Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

kociu, na fm, zaraz kopię wyślę...

 

kicikici, będziesz koszmary miała, oj zobaczysz, zobaczysz...

Płot mój jest cholernie pracochłonny. Ale na inny nie zamienię :) Jakby Oficer chciał się na niego samodzielnie targnąć, to mu po znajomości lekcji udzielę - na tych 17 przęsłach to co mi zostały :)

 

Nelko dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam ostatnio na nic czasu, tzn. na swój wątek, bo wasze podczytuję namiętnie, chociaż w milczeniu. Ale muszę się w końcu odezwać, bo wyobraź sobie Waderko, że mi się dzisiaj śniłaś ;) Miszkałaś na mojej ulicy, miałaś śliczną białą kuchnię i 3 superowe córeczki. Prawie się zgadza ;)

Pozdrawiam zatem gorąco sąsiadkę ;)

 

ps. kuchnia klimatyczna, makijaż rasowy, a o płocie nie wspomnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpuszczę się jako dziadowski bicz od tych Waszych komplementów - dziękuję :)

I oczywiście postrzegam samą siebie nieco inaczej, ale co tam - będę to czytała jak mnie dół depresyjny dopadnie w ramach terapii :)

 

Szybko dziś pokazuję marketowe poprawiacze nastroju, sam plastik, ceny adekwatne do materiału :)

Wieszaczki - wczęsniej były fackelmanny na przyssawkę, tak więc postęp jest :)

http://img59.imageshack.us/img59/993/12378599.jpg

http://img826.imageshack.us/img826/5964/43916986.jpg

 

Pojemniczki. Na płyn i mydło. Szukam od dawna i nic. Więc postawiłam takie. Zawsze to lepiej niż butelki z naklejkami... Tylko jakoś zaznaczyć jeden muszę...

http://img843.imageshack.us/img843/6272/44714748.jpg

 

I coś zza płota :)

http://img826.imageshack.us/img826/1063/27267962.jpg

 

Spokojnej nocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Waderko!!:)

ależ Ty ciekawie piszesz!!!......fajnie się czyta Twój dziennik......i miło foteczki ogląda:)

Masz cudne córeczki........uroda pewnie po mamusi??:)

Ale zobaczyłam tez u Ciebie kuchnie z IKEA , o której ja marze!!!:) jest poprostu CUDNA!!!

możesz napisac czy jesteś z niej zadowolona?? jak z utrzymaniem czystości???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na twój przedpokój natknęłam na którymś z wątków i chyba nawet tam się nim zachwyciłam ... tylko już nie pamiętam gdzie więc wklej bo układ szafek i to lustro bardzo fajnie zaaranżowane :) wieszaczki słodziutkie gdzie je wynorałaś ... a okno kuchenne ... dojrzałam osłonki i ta seria sweet home ... oj sweet kochanie ... sweet u ciebie i ty sama sweet ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko jak zwykle wszystko pięknie, ale gdzie to zdjęcie z nietypowym makijażem? Nie załapałam się już chyba ;)

Kuchnia wygląda z dnia na dzień coraz lepiej - nic się nie martw, w końcu doczekasz się wszystkich elementów :)

Gratulacje z powodu ukończenia jednej części ogrodzenia - masz pałera kobieto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kala, witam :) I wzdycham do Twego avatarka - od kiedy chciałam mieć dom, chciałam mieć "bukowy koniecznie". Mam inny, sentyment pozostał...

Kuchnię miałam wcześniej w jaśniutkiej okleinie, coś jak brzoza. Moim zdaniem brudzi się tak samo szybko. To znaczy tak samo szybko widać, ze się zabrudziło - bo brud się wszystkich kolorów czepia tak samo. Przecieram wilgotną ściereczką i jest OK, choć rzeczywiście pracy trochę więcej niż przy gładkich frontach. No i te szklane drzwiczki są pracochłonne.

O zlewie i szafkach narożnych pisałam wcześniej i podtrzymuję. Zresztą tył (ten "karbowany" kawałek) zlewozmywaka też wymaga kilku minut dziennie.

I nad blatem bym się zastanowiła dobrze, spadł mi chyba nóż ze zmywarki i jest lekki odprysk. Mój wcześniejszy blat (z nie wiem czego, bo był tak mały kawałek, że kazałam stolarzowi dać cokolwiek co ma byle jasne) przeżył 6 lat użytkowania z roztrzepaną kucharką, troje dzieci i przeprowadzkę - i nic mu się nie działo takiego. A na oko wyglądają na zrobione z tego samego (po wyglądzie przekroju wnoszę). Z drugiej strony za te pieniądze to sobie można co 5 lat owy blat położyć - tyle, że to trochę wysiłku wymaga.

I to chyba tyle - jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć - pytaj :)

Aha, brakuje mi tu takiej uszczelki między cokołem i podłogą - chyba w ogóle IKEA takiego czegoś nie ma. Będę msuaiał psozukac gdzieś indziej.

 

konstancjo, pewnie na blogu widziałaś. Wiesz, ja chciałam inaczej (poza lustrem, bo to chciałam koniecznie akurat to co jest) - ale to maleńkie pomieszczenie i trzeba było pójść na kompromisy. Ostatecznie nie wyszło najgorzej, choć na tej ścianie naprzeciwko lustra to ja bym jednak wolała zamykaną szafę. No wiesz - kiedyś... ;)

Poszukam zdjęć i wkleję.

Osłonki mam i nie mam pomysłu na nie. Może chcesz zaadoptować?

Z serii sweet home zostały mi tylko te dzbanuszki i cukierniczka (bez pokrywki), Mówię Ci, u nas przeżywają tylko niezniszczalni - plastik i metal...

Wieszaczki z OBI.

 

pysiaczku, dziękuję.

UWAGA, patrz:

http://img63.imageshack.us/img63/3148/02aj.jpg

Jakby co, to służę kompresorem przed następną imprezą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) jeszcze muszę słówko o tych szafkach z przedpokoju ... kurcze mają swietną formę i to drewno chyba ... wiesz teraz zeschizowana na biało to może i widziałbym tam białe refleksy ale normalnie na to patrząc (co trudne w amoku biało szarego szaleństwa) to świetne rzemiosło ... widać ... :) szafe zawsze można dostawić jeżeli jest miejsce ... w swoim wiatrołapie też kiedyś planuje zrobić na zamówienie bo planuje taką a la szafę ... na zewnątrz drzwi jak u normalnej a w środku haczyki bo głębokość mi tam wejdzie tak 35 cm ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko,

 

przeczytałam wątek od deski do deski i jestem pod wrażeniem! Kuchnia ciepła i przytulna, platynowy szary z łazienki już "odgapiam" do mojego wiatrołapu, dzieciątek zazdraszam (u mnie na razie jedna córcia), no i podziwiam Cię za cierpliwość i pogodę ducha. Trzeba być niezłym menadżerem ;), żeby to wszystko ogarniać... I jeszcze ten płot! :D A Twój wiatrołap z szafkami i lustrem tez już widziałam gdzieś tu na forum...

 

Co do uszczelki między cokołem, a podłogą: kupowałam kuchnie w Ikei trzy lata temu i w paczce z cokołem była do kompletu gumowa, przezroczysta nakładka-uszczelka. Myślę, że nadal powinni coś takiego mieć.

 

pozdrawiam...i dołączam do grona "czytaczy" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konstancjo, ane3ka rozstrzygnęła sprawę mojego wiatrołapu tutaj (choć i na blogu mogłaś wynorać) :) Niestety, szafki z wiatrołapu nie mają nic wspólnego z drewnem w naszej ulubionej postaci. To płyta pilśniowa i folia. ja chciałam hemnesa, stary grevbacka, no i ma go. Zalety takie, że tanie bardzo i fotogeniczne dość. Jakość za to taka, że ławę zarysowałam pierścionkiem przy zakładaniu butów - bo pierścionek ów miał czelność posiadać jakieś oczka wystające. Na pierścionku śladu uszkodzenia brak. Pojawiła się więc poduszka ze starego materacyka dziewczyn. No i siedzi się wygodniej :)

Biorąc pod uwagę trzy Larwy - meble mają nikłe szanse na długoletni pobyt u nas. Czyli kiedyś będzie po mojemu -a le raczej nie hemnes, bo już z niego wyszłam (nie wszedłszy na dobre) :)

Ja tą szafę muszę mieć. Co w stylu tego co jest u moich rodziców (Tata sam robił), Tobie chyba chodzi o coś podobnego. Tam ejst tak - podzielona szafa na trzy części patrząc po szerokości. Dwie zewnętrzne mają suwane drzwi, w środku wieszaki, środkowa ma wieszaki na zewnątrz. Na dole podział taki sam - zewnętrzne szafki na buty mają przesuwne drzwi, środkowa otwarte. U góry trzy zamykane szafki na czapki i inne sezonowe rzeczy.

I ja takie coś potrzebuję. I sobie nawet narysowałam co i jak, i gdzie ma być i ile mi na to płyt meblowych trzeba z budowlanego. I wyszłoby nie drożej niż to co mam. Ale stary się przeraził - tylko nie wiem czego bardziej: czy tego, że mi jakaś pokraka wyjdzie, czy tego że zagnam go do robienia tej szafy...

Ale co się odwlecze, to sama wiesz - poczeka i się w końcu dowlecze...

 

pysiaczku, opalanie natryskowe hehe...

 

anila, a zgapiaj kochana do woli - ja sama też go zgapiłam od kogoś :) Tylko kolor to moja inwencja, wszędzie jasne widziałam :)

 

koks, witam serdecznie (ale masz fajnego nicka!) :)

Cholera no, u mnie tego nie było. Możliwe, że zgubiłam gdzieś przy otwieraniu paczki? Nic, jadę tam jutro (bo ponoć przyszły fronty do moich szuflad wreszcie nareszcie), to zapytam. Pozdrawiam córcię Twoją i trzymam kciuki za rodzeństwo :)

A, wrażenie że ja to wszystko ogarniam jest mocno iluzyjne...

 

Ane3ko, cześć! Jak się mieszka? Zaraz do ciebie zajrzę, dawno mnie nie było (nigdzie mnie nie było przez ten płot)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...