Wiesiek7476 19.07.2010 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Witam Wszystkich.Przepraszam,że być może ciągnę temat...Otóż,mamy na działkach (Rodzinny Ogród Działkowy " Kolejarz" w Wodzisławiu Śląskim) poważny problem.Na naszym ogrodzie jest kilka studni,lecz opiszę przypadek "naszej".Studnia jest kopana,posiada 11 kręgów po 50 cm.5 lat temu jak nabyliśmy działkę to w studni było jakieś 4 kręgi wody.Po wywiadach dowiedziałem się,że studnia ma jakieś 20 lat.Wody wciąż ubywało,podchodził piasek.Po ulewach majowych studnię zupełnie zamuliło,wody było dosłownie jeden kręg.Postanowiliśmy pogłębić wspólnymi siłami.Zebraliśmy się w sobotę we czworo i dawaj,na spokojnie.Odpompowaliśmy wodę pompką (ruską do czystej wody ) do dna.Ja zostałem opuszczony na dno w szelkach asekuracyjnych jako pierwszy.Ukopałem jeden krąg,wyjmując razem z piaskiem butelki po trunkach,deski puszki....Po ukopaniu jednego kręgu ( ok 10 taczek) pokazała się kurzawa i to znaczna z jednej strony kręgu (nie na środku).Wystraszyłem się bo zaczęło napływać dosyć ostro...do pewnego momentu,i niestety ile wody tyle piasku.Czyli ile wykopaliśmy tyle samo prawie zamuliło kurzawą.Po godzinie wszedł kolega,sytuacja ta sama.Pózniej ja wszedłem (ogólnie trzecie podejście) pokopałem kilka wiaderek i znów kurzawa.Włączyliśmy pompkę i po kilku wiadrach... zrobiło mi się słabo (dosłownie zaciskało mnie w piersiach) krzyknąłem aby mnie wyciągnięto.Niestety na dzień dzisiejszy wody jest 1 krąg.....i co dalej.... Ręcznie odpada,nie można ryzykować.Słyszałem,że nieopodal naszego miasta,mianowicie w Rybniku jest firma która oczyszcza,uszczelnia pogłębia oraz podsypuje studnie...czy Oni sobie z tym poradzą ???,czy nie wywalimy pieniędzy w błoto ???.Gdybyśmy wyciągali kurzawę to w końcu grunt gdzieś usiądzie.....Co robic dalej Proszę o pomoc.Pozdrawiam Was Wiesiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.