Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na bagnach...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 927
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zapuściłem dziennik, spieszę więc z odpowiedziami:

 

Czy twoja działka leży przy drodze 92 bo jechałem ostatnio przez Neklę i widziałem niezłą dziurę którą ktoś zasypuje.

Nie, moja działka leży w samej Nekli (przy rondzie) koło Biedronki :)

 

I jak tam Twój piasek?

Zagęszczony? Wyrównany?

Jakby co, znam zajefajny i prosty sposób na idealne równanie piasku pod styropian, dzwoń, podzielę się.

 

Mój piasek ma się dobrze, za chwilę będzie relacja :)

Co do równania piasku pod styropian, przyłączam się do prośby aiki.

podziel sie z wszystkimi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samej budowy:

3.07 przyjechała ostatnia wywrotka, a chwile po niej koparka z zagęszczarką. Niestety o zdjęciach przypomniałem sobie po robocie, ale mogę już się pochwalić osiągnięciem stanu (po wysypaniu 34 ton kruszonego granitu i 442 ton piasku) na którym oparcie znajdzie płyta fundamentowa.

 

http://samobudowa.pl/foto/3piasek1.jpg

http://samobudowa.pl/foto/3piasek2.jpg

http://samobudowa.pl/foto/3piasek3.jpg

 

4.07 na placu boju ląduje niezidentyfikowany pojazd - skrzyżowanie węża z parostatkiem:

http://samobudowa.pl/foto/1kanaliza1.jpg

http://samobudowa.pl/foto/1kanaliza2.jpg

 

Mogę się pochwalić, zamówienie rurek robiłem "na oko", po pierwszej układance, zostały 2 kolanka, a zabrakło trójnika... wynik jak na amatora - satysfakcjonujący :)

 

5.07 - czas na rycie :)

Przyjechała koparka i rozkopała, to co tak pieczołowicie zagęszczałem przez ostatnie dni.

 

Mam więc wykopane wszystkie rowki pod kanalizę oraz obrys domu (pod strzemiona płyty), wszystko na 50 cm, będę musiał to jeszcze pogłębić, przejście pod płytą do 70 cm, studzienka kanalizacyjna na min. 90 cm,

http://samobudowa.pl/foto/2kanaliza1.jpg

 

Mam też wykopany rowek pod przyłącze wodociągowe, na 1,2m (1,5m po podwyższeniu terenu) widać znów wodę

http://samobudowa.pl/foto/2kanaliza2.jpg

 

Przy pogłębianiu rowków, dzielnie pomagał mi szwagier (Bardzo dziękuję).

http://samobudowa.pl/foto/2kanaliza4.jpg

 

6 i 7.07 - łapanie poziomów kanalizacji

 

No cóż, przez upały sięgające 37 st. w cieniu, ciężko było się spieszyć, machając łopatą, szczególnie, że między 15-18 nie dało się wysiedzieć w tym słońcu. Praca mocno irytująca, dużo dłubaniny efekty mało widoczne - zdjęć nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nocka 7/8.08 - 30 min. i 3 dni roboty poszły się.... :mad:

 

Po upałach, zwykle pojawia się burza... szkoda tylko że ta musiała przyjść właśnie dzisiaj... ten upalny dzień zakończyłem z idealnie wypoziomowanymi rowkami i przygotowanym podejściem do studni, oraz planami na zakończenie prac kanalizacyjnych jutro...

 

Widać, Ktoś miał inne plany wobec mojej pracy, po 30 minutach intensywnych opadów, tak dopieszczone rowki, najpierw zalały się wodą, by po kilku minutach zarwały się ścianki i całość wypełniła się błotem :cry:

 

Oceniając "na oko" przy świetle latarki i błyskach gromu, rowki mają 2 razy większą szerokość i głębokość ok. 30 - 40 cm, a więc jutro po pracy zaczynam ręczne kopanie praktycznie od nowa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, znów trzeba będzie zakasać rękawy i złapać się za łopatę.

 

tak wygląda rowek, który wczoraj miał 30 cm szerokości i 100 głębokości

http://samobudowa.pl/foto/potop1.jpg

Tak mniej więcej teraz ma 60 cm szerokości i już tylko 30-40 cm głębokości

 

A tutaj porównanie rowka na 1,2m w którym będzie przyłącze wody:

Wczoraj:

http://samobudowa.pl/foto/2kanaliza2.jpg

 

Dziś:

http://samobudowa.pl/foto/potop2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mogą sobie tę stronę umieścić w kategorii "wróżby, bądź gry losowe", od kilku lat z niej korzystałem i raczej nie miałem zastrzeżeń. Na wczoraj w godz. 17-20 zapowiadali opad do 4mm/h, a większy deszcz dopiero dzisiaj w nocy. Dlatego nie spieszyłem się z zakopaniem kanalizy w dniu wczorajszym, gdyby zapowiedzieli burze, nie robiłbym sobie przerw przy 35 st upale, tylko zrobił wszystko żeby położyć rurki.

 

Wracając do prognoz... oczywiście między 17 a 20 świeciło słońce (ale dało się w końcu pracować), a od 22 przez 2h lało. Zakładam, że opad był nie 4mm ale co najmniej 40mm, oczywiście gdyby nawet pojawiło się takie ostrzeżenie o godz. 20, starałbym się zabezpieczyć wykop - a tak wpłynęła do niego woda spływająca z drogi (miała bliżej niż do kanału leżącego 5 metrów dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubus, kur... pi, pi, pi, pi i jeszcze wiele piiiiii :(

U mnie pogoda pomogła jak umiała, poniedziałek ciepło, ale bez przesady, lekko nawet pokropiło.

Wtorek, jak w poniedziałek, wieczorem lekko pokropiło.

Środa, piękny upał i lekki wiaterek, zjarałam się przy łopacie jak dzikus :)

Czwartek, piękny poranek, południe skwar, dobrze, że wodę mam swoją, byłoby niezłe szambo, ale to kiedyś opiszę u siebie. Od 14 już lanie na beton non stop, tak parowało.

Piątek, od wschodu słońca (ukrop) więc lanie wody, sobota i niedziela to samo.

A w poniedziałek rano woda ze studni, a od 11 z nieba. Pięknie zwilżało betonik, więc roboty jakby mniej.

Nie myślcie sobie, że u mnie tak gładko wszystko poszło :) nie nie nie, np. koparkowy w niedzielę o 20:00 poinformował mnie, że od 1,5tyg ma rozebraną koparkę i nie przyjedzie. Uwierzcie mi, w życiu na nikogo tak nie klęłam.

I załatw tu koparkę w niedzielę o 20 na poniedziałek rano. Tak się gość baby wystraszył, że 6 namiarów dostałam od niego :) Oczywiście załatwiłam.

 

A teraz sposób na równanie piasku, tak banalny, że aż głupio pisać.

Jak już zasypane i zagęszczone, to najczęściej trochę nierówne :) bierzemy krótkie kołeczki, takie paliki z 15 cm, zaostrzone na jednym końcu i równe na drugim. Wbijamy pierwszy prawie w samym narożniku i ustalamy jego płaski koniec na poziomie naszego docelowego piaseczku. Czyli wbijamy go prawie do końca w piasek i opieramy na nim łatę niwelatora. Do ustalenia wysokości (dobijamy go na żądaną rzędną młotkiem) potem następny co jakieś 2 metry. Nadmiar piasku ściągamy 3m łatą. Punkty kontrolne to nasze wbite kołeczki na idealną wysokość.

Proste.

Tylko ciężko to opisać.

Mam nadzieję, że nie zagmatwałam za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że pogoda nie sprzyja zabawie w kanalizę, postanowiłem poświęcić trochę czasu na poszukiwanie sprzętu roboczego.

 

W pierwszej kolejności postawiłem na wiertarko-wkrętarkę... do tej pory wydawało mi się, że jedyna różnica to wielkość akumulatora, po zagłębieniu się w szczegóły, okazało się że wybór nie jest wcale taki prosty.

 

Moje wymagania były następujące:

- lekka i poręczna (żeby mi moje wątłe rączki nie odpadły po kilku godzinach wkręcania blachowkrętów, czy innych śrubek ponad głową)

- przyzwoita moc - żeby nie spędzać minuty nad jedną śrubką

- przyzwoita bateria - co by nie latać co 30 min jej ładwać

- możliwość zostawienia baterii na ładowarce, bez stresu że się zagotuje, albo wybuchnie

- dwie baterie w komplecie

 

z czasem doszła jeszcze potrzeba dwóch biegów - tak to jest jak się człowiek naczyta :p

 

Po kilku godzinach wybór zawęziłem do modeli Boscha, Metabo i Makita, z bateriami litowo jonowymi, o napięciu od 10,8 do 14,4V

 

Po kolejnej selekcji (odpadły wkrętarki z dużym podwieszanym aku) do wyboru zostały 3 modele (w kolejności alfabetycznej):

- BOSCH Wiertarko-wkrętarka akumulatorowa GSR 10,8-2-LI (2 akumulatory 2 Ah)

- MAKITA Akumulatorowa wiertarko-wkrętarka 10,8V (2 akumulatory 1,3 Ah) DF330DWE

- METABO Wiertarko-wkrętarka akumulatorowa PowerMaxx BS 10.8 V (2 akumulatory 2 Ah)

 

Po dalszej analizie parametrów i cen (rozrzut cenowy w przypadku tego samego modelu Bosch'a, to nawet 300 zł), wybór padł na:

- najmocniejszą - max 34 Nm

- z pojemnymi aku - 2 Ah

- wyprodukowaną w Niemczech

- z 3 letnią gwarancją (również na akumulatory) i rocznym bezpłatnym serwisem

- najkorzystniejszą cena/jakość

 

the winner is:

http://samobudowa.pl/foto/metabo.jpg

METABO PowerMaxx BS 10.8 V (2 akumulatory 2 Ah)

 

Niestety mam porównanie tylko z "marketowymi" wynalazkami za 100-200 zł, powiem szczerze na razie jestem super zadowolony :)

 

PS. A co faceci też mogą sobie poprawić humor zakupami :p

Edytowane przez DrKubus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem SKILA 1001 za 159 zł i się dalej cieszę. Badań nie robiłem - wkręca, wierci i wykręca. Do tego zestaw bitów z NEO za trzy dychy i mam fajny komplet, a w dwóch stówkach zmieści się jeszcze paliwo budowlane na całą dniówkę.

 

A widzisz, wcześniej jej nie widziałem, też całkiem przyzwoite parametry, większość marketowych miała problem z przekroczeniem 15 Nm. U mnie by odpadła ze względu na baterię, nie wiem czy to moje szczęście, czy skleroza, ale NiCd baterie załatwiam w kilka miesięcy, a z założenia urządzonko ma posłużyć trochę dłużej. Poza tym waga, przy mojej wątłej posturze pół kilo więcej nad głową po godzinie robi dużą różnicę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedna zasada odnośnie akumulatorów - ładujesz po pracy, a nie przed.

Metabo to nie SKIL - ja szukałem tanio, i przywoicie, a Ty dobrze i niezbyt drogo. Bardziej zwracałem uwagę na szlifierkę kątową i też miałem dylemat - Bosch, Metabo, czy Makita. Ostatecznie kupiłem Makitę GA9020 za 360zł, bo cena była baaaaaaardzo atrakcyjna. Jak dotąd nie żałuję, choć podobno wersja z łagodnym startem jest mniej awaryjna. No i Metabo ma dłuższą gwarancję... ale Makita podobno lepszą - nawet przetarty kabel i szczotki na gwarancji wymieniają. To ogólnie dobre narzędzia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolcie ze sie wtrace bo tez szukam takiego sprzetu bo kabel juz mnie zaczyna wkur***. Myslisz ze 500zl za taka wkretarke warto dac? Nie lepiej kupic jakas za 250 zl a po 2 latach kolejna? Mam taki dylemat... bo teraz liczy sie kazdy grosz a byc moze taka za 250 zl wystzrczy i na 4 lata jak bedzie sie o nia dbac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolcie ze sie wtrace bo tez szukam takiego sprzetu bo kabel juz mnie zaczyna wkur***. Myslisz ze 500zl za taka wkretarke warto dac? Nie lepiej kupic jakas za 250 zl a po 2 latach kolejna? Mam taki dylemat... bo teraz liczy sie kazdy grosz a byc moze taka za 250 zl wystzrczy i na 4 lata jak bedzie sie o nia dbac?

 

Powiem tak, już kilka lat temu przekonałem się że nie stać mnie na tanie produkty. Wole dołożyć te 200 i kupić produkt z wyższej półki, ale mieć pewność (i lepszą gwarancję). Wielokrotnie przekonałem się, że "oszczędzając" kupowałem coś, co się szybko psuło i musiałem ponosić kolejne koszta, aż w końcu i tak kupowałem coś droższego.

 

Przykład pierwszy z brzegu - teść kupował pistolety do kleju - w warsztacie ma już 4 szt. po 15 - 20 zł, a jak przychodziło do klejenia z każdym był jakiś problem. Kupiłem trochę droższego (chyba 59 zł) Black&Decker'a i chodzi niezawodnie od 2 lat.

 

Dlatego też, jeśli zależy Ci na sprzęcie który chcesz żeby trochę dłużej podziałał, lepiej zainwestuje teraz i zapomnij,

 

Wyjątek od reguły, to urządzenia które potrzebujesz okazjonalnie - potrzebowałem zrobić instalację elektryczną w 2 pokojach, kupiłem bruzdownicę - jakiegoś no-name'a za 250 zł, wykułem nim te 2 pokoje i później jeszcze jakieś rowki w korytarzu. Jak uda się nim coś zrobić w nowym domu - super, jeśli nie, w gazobetonie będę strugał rylcem :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak tam na budowie? Kolejne ulewy mocna dały się we znaki?

 

PS: Co do wkrętarek, to dużo zależy od szczęścia. Znam takich, co całą budowę zrobili Parksidem ;)

 

Na budowie teść złapał od wtorku za łopatę, najpierw pogłębił rowki pod ostrogi płyty (trochę za bardzo), na drugi dzień zasypywał (jak się okazało za dużo), wczoraj się obraził i wieczór spędziłem w sztormiaku z łopatą.

 

PS. Niestety nie mam szczęścia do tanich sprzętów (mam nadzieję, że bruzdownica się o tym nie dowie) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu kopanie mi ewidentnie nie idzie, na szczęście nie brałem urlopu.

 

Ponieważ wielkimi krokami zbliża się robienie wanienki styropianowej, mam kilka pytań do osób które miały już doczynienie z XPS'em.

 

Jeśli możecie pomóc, w dziele Izolacje wrzuciłem post z pytaniami: XPS - pod nietypową płytę fundamentową - obróbka, dopasowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...