Ogrzewanie podczerwienią

[grzesiek_student]

Mam male mieszkanie w starej kamienicy (narożne, dwopokojowe, ok. 44m kwad.). Aktualnie zaintalowane sa tam piece akumulacyjne, ale zastanawiam sie nad wymiana ogrzewania, ze wzgledu na "zuzycie sie" owych piecow. Zastanawialem sie nad ogrzewaniem podczerwienią, bo czytalem, ze jest "dobre" i energooszczedne, na czym mi najbardziej zalezy.

I moje pytanie jest takie, czy ktos ma takie ogrzewanie i czy faktycznie jest bardziej oszczedne niz np. ogrzewanie gazem, czy tymi piecami akumulacyjnymi, a moze ogrzewanie podlogowe?

Najbardziej zalezy mi na tym, by bylo oszczedne, a przy tym, by bylo cieplo zima.

Kazda pomoc i sugestia bedzie mile widziana

[adam_mk]

Długa droga przed Tobą....

Najpierw musisz ZROZUMIEĆ problem.

POTEM szukać rozwiązania.

 

Masz mieszkanie.

Mieszkanie jest jakie jest - więc aby w nim było ciepło to BIERZE TYLE ILE MUSI.

Dotąd podawałeś ciepło piecem akumulacyjnym przesuwając w czasie tanie , nocne godziny na dzień.

Promienniki grzeją bardzo skutecznie ale TU I TERAZ. To znaczy, że wyłączysz i - zimno!

Płacisz wtedy kiedy grzejesz nimi. Po AKTUALNEJ stawce. (rozumiem, że elektryczne promienniki).

Podłogowe jest akumulacyjne. Ale nie tak bardzo, jak te piece.

Poza tym - CZYM tę podłogówkę miałbyś grzać?

 

Popracuj ostro nad chałupą, aby potrzebowała brać jak najmniej.

Termomodernizacja to się nazywa!

Dobrze ją zrobisz, to grzej czym chcesz.

Wszystkim będzie tanio.

 

Adam M.