Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ane3ko, cześć! Jak się mieszka? Zaraz do ciebie zajrzę, dawno mnie nie było (nigdzie mnie nie było przez ten płot)...

Na razie nie umie się zaaklimatyzować. Żle mi się śpi i jakoś tak nieswojo. Ale to kwestia czasu. Utknęłaś przy płocie, ale za to JAAAAKI płot!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą fotki - dwie :)

 

Jakiś czas temu napisałam sobie, że mamy kuchnię na raty - bo wróciliśmy tego dnia z szafką okapową i okapem. A reszta była jaka była. Potem była ta akcja z kupnem większego kawałka kuchni - opisywana już tutaj. I nawet wtedy nie podejrzewałam, że określenie "na raty" będzie u nas takie głębokie i wielowarstwowe ;)

Bo oto reklamacja dokonywała się nawet na raty. Ale dziś w końcu koniec - kurier dowiózł mi ostatnie drzwi. Otworzyłam jeszcze przy nim i obejrzałam pod lupą, uszczerbków nie odnotowawszy podpisałam się pod potwierdzeniem odbioru i pobiegłam do czekającej już wkrętarki. 10 minut później cieszyły już moje oko na właściwym miejcu :)

 

Rano, fotka już archiwalna, stąd czarno-biała (istotna część zdjęcia to jedynie tło, ale plan pierwszy nadrabia wywołując uśmiech an twarzy, mimo że z zagadnieniem głównym nie jest powiązany):

http://img293.imageshack.us/img293/5056/13394803.jpg

 

I po kurierskiej wizycie:)

http://img297.imageshack.us/img297/1618/81618882.jpg

 

Przyznam się, że od samego początku jedno mi nie grało w tych drzwiach - przezroczyste szkło. Chciałabym takie matowe jak mam w drzwiach. Ale to przeca nie kuchnia na wymiar - jakieś kompromisy muszą być. To kupiłam na allegro:

http://img02.allegroimg.pl/photos/400x300/12/66/07/51/1266075164

http://img02.allegroimg.pl/photos/400x300/12/66/07/51/1266075164_1

Zdjęcia stąd: http://allegro.pl/okleina-samoprzylepna-folia-na-meble-meblowai1266075164.html

No i czekam na listonosza, i zobaczymy :)

 

pysiaczku, posiadam męża, który takich robót niestety nie lubi (chociaż umie jak się go przyprze do muru)

 

ane3ko, przyzwyczaisz się. Ja przeprowadzkę tutaj przeszłam bardzo lajtowo, ale jak się wcześniej przeprowadziłam z bloku w mieście do domu na wsi, to niezły sozk przeżyłam...

Płotu mam połowę zaledwie. Reszta czeka na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ane3ko, przyzwyczaisz się. Ja przeprowadzkę tutaj przeszłam bardzo lajtowo, ale jak się wcześniej przeprowadziłam z bloku w mieście do domu na wsi, to niezły sozk przeżyłam...

Płotu mam połowę zaledwie. Reszta czeka na wiosnę.

Ja nie odczułam przeprowadzki po ślubie z bloków na wieś. Może po prostu dlatego, że po prostu spakowałam kilka swoich ubrań do torby. Teraz odczuwam bardziej bo w to mieszkanie u moich teściów włożyliśmy tyle samo pracy co i w dom. No a i przyzwyczajenie to druga natura człowieka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kala, zobaczymy - pewnie tu po radę przybiegnę. Dobra strona folii to taka, że zawsze można odkleić :)

 

ane3ko, a dla mnie to szok był ogromny - inna mentalność, inne zwyczaje, inny sposób życia, inne wszystko. Ale to bardzo specyficzna miejscowość, mała, zabita dechami dziura. Byłam tam jedyną osobą po studiach, jedyną posiadająca zmywarkę i internet, jedyną wyprowadzającą psa na spacer i nie karmiąca go jedynie resztkami, jedyną wożącą dziecko do przedszkola - słowem: lokalne dziwadło :) Książkę bym mogła napisać :)

Teraz w pewnym sensie wróciłam w "swoje" środowisko. I dobrze mi z tym :)

 

konstancjo, frontów nie było na magazynie w momencie zakupu kuchni. Muszę więc pojechać po nie sama. Ale powiem Ci, ze zasmucona z tego powodu jakoś nie jestem :)

A kurier był młody i nei w moim guście. Co innego ten facet co mi te drzwiczki wtedy przyniósł, mraaaaaauuuu... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zupełnie rozumiem ... :) ... też nie robiłabym sprawy z potrzeby odwiedzenia tego sklepu ... nie rozumiem natomiast kuriera ... i polityki sklepu ... te pare deseczek by im chyba transportu nie zawaliło ... no ale ktos musiałby się wykazac dobra wolą ... pomysłem ... eeeeee;) Edytowane przez konstancja30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko,

 

Twój nick też niczego sobie ;) A mój w spadku po mężu, który teraz już się na forum nie udziela... (w zamierzchłych czasach realnego socjalizmu był program rozrywkowy "Jarmark" i tam właśnie pojawił się inspektor Koks...)

 

Co do uszczelki, to faktycznie mogła się zapodziać w kartonie. Ja należę do tych, co wytrząsają porządnie każde opakowanie. Potem jeszcze je składam, żeby było ekonomicznie :p i dopiero wyrzucam, więc i taka uszczelka się przede mną nie ukryła :D

Twoja kuchnia wygląda coraz piękniej (vide kolejne drzwiczki) i tak przytulnie...I ta mina Twojego nr 3 :D A w mojej kuchni po prawie trzech latach od zakupu ciągle brakuje jednej szafki wiszącej i jadę do tej Ikei i jadę...i dojechać nie mogę. Jeszcze trochę poczekam, to może wybudują ją wreszcie i w Szczecinie...;) Tak więc dołączam do klubu użytkowniczek "kuchni na raty". Obyś jutro nabyła brakujące fronty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzika, witam i dziękuję :)

 

Konstancjo, transportu by nie zawaliła, ale w papierach by namieszała - bo dział reklamacji to jedno,a zakupów i transportu to drugie. Bałam się zaryzykować. Pominąwszy już fakt, który zaraz opiszę...

 

pysiaczku, mało jakoś tych IKEI w Polsce, a szkoda... Drzwiczki.,.. Zaraz napiszę wrrrrrrr.....

 

koks, Twój spadkowy a mój z czasów kiedy namiętnie czytałam książki o Słowianach. Nadal zresztą lubie jak mi coś takiego wpadnie w ręce, a ich sentyment do tego słówka pozostał...

Mi dwóch wiszących brakuje - dać cynk jak będę jechała? To Ci podeślę :)

 

Cholera, pojechałam do tej cholernej IKEI tylko po to by się dowiedzieć, że tych cholernych frontów nie ma i nikt do cholery nie wie, dlaczego w tym cholernym systemie komputerowym są. No niech ich...

Teraz już ochłonęłam (rano byłam), ale miałam ochotę na zbrodnię w afekcie...

Przywlokłam kosz na śmieci mały (wiszący an drzwi), bo stwierdziłam, że mnie ten duży wkurza, ja wolę codziennie te śmieci wywalić. Duży na papier zostanie.

Przywlokłam suszarkę plastikową do zlewu i zdejmę zaraz krokena co by empirycznie sprawdzić jaką szafkę mam kupić - z suszarką czy bez. Czasu na testowanie mam od cholery i ciut ciut...

Przywlokłam listwę pod szafki - jaką modlitwę odmówić, żebym znów tego nie spierdziuliła?

Przywlokłam organizer do łazienki Lidan i jestem z niego bardziej niż zadowolona :)

I ustaliłam, że tej uszczelki nie zgubiłam - w jednych cokołach jest, w innych nie ma. A dla mnie wszystkie takie same były, naiwna ja. Ale już chyba wiem jak ją zdobyć...

 

Warzywek tekstylnych nie było oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko nie kuś, nie kuś, bo to się może źle skończyć ;) Namawiam małżona na wycieczkę do Poznania (a raczej do Ikei :D), ale teraz nawet i pogoda przestaje mi sprzyjać... :-/ A co do Twoich frontów: oj, jak ja lubię te teksty "błąd w systemie", "niezaktualizowana oferta na stronie" itp. grrr... A człowiek już się cieszył, że wreszcie uda mu się coś kupić...

 

Ja miałam szczególny sentyment (i tez chyba mi pozostał) do Wikingów i nawet byłam na takim festiwalu na wyspie Wolin, gdzie Wikingowie mieszają się ze Słowianami i czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce, więc Cię rozumiem :) Może powinnam zmienić sobie ten nick na jakiś mi bliższy...Jakąś białogłowę, czy cuś...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczku chyba się tej Ikei nie doczekamy :( Trzy lata temu, kiedy kupowałam w Poznaniu kuchnię (pojechałam pociągiem, numerek do działu kuchennego pobrałam, listę elementów z panem sprawdziłam, a potem już tylko z domu zrobiłam przelew i transport za jedyne 470zł zjawił się u nas 4 dni później o 7 rano!), usiłowałam podpytać, czy będą się u nas budować, usłyszałam, że NIE i nie ma w ogóle takich planów :( No i zostaje Poznań albo Berlin + płacenie za transport. A tak nawiasem mówiąc, to nawet i z tym transportem wyszło nam taniej, niż gdybyśmy podobne szafki zamówili na miejscu w brw. I termin oczekiwania o wiele krótszy niż 8 tygodni...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...