Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

84m2 dzien po dniu Czestochowa


Recommended Posts

Jest już konkretny termin na przeprowadzkę. Zapowiada się bardzo wyczerpujący Weekend Mikołajkowy. Suuuuuper prezent od mojego prywatnego Mikołaja.

Pierwsza szafa już zmieniła lokal a w najbliższą sobotę pozostałe duże graty. Jakiś czas pomieścimy się w pudełkach. No właśnie bardzo trudno jest zdobyć w okolicy jakieś fajne pudełko na tego typu gadżety.Mebelków powoli przybywa na nowych włóściach. Przyjechała już wersalka do pokoju córki, niestety zamówione mebelki dla niej będą dopiero w nowym roku.

Robi się teraz dużo różnych rzeczy na raz. Sprzątanie, układanie podłogi, montaż okapu, uruchomienie oczyszczalni itp itd. Ale co tu dużo gadać trzeba będzie coś nie coś pokazać. Dziś nie wypał bo fura zdechła, ale jak się autko naładuje to śmigiem migiem do chałpeczki i zrobię fotodokunetację postepów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Podobno jest taki przesąd, że w listopadzie się nie przeprowadza, więc narazie mebelków nie przenosimy. Wierzyć nie wierzyć, ale lepiej dmuchać na zimne.

 

Poniżej foty. 1 - pokój Lili z zajebiaszczą wersalką- jest gitesowa, bajka po prostu.

2. podłoga w salonie- robi się

3. drzwi na korytarzu na poddaszu

 

Więcej fot, jak więcej rzeczy odchaczymy z listy gotowe.

zd3.jpg

zd4.jpg

zd5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas leci, roba pali się w rękach, a więc pokazuję co mamy new.

Schody w fazie przymiarki- efekt zjawiskowy, a stopnie świecą się jak ....

Krzesło do jadalni x 4szt- realizacja mojej wizji. Będą stały przy dębowym stole, który robi się.

Parapety - ten sam wykonawca co i schodów- zamawialiśmy internetowo.

Myślę,że robi się fajowo, nie tuzinkowo.

a11.jpg

a14.jpg

a12.jpg

a15.jpg

a13.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew większości nasze grzanie gazem jak do tej pory nie przyprawia nas o zawrót głowy. Mamy porównanie z kolegą, który wprowadza się w analogicznym do nas okresie i ma bardzo podobny metraż, ale ogrzewa się groszkiem eko. Finasowo wychodzimy bardzo podobnie, więc po co brudzić, pamiętać o doładowaniu jak można zrobić to lekko,łatwo i przyjemnie. Fakt, trzeba pamiętać o zamykaniu błyskawicznie drzwi, okien bo każde ochłodzenie daje sygnał piecowi do dogrzania domku do oczekiwanej temp. Ostatnio otwarte drzwi na czas wnoszenia różnych gratów kosztował nas ok.40pln, więc trzeba się pilnować. Narazie gazujemy bez problemowo!

 

A z tematów damskich mam coś na temat zasłon i karniszy. Jako,że jestem posiadaczką dwóch lewych rąk do robótek ręcznych, postanowiłam zlecić szycie firan i zasłon. A fachowy doradca zwrócił mi uwagę na takie szczegóły o których nie myślałam. Jaki karnisz? Nie polecają chromowanych { błyszczących} - rysują się podczas użytkowania, - walą po oczach, co nie jest konfortowe. Moje zasłony wymysliłam sobie na kółkach, więc i tu należy unikać chromowanych. Nie wiem czemu, ale może jednak ma to znaczenie, zostało mi zadane pytanie o kolor klamek w drzwiach. Podobno lepiej takie dodatki dobrać z tej samej kolorystyki. U mnie wybór padł na satynę, tak więc zakupiłam karnisze do salonu i kuchni satynowe. Kółka w zasłonach będą również satynowe, a i klamki też mamy coś tam połączone z satyną, więc jest chyba bardzo ok. Karnisz do zasłon powinien mieć FI 25, a do firan FI 19. Jeśli chcecie mieć też firany i zasłony na kółkach to przy mocowaniu karniszy należy odmierzyć ok 12-15 cm nad oknem, wtedy ten " lambrekin" nie będzie zachodził na okno. To tyle mądrości przemyconych od bardziej obeznanych w tym temacie. Jeśli komuś ułatwiłam planowanie i zakupy z tego asortymentu no to git . A teraz czekam na realizację moich wyborów, myślę że do Świąt się doczekam.

Nadchodzi Sobota - Ta sobota:wiggle:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak trochę z doskoku, jeszcze na nowym bez netu, ale da się żyć!!

 

Zapodaję trochę foticzek, bo początek był lekko na wariata. Przypomniały się stare dobre czasy pod namiotami, tak to chyba dobre porównanie. W każdym bądz razie codziennie jest lepiej a na ŚWIĘTA będzie znakomicie.

Jedno usprawiedliwienie płytki w kuchni nad okapem jeszcze dorobimy. A schody własnego montażu też wymagają opisu , ale to już innym razem.

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

15.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Udało się!

 

Udało się przeżyć Święta i nalot rodziny. Ocena naszych prac wykończeniowych wypadła na 6. Podsumowanie - mały wc-t jest zjawiskowy- 100% powiedziałabym zachwytu nawet. Schody to kolejny mocny atut naszego domku.

Udało sie nam też wyprawić dla znajomych Sylwestra z tańcami, a więc oznacza to że wbrew pogłoskom o małej powierzchni naszego domku jest na wszystko miejsce, na balety też. A pro po kolejne osoby odwiedzające nasz domek daja nam jakieś 130-150m2 powierzchni mieszkalnej, co potwierdza nasze zdanie,że nie ma to jak dobrze zaprojektować sobie domek samemu{ w sensie nie brać gotowca}.

Udaje na się dobrze sterować piecykiem gazowym. Niestety niżej już nie da się zejść, ale 6m3 gaz dziennie to chyba całkiem przyzwoicie, przy 20,5 stopni w chałpce. Spokojnie dziecko może latać w samych rajtach i nie ma przy tym odmrożonych stóp jak co poniektórzy myślą.

Udaje na się nie gadać z sąsiadami, oby tak dalej. Za to może doczekamy się w niedalekiej przyszłości nowych sąsiadów godnych zaznajomienia się, pola wokoło do handlu wbród.

A o tym co się jednak nie udało zrobić lub teraz by sie zrobiło innaczej bądż gdzie indziej to przy następnej okazji.

Najważniejsze co nam się nie udało to to ,że nie sprzedaliśmy mieszkania i teraz bujamy się z dużą rata kredytową. Skoncentrujemy się chyba na wynajmie, ale trzeba się odświeżyć i dobrze notarialnie przygotować do tego manewru.

A foty będą jak netu będzie na hausie. Pozdrawiamy wszystkich w nowym 2012 roku, byle do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

A hoj. Niniejszym odmrażam nasz dziennik, bowiem netu już hula po hacie.

Chwalić się niedługo będzie można, chociaż nadal nie wszystko mamy ze starego mieszkanka zabrane. Nie ma żadnych wiszących ozdób ściennych włącznie z pełno ekranowym lustrem. Każda laska wie jaki to ból, gdy nie można sie zlustrować po całości przed wyjściem na " wybieg".

Aktualnie zabiegamy o zamontowanie rolet w pokojach na górze i łazience; czekamy na montaż szaf; w sypialni i łazience.

 

Mogę pochwalić z czystym sumieniem układ mojej kuchni- bardzo łatwa obsuga i dostęp do wszystkiego tego czego prostej kuchareczce do życia potrzeba.

 

 

Co do ogrzewania- nie jest najgorzej w największe obecnie mrozy -25C piecyk pobierał 10 m3 gazu dla temp. w domu 20C. W lato sobie odbijemy, he,he.

 

A foticzki następnym razem , do nastepnego, rychłego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

A teraz samobiczowanie- czyli co nam się nie udało, ale da się przeżyć, lub da się naprawić, znaleść zamiennik itp.

 

Największa gafa wynikajaca ???? chyba z braku mózgu { nie tylko u pana inwestora}. Brak wentylacji w małym wc-cie. A było to tak. W planach na planach miało być tam okno, ale jak już powszechnie wiadomo nastąpiła rezygnacja z jakichkolwiek oknien na froncie tak też i w kibelku poszło ono w zapomnienie. I to tak daleko idące zpomnienie,że o wykuciu kratki wentylacyjnej też już nikt nie pamiętał. Uff ... da się to zrobić{ wiosną może latem}, ale ile przy tym syfu sobie narobimy nie chcę nawet myśleć. Jak na razie powstała taka sugestia, żeby na grubsze sprawy:eek: chodzić na górę:rotfl:.

 

Gafa nie do naprawienia. Barierka przy schodach. Ale wyszło nawet, nawet, jak ktoś nie wie o tych przebojach to nic się w oczy nie rzuca.

Dlatego w tej sprawie możemy spisać taki mały,krótki przewodnik o montażu samodzielnym schodów, barierki i poręczy.

1. Przystępujemy do opomiarowania schodów, czyli trepów. Potrzebna do tego jest; miarka,karton,ołówek, nożyk do cięcia. Wykonujemy szablony baardzo, ale to baaardzo dokładnie, bo tak jak opomiarujemy tak nam stolarz dotnie deski. { lepiej po 2mm za szerokie to zawsze mozna zeszlifować}.

2. Przystępujemy do opomiarowania podpór barierki, czyli królów. Najważniejszym momentem jest ustalenie wysokości pierwszego króla, najlepiej jest stanąć sobie na pierwszym schodku i odmierzyć dogodną dla was wysokość { od podłogi}. {I tu u nas jest mały bebok. Pierwszy król jest o 17cm za niski, ale dało radę wyjść z tego z twarzą. Nie obyło się bez kombinacji, ale daliśmy radę i tak.} Następne króle powinny mieć taką wysokość od stopnia co pierwszy, a w dół wedle potrzeby, jeśli jest potrzeba wyjścia z podłogi.

3. Analogicznie postępujemy z barierką, poręczą, czyli zamawiamy z zapasem, bo zawsze można skrócić.

4. Wysyłamy szablony i wszystkie pomiary do stolarza, i czekamy na cynk.

5. Montujemy trepy. Przywiercamy do stopni kołki{ po 4szt na stopień}.Wypoziomować i wypełnić pianką montażową stopień i nałożyć trepa,którego obciażamy dość solidnie.

6. Montaż króli do podłogi. Pręt nagwintowany, obsmarowany klejem nakręcamy na króla. Z drugiej strony pręta przyspawana została blacha, która została przykręcona do podłogi,czyt.betonu.

Pozostałe króle przykręcamy do ściany, w różnych miejscach za pomocą kołków rozporowych.

7. Montaż barierki. Za pomocą wkrętów do drzewa mocujemy barierkę do króli.

8. Montaż poręczy. Poręcz łączymy klejem z barierką.

Pomocne narzędzia: Piła do drzewa kątowa, Wkrętarka, Śrubokręt, Klej montażowy, Kołki rozporowe, Wkręty do drzewa, Pręt metalowy.

Taki mały instruktarz popełniliśmy dla wszystkich oszczędnych i zaradnych { choc trochę}.

Jednym słowem kupa roboty, ale za to zaoszczędzona kasa za montaż i najważniejsza duma z samodzielne wykonanej pracy. Teraz schody to najważniejszy element naszego domu i chluba pana inwestora.

 

Jak na razie więcej grzechów nie pamiętam, więc teraz przystępujemy do planowania Z GŁOWĄ terenu przed i za domkiem. Czyli ogród nam się rodzić będzie.

Edytowane przez lili07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

A teraz o planach na wiosnę 2012 -rzecz jasna.

Wypłytkowanie kotłowni i garażu. Podłogę zlecamy, gdyż nie posiadamy gadżetów do tej roboty ani zdolności w wyprowadzeniu poziomów. Natomiast ściany bierzemy sami na klatę. Z pewnością nie będzie to szczyt wizualny, gdyż za 9 pln/m2 to bajecznych widoków nie można oczekiwać,ale pomyślimy jak tu dużej kaszny nie odwalić. Czekam też na realizację {według moich planów} budowy zadaszenia nad drzwiami wejściowymi. Owe zadaszenie ma być wsparte z jednej strony na dwóch filarach a z drugiej na ściance. Oczywiście kolorystyka jak reszta domku.

No i najważniejsze do zrobienia- ogród, a zasadniczo przygotowanie terenu pod ogród. Pozbycie się chwastów, wyrónanie terenu, zasianie trawy. Bo na drzewa to chyba kasy przybraknie- żałosne ale prawdziwe.

Jako że dotychczas pomagałam sobie inspiracjami to i teraz muszę załączyć moje wyobrażenie o żywopłocie przy płocie. Bardzo bym chciała chociaż namiastkę tego zrobić u siebie { na froncie}.

o1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Leniwo, pomalutku jak żółw ociężale ale skutecznie do celu.

 

Zadaszenie nad drzwiami wejściowymi już na Święta było gotowe. Wpełni zgodne z moimi wyobrażeniami- chyba nadało smaczku całości frontu. Foty zamieszczę a jakże.

Ogród jak na razie bez zmian.

Aktualnie kasa wypływa na całkiem bezsensowne rzeczy pt. " odbiór domu". Kominiarz, elektryk, geodeta, zaświadczenia od gazowni, wodociagów,energetyki, kierownik budowy same pasibrzuchy. Nie ma to jak ustawić się dobrze byle papierek i 300pln wpada.

Nadal w domku bez szafy w sypialni, łazience jeszcze da się tak żyć!!! Może miesiąc, może dwa lata ha, ha.

 

 

I na koniec takie małe podsumowanie okresu grzewczego przy 21C w domu i utrzymaniu ciepłej wody i gotowaniu również na gazie zmieściliśmy się w kwocie 2000pln. Jest super, byle tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal cisza. Nic na ścianach nie wisi. W sumie nie mogę się zdecydować, czy powiesić zdjęcia w antyramach czy w ramkach, a jeśli w ramkach to jakiego koloru. Szare chyba przesada, białe{ kość słoniowa} warta uwagi, bordo tak pod sofy? a może złoto tak leciutko w kierunku zasłon? Skoro nad kuchnią myślałam rok cały to chyba całkiem naturalne będzie takie długie podejmowanie decyzji. A może Wasz głos- tajemniczych doradców -coś by wniósł do moich rozważań i błachych dylematów.HELP ME!!!

zdjecie_1.jpg

zdjecie_2.jpg

zdjecie_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Pomoc forumowiczów jak zawsze nieoceniona,ramki będą czarne plus antyramy{ zdjęcia na czarnym tle} ale....

Tak jak zawsze jakieś ale..., ale chociaz decyzja podjeta to nadal jeszcze nic nie wisi na ścianach.Muszą się przemóc i zawiesić to i owo tu i tam.

 

A w między czasie mojej długiej nieobecności tutaj ,nic sie nie zmieniło na chacie i wokół niej.

Za to po dwóch latach budowlanych przebojów przyszła pora na wakacje.Trzeba pamietać że to dziennik oszczędnych budujących a więc i oszczędnych turystów. Jak zrobić to tanio ale bez wyrzeczeń to tylko z nami.

Właśnie wróciliśmy z CROATII czyli Chorwacji. Polecam bardzo. Pogoda była all times, woda w morzu gorąca i przejrzysta all times. Apartament znaleziony dopiero na miejscu w drugiej lini od morza za 55E\noc od 6 osób.

Wkrótce foticzki a na zapytania odpowiemy w komentach.

To był już 3 raz w Chorwacji, więc coś niecoś możemy doradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...