Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hallo dziewczyny!

 

Płot z podkładem machniętym na 3/4 - zaraz idę kończyć.

Numer 2 ma zapalenie górnych dróg oddechowych połączone z jakimś stanem zapalnym dróg moczowych. Żurawiną pluje na odległość wskazującą doskonałą kondycję fizyczną. Bactrim szczęśliwie łyka bez problemu.

 

Kuchnia...

Dalej w rozkładzie.

Czekam na drzwi szklane i fronty do szuflad.

Myślę nad druga półką.

I nad organizacją szafki pod zlewem. Mam jakiś pomysł - tylko czy on jest możliwy do wykonania i w ogóle dobry? Muszę jeszcze pomyśleć i obejrzeć dokładnie taką szynę do kosza na śmieci w ikea.

I jestem na etapie, że nie chcę szafki z suszarką, tylko suszarkę do zlewu. Chce zwykłą szafkę z półkami i całymi drzwiami w to miejsce - m.in. jedna półka na pieczywo. Ale się waham...

 

Przyprawnik pokaże jak obfocę. Zwykłą skrzynka z przedziałką pośrodku, pomalowana raz biała farbą - i tak ma zostać. Bo słoje ładnie prześwitują. I lakier będzie. Zastanawiam się nad zdobieniem jakimś szablonem tylko czy to ma sens jak to ma stać w szufladzie i jedynie organizować przestrzeń?

No niby byłoby fajnie, ale czas to u mnie towar maksymalnie deficytowy...

 

Aniazzzielonego, o ludzie! Z Mil by się dogadali - maniaczką czerwonego... Na amen zapaćkali, czy się da jakoś doczyścić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Waderko,

 

A licho wie, na razie machnęłam ręką, nie chce mi się myśleć nad doprowadzeniem do stanu jak należy:)

NIE PATRZĘ w tamtym kierunku na razie, po prostu.

 

Ale pochwalę się, że wczoraj udało mi się odczyścić szybko, łatwo i bezboleśnie wszystkie śnieżnobiałe drzwi w mieszkaniu, były diabelsko brudne od kredek, pisaków, odbitych brudnych łap, i Bóg wie jeszcze czego.

Wystarczył preparat: "Clin ramy, okna i inne".

 

Przyprawnik pokaż, kochanieńka:)!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniazzielonego, chyba wspólnego sporo mamy, ja często tez zwyczajnie "nie patrzę". Albo patrzę nie widząc... :)

 

Przyprawnik i migawki kuchenne. No to lecimy przyprawniki - bo stwierdziłam, że potrzebuję jednak dwa. Na słodkie i na wytrawne (wytworne lepiej by brzmiało) przyprawy:

http://img242.imageshack.us/img242/6562/40185290.jpg

 

Dziecko najmłodsze po spacerze leśnym i niedawnym spotkaniu z amerykańskimi dziećmi (jak widać szybko chwyta zwyczaje) ;)

http://img708.imageshack.us/img708/1475/41983138.jpg

 

Kuchenne migawki. Kiedyś uważałam, ze w kuchni potrzeba mi maksymalnie dużo wysokich szafek. Potem się obudziłam i stwierdziłam, że to blatów mi trzeba. Pomalowane drewnienka tam schną, dzieci się bawią...

http://img828.imageshack.us/img828/5987/11943850.jpg

 

...myślą o czymś...

http://img181.imageshack.us/img181/860/76057678.jpg

 

... no i jedzą, wszak to kuchnia!

http://img137.imageshack.us/img137/8066/37292806.jpg

 

A tu warsztacik pracy na wieczór. I pomyśleć, że kiedyś tak strasznie mi się ta lampa podobała...

http://img822.imageshack.us/img822/3002/31840253.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrzyneczki na przyprawy ... potrzebuje teraz pokażę M ... za dwa lata doczekam ... może ... :p

 

ale gwiazdkę masz ... i jakie to boskie sama szamie kanapusie ... jak Nieletnia była w jej wieku latałam za nią z kanapeczką a ten małpiszonek tylko pluł ... ładniusio ten stat wygląda i uchwyt też fajny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocia, to ja Ci taką skrzyneczkę au naturel (co by radości z paćkania farbami nie psuć) sprawię jako prezent powitalny jak się tu pojawisz :)

Dzieci moje są dziećmi leniwej matki - nie najedzą się = głodne chodzą. Powiem Ci, że mega szybko to załapały :) Poza tym 2 i 3, w odróżnieniu do 1 - jeść lubią, oj lubią... Po mamusi ofkors...

 

Nelko, byłam przed chwila u Ciebie, jak miło Cię widzieć :)

Wszystko duluxem maluję akrylowym do drewna i metalu. Pastelową orchideą. Białą mieszam z farbkami hobbistycznymi/barwnikami z budowlanego i mam kolory. Pełna profeska jak zwykle... ;)

 

Przy okazji mi się nasunęło - może się komuś przyda. Jak napis zrobić na drewnie/metalu? Bo u mnie tabliczka adresowa na warsztacie. Otóż wydrukowałam co chciałam, pod papier podłożyłam kalkę maszynową (maszynowa, bo czarna, a ta do ołówków jest fioletowa) najzwyklejszą na świecie, odrysowałam i teraz maczam stary długopis w puszce w farbą i "piszę". Mało wygodne, ale bardziej precyzyjne niż pędzelek. Całkiem, całkiem to wychodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak drobny napis to mozna ... ja z lenistwa wydrukowałam duży wyciełam robiąc niby szablon i prawie suchą gąbką tapując chyba uzyskałam efekt nadruku ... i to wyszło potem kreatywnosc mnie zabiła bo na owalnej powierzchni uznałam że folia samoprzylepna bedzie idealna została mi prawie rolka po oklejaniu szafy (zamierzam zedrzeć i pomalowac ją na biało ) ... na papierze tej folii odbiłam napis ... wyciełam ... przykleiłam i mam debil napis jak w lustrze ... taki ze mnie eu ...gieniusz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lasche, skandynawstko jak skandynawsko - ale niedługo pewien sklep na I będzie u mnie mógł zdjęcia katalogowe robić bez żadnej "charaktryzacji".

Cóż, jedynie w niderlandzkim rynku wtórnym nadzieja...

 

Kociu, ja wcześniej wycinałam takie napisy, fakt że drobne - na skrzynki dla dzieci - nożyczkami do paznokci. Klnąc w tle, bo ja nie jestem cierpliwa ani dokładna. Ale tu rzeczywiście mogłam spróbować wyciąć, hm... Nadkreatywność mnie zabije kiedyś :)

Ufam, że odbicie napisu dostrzegłaś przed tapowaniem :) Czyli zwyczajnie nabierasz doświadczenia, nic więcej. Zamierzasz jeszcze raz go wycinać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocia, Eugeniuszu mój, uwielbiam Cię! Za te odwrócone napisy też. Postaw to obok lustra i idź w zaparte, że tak ma być - że to odbicie lustrzane do postawieni przy lustrze :)

 

Dziewczyny, dziękuję :) Dzieci dały mi dziś w kość, bo prócz swoich miałam jeszcze dwie sztuki z sąsiedztwa - ale na zdjęciach to rzeczywiście aniołki :)

Ja płot maluję, bo mnie stary straszy opadami od środy...

http://img833.imageshack.us/img833/9194/plot2.jpg

 

http://img258.imageshack.us/img258/3775/plot.jpg

 

Jak widać pomalowałam cztery przęsła z szesnastu. I to z jednej strony. O przęsłach na których desek nie ma nawet nie wspomnę. Powiem Wam, że wyjątkowo pracochłonny płot sobie wymarzyłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wadera kuchnia super a dziecie kanapkowe przesłodkie! Oj wiele dałabym za takiego borzartuszka! tym bardziej ze moj 4-latek znowu odmówił jedzenia kolacji.... a latanie za nim z kanapkami tez nie skutkuje;-((

Płot faktycznie bardzo pracochłonny ale jakie efekty!

No i podziwiam za te rekodzieła!!! ja tylko do robienia na drutach/szydełku mam cierpliwosc;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...