Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na bagnach...


Recommended Posts

... niestety musze dopiero zrobic fotę. Ja mam wersje prostą, bardzo prosta - bezpieczniki i różnicówki. Nie mam żadnych wyłaczników bistabilnych bo wszystkie schodowe, krzyzowe mam połaczone w puszkach i na wyłacznikach.

 

Kable przy suficie to moga rodzic problemy przy przejściach nad oknami, bo tam się wierci.... Po drugie będziesz miał pełno kucia przy krzyżówkach kabli - wyłacznik - lampa...

 

Montuje system Ampio tam 16 punktów świetlnych idzie jednym kablem, a włączniki - gwiazda do skrzynki po kabelku 2 lub 4x0,5, te bardziej skomplikowane (szklane z obsługa 4, 9, 15 przycisków) magistrala 4x0,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 927
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No ok, to teraz jeszcze 2 pytania:

1. czy są jakieś odległości które należy zachować, pomiędzy TR a pompą ciepła, albo zbiornikiem

2. czy ma znaczenie gdzie będzie załącznik, ochronnik przeciwprzepięciowy

 

Planuje większość przewodów puścić pod sufitem, a kabel wprowadzić od dołu i zastanawiam się, jak rozplanować TR.

 

PS. Ma ktoś na zbyciu erbetkę budowlaną?

 

Ad.1 To dobre pytanie

Ad.2 Ja mam kabel wprowadzony od dołu z prawej strony, wszystko co od świateł górą, a wszystko co od gniazdek dołem. Ogólnie dobrą zasadą jest, że pierwsze od lewej na górze to rozłącznik główny (4P, 63A lub 100A), potem przepięciówka i ewentualnie kontrola obecności faz, a poniżej poszczególne różnicówki jako pierwsze od lewej w każdym poziomie i dalej już wyłączniki nadprądowe poszczególnych obwodów wiszące na danej różnicówce.

 

Jak się przypatrzysz, to zobaczysz u mnie od lewej na górze właśnie rozłącznik 4P 100A, przepięciówkę, a potem różnicówkę 2P 1F i wyłącznik C16 1F dla obwodu gniazd zewnętrznych, potem dwa wyłączniki B10 dla dwóch faz zasilających światło (bez różnicówki) i rozłącznik 4P 100A dla garażu.

Potem idą dwa rzędy przekaźników bistabilnych.

W przedostatnim rzędzie są trzy zestawy obwodów gniazd pokojowych na niezależnych różnicówkach, oraz obwód bojlera (różnicówka, nadprądowy B16, licznik energii, programator czasowy).

Ostatni rząd to różnicówka trójfazowa i wyłącznik nadprądowy 3F 3x16A dla kuchenki indukcyjnej, dalej wyłącznik 3F 3x16A dla kabli podłogowych (bez różnicówki), oraz licznik 3F zużycia przez nie energii. Ostatnie to złączka 4x10mm2 kabla doprowadzającego prąd z zewnątrz.

 

Można taką tablicę odbić lustrzanie, albo odwócić do góry nogami, albo jedno i drugie, co powinno wystarczyć w każdym przypadku.

 

Miałem przez chwilę RB-tkę do sprzedania, ale chyba mi się przyda tymczasowo w garażu, wiec nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ po wstawieniu okien, okazało się że mój przedłużacz (który zwykle wprowadzałem przez okno) jest z krótki, zdecydowałem się na zastosowanie innego rozwiązania umożliwiającego mi dostęp do prądu. Zakupiłem: 40 m przewodu OW 5x2,5 H05RR-F 300/500V, skrzynkę R-BOX i dwa wyłączniki nadprądowe (1- i 3-fazowe), zaciskarkę do tulejek i wziąłem się za montaż:

 

Wiem, że można było zrobić to ładniej, ale to moja pierwsza rozdzielnica od lat:

http://samobudowa.pl/foto/01elektryka1.jpg

 

Po złożeniu mam dostęp do 4 gniazd (2x 230V i dwóch trójfazowych 16A i 32A):

http://samobudowa.pl/foto/01elektryka2.jpg

 

A tutaj widoczna linia napowietrzna:

http://samobudowa.pl/foto/01elektryka3.jpg

Edytowane przez DrKubus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z 4 szt ?? , w innym wchodzi 6szt przy głębokich puszkach to nie ma z tym problemu - złacza lutuję

 

Nie chciałbym Cię pouczać, ale miałem kiedyś zajęcia na których wykładowca-praktyk pokazywał nam różnicę pomiędzy różnymi rodzajami połączeń - powiem tylko tyle, że jedyne które przeszły wszystkie testy to albo druty w kostkach (jeszcze nie było WAGO) albo linki zaciskane w tulejach.

 

Jeśli dobrze pamiętam połączenia skręcane i lutowane były lepsze, tylko od tych skręconych :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Nie chciałbym Cię pouczać, ale miałem kiedyś zajęcia na których wykładowca-praktyk pokazywał nam różnicę pomiędzy różnymi rodzajami połączeń - powiem tylko tyle, że jedyne które przeszły wszystkie testy to albo druty w kostkach (jeszcze nie było WAGO) albo linki zaciskane w tulejach.

 

Jeśli dobrze pamiętam połączenia skręcane i lutowane były lepsze, tylko od tych skręconych :p

 

To ten wykładowca nie ma o niczym pojecia .... - nie ma lepszego połaczenia które jest skrecone i zlutowane i szczelnie zalepione taśmą aby miedź nie oksydowała. Ja na takie połaczenia daję dozywotnią gwarancję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten wykładowca nie ma o niczym pojecia .... - nie ma lepszego połaczenia które jest skrecone i zlutowane i szczelnie zalepione taśmą aby miedź nie oksydowała. Ja na takie połaczenia daję dozywotnią gwarancję...

 

Może były inne cyny, ale na własne oczy widziałem, jak przy przeciążeniu instalacji lut się topił. Z tego co mgliście pamiętam dochodziło jeszcze przegrzanie przewodów i izolacji (podczas lutowania). Przejrzałem przed chwilą forum ISE i były tam jeszcze wzmianki o pozostałościach kwasu, który również ma negatywny wpływ na przewody.

 

Dla mnie bardziej znaczącym argumentem w zastosowaniu elementów łączących mechanicznie jest fakt, iż w razie problemów łatwiej jest rozłączyć kostki i sprawdzić gdzie występuje problem, niż gdybym miał "węża" z kilkoma puszkami w których mam lutowane przewody i tam szukać uszkodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Może były inne cyny, ale na własne oczy widziałem, jak przy przeciążeniu instalacji lut się topił. Z tego co mgliście pamiętam dochodziło jeszcze przegrzanie przewodów i izolacji (podczas lutowania). Przejrzałem przed chwilą forum ISE i były tam jeszcze wzmianki o pozostałościach kwasu, który również ma negatywny wpływ na przewody.

 

Dla mnie bardziej znaczącym argumentem w zastosowaniu elementów łączących mechanicznie jest fakt, iż w razie problemów łatwiej jest rozłączyć kostki i sprawdzić gdzie występuje problem, niż gdybym miał "węża" z kilkoma puszkami w których mam lutowane przewody i tam szukać uszkodzeń.

 

... a ten PRAKTYK co jeszcze robił z takim połaczeniem - zrzucał z 10 pietra ? gotował w mikrofali ? czy moze jeszcze kładł pod nadjeżdżający tramwaj ?. Jeżeli przewód był pod takim obciążeniem że topiła się cyna (powyżej 200stopni) to masz cała instalację do wymiany bo napewno nie wytrzymała by izolacja, jeżeli pojawiał się jakiś kwas - to nie ma żadnej elektroniki... , jeżeli spalasz izolację to nie potrafisz tego robić.... - niesamowite co ludzie nie wymyślą.

 

Miarodajny test jest zostawienie złacza na 30 lat i obciążanie instalacji jakby to było w warunkach domowych - ale myśle że ten PRAKTYK tego nie pokazał. Złacze musi być trwałe, "ścisle" aby nie było możliwości "iskrzenia" i nie moze być warunków aby miedź oksydowała - dostep tlenu. Takie instalacje są wieczne i sie z nimi nic nie stanie nie musis tego rozłaczac mierzyć srawdać - bo przy takim złaczu mozes równie dobrze stwierdzić ze kabel gdzieś pod tynkiem moze ulec "biodegradacji". Jedyne taka instalacja jest podatna na uszkodzenia mechaniczne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennik już gdzieś zanika, więc czas go odświeżyć, póki co "idą" ścianki wewnętrzne, niestety kontuzja mięśni pleców, mocno spowalnia prace :(

 

W tej chwili widać już zarys pomieszczeń parteru:

 

- ścianka oddzielająca gabinet od łazienki:

http://samobudowa.pl/foto/1wewnetrzne1.jpg

 

- pomieszczenie gospodarcze i garderoba:

http://samobudowa.pl/foto/1wewnetrzne2.jpg

 

- garderoba i wiatrołap:

http://samobudowa.pl/foto/1wewnetrzne3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Wolno to trwało, ale w ostatni weekend udało mi się zakończyć murowanie ścian:

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne1.jpg

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne2.jpg

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne3.jpg

 

Teraz kilka dni planowania (i oddechu) i biorę się za elektrykę. Tynki zamówione na koniec maja.

 

Po raz kolejny mam dylematy (może szanowne grono odwiedzających coś podpowie):

 

1. Mam równe ściany dlatego chciałbym położyć max. 1 cm tynku, a ponieważ nie chciałbym na czas tynkowania kłaść jeszcze przewodów, wymyśliłem sobie że na razie położę tylko peszle (w bruzdach) a przewody będę wciągał później. Czy to dobry pomysł?

2. Jeśli już peszle, to wciągać w nie YDYp, czy może pojedyncze DY?

3. Czy zdecydować się na tynki z półproduktów (cement, wapno), czy może jednak przekonać wykonawce, żeby zrobił mi z gotowych (z worka).

4. Nadal się motam, czy zrobić jedną dużą rozdzielnice na dole, czy piętro zrobić osobno.

 

Pozdrawiam czytających (mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

Peszle w bruzdach i później wciąganie to niewykonalne. Wogóle jak np chcesz ciagnąc np 15 metrów kabla skretki przez iles tam peszli. Po co chcesz miec peszle ? -myślisz ze za 5 lat sobie coś przypomnisz i przeciagniesz kabel z parteru na pietro i 10 metrów dalej ? Skąd wogole pomysł z tym peszlem byłeś w Dani ? Reasumujac krótko - NIE KOMBINUJ

Jak chcesz mięć tynki cw to zdecydowanie robione na budowie z "moczonym" wapnem i najlepiej cementem CEM I . Z wora to odpad, chemia i popioły z elektrowni które później cyt "muszą mieć pajaczki"

Jedna rozdzielnia - jak zrobisz dobrze instalacje to nie będziesz do niej zagladał przez 50lat - chyba że jest przyczyna ekonomiczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co chcesz miec peszle ?

 

Peszle chce mieć tylko, od sufitu (będzie podwieszany) do włączników - na sufitem dam w wiązkach kable (sygnałowe, magistrala do Ynteligencji, alarmy itp).

Od gniazdek do podłogi - jak pójdą tynkarze, w podłodze położę sobie twarde peszle z przewodami - czyli do wciągania będzie max 1,5 m przewodu.

 

Dlaczego chce peszle - bo jak będę kładł instalacje to w każdej chwili z sufitu mogę coś "spuścić". Poza tym chce cienki tynk, a widziałem już takie na których po 3-4 latach było widać prowadzone przewody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zrobisz bruzdy to kładź kable i zatynkuj.

W takim wypadku widać ich nie będzie bo przyjdzie grubiej tynku.

A jak już to lepiej rurki instalacyjne takie sztywne. Lepiej sie przetyka kabelki przez nie.

No i chyba należy całą wiązkę jednocześnie przepychać bo potem to już się klinuje - ale to pewnie dla Ciebie oczywistość.

A jakby co to mam bruzdownicę na zbyciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mam równe ściany dlatego chciałbym położyć max. 1 cm tynku, a ponieważ nie chciałbym na czas tynkowania kłaść jeszcze przewodów, wymyśliłem sobie że na razie położę tylko peszle (w bruzdach) a przewody będę wciągał później. Czy to dobry pomysł?

2. Jeśli już peszle, to wciągać w nie YDYp, czy może pojedyncze DY?

3. Czy zdecydować się na tynki z półproduktów (cement, wapno), czy może jednak przekonać wykonawce, żeby zrobił mi z gotowych (z worka).

4. Nadal się motam, czy zrobić jedną dużą rozdzielnice na dole, czy piętro zrobić osobno.

 

 

1. Zły - jak już Ci się uda przeciagnąć przewody przez 1-2 peszle to potem tylko sie bedziesz wkur*** że zostało jeszcze tyle.

2. Jeśli już peszle - to nie zapomnij o drucie w nich do przeciągania, bez niego po prostu tego nie zrobisz.

3. Zrób z wora, ile zaoszczędzisz na robionych? Zrób diamanta albo zetę i będziesz bardzo zadowolony, uwierz mi.

4. To zależy czy bedziesz sterował i jak. Jeżeli mało i rozproszenie, to pewnie prościej i taniej będzie zrobić dwie rozdzielnie.

 

Moja rada to przesuń tynkarzy o miesiąc, albo znajdz takich co robią na gotowym gipsowym utwardzonym. Spokojnie połóż sobie wszystkie kable w bruzdach. Kup bruzdownice od Aikiego, idzie szybko, potem kabel w rów na us albo klej z pistoletu. Założę się że wszystkie bruzdy w BK zrobisz w max 2 dni i to zastanawiając się przed każdą po 10 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...