Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

łączenie przewodów w puszkach na skrętke czy na kostki ?


Recommended Posts

Czemu nie? Przecież skrętki są tańsze i skuteczniejsze. Wystarczą tylko szczypce lub kombinerki i taśma izolacyjna.

Owszem tam gdzie będzie jeszcze coś poprawiane trzeba łączyć na kostkę.

 

problem nastaje gdy trzeba coś przerobić dołożyć albo rozpiąć a dziś się częściej zagląda do instalacji niż dawniej a skrętka staje się wtedy uciążliwa bo przewody ponownie skręcone to już nie to co było wcześniej a jak chcemy je skręcić na kostce to musimy je prostować bo nie wchodzą do niej.

mimo wszystko każdy ma swoje przekonania i upodobania.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

1. Skręcane przewody po pewnym czasie się rozkręcają i rośnie ich oporność ( robiłem badanie tego typu styku i przepuszczaniu przez nie 20A w sposób ciągły po kilku dniach to skręcenie bylo ciepłe- odradzam ten typ łączenie przewodów.

 

2. Szybko-złączki są dobre do oświetlenia przy obwodach gdzie będzie duży pobór mają za słabą moc zestyku i również potrafią się grzać (są wygodne ale jeżeli chcesz dobrze wykonać instalację i przez dluższy czas nie mieć z nią problemów nie używaj ich np. do kuchni elektrycznej.

 

3. Lutowanie wydawać by się mogło jest najlepsze jednak w momencie gdyby zaszła potrzeba lokalizacja błędu bardzo problematyczne i jeżeli nie musimy lepiej ich unikać.....u siebie bym je zastosował jednak u kogoś raczej nigdy gdyż i nie wygląda to profesjonalnie i w razie konieczności lokalizacji uszkodzenia w instalacji trzebaby było wszystko rozlutowywać

 

4. Połączenia na śrubę - wg. mnie najlepsze połączenie dobrze wykonane zapewnia bezawaryjne działanie instalacji i jej serwisowanie. Nigdy nie spotkalem się ( gdy połączenia były dobrej jakości ) z problemami. Dają możliwość rozbudowy i przebudowy instalacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Skręcane przewody po pewnym czasie się rozkręcają i rośnie ich oporność ( robiłem badanie tego typu styku i przepuszczaniu przez nie 20A w sposób ciągły po kilku dniach to skręcenie bylo ciepłe- odradzam ten typ łączenie przewodów.

 

A jakimż cudem one się rozkręcają? Napiszesz choć dwa słowa o tym, jaki jest mechanizm owego rozkręcania?

 

I od razu z rozpędu opisz dokładniej te badania: co badałeś, jak, jak były wykonywane pomiary i jakie były ich wyniki.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie zastanawia jak może dobrze wykonane miedziane połączenie skręcane się rozkręcić, co innego połączenie aluminium ono po prostu płynie i normalne jest że połączenie aluminiowe się samoistnie poluzowuje ale w obecnie stosowanej miedzi nie ma takiego zjawiska no chyba że jakiś elektryk skręci kilka przewodów na odcinku 1,5cm wtedy wszystko samo się rozpadnie ale jeżeli skręcone połączenie jest długości jakieś 5cm nic złego nie powinno się dziać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam argumentów. Podłącz coś takiego co się nazywa miernik (trzeba jeszcze wiedzieć co ma mierzyć i jaki zakres ustawić )i sobie sprawdź.

Jak weźmiesz złączki to masz dodatkowo wartość podaną w Nm z jaką dany styk należy dokręcić...podobnie jak na bezpiecznikach, wyłącznikach stycznikach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie w tym sęk, że ty te argumenty wymyślasz i to w dodatku niezbyt poradnie.

Naprawdę nie muszę podłączać miernika, żeby stwierdzić, że rezystancja styku zależna od prądu przezeń płynącego i to w dodatku z krotnością rzędu 100 to po prostu bzdura.

 

To by było owszem możliwe, gdybyśmy przyjęli do badania przewody skręcone ledwie ledwie i wzięli pod uwagę jednorazowy proces: duży prąd, rozgrzanie złącza, utlenienie styku, wzrost rezystancji - wtedy zgoda, ale przy złączu, które tu omawiamy coś takiego nie ma miejsca, choćby dlatego, że styk między żyłami jest metaliczny i na dużej powierzchni.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że odwieczna kłótnia ładnie kwitnie.

Elektryki starej daty bronili, bronią i będą bronić połączeń skręcanych a młodzi lubią wago i tym podobne kostki bo to się po prostu szybko i wygodnie robi.

A ma może ktoś zdjęcia by naocznie pokazać wyższość jednego nad drugim. Jakieś pięknie wysmażone skrętki i kostki wago?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racje ma kolega z technologia amerykańska .Oni stosuja specjalne osłonki na swoje skretki .Ich patent polega na takiej konstrukcji wewnetrznego gwintu /zbiezny/-i rodzaju tworzywa -że wkłada się do srodka gołe druty i kreci tym stozkiem plastykowym.Tworzywo jest super twarde -w stosunku do miedzi.Uchwycone są- w stożkowym gwincie -

czubki drutów..i to działa.

A poniewaz to jest patent -to WAGO robi w srodku sprezynki . .Pracowałem razem z kol. elektrykiem ,który kombinerkami produkował te skręty-nie protestowałem , bo były to instalacje oswietleniowe -o których wiedziałem ,ze spadnie w nich pobór mocy .Znikna żyrandole po 1kW i w tym sensie szkoda z tego skrecania będzie nikła .Styki skrecane dopóty będa dobre i sprawne dopóki bedzie płynął jakiś prąd "omywajacy"je.Ale nie 20A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie widziałem upalonej "skrętki" - za to zaciski, i wszelkie inne kostki wiele razy

 

I to jest najlepsze podsumowanie dyskusji.

 

Też w swojej praktyce wielokrotnie widziałem czarne z przegrzania złączki "na śrubkę" z plastikiem przetopionym do postaci zwisającego spomiędzy złączek czarnego gluta, natomiast wypalonego czy nawet jedynie przegrzanego połączenia skręcanego (zrobionego na miedzi!) nie widziałem w życiu.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kto widział (ma zdjęcie) usmażonej złączki WAGO?

 

Mała prośba do kolegi pomiarowca, opisz jak wyglądało twoje stanowisko pomiarowe i jak przebiegał Twój eksperyment?

Chciałbym sobie powtórzyć Twoje badania w garażowym zaciszu.

 

Już tak na marginesie, wszak złączki WAGO przyszły do nas z zachodu.

Byłem ostatnio na targach energetyki w Bielsku i znalazłem się w centrum mini-prezentacji narzędzi firmy KNIPEX (niemieckie narzędzia z górnej półki).

Pokaz dotyczył nowego narzędzia które szybko i w prosty sposób ściąga izolację z 5cm przewodu, żeby właśnie później wyprodukować elektrycznego skręta.

Zaletą tego narzędzia była szybkość no i brak uszkodzeń żyły miedzianej.

Wniosek z tego taki, że nawet zachodni sąsiedzi dostrzegają kolejny trend w (polskiej) elektryce :)

 

****

Z wielkim zaciekawieniem obserwuje kolejną pustą dyskusję o wyższości jednego nad drugim.....

Chyba sobie popcornu pójde narobić na zapas, żeby nie stracić głównego wątku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w zasadzie jasno w normach powiedzianego żeby nie stosować połączeń na sk¶canie (jest taka informacja w objaśnieniu norm na stronie SEP) ale przepisy mówią że połączenia nie mogą osłabiać mechanicznie przewodów elektrycznych a i powinny umożliwić rozłączenie instlacji elektrycznej.

 

Co do stanowiska pomiarowego ...chyba na każdych zajęciach w szkole to było.

Róbcie panowie jak chcecie ja nikogo nie namawiam do skręcania na złącza przewodów w puszkach bo o tym chyba jest ten wątek. Dla mnie skręcanie to bardacha i tyle jak się taką puszkę otworzy to aż się slabo robi....a puki co pa chlopcy a ja ide się wypróżnić

Edytowane przez gniewomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że gniewomir pieprzy jak poparzony i próbowałem to wykazać zadając mu dyletanckie pytanie o stanowisko pomiarowe.

W mojej szkole było takie stanowisko, ba nawet mam do niego nadal dostęp.

Niestety gniewomir nie ma tyle kasy, żeby mieć w posiadaniu takie mierniki i takie wymuszalniki prądowe.

Niestety gniewomir nawet nie wie co mierzył i jak mierzył, o powtarzalności takich pomiarów i wyników badań nie ma mowy.

 

Mało tego kiedyś mnie nawet korciło, żeby zrobić takie badania i opublikować je w necie, ale odpuściłem je sobie bo:

- byłbym oskarżony o celowe lub niecelowe zrobienie złego skręta

- byłbym oskarżony o dobranie złych złączek śrubowych

- byłbym oskarżony o manipulowanie wynikami

- nic by z tego nie wyszło i każdy by robił dalej po swojemu.

 

A ja robię tak:

- jeśli jest miejsce to stosuję kostki skręcane śrubami (żyły nachodzą na siebie),

- jeśli nie ma miejsca stosuję WAGO

- gniazdka łączę na śrubkach samych gniazdek.

- wyłączniki łącze na zaciskach samych wyłączników

 

Przewody linkowe zawsze obrabiam końcówkami zaciskanymi H.

Skręta w życiu próbowałem zrobić, ale przypominało to dziadowski bicz i odpuściłem sobie tą metodę.

Kapturki nakręcane widziałem raz w Castoramie, ale to chyba nie o nich ktoś wyżej pisał.

 

Takie dyskusje czym i jak łączyć są bezcelowe, każdy broni swojego stanowiska, każdy dalej robi po swojemu.

Tak jak Wisły nie zawrócimy kijem tak elektryka nie nauczymy innej metody łączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostęp do stanowiska mam i to nawet całkiem dobry. Jeżeli chodzi o mierniki to w momencie likwidacji kilku instytutów zaopatrzyłem się dosyć dobrze.

Proponuję na dzień dobry zapoznać się z publikacjami choćby SEP-u na temat łączeń przewodów gdzie wyraźnie się wskazuje żeby tego typu połączeń nie stosować. Wzięło się to z okresu gdzie nie było żadnych złączek.

 

....astalavista nie chce mi się z wami gadać i ide na grzyby a potem ide postoję w obronie krzyża

Edytowane przez gniewomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę się spóźniłeś bo go przenieśli.

Będe bronił złączek WAGO ponieważ tak jak Jarek pisał widziałem śrubowe połączenia zwęglone, wypalone a WAGO w takim stanie nie udało mi się zobaczyć.

Wracając do instalacji bezpuszkowych jak koledzy widzicie połączenia zkręcane i zawinięte izolacją w puszce pod wyłącznikiem po kilku wymianach wyłącznika to pewnie h.. strzeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję na dzień dobry zapoznać się z publikacjami choćby SEP-u na temat łączeń przewodów gdzie wyraźnie się wskazuje żeby tego typu połączeń nie stosować. Wzięło się to z okresu gdzie nie było żadnych złączek.

 

Wskażesz jakąś?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...