RJ45 koło TV/DVD/Bluray

[witu102]

Ja bym zrobił miejsce na kable..taki plastikowy kanał wentylacyjny 150x50mm zamontować go nad sufitem...na pewno będzie potrzebne: zasilanie i skrętka (można 2x na wszelki wypadek) A za te 2-3 lata nie sądzę, aby HDMI się zdezaktualizowało:)

Sam bym chyba dał skrętkę do odtwarzacz multimedialnego, a to urządzenie do projektora przez HDMI. Co do sterowania, to fajnie byłoby połączyć mechanizm opuszczania ekranu/przygaszania światło z sygnałem włączenia projektora.

Edytowane 30 Lipca 2010 przez witu102

[toolnox]

Położenie kanału kablowego w postaci np. rury odpada ponieważ mam w tym miejscu belki stropowe i niekoniecznie chcę je naruszać, szczególnie na długości 4m.

Kable są już w ścianie:

- 3x1,5mm2 zasilanie

- 2x skrętka

- 10x0,5mm

 

czas pokaże czy trafiłem. Aczkolwiek wydaje mi się, że za te 3 lata to już wszystko będzie wireless, więc powinno byc dobrze

 

pozdrawiam

[magicc]

wireless nie przeniesie takiej ilości danych w tak krótkim czasie, więc na to nie licz- przynajmniej nie za trzy lata.

Poszukaj topowego model projektora i zobacz jak dostarcza się do niego sygnał. Może za trzy lata to będzie standard.

[toolnox]

W jakimś naprawdę dobrym projektorze widziałem RJ45, dlatego właśnie poszedłem w tę stronę. Ciekawe jak to będzie z przepustowością bezkablowych urządzeń. Słyszałem, że są już specyfikacje WiMax2. Szczegółów nie znam ale może to będzie jakiś standard. Póki co, nie pamiętam kiedy włączałem zwykły TV, tylko ta budowa i budowa...

[witu102]

Co do bezprzewodowości, to ja bym się nie martwił o przepustowość bo w końcu można uzyskiwać już nawet 50Mbit/s i więcej, ale zastanawia mnie czy jak wszystko w domu będzie WiFi to czy nam ekspres nie zacznie parzyć kawy jak będziemy chcieli włączyć TV, a chęć odtwarzania BluRay'a nie spowoduje spuszczenia wody w WC...

[Jarek.P]

Pooglądaj sobie przez takie 50Mbps film w dużej rozdzielczości (np. wprost z dysku sieciowego) albo spróbuj przekopiować komputer/komputer parę gigabajtów danych. A potem zrób to samo przez połączenie przewodowe. niekoniecznie nawet gigabitowe, zwykły fast ethernet wystarczy, różnicę i tak będzie widać wyraźnie.

 

J.

[chris_w]

Zeby radio przeniosło dużą ilośc danych trzeba się pchać w zakres widzialny światła (obecnie mamy niską podczerwień - czyli mikrofale). Zaznaczyć należy że kable dawno weszły w zakres widzialny (światłowody).

[witu102]

zgadzam się z tym:) światłowód to światłowód, jednak jakoś na ziemię ze stacji kosmicznej wysyłają terabajty danych, zdjęć itd wiec da się...kwestja za ile osiągniemy w domu technologię NASA:)

[chris_w]

Pasmo satelitarne leży "wyżej" niz popularne BT czy Wlan. Tylko tam jest większy problem z opóźnieniami (odległości), więc w jedną stronę leci szybciutko, we dwie to różnie z tym bywa.

[Jarek.P]

Nie wiem co prawda, jakie łącza mają z ziemią na stacji kosmicznej, ale nie przypuszczam, żeby tam były gigantyczne przepustowości. jeśli banglają po tym terabajty danych, to albo silnie skompresowane, albo bardzo długo, przypuszczam.

 

J.

[witu102]

myślę, że same parametry startowe i wszystkie współrzędne to więcej niż fim na blurayu:)

[Jarek.P]

No bez jaj, a ileż tych parametrów miałoby być...

 

J.

[chris_w]

Średnio satelity też aż tak dużej szybkości nie mają (ale mogą lub mogłyby mieć!). Wszystko przez szybką rozwijającą się technologię - satka wisi kilka/kilkanaście lat na niebie, koszt jej umieszczenia spory, a modernizacji żadnych nie da się robić. Więc mnóstwo jest zwyczajnie przestarzałych. Dopiero te najnowsze jakoś tam z przepustowością są lepsze (np. film HD). Dla przykładu setki lata takich co mają prędkości poniżej standartowego UARTa (115kbps). Sporo jest "powolnych" meteo (o dziwo transmitują obraz) ale z taką prędkością że każda linia obrazu to kilka sekund.

[Wakmen]

Położenie kanału kablowego w postaci np. rury odpada ponieważ mam w tym miejscu belki stropowe i niekoniecznie chcę je naruszać, szczególnie na długości 4m....

Ale zawsze przecież można kanał puścić nad stropem w ociepleniu stropu.

Gdy projektor ma być zamontowany za kilka lat to nawet przez chwilę się nie zastanawiam - obowiązkowo korytko by później Zleceniodawca nie miał do mnie pretensji, że o czymś zapomniałem.

Najbezpieczniej.