Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciepła woda z pieca czy z prądu?


pietrek30

Recommended Posts

Absolutnie nie! Z powodów ekonomicznych temperaturę najlepiej ustawić na najniższą możliwą, raz w tygodniu przegrzewać wodę ponad 60* (z powodów sanitarnych). Ustawianie nadmiernie wysokich temperatur spowoduje że wzrosną straty (zależą od różnicy temperatur), a jak widać na tej cyrkulacji i tak są one spore. Zresztą bojler nie ma zadań akumulacyjnych, próbowanie strategii akumulacyjnej i magazynowanie większych energii spowoduje że będzie ona tracona niepotrzebnie. Najlepsze byłyby ogrzewacze przepływowe - one nie mają żadnych strat, jednak ich jakość i komfort obsługi pozostawiają wiele do życzenia. Nie wiadomo co doradzić, bo każdy ma inne priorytety, ja jednak zrezygnowałbym na pewno z tej cyrkulacji, można kombinować jakieś rozwiązanie żeby załączać "na żądanie" tą cyrkulację,np. załączanie cyrkulacji równolegle ze światłem w łazience (zanim się rozbierzemy do mycia to zwykle woda już się zrobi ciepła). Ten zegar załączający bojler całkowicie można wyrzucić bo korzystasz z jednej taryfy. Lepiej niech bojler będzie zawsze nagrzany (termostat tego będzie pilnował a nie zegar), jeśli nie będzie tej cyrkulacji to straty w takim przypadku będą małe. Koniecznie obserwuj kiedy bojler grzeje - wyciągnij jakieś wnioski - u mnie 120l bez poboru załączy się 2x dziennie na 5-10min dla podtrzymania temperatury (małe straty, grzałka też 1,5kW). W handlu są małe liczniki kWh (gniazdkowe) proponuje zakup takiego i bezpośrednie mierzenie zużycia.

Jeszcze się odniosę do pobocznej dyskusji - oczywiście że pobór energii zależy od ilości wody, także różnicy temperatur. Tak wynika z termodynamiki. Liczenie poboru energii na podstawie mocy grzałki to błąd, bo ona pracuje na załącz/wyłącz i nie wiadomo ile wynosi jej średnia moc dobowa, która zależy od czasów załączenia (może 10% a może 100% jak chodzi ciągle?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a co do cyrkulacji to w lecie poza sezonem grzewczym można ją wyłączyć w ogóle i nikt tego w praktyce nie odczuje negatywnie, w lecie mamy mniejsze potrzeby na ciepło a zimna woda z kranu ma w porywach do +18 i w efekcie czego znacznie szybciej pod prysznicem zaczyna lecieć ciepła

 

W czasie takich upałów masz całkowitą rację:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o temperaturę taką która nie wymaga mieszania z zimna wodą. Np. 35-45* mam tak ustawione u siebie i do prysznica nie odkręcam w ogóle zimnej wody (zmywa się w tej samej temp.) Jedynie raz na jakiś czas na nockę podkręcę do 60-70*C a rano zjeżdżam ponownie na 40, ma to na celu ewentualne wygotowanie legionelli. To uważam że ekonomiczne i jednocześnie na tyle komfortowe że mi nie przeszkadza. Natomiast zwiększanie różnicy temperatur między otoczeniem a wodą tylko zwiększa straty bo ciepło szybciej "ucieka" z bojlera.

Nie liczę tych minut i litrów traconych podczas ustawiania optymalnej temperatury wody na prysznic, szczególnie jak się nie ma recyrkulacji.

Edytowane przez chris_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem ale paląc piecem przez cały rok pamiętaj jeszcze o tym, że o połowę skracasz jego żywotność, a to jest dodatkowe, w duuużym przybliżeniu 50zł miesięcznie. O tym też nie wolno zapominać.

 

BZDURA

Kotły na paliwa stałe największe zniszczenia generują w okresie przestoju tj. poza sezonem grzewczym.

Dotyczy to żeliwnych i stalowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówimy tutaj o domku w którym jest 120L bojler na prąd, 4 osoby dorosłe + dziecko, wody grzanej w taniej taryfie 13-15 brakuje gdy o 20 wszyscy jednocześnie chcą się kąpać, więc włącza się w drogiej taryfie, a gdyby tak nagrzał go jeszcze przed 15 do +85 to nawet jeśli wzrosną straty postojowe to i tak rachunek za prąd przyjdzie mniejszy bo brojler włączy się dopiero o 21 albo o 22 już w nocnej taryfie

 

PS taryfa G12w to 12 godzin na dobę tanio + cały weekend

 

Zdaje się ze autor problemu ma całodobowa taryfę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pietrek30 woli się trzymać kurczowo prądu i jednocześnie narzekać że CWU brakuje, że to drogo i niekomfortowo wychodzi, to nam nic do tego

 

a co do cyrkulacji to w lecie poza sezonem grzewczym można ją wyłączyć w ogóle i nikt tego w praktyce nie odczuje negatywnie, w lecie mamy mniejsze potrzeby na ciepło a zimna woda z kranu ma w porywach do +18 i w efekcie czego znacznie szybciej pod prysznicem zaczyna lecieć ciepła

 

Nie trzymam się kurczowo prądu, bo zrobiłem to pierwszy raz, nie powiem, że pod sugestią ze strony innych znajomych, jednak wychodzi, że albo się mylą, albo ja coś źle robię.

Co do cyrkulacji to się nie zgodzę, zanim do kranu napłynie woda do mycia (nie jesteśmy morsami, ale jest ZIMNA), to mija ok. 15-20s i to przy mocnym strumieniu, więc jak 4 osoby myjąc się, myjąc ręce itp. kilkanaście razy za dnia czekają na odpowiednią temp. to masa wody leci w kanał zwyczajnie. Więc nie wiem czy lepsza cyrkulacja niż wylewanie wody bezużytkowo.

 

Nie przeczę, że "kombinując" ustawiając programatory, grzałki, "przyzwyczajać" rodzinę, współmieszkańców do pewnych zasad można pokonać węgiel elektrycznością, jednak w moim przypadku jest to raczej wykluczone. Taryfy przynajmniej u mnie w ZE są tak ułożone, że do ogrzania wieczornego wody i tak trzeba korzystać z I taryfy, a na II co można? włączyć na czas pranie, zmywarkę i tyle w zasadzie.

 

Mój problem zaczął się od tego, że kilkoro znajomych zachwalało ciepłą wodę energią el. latem, spróbowałem i jak widzę w rachunku to nie jest wcale ekonomiczniejsze. Przeliczając zużywanie energii w bojlerze na godz. w 100% też myślę niewiele się mylę, bowiem wczoraj zrobiłem taki mały test i załączyłem na II taryfie 13-14 bojler i do godz. 17 już woda była letniawa (bez cyrkulacji), a więc godz. to za mało aby nagrzać bojler tym bardziej, że termostaty w końcu nagrzewają do odp. temp. i stają. A więc w moim przypadku ustawiony programator na 4h I taryfy myślę jest niezbędny aby wszyscy domownicy mogli się umyć wieczorem, tym bardziej, że co niektórzy zahaczają o się na czas grzania, a więc wykorzystują na bierząco grzaną wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Tak sobie czytam wasze posty i nie wiem, gdzie ja robię błąd. Ogrzewanie cwu węglem u mnie się kompletnie nie opłaca (idą na to ogromne ilości), od kiedy pamiętam mam włączoną grzałkę. Do tej pory przez wielkie wzburzenie pozostałych domowników (że nie ma ciepłej wody) bojler 80l był podłączony 24h i ustawiony na jakieś 40 stopni (3 użytkowników). Płaciłem 400zł/mies za prąd (taryfa G12e), ale zmieniłem pracę na przyjemną lecz mniej płatną i trzeba było ograniczyć rachunki za prąd, które stanowią 70-80% wszystkich moich opłat. Najpierw podłączyłem programator czasowy, aby woda grzała się tylko w II taryfie (13-15 i 22-6), nadal ustawiony na około 40-45 stopni. Znowu krzyki i lamenty, bo wody wystarczało ledwie dla jednej osoby. Obecnie mam taką konfigurację: woda grzeje się w godzinach 13-15 i 22-6, temperatura ustawiona na 70 stopni. Wystarcza spokojnie na 2 osoby i jeszcze trochę dla 3 zostaje, a w ciągu dniaciągle z kranu leci ciepła woda i jak już wspomniałem, wieczorem dwie osoby mogą jeszcze wziąć prysznic. Rachunki spadły, wg moich obliczeń to prawie o połowę, a na pewno o 1/3. Ale nadal nie rozumiem, dlaczego u mnie ogrzewanie wody węglem nie sprawdza się. Gdy przez miesiąc w zimie ogrzewałem cwu z co, poszła kosmiczna ilość węgla i o ile 4 tony wystarcza mi do maja (nawet zostaje), wtedy zapas skończył mi się na początku marca, a zima nie była taka mroźna. Wiem, że 80l (izolowane oczywiście) to za mało na tyle osób (chociaż u mnie w domu nawet 400l byłoby za mało), ale tak zostało po poprzednich mieszkańcach i od dawien dawna nikt się tym nie interesował. Czy mogę jeszcze w jakiś sposób obniżyć rachunki za ciepłą wodę? Głównie zastanawia mnie, czy dobrze zrobiłem ustawiając programator na 22-6. Ale chyba dogrzewanie przez noc wody do 70st (i tak nie jestem pewien, czy straty są tak duże, żeby termostat włączał się od północy do 6 rano) pochłania mniej energii niż nagrzanie nad ranem wystygniętej bądź zużytej (wiadomo, że ręce też trzeba czasem w nocy umyć).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Na początku grzałem wodę grzałką ale krótko. Miałem ustawioną na 2 godziny rano i 2 godziny wieczorem. Minus tej kombinacji był taki, że jak chciałem wsiąść prysznic w południe to .. d..pa blada. Później była zima i ogrzewanie eko groszkiem znaczy piecem. Teraz (wiosna, lato) mam przepływowy podgrzewacz wody. Przy założeniu, że "chodzi" przez dwie godziny w ciągu doby na jedynce około 4 KW to daje 4x30 dni = 120 kWh czyli miesięcznie około 120 zł. Pewnie więcej niż eko groszkiem ale pieca mam dość w zimie no i jeszcze jest problem z odbiorem ciepła kiedy woda nie używana. Przepływowy podgrzewacz ma już swoje lata ale jak zakupię nowy sterowny elektronicznie myślę, że uda się zjechać z kosztami do 80 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Przez pół roku grzania takiego, jak napisałem wyżej, bojler zużył jakieś 1200 kWh, co daje koszt użytkowania w drugiej taryfie na poziomie 60zł miesięcznie. To dużo czy mało? Lepiej zimą wyciągnąć wtyczkę i grzać z CO? Za rok, dwa planowane są solary (gmina stara się o dotacje z UE), ale to przybliżona data i może się ten termin opóźnić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Witam

nie chcę zakładać nowego tematu, więc podepnę się pod istniejący

potrzebuje od użytkowników informacji na temat kosztów podgrzewania wody cwu najlepiej bojler plus grzałka oraz przepływowe podgrzewacze wody. W zimę będę grzał wodę z pieca na węgiel, a zastanawiam się jak podgrzewać wodę w okresie letnim. Posiadam zbiornik na wodę 120l i nie wiem co wybrać dokupić grzałkę czy przepływowy podgrzewacz. Dla domu 2+1

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

U mnie rodzina 2+2, zużycie wody całkowite na miesiąc ok. 10 m3, codziennie prysznic i kąpiel dzieci. W okresie letnim woda grzana grzałka elektryczna 2 kW, w pionowym bojlerze 300 l. Na wylocie zimnej wody zawór 3D termostatyczny ustawiony na 45C.

Wodę grzeje w taryfie nocnej G12e 3,5 godziny dziennie, sterowanie taimerem. Dwie godziny w dzień od 13.00 do 15.00 oraz rano od 5.30 do 7.00. W soboty przy nieco większym zużyciu od 4.30 do 7.00

Koszt to 3,5 x 2kW = 7 kW * 0,30 PLN = 2,1 PLN na dzień * 26 = 55 PLN

oraz w soboty 4,5 x 2kW = 9 kW * 0,30 PLN = 2,7 PLN na dzień * 4 = 11 PLN

Razem: 55+11 = 66 PLN/miesiąc * 6 miesięcy = 396 za sezon letni.

Próbowałem grzać ekogroszkiem ale zużycie wynosi około 4 kg/dobę. Kilogram węgla 0,80 PLN to daje wartość: 4*0,8*30 = ok. 100 PLN/miesiąc.

Jednak grzałka wychodzi taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za szczegółowe wyliczenia, faktycznie nie wygląda to źle,więc chyba kupię grzałkę, grzanie węglem nie brałem pod uwagę ewentualnie drewnem.

 

Pozdrawiam

 

Podstawowa rzecz wg moich obserwacji to aby posiadać bojler pionowy i min. 200l pojemności oraz na wylocie CWU zawór 3D termostatyczny.

Wtedy grzejesz wodę na maxa np. 60-70 C a pobierasz CWU około 43-45 C dzięki zaworowi 3dTermo.

W bojlerze pionowym woda gorąca układa się w warstwach i przez to masz długo wodę ciepła.

Ja nie używam cyrkulacji bo wystudza wodę, łazienki mam dość blisko bojlera a w kuchni do mycia naczyń używam głównie zmywarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawór 4drogowy posiadam ale to podczas grzania piecem, jeśli chodzi o bojler to mam podwieszany(ocieplony tylko fabrycznie), cyrkulacje mam na guzik przy umywalce włączam tylko przed samym użyciem i chwilkę czekam, jeszcze jak by ktoś podpowiedział jakiej mocy grzałkę kupić 1,5kW czy 2kW.

Pewno takich wyników cenowych nie uzyskam ale przynajmniej wiem w jakich granicach będzie to wyglądać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Gość grend
Przy analizie ile CWU pochłania prądu wystarczy włączyć bojler i poczekać z "zegarkiem w reku" kiedy się wyłaczy. Tutaj ma sie jasny obraz jak to wyglada. U mnie bojler 60 litrów grzałka 1500w i grzany na maksa ( nie wiem jaka to jest temperatura 70* ? 80* ?) - czas ponizej 2 godzin (wiem ze miedzy 13-15 mam nagrzany). Zbiornik nagrzewa się 2 razy na dobę - czyli 6KW * 0,27pln za 1KWh w II taryfie* 30 dni - to daje 50 pln. Żadnych mieszaczy pompek zbiornik jest w łazience przy prysznicu a za ściana jest kran w kuchni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...