Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

84m2 dzien po dniu Czestochowa


Recommended Posts

Elektryka.

 

Jesteśmy już po negocjacjach z elektrykiem. Wyniki tejże pogadanki są dla nas stysfakcjonujące.

Pan z całą robotę skasuje od nas jedynie 700pln, w tym montaż alarmu. Ilość punktów nie ma znaczenia, więc możemy trochę poszaleć.

Jedyne co nas teraz czeka to przygotować ściany pod przewody- mąż będzie kuć, gdyż nie ma przekonania co do tego czy tynki faktycznie dobrze je przykryją.

Aha, u kolegi męża przewody były poprowadzone po ścianach i teraz jak mieszka i ma zaparowane np. po gotowaniu to w miejscach gdzie miał puszczone kable skrapla się para. ogólnie bardzo nie fajnie to wygląda. Dlatego też wolimy wykuć.

No i oczywiście musimy zaznaczyć wszystkie punkty na ścianach.

Fajnie, fajnie zaczyna juz coś się dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hydraulika c.d.

 

Znależlimy jeszcze jedną firmę,"C" która mogłaby nam wykonać instalację wod-kan i c.o. wraz z kotłownią gazową i wew. instalacją gazu.

Wycenili się na 28500pln netto, ale sami od siebie policzyli nam podłogówkę w łazience, której de facto nie będzie.

Wcześniej dostaliśmy wycenę od firmy B na kwotę 25 500pln brutto.

Jakby na to nie patrzeć różnica widoczna gołym okiem.

 

Posprawdzaliśmy na necie ceny poszczególnych urządzeń które wymienione były w kosztorysach i okazało się że taniej niż przez te firmy nie da się kupić.

Nie ma więc co kombinować i trzeba będzie zlecić całokształt prac jednej firmie .

 

Informacje dla bardziej zainteresowanych szczegółami technicznymi naszych zakupów:

- Kupujemy kocioł gazowy kondesacyjny IMMERGAS VICTRIX 12 ECO PLUS 100 o mocy 1,9-12 kW

- Zasobnik c.w.u. ze stali emaliowanej o poj. 160dm3

- Sterownik pogodowy COMANDO AMICO REMOTO

- Grzejniki: CV 600x500 1 szt, CV 11 600x600 1 szt, CV 11 600x900 1 szt, CV22 600x900 1 szt, CV 22 600x1400 1szt, CV22 600x1600 1szt, CV33 600x1200 1szt

wszystkie dobrze przewymiarowane.

 

 

 

A na deser zaginone zdjęcia z zakładania oczyszczalni. Widoczne za zdjęciach są pracy przy montażu drenażu.

zyzna  a..jpg

zyzna 2a..jpg

zyzna 3 a..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulika znowu.

 

Dobrneliśmy do końca negocjacji z firmą B. Finał naszych rozważań i potrzeb znalazł odzwierciedlenie w umowie na piśmie. Cóż za nowość to tej pory wszelkie umowy były na gębę, na słowo honoru.

Umowa zawiera zakres prac, który obejmuje dostawę i montaż instalacji c.o., wody, kanalizacji, gazu. Termin rozpoczęcia inwestycji ustliliśmy na 10.02.2011 .

Koszt 28000 pln brutto. Trzeba nadmienić, że grzejniki z renomowanej firmy Purmo a i inne urządzenia też nie byle jakie. Pewnie dało by sie taniej ale co za tym idzie z tańszych materiałów. Ale tam gdzie trzeba idziemy w jakość i mamy nadzieję, że to będzie procentować podczas użytkowania.

 

Trzeba przyznać, że nadal idziemy według założonego planu finansowego. Nic na razie nas nie zaskoczyło, byle tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra to już ostatnie foty na dziś.

Poniżej przedstawiamy to "coś" pod okno tarasowe, którego fachowej nazwy ni jak nie pamietam.

Okno nie stoi na cegłach, czego niewątpliwym plusem będzie brak mostka termicznego.

Dla zainteresowanych nasze okna montowane są nie na kotwach lecz na blachach.

1Taras..jpg

3Taras..jpg

4Taras..jpg

5Taras..jpg

6Taras..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu coś nowego mamy na dachu.

Tak, tak to wreszcie widać naszą dachówkę.:D

 

I w całej okazałości nasze okno tarasowe. Tak, wiem nie jest przecudnej urody, jak cała nasza hacjenda:P. Takie blokowe bardziej z tą porzeczką, ale szyba ciężka więc to wszystko dla bezpieczeństwa niż dla estetycznego i nowoczesnego wyglądu. Jak się nie ma za dużo miedzi to trzeba się pogodzić z rzeczywistością !!!!? Pewnie,że chcielibyśmy piękne duże i rozsuwane ....ale.

Ale i tak jesteśmy przeszczęśliwi ,że będziemy mieć własny haus i kawałek zielonego tu i tam.

 

Co nas teraz czeka.

Mają wprawiać nam drzwi wejściowe i te z tyłu garażu.

Ukończyć dach.

Hydraulika.

Elektryka.

 

Elektryczne dylematy pana inwestora.

Kuć czy nie kuć pod przewody?!

Mamy jeszcze innego elektryka na oku, który przedstawił całkiem odmienną wizję od tego pierwszego. Zasadnicza różnica to taka,że nie umieszcza on puszek na ścianach w każdym pomieszczeniu. Chyba ten wariant jest bardziej nowoczesnym podejściem do tematu, nie mówiąc już o mniejszych kosztach przy zakupie materiału.

Co tu wybrać??!

Pomożecie??!!:D

aa1..JPG

aa2..JPG

aa3..JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Nastała wiekopomna chwila - wczoraj dostałam do ręki KLUCZE do naszego domku!

Chwila refleksji i zadumy i takie ciepeło na sercu.

Tak, wreszcie teraz poczułam,że jesteśmy posiadaczmi domu.

Zastanawiałam się kiedy to nastąpi , bo narazie w mojej terminologi używałam hasła działka nie dom.

Tak, tak nasz dom ma wreszcie dzwi wejściowe wprawione.

Osobiście jeszcze nie widziałam jak się prezentują, ale mam nadzieję,że kolor będzie taki o jakim myślałam jak zamawialiśmy, czyli Wenge.

 

Wyszła nam jednak mała lipa z dzwiami pod względem koloru. Ponieważ te z tyłu od garażu nie dość że mają inne frezy to i kolor, bo wiśniowy.

A i z bramą garażową też się kolorystycznie nie wstrzelimy, bo wychodzi na to,że będzie biała. I tak na froncie będą drzwi Wenge a brama Biała. Może nie będzie tragedi.?!

Dałoby się mieć bramę w kolorze drzwi jednak byłaby to okleina ale to u nas odpada.

 

Dach: nadal przybiera w dachówki i okna.

Elektryka: jest w fazie gorących rozmów, rozważań i rozmieszczań poszcczególnych punktów.

Hydraulika: inwestor wynegocjował,że po zamieszczeniu kotła i grzejników i po wykonaniu próby całej instalacji ekipa wymantuje sprzęt i zabierze do siebie w depozyt. Dzięki czemu głowa lżejsza od ewentualnej kradzieży czy też plądrowania, a i przy następnych pracach lepszy dostęp do ścian.

Dalszy ciąg kombinowania napewno nastapi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowsze wieści!

 

1. Dach można powiedzieć,że położony, jeszcze tylko niewielkie obróbki ale co najważniejsze dachóweczki na miejscu.

2. Dziś były konkretne rozmowy z hydraulikami. Ustaliliśmy gdzie i co ma być i od poniedziałku zaczynamy.

Musieliśmy dziś też wybrać odpływ liniowy do prysznica i wybór padł na odpływ firmy Kessel, no tanio to nie było.

I co najważniejsze po tej całej pogadance układ łazienki na górze uległ kolejnej ale jednak małej modyfikacji.

3. Dziś miała też miejsce wizytacja banku, która zakończyła się pełnym sukcesem. Wkrótce będzie kasa z drugiej transzy.

4. Zdążyliśmy także skoczyć na małe elektryczne zakupy do Katowic. Kupiliśmy kilometry kabli, a w sumie zaoszczędziliśmy ok 300pln. U nas w Cz-wie jednak mają drożej.

5. Dodatkowy bonus z wycieczki- płytki podłogowe do kuchni i wiatrołapu. No niestety nie Woodestic ani Kwadro ale Opoczno. Wymiar 40x40 beżowe deskopodobne. Oczywiście zdjęć brak.

6. Plan na sobotę- wkraczamy z elektryką.

 

No dobra jak na jedeń dzień to całkiem sporo załatwiliśmy.

 

A już wkrótce podsumowanie kosztów, czyli to co Bobki budownicze lubią najbardziej.

Edytowane przez lili07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc, jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć i B.

 

Sumujemy koszty poniesione do tej pory.

 

Ostatnio było 79.396pln.

 

A teraz Stan Surowy Zamknięty to 37.120 pln

 

Najważniejsze składniki SSZ:

- POŚ- 76000pln

- Dachówka - 7000pln

- Dekarz - 2500pln

- Stolarka zew - 12340pln

- Przyłącze wody - 3300pln

- Prąd - 1850pln

 

Suma sumarum uzbierało się tego na łączną kwotę 116516pln.

 

Podsumowanie jest dla nas stysfakcjonujące, bowiem jak na razie idziemy według planu założonego przed rozpoczęciem budowy. Byle tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye:

Dzisiaj trochę fotorelacji z robót elektryczno-hydraulicznych.

Ostatni fotek przedstawia nasz full wypas odpływ liniowy, który tak sobie będzie czekał na wylewki.:yes:

Zimno, żeby nie powiedzieć dosyć mrożno ale chłopaki mocno spinają dupeczki i robią co mogą. I to na pewno nie jest K ...U...P....A.:no::p

141a..jpg

142a..jpg

143a..jpg

144a..jpg

146a..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co teraz się dzieje?!:eek:

 

W sprawie elektyki- chłopaki weszli już na górę. Jeszcze potrzeba 3dni pracy i finish.

Powiem tak wójek ma nie tylko pojęcie o prądzie ale także jest niezłym projektantem. Tryskał pomysłami i rozwiązaniami o których my z pewnością byśmy nie pomyśleli.

 

Hydraulika- mamy rozprowadzone rurki od wody, rozplanowane kaloryfery i zamontowane podejścia do nich. Reszta po wylewkach i tynkach.

 

Zamówiliśmy styropian na ocieplenie domu wew i na zew.

 

Mamy też wycenę od tynków cem-wap czyli 24pln /m2 z materiałem.

 

 

I w największych trudach i pocie czoła zaprojektowaliśmy sobie wreszcie łazienkę na górze. Mam na myślim nie tylko układ snitariatów i całej łazienki ale przede wszystkim

rozmieszczenie płytek. Uff jeden problem z głowy, już mi się ta cała łazienka po nocach śniła, ale doszliśmy z mężem do porozumienia i pełnej akceptacji projektu.

A ten oczywiście w wersji jak najbardziej tradycyjnej czyli na kartce:P. Wybraliśmy już kolekcję płytek ale oczywiście nazwy nie pomiętam. Kolorystyka biało,czarna błyszczące.

Tacy jakoś mało rozgarnięci jesteśmy co nie?! Ale my tam nie jesteśmy przywiązani do modeli, nazw itp itd.

Najważniejsze że jesteśmy przywiązanie do siebie.:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Sytuacja na dziś.

 

Hydraulika - dalsze manewry po wylewkach i tynkach, czyli gdzieś w kwietniu, może.

Elektryka - chłopaki działali w systemie weekendowym i zostało nam jedynie podłączyć kabelki.

Tynki - zbliżają się wielkimi krokami, być może zaczniemy jeszcze w marcu.

 

Jednak przed tynkami pan inwestor musi własnoręcznie postawić choć jedną ścianę w swoim domu, a mianowicie ściankę w prysznicu.

 

Natomiast pani inwestor udziela się w polowaniu na okazje i obniżki.

Rezultat ostanich łowów; zasłonki do pokoju córki, obrus na stół w jadalni, lampka nocna i sufitowa do sypialni.:p

Wczoraj moja,no dobra nasza córka wybrała sobie tapetę do swojego pokoju, jednocześnie zburzyła lekko mamusiową wizję.

Ponieważ ja zakładałam tapetę w paseczki w tęczowych kolorach natomiast Lili ostro skomentowała tę tapetę, po czym wybrała tapetę w kwiaty. Ale przynajmniej kolor mnie nie zaskoczył, wybrała zielony a różowy zdecydowanie odrzuciła.Ten typ tak ma. Nie ma na co liczyć,że w jej pokoju pożygamy się od nadmiaru różu, jeśli już to od nadmiaru zieleni.:sick:

 

Tak więc idę na łowy- inernetowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na tapecie temat dla Bab Budowniczych.

Lekko przyciśnięta przez forumowiczki załączam moje upolowane zdobycze.

 

Zdjęcie 1- tapeta wybrana przez moją córkę do swojego pokoju- zdobycz z liroy-a

Zdjęcie 2- zasłonka wybrana przez inwestorkę, przy pierwszym założeniu tapety w paski, ale myślę,że i tak będzie nieżle

Zdjęcie 3- obrus do jadalni, założenia takie: jasne meble,szare ściany plus drewniane dodatki{ podłoga,stół,drzwi,blat}

Zdjęcie 4- bieżnik zamiennie z obrusem

 

Mam natomiast dylemat na jaki kolor pomalować pokój u córki? Bo tapeta ma być jedynie na ścianie ze skosem, a tam ma być łóżko i kącik do zabawy. Czy na biało resztę ścian a na nich naklejki zielonych motyli lub kwiatów.? Czy na zielono i do tego białe gadżety na ścianę?. Dodatki mamy żółte w postaci lampki nocnej i kinkietu. Co Wy na to?

Do zasłonek przewiduję jedynie biały lambrekin, mam nadzieję,że dobioręodpowiedni materiał.

 

A tak poza tym to oczekujemy na odbiór przyłącza wody.I jak narazie w domku ciszzzzza.

63..jpg

64..jpg

65..jpg

66..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wypadało by cosik naskrobać.

Co tam w domku słychać!?

 

A więc przede wszystkim słychać jak opadam z sił przy planowaniu naszej łazienki. Po prostu wszystko mnie osłabia, a jeszcze nie doszliśmy do kafelkowania.

Była sobie wizja i plan opracowany co do cm , a tu jak na złość małe problemiki po drodze.

Pierwsze wyszły przy rozkładaniu hydrauliki, no dobra zgodziłam się ze wszystkim i zmieniłam plany na naszą łazienkę. Za to teraz kiedy p.inwestor zabrał się do robienia prysznica, znów wyniknęły maleńkie acz kolwiek konkretne zmiany. Nie da się bowiem pociągnąć ścianki w prysznicu do samego sufitu bo sufit ma być z karton gipsu. Dlatego dla lepszej wentylacji i uniknięcia nadmiernej wilgoci i innych kłopotów trzeba zrobić ściankę gdzieś do wys.2.30m. Normalnie wizualnie do D...U....P....Y. I nadodatek przy udziale innych wizjonerów powstał nowy plan na wstawienie kilku luksfer w ściankę prysznica. Może fajnie,może nie jeszcze nie jestem do końca przekonana, ale niech im będzie. Ja się pytam co mnie jeszcze czeka, odnośnie łazienki oczywiście.

 

Dla równowagi mojego zdrowia psychicznego elektryka -czytaj rozmieszczenie poszczególnych punktów i urządzeń- wyszła suuuuuperancko.

Wójaszek zrobił nam dwa punkty na domofon, jeden na dole w okolicy kuchni, a drugi na górze w przedpokoju. Wie,że to ma być dom dla leniwców, a więc wygoda przede wszystkim.

 

A teraz czekamy aż ściany dobrze przeschną i jedziemy z tynkami.

Następnie mąż będzie rozkładał styropian na podłodze i na to pójdą rurki z c.o i znowu styro a potem wylewki.

 

W domku prace powoli,powolutku ale brną do przodu ale na podwórku pobojowisko jak się patrzy. Trzeba będzie się i tym zająć ciekawe tylko kiedy...?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściany,ściany i ściany!!!

 

Ciągle, ciągle niestety mokre. Niby pogoda oki ale jednak wg. przesyłu od inwestora jeszcze nie na tyle się rozbujała,żebyśmy mogli przejść do tynków.

 

A to ciekawe że tak wielu forumowiczów ryzykuje i tynkuje pomimo wszystko! Czyżby to był wyścig

- 1. z czasem, bo trzeba koniecznie opóścic dotychczasowy lokal? - to rozumiem

-2. z innymi budującymi, kto pierwszy ten bardziej obrotny? - nie pojmuję

Czasami mam wrażenie,że punkt nr 2 jest jak epidemia. Szybko,szybko jak najszybciej.

Wychodzi na to,że my wypisujemy się z takiego wyścigu. Punkt 1 jak i 2 u nas nie ma racji bytu. Czyli budowanie jak i wykańczanie w wersji po bożemu.

Mimo wszystko nie tracimy nadzieji na przeprowadzkę we wrześniu 2011.

Edytowane przez lili07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie coś niecoś mamy do pokazania.

Na fotach domek w całej okazałości z "przecudnie" dobranymi drzwiami i bramą garażową.

Po pierwszym szoku już doszłam do siebie brama co prawda tania jak jej wygląd, ale taki stan juz zaakceptowałam.

Po raz kolejny muszę powiedzieć,że jedynie elewacja może uratować ten fatalny zbieg okoliczności.

 

Kolejna fota i na niej rękodzieło męża i szwagra- ścianka naszego prysznica. Wyszła całkiem,całkiem niezle moim skromnym zdaniem. I dla zainteresowanych nasz odpływ liniowy, a raczej jego ubranko.

 

Ostatnia fotka- okno dachowe z wystającą wełną owczą. Mamy nadzieję,że spełni swoją rolę w 100%.

1a.JPG

1f.jpg

1b.jpg

1c.JPG

1d.jpg

1c.JPG

1d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...