Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Planowena kanalizacja przez moją działkę prośba o pomoc.


Recommended Posts

Dzień Dobry wszystkim.

 

Jestem młodą osobą i nie mam w ogóle doświadczenia w tych sprawach.Czytałem parę tematów na forum, ale wydaje mi się że każdą sprawa trzeba indywidualnie przestudiować do osobnej działki.

 

Sprawa wygląda tak:

Moja mama posiada działkę niecałe 10 arów., niestety 'nie ma głowy do zajmowania się takimi sprawami teraz" , na działce nie ma jeszcze nic wybudowane, wiec w przyszłości pewnie mi ją przekaże wiec wole się dowiedzieć.

Parę dni temu dzwonił do mnie projektant inwestycji kanalizacji w gminie, działka znajduje się w górach niedaleko Nowego Sącza, ściślej gmina Mszana Dolna,projektant dzwonił w sprawie kanalizacji, w kwestii tego było aby rura szła przez moją działkę i czy wyrażam zgodę na to.

Z tego co wyczytałem można się ubiegać o jakieś korzyści w ramach tego pozwolenia,

 

Linki obrazują fragment mapki którą oni mi przesłali i klauzule dotyczące. Działka nr 67 to moja działka i linia żółta to planowana kanalizacja. mapka jest w skali 1:1000

http://img18.imageshack.us/img18/8924/20100721621.jpg

http://img3.imageshack.us/img3/5338/20100721622.jpg

 

Bardzo proszę o pomoc. I jakieś wskazówki na temat o co pytać tego projektanta i co sobie zapewnić

Pozdrawiam i z góry dziękuje.

Z góry przepraszam jeśli pomyliłem dział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ubiegać się o służebność przesyłu ale ja na twoim miejscu bym o to nie występowała , bo mogą się na to nie zgodzić i poprowadzą całość drogą a wtedy jak będziesz się chcieć podłączyć do kanalizacji to koszty mogą mocno wzrosnąć ( rozkopanie drogi, zajęcie pasa drogowego, umieszczenie urządzenia w pasie drogi itp) . Trasa jest dobra nie przeszkadza w budowie domu. Na twoim miejscu ewentualnie zastanowiłabym się czy nie poprosić ich o wstawienie jednej studzienki do ewentualnego przyłącza ale to musiłbyś wiedzieć gdzie ma stać dom. Tak jak patrzę na tą mapkę to mogą w ogóle zrezygnować z tej nitki bo to jest przyłącze do sąsiada, który tak naprawdę może mieć przyłącze z drugiej strony ( od drogi). Dla mnie ta sytuacja jest korzystna bo w przyszłości obniży tobie koszty przyłącza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet bym się nie zastanawiał i wyraził zgodę ale z jednym warunkiem takim jak pisał poprzednik żeby wstawili Ci studzienkę do której się kiedyś będziesz mógł wpiąć. Jeżeli tam gdzie ma biec kanalizacja teraz Ci rosną jakieś drzewka lub krzaczki możesz żądać odszkodowania za ich wycięcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz się zgadzać.

Powinni zostawić dla Ciebie studnię na Twojej działce albo choć króciec do granicy działki nawet jeśli się nie zgodzisz. Ale pewnie będą projektanci kręcić nosami bo im pasuje takie rozwiązaniea a nie Przepompownia u sąsiada więc wtedy pogadaj z inwestorem czyli pewnie z gminą że chcesz mieć odejście na swoją działkę a by im w przyszłosci nie pruć drogi a sąsiad Cię nie interesuje bo nie musi (po prostu nie chcesz mieć obcych rur u siebie).

Do góry sąsiad się raczej nie podepnie bo za wysoko na grawitację patrząc po rzędnych (idzie teren spadkiem w dół patrząc na mapę) ale przepompownię może sobie zrobić.

No ale jak żyjesz dobrze z sąsiadem lub sąsiadk,ą ;) to niech Ci odpali za to i mu pozwól.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz się zgadzać.

Powinni zostawić dla Ciebie studnię na Twojej działce albo choć króciec do granicy działki nawet jeśli się nie zgodzisz.

a sąsiad Cię nie interesuje bo nie musi (po prostu nie chcesz mieć obcych rur u siebie).

;) to niech Ci odpali za to i mu pozwól.

 

Powiem szczerze jak czytam takie posty to mi się wierzyć nie chce że można być tak interesownym.

Po pierwsze: Jeśli ma pustą działkę i nie zamierza budować i nie zgodzi się na poprowadzenie przez swoją działkę nitki to nikt mu żadnej odnogi ani żadnej studzieńki robić nie będzie. Gmina musi wykazać efekt ekologiczny a jesli nie ma ścieków to nie ma efektu. Dlatego do pustej działki nic zostawiać nie będą . Wykreślą i finito.

Jesli będzie problem techniczny to mogą sąsiadowi zaproponować że dofinansują mu przydomową oczyszczalnie lub jeśli bardziej się to będzie opłacać to zrobią małą przydomową pompownie. Sąsiad już będzie odpowiednio nastawiony do autora wątku i jeszcze się facet nie wybudował a już będzie mieć wrogów. Jednocześnie przypominam że zgodnie z art 15 ust 2 ustawy o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków to właściciel jest zobowiązany wybudować na własny koszt przyłącze. Górale są zaciekli to ludzie dumni. Sąsiad prędzej dołoży do pompowni niż fundnie autorowi przyłącze.

Z takim podejściem większość ludzi mieszkałaby bez mediów ( prądu, wody, gazu, kanalizacji) bo nikt by się nie zgadzał na poprowadzenie nitki przez swoje działki. A nie zawsze się da drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkich za rady.

Czyli z tego co rozumiem mam się postarać o tą studzienkę aby dla mnie zrobili?

A jak wygląda sprawa z tym przyłączem jakbym miał studzienkę to koszt takiego przyłącza są minimalne?

I oczywiście jak wygląda sprawa z papierami:

na umowie ma być wyraźnie zaznaczone że mają zrobić studzienkę?

i czy w projekcie mapki też ma być coś zaznaczone? czy po prostu osobna umowa?

Przepraszam jak kogoś irytują moje pytania no ale na prawdę nie znam się na tym.

A kto pyta nie błądzi

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkich za rady.

Czyli z tego co rozumiem mam się postarać o tą studzienkę aby dla mnie zrobili?

A jak wygląda sprawa z tym przyłączem jakbym miał studzienkę to koszt takiego przyłącza są minimalne?

I oczywiście jak wygląda sprawa z papierami:

na umowie ma być wyraźnie zaznaczone że mają zrobić studzienkę?

i czy w projekcie mapki też ma być coś zaznaczone? czy po prostu osobna umowa?

Przepraszam jak kogoś irytują moje pytania no ale na prawdę nie znam się na tym.

A kto pyta nie błądzi

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

 

Umowa może być i można tam wszytko opisać ale najważniejsze, żeby studzienka została zrobiona. Więc równie dobrze sprawa może być załatwiona na gębę.

Po skończeniu budowy przyłącza, geodeta zrobi mapkę po wykonawczą terenu wraz przyłączem i studzienkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadaj z projektantem żeby wrysował tę studzienkę na mapkę. Mapka jest integralną częścią umowy i jest tak samo wiążąca jak sama umowa. Możesz oczywiście domagać się wpisania tego literalnie do umowy, ale według mnie nie jest to konieczne. Jeśli będziesz podpisywać umowę to podpisz również załącznik i wpisz datę. Skseruj sobie to zanim oddasz. A na etapie prac przypilnuj zeby wszystko było ok.

Koszt przyłącza napewno będzie niższy jeśli będziesz mieć już studzienkę na działce niż gdybyś jej nie miał. ( samo rozkopanie drogi trochę kosztuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze jak czytam takie posty to mi się wierzyć nie chce że można być tak interesownym.

Po pierwsze: Jeśli ma pustą działkę i nie zamierza budować i nie zgodzi się na poprowadzenie przez swoją działkę nitki to nikt mu żadnej odnogi ani żadnej studzieńki robić nie będzie. Gmina musi wykazać efekt ekologiczny a jesli nie ma ścieków to nie ma efektu. Dlatego do pustej działki nic zostawiać nie będą . Wykreślą i finito.

Jesli będzie problem techniczny to mogą sąsiadowi zaproponować że dofinansują mu przydomową oczyszczalnie lub jeśli bardziej się to będzie opłacać to zrobią małą przydomową pompownie. Sąsiad już będzie odpowiednio nastawiony do autora wątku i jeszcze się facet nie wybudował a już będzie mieć wrogów. Jednocześnie przypominam że zgodnie z art 15 ust 2 ustawy o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków to właściciel jest zobowiązany wybudować na własny koszt przyłącze. Górale są zaciekli to ludzie dumni. Sąsiad prędzej dołoży do pompowni niż fundnie autorowi przyłącze.

Z takim podejściem większość ludzi mieszkałaby bez mediów ( prądu, wody, gazu, kanalizacji) bo nikt by się nie zgadzał na poprowadzenie nitki przez swoje działki. A nie zawsze się da drogą.

 

Za dużo w życiu widziałem i odczułem aby działać charytatywnie.

Moja działka i płacę za nią gminie więc mam prawo do mediów które gmina prowadzi a żadne prawo mi nie nakaże wpuścić sąsiada, który dziś jest fajny a za parę lat będzie wyganiał moje dzieci bo jeżdżą na rowerach obok jego ogroodzenia

Tylko w jednym masz rację że sąsiad się obrazi ale nie trzeba pokazywać od razu "fucka" wystarczy wytłumaczyć a jak nie zrozumie tzn że mało kumaty, trudno.

To nie są łatwe sprawy a ludzie mają dobrą pamięć tyle, że krótką- wiesz o co mi chodzi :).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten tekst to jest tekst umowy między tobą a gminą ?

Bo z tekstu to nie wynika...

Dla mnie trochę zbyt ogólnikowy: mogą wybudować na twojej działce pompownie itp i ty się musisz na to zgodzić? Jest co prawda załącznik ale jeśli w nim jest tylko rura to po co wymieniać w umowie taki cuda ?

A co to znaczy prawo do korzystania z działek mają ? To ile jest tych działek i dlaczego prawo do korzystania ma mieć wykonawca i co to za prawo - do czego? Korzystania w jakim zakresie ?

A kto zapłaci w razie czego, rzeczoznawcy za operat ? Ty czy inwestor, czy wykonawca ?

Lipa panie, lipa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipa panie, lipa...

Dokładnie pod żadnym pozorem nie zgadzaj się na taką umowę. Będą mogli ci tam zakopać wszystko na co będą mieli ochotę a jeśli w trakcie prac Ci się to nie spodoba to Ty będziesz musiał zapłacić za zmiany w projekcie.

To jest chore!

W tej sytuacji nie zgodziłbym się na żadną rurę!

Niech robi sobie przepompownie czy oczyszczalnie byle nie Twoim kosztem.

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to że nie będę mógł doglądać budowy, z tego co rozumiem muszę wymusić na nich sprecyzowanie umowy, żeby nie było potem cyrków jak się zgodzę a tu postawią nie wiadomo co, po 2 wymagać studzienki na papierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze będzie to jak Cie pominą bo maja do tego prawo skoro działka jest niezabudowana a później będziesz chodził szukał i kombinował jak to zrobić przyłącze kanalizacyjne. Jak teraz nie wyrazisz zgody później będziesz chodził kombinował jak się podłączyć do kanalizy i pójdziesz w spore koszta. Z tego co tu widać na mapce bokiem działki będzie szła rura a nie jakaś przepompownia. Dowiedz się dokładnie w urzędzie co tam ma być powiedz że chcesz żeby postawili ci studzienka do której w przyszłosci będziesz mógł się wpiąć. Nawet jak kiedyś działkę będziesz chciał sprzedać to będzie miała większa wartość. W tym miejscu taka rura Ci w niczym nie będzie kolidowała. Jak by mi zaproponowali taki rozwiązanie to bym ich całował po rekach. Ja o kanalizacje walczyłem rok mimo że jest w odległości 3 metry od polotu nie mogłem się do niej wpiąć, i muszę budować oczyszczalnie. Wiec się dobrze zastanów czy będzie Ci przeszkadzała rura która będzie 2 metry pod ziemia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojej babci w Małopolsce ksiądz z ambony powiedział:

Na jesień inżynierowie będą projektować sieć, kanalizacja idzie po waszych działkach, niech nikomu nie przyjdzie do głowy robić jakieś problemy przy budowie, bo to budowane jest dla was, waszych dzieci i wnuków.

 

I tak czasem myślę, że też u nas ludzie mają księżny daleko w głębokim poważaniu i dzięki temu w miejscowości X, w gminie X nie można wybudować oczyszczalni, bo co rusz komu innemu wadzi - szkoda że im "swoje" gówna w rowie płynące nie przeszkadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zwróć się na piśmie do inwestora czyli gminy że chcesz aby Ci zostawiono studzienkę na działce- pokwituj złożenie pisma.

A co do sąsiada decyduj. Pamietaj ze nic nie musisz jeśli nie chcesz.

Pamietaj ze do studni w Twoim narożniku od strony sąsiada polecą być może też inni sąsiedzi po lewej stronie, bo teren biegnie w dół mapki więc im kiedyś może to też podpasuje ;) kto wie. A może kiedyś dokupisz działkę pod Tobą i rura nie Twoja będzie CI szła środkiem ;).

Różnie bywa, w życiu wiele cudów widzialem tak od strony gmin jak i "prywaciarzy" aby tak łatwo ustępować na swoim terenie.

A jeśli już chcesz być dobry to niech puszczą górą Twojej dzialki- rzędne dla sąsiada pasują a i krótszy odcinek u Ciebie będzie i przy ogrodzeniu od strony drogi może CI najmniej przeszkadzać.

 

pzdr

Edytowane przez j-j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fraity

 

Odnoszę nieodparte wrażenie że większość z koleżeństwa wpuszcza Ciebie w KANAŁ !!!!

 

...uffff

 

działka 67 jest Twoja ( czytaj : Twojej Mamy ) i sąsiad wymyślił sobie że przez Twoją działkę poprowadzi przykanalik !!!!

 

No to się teraz pytam powyżssssssssym doradcom, który z nich za ot tak, da służebność gruntową ( nic nie wybudujesz, nic nie posadzisz w pobliżu proj. trasy sąsiada ) ?

Słucham, szczerze kto to z Was to zrobił ?

Nie daj się wpuścić w maliny, projektant robi "maniane" Twoim kosztem, nic nie zyskujesz a tracisz !

Nie jest prawdą że skorzystasz z podłączenia do kanalizacji na swojej działce !

Sąsiad ma możliwość podłaczenia się do kanalizacji na "górze" ( pn. ) swej działki i wcale nie musi pchać się przez Twoją działkę !

Pzdr

J

 

PS

 

... nie daj się zrobić w jajo !

Kanał masz w drodze.

Edytowane przez Jerzysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobają mi się te teorie spiskowe i szukanie dziury w całym.

Słucham, szczerze kto to z Was to zrobił ?

Ja bym to zrobiła pod warunkiem że zostawią mi studzienkę.

sąsiad wymyślił sobie że przez Twoją działkę poprowadzi przykanalik !!!!

sąsiad sobie nic nie wymyślił. Sąsiad na 100% dostał taką samą umowę do podpisania. Gmina robi projekt kanalizacji dla większego obszaru i zapewne będzie się starac o pieniądze unijne na realizację. Jeśli dostanie pieniadze to musi do roku czasu od zakończenia inwestycji wykazać się efektem ekologicznym czyli mieszkańcy muszą się podpiąc i gówna muszą płynąć. Do pustej działki nikt nic nie będzie robił bo z tego efektu ekologicznego mieć nie będą czyli opcja sąsiadowi nie a mi tak odpada. Koszt zostawienia studzienki przy okazji podłączenia sąsiada jest niewielki i na to pójdą.

Jesli robią projekt dla większego obszaru i powiedzmy jest to 500 działek to umowa ma jeden szimel pod który podłączają załącznik graficzny z obszarem danej działki . W umowie wyraźnie jest napisane że załącznik jest integralną częścią umowy dlatego żadnej przepompowni mu na działce nie wybudują tylko to co widać na mapce. Podejrzewam, że nawet miejsce na dane osobowe jest wykropkowane aby wpisać swoje dane.. Przy takiej ilości działek nikt specjalnie nie personalizuje umowy. Sąsiedzi z dołu mapki (68/4) się nie podepną bo tam też jest niżej a jak wiadomo z praw fizyki gówna w górę nie popłyną.

Ta nitka może być tylko dla niego i dla sąsiada. Jeśli się nie zgodzi to go ominą ( albo zrobią sąsiadowi pompownie przydomową) albo co jest więcej prawdopodobne bo tańsze poproszą o zgodę właściciela działki 68/4 chociaż on to już napewno nic z tego mieć nie będzie oprócz rury na swoim terenie.

nic nie wybudujesz, nic nie posadzisz w pobliżu proj. trasy sąsiada

Trudno powiedzieć jaka jest odległość od granicy ale na moje oko góra jakieś 2 m. Kolega pisał że działka ma niecałe 10 arów , więcej niż jeden budynek raczej mu tu nie wejdze ( to tereny wiejskie więc intensywność zabudowy mniejsza) i jeśli będzie stawiał to raczej na środku. Od granicy musi się odsunąć ( 3-4 m) odległość domu od rury to 1,5 m. Więc jak ma to przeszkadzac w zabudowie działki to nie wiem. Jesli chodzi o posadzenie to raczej będzie sadził jakiś metr od granicy aby się ewentualnie zasłonić a nie dwa metry więc też nie widzę przeszkód.

Kanał masz w drodze.

Jeśli droga jest asfaltowa to poniesie takie dodatkowe koszty ( zajęcie pasa drogowego, koszt umieszczenia rury w pasie drogowym, koszt rozkopania a później położenia nowego asfaltu ) a jeśli asfalt będzie nowy to mogą mu się nie zgodzić.

Co zyskuje swoją zgodą mniejsze koszty przyłącza i przynajmniej teoretycznie wdzięcznego sąsiada ( nie mówie, że sąsiadowi może później nie odbić ) ale jak się nie zgodzi to pójdzie fama po wsi, że to ten miejscowy co jeszcze nie mieszka a już trudności robi. Zapewniam projektanci sobie poradzą i go obejdą ale czy z korzyścią dla niego to bym dyskutowała.

Edytowane przez aglig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie ręce opadają powyżssssssssy doradco. Jestem Ciekawy czy znasz koszty przekopania drogi i doprowadzenie jej do stanu poprzedniego. Jak by tak wszyscy myśleli jak Ty to by 1/3 działek była bez przyłączy. Autor postu by mógł wybrzydzać gdyby już miał kanalizę na swojej działce i chcieli mu puścić druga rurę, ale w tym przypadku robią mu tylko przysługę. Niestety teraz wszyscy którym przyłącze robi miasto odpisują służebność gruntową. Co wolał byś Jerzysio żeby zatkało kanalizę sąsiada i wylewało Ci ścieki na twojej działce bo sąsiad nie wyrazi zgody na naprawę zatkanego odcinka? Bez podpisania takiej służebności może się tak zdarzyć . Ciekawe jak ty byś się wtedy zachowywał jakby Ci sąsiad powiedział niech se pan zrobi przepompownie i puści rurę inna trasą bo mi już ta rura przeszkadza. Nawet jak ty masz kanalizacje wpięta do drogi to i tak ta kanalizacja przebiega najprawdopodobniej przez jakiś teren prywatny. I bez takiej służebności nie ma możliwości remontu tego odcinka jak właściciel nie wyrazi zgody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkluzja z mojej strony: zgodziłbym się na twoim miejscu na tę inwestycję. Zadbałbym o możliwość przyłączenia się w przyszłości do wybudowanego odcinka - bez ponoszenia w przyszłości dodatkowych kosztów. Przedstawiłbym projekt umowy do konsultacji prawnikowi - jeśliby doszło z jakiegoś powodu do roszczeń, argument, że umowy nie były personalizowane wypadnie blado przed sądem.

Widziały gały co podpisywały - trawestując znane powiedzonko.:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...