam nasz dach- tak między zleceniami- no przecież to malęństwo jedynie 80m2.Zalecenia wójka i zamówienie na materiały potrzebne do pokrycia naszego dachu:- rynny "Kanion"- blacha skandynawska najlepiej matowa- parafolia 100m2- gwożdzie 10cm - 7kg- gwożdzie 7cm - 2kg- łata 5cm x 4cm - 200mb- kontrłata 2,5cm x 5cm - 100mb- papa na dach garażu bez posypki pod termozgrzew 35m2 Inwestor zamierza pokalać się robotą i położyć osobiście dach nad garażem. Ma odeskować i przykryć papą. Tyle planów a jak będzie z realizacją czas pokarze. Ciśnienia nie ma byle zdążyć z dachem przed zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lili07 30.08.2010 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 (edytowane) No ja to nie wiem co się kurcze dzieję ale chyba zima nam marchewki skrobie. Sprawdzam w kalendarzu no przecież kurna lato a na dworze 13 stopni:jawdrop:. Trza się jednak spieszyć. A tu na łaty i kontrłaty na dach się czeka 3 tygodnie. Ale my się nie łamiemy i inwestor i negocjator w jednym wdraża swoje techniki i..... szeryf tartaku ustala termin na za tydzień. Co jeszcze..... objawienie cegła klinkierowa na komin. No ale praca do 16.00 a składy tyż. Koloru, gatunku na telefon...- to się nie da niestety.A może jednak? Poniżej zdjęcia z dzisiejszej delegacji Państwa inwestorostwa. No tak u nas zdjęcia zawsze będą poniżej. Zdjęcie pierwsze- widok na nasz wspaniały komin z przyszłej łazienki Zdjęcie drugie - już wyżej ściany- tej na wprost bez okien- nie będzie, skosy mamy obliczone od 1,50 m zobaczymy jak na gotowo wyjdzie Zdjęcie trzecie - komin raz jeszcze od strony pokoju Edytowane 30 Sierpnia 2010 przez lili07 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.