Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na bagnach...


Recommended Posts

Gość grend
Peszle chce mieć tylko, od sufitu (będzie podwieszany) do włączników - na sufitem dam w wiązkach kable (sygnałowe, magistrala do Ynteligencji, alarmy itp).

Od gniazdek do podłogi - jak pójdą tynkarze, w podłodze położę sobie twarde peszle z przewodami - czyli do wciągania będzie max 1,5 m przewodu.

 

Dlaczego chce peszle - bo jak będę kładł instalacje to w każdej chwili z sufitu mogę coś "spuścić". Poza tym chce cienki tynk, a widziałem już takie na których po 3-4 latach było widać prowadzone przewody.

 

z tymi widocznymi kablami to był jakoby kiedyś jakis "defekt" izolacji w jakies partii i stał sie historią przekazywaną dla potomnych. Coś takiego obecnie nie istnieje - nie widziałem NIGDY takiego efektu

To będziesz sufit rozbierać ? Czy moze wejdziesz na strych i ściągniesz cała izolację ? Za duzo kombinujesz - zrób normalnie instalację dołóz gdzieś tam skretka w razie czego i... zapomnij

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 927
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wolno to trwało, ale w ostatni weekend udało mi się zakończyć murowanie ścian:

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne1.jpg

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne2.jpg

 

http://samobudowa.pl/foto/2wewnetrzne3.jpg

 

Teraz kilka dni planowania (i oddechu) i biorę się za elektrykę. Tynki zamówione na koniec maja.

 

Po raz kolejny mam dylematy (może szanowne grono odwiedzających coś podpowie):

 

1. Mam równe ściany dlatego chciałbym położyć max. 1 cm tynku, a ponieważ nie chciałbym na czas tynkowania kłaść jeszcze przewodów, wymyśliłem sobie że na razie położę tylko peszle (w bruzdach) a przewody będę wciągał później. Czy to dobry pomysł?

2. Jeśli już peszle, to wciągać w nie YDYp, czy może pojedyncze DY?

3. Czy zdecydować się na tynki z półproduktów (cement, wapno), czy może jednak przekonać wykonawce, żeby zrobił mi z gotowych (z worka).

4. Nadal się motam, czy zrobić jedną dużą rozdzielnice na dole, czy piętro zrobić osobno.

 

Pozdrawiam czytających (mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda).

 

wg mnie a jestem kilka etapów dalej

 

wiem, że dobrze chcesz ale przekombinujesz i narobisz sobie roboty.

1. zły pomysł. bruzdownica i mocno przemyślana instalacja, żeby potem do tego nie wracać

2. patrz wyżej

3. gotowy z worka utardzany, polecam knauf diamant

4. podziel obwody na jaknajwiekszą ich ilość, tak by mieć bezpiecznik na każdy obwód i jak możesz to rozdzielnicę na górę i dół. Tylko tak, w razie jakiejkolwiek awarii jakiegoś urządzenia będziesz miał większy komfort usunięcia usterki i oszczędzi Ci pracy i czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj Doktorze,

moim zdaniem Twój pomysł jest dobry, z tym że użyj rurek instalacyjnych do przewodów "cienkich" (skrętki, anteny itp.) do przewodów YDYp 3x1,5 i YDYp 3x2,5 użyj korytek (ewentualnie zamiast YDYp możesz zastosować okrągłe (YDY)).

Ja dodatkowo daję rurkę w poziomie w kuchni między gniazdkami nad blatem, łatwo potem dołożyć dodatkowe gniazdko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomekgawronn i każdy kto popiera pomysł robienia elektryki po tynkach w peszlach schowanych w ścianie to nie ma pojęcia o czym mówi. Kup sobie peszel w włóż w niego 2 przewody 3x2,5 i ze dwa 3x1,5 do tego skrętka i ze dwa alarmowe to zobaczysz jak to łatwo idzie no i oczywiście zrób jeszcze jakiegoś zawijasa coś ala kolano. Rury instalacyjne czyli sztywne i gładkie też są do niczego bo jeszcze jak cięgniesz w takiej fi 28 kilka przewodów skręconych taśmą na końcu to tyle o ile ale jak później dokładasz następny, następny i one w tej rurce się poplączą to jest mekeka, korytek nie używałem wiec się nie wypowiem...ja dopiero skończyłem elektrykę-rozkładanie kabli i w ścianach bruzdowałem(w silce) a po stropie ciągnąłem w rurka instalacyjnych.

Pod rurki i tak musisz porobić otwory jak już je zrobisz to przemyśl instalację połóż przewody i już nie wracaj do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, bez spiny... Doktor nie chce przecież całej instalacji kłaść w peszlach czy rurkach. Ja bynajmniej zrozumiałem że planuje zrobić tak tylko pionowe zejścia, czyli bez zakrętów i wygibasów więc nie wiem czego się tu czepiać. Niech sobie zrobi tak, jak będzie mu wygodniej i tyle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Bardzo dziękuję za tak ożywioną dyskusję, tomekgawron miał rację, nie planuje nie wiem jak długich "tras" peszlowych.

 

Poniżej dokumentacja powykonawcza:

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka01.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka02.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka03.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka04.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka05.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka06.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka07.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka08.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka09.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka10.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka11.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka12.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka13.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka14.jpg

http://samobudowa.pl/foto/02elektryka15.jpg

 

Jak widzicie, łamańców prawie nie ma, dla próby na jednym zakręcie, wciągałem 3x2,5mm2 YDYp i nie było problemu. Nie przewiduje wciągać w te trasy nic sztywniejszego niż 3x2,5mm2. Od góry max co pójdzie to 4x skrętka, ale najdłuższy odcinek ma 2,5 m (robiłem testy - idzie bezproblemowo).

 

PS. Od czwartku działają tynkarze, w czwartek poszła szpryca, w piątek zrobili całe piętro i dwa pokoje na dole. W poniedziałek kończą, pochwale się efektami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to sporo łączeń i niepotrzebnych dodatkowych puszek na zakrętach... Chyba że tam mają być gniazdka czy coś. Ale nie zmienia to faktu że jakoś przekombinowane i kosztowniejsze. O czasie na wykonanie nie wspomnę

 

Nie ma ani jednej puszki która by służyła tylko do łączenia. Może przekombinowane, ale nie znoszę przedłużaczy, dlatego jest tyle punktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie to wygląda - jest prosto i schludnie. Tylko dlaczego sobie od razu tych kabli nie powtykałeś jak inni? Będziesz miał bóla jak ci coś nie wejdzie.

 

p.s. No i wyłączniki światła to chyba tak wysoko żeby dzieci musiały z taboretu sięgać. Źle to wygląda.

Edytowane przez Przemek Kardyś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend

... za bardzo kombinujesz. Nie rozumiem też twojej logiki z przedłuzaczami. Jeżeli stwierdzisz ze brakuje gniazda to za wczasu teraz położysz wszedzie peszle bo moze kiedyś ???? Bo jeżeli tego nie zrobisz to w tym momencie tak samo będziesz kuć w przypadku posiadania peszli czy w momencie braku peszli....

 

Jak powciągasz kable to wtedy powiedz czy było bezproblemu bo sprawdzenie na 2.5 metra czy kabel przejdzie to jest tak jak posłużę sie cytatem - testowanie złacza skrętnego i lutowanego podgrzewając go do 200stopni....

 

Znasz wogole przypadki że ktoś po wprowadzeniu (czyli po pomalowaniu na kolor) kuł bo mu się instalacja nie podobała ? Kombinujesz - budowa to nie jest fizyka kwantowa gdzie trzeba szukać jakis zawiłych rozwiazań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grend
Kabli nie wtykalem bo nie chciałem żeby mi je tynkarze zrujnowali. Wyłączniki są na 150 cm, syn sięga spokojnie, a córka zanim się sprowadzamy, też dosiegnie.

 

szokujesz - tak jest robione na dziesiątkach tysięcy budów

 

PS - przypilnuj tynkarzy aby na peszle położyli grubo tynku bo powyrywasz peszle i bedziesz musiał wszystko jeszcze raz tynkowac

Edytowane przez grend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powciągasz kable to wtedy powiedz czy było bezproblemu bo sprawdzenie na 2.5 metra czy kabel przejdzie to jest tak jak posłużę sie cytatem - testowanie złacza skrętnego i lutowanego podgrzewając go do 200stopni....

 

grend, zauważ, że ja nie mam odcinków dłuższych niż 2,5m... do przeciągnięcia kabla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktorku zrobiłeś kawał dobrej roboty, ale pierd**** się jak matka z łobuzem z tą instalacją. Ja też jestem już po tynkach i kable nienaruszone. YDYp miałem po ścianie, teleinformatyczne w bruzdach. Tynkarze jak obsadzają puszki to pchają tam materiału aż miło. Nie wiem w jaki sposób masz połączony peszel z puszką, ale może warto by je na wszelki wypadek zabezpieczyć taśmą (wejścia peszli), bo u mnie w puszkach (mimo, że pozatykane) materiału wcisnęło się sporo i musiałem to wszystko wydłubywać. W puszkach łączonych w kilka to nawet zadarzało się, że łączenia się pozapychały i też musiałem to czyścić (dobrze, że tynk był jeszcze nie całkiem suchy). Także uspokój się i nie wymyślaj, że tynkarze zębami będą Ci te kable jedli... Edytowane przez domino34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czego wy się tak boicie tych peszli, cały dom mam w peszlach, na niektórych odcinkach kilkumetrowych po 4 zakręty 90` pilot w środku i idzie bez najmniejszego problemu, można też stalką przeciągać. W peszlu fi16 kable 3x2.5mm. Siłę, kabel w podwójnej izolacji 5x10,do kotłowni pociągnąłem przez peszla fi32, 2 zakręty 90` tu trzeba było posmarować płynem do naczyń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...