Anjazzielonego 04.11.2010 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Powodzenia we wszelkich pracach, zakupach, wycieczkach!No i wróć, jak szybko najszybciej się da!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 04.11.2010 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Aniu, wrócę z prawdziwą przyjemnością. Nawet teraz zaglądam, choć rozsądek nakazuje pokręcić się w celu choćby szczątkowego opanowania tego syfu. RAPORTSypialnia duża - jeden bok owacony.Sypialnia mała z kominem (numerowi 2 przypisana) - owacona cała.Sypialnia mała bez komina (dla numeru 1) - owacony skos, sufit czeka.Łazienka - owacona do cna.Korytarz - nie tknięty.Stolarz - umówiony na wtorek. Na jutro mamy dowieźć płyty.Siedzę i modlę się o deszcz - pierwszy raz w czasie budowy modlę się o deszcz, zamiast o ładną pogodę. Bo jak będzie deszcz, to ta część ekipy, która robi teraz u kogoś więźbę - przyjedzie tutaj. I jak tu wszyscy razem wpadną, to pewnie tylko zaciąganie gipsem nam zostanie. Mały dom ma swoje zalety. Szkoda tylko trochę, że wata tak mocno wycisza - lubię słuchać deszczu. A śpię jak zabita, burza mnie nie budzi, deszcz nawet nie próbuje. Mąż się za to z tego okrutnie cieszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
konstancja30 04.11.2010 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 u mnie pada ... od rana ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 04.11.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 W takim razie deszczowej pogody Ale się dzieje! Super foty się zapowiadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 04.11.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 waderko i ja deszczu życzę w wolnej chwili wpadaj i zdawaj raport i czekam na zdjęcia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 04.11.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 i ja czekam ... podobno na deszcz pomagają tańce rytualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.11.2010 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Wiesz... a ja nie życzę nikomu co kończy budowę deszczu.... Może złą kobieta jestem... ale ja też modliłam się o słońce i brak deszczu jak budowałam...... On naprawdę utrudnia życie. Jednakże, życzę Ci z całego serca aby ekipa skończyła w try miga robote u kogoś i wpadli do Ciebie i zrobili co mają zrobić..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 05.11.2010 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Jak miło Cię tu Waderko zobaczyć choć miało Cię nie być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koks 05.11.2010 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 To i ja deszczu życzę, Waderko U nas leje już kolejny dzień...to niech ten deszcz do Was idzie Co do parapetów zewnętrznych: a myślałaś może o kształtkach klinkierowych? Kupowaliśmy w hurtowni budowlanej całkiem niedrogo - 2 złote z groszami za sztukę (tyle że 2 lata temu), do tego zaprawa-fuga i silikon. Nie wiem, czy koszt nie byłby porównywalny z metalowymi... No i te belki w sypialni: człowiek ciągle musi wybierać między tym, czego by chciał, a tym, na co może obie pozwolić...Życie niestety składa się z kompromisów. Czasem może zbyt wielu... A co do słuchania deszczu, to jeśli w sypialni będziesz miała okna połaciowe, to deszcz i tak będzie słychać i to baaardzo dobrze Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich prac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 06.11.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 człowiek ciągle musi wybierać między tym, czego by chciał, a tym, na co może obie pozwolić...Życie niestety składa się z kompromisów. Czasem może zbyt wielu... święte słowa ja też lubię odgłos deszczu jak siedzę sobie w cieplutkim domku, pod kocykiem z książką w jednej ręce a kubkiem dobrej kawki,lub herbatki w drugiej gorzej jak deszcze leje a ja z ciepłego domku muszę gdzieś wyjść.. brrr u nas na północy pada od trzech dni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.11.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 A na południu do wczoraj świeciło słońce, ale wiało.... Dziś słońce się nie pokazało, ale nadal wije, e chce głowę urwać..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 08.11.2010 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Jestem na chwilkę, helołłłłł! Mamy watę wszędzie, płyty wszędzie, wyłaz na strych. Teraz kanufy, gipsy i takie tam. Paneli szukam. Stolarz kolejny raz przełożył montaż schodów (nie zdziwiłam się, a nawet powiem, ze zdziwiłabym się mocno gdyby inaczej było) - aktualnie na piątek. I ma to trwać cztery dni! Arnika, czemu zła kobieta od razu? Mi w listopadzie 2007 potrzebne było słońce, bo robili więźbę i deskowanie - modliłam się o słońce. Teraz deszcz mi pomaga - modliłam się o deszcz. Takie życie koks, nie tylko myślałam, ale marzą mi się takie. Sami to robiliście? Bo okazało się, że metalowe na zamówienie 2 tygodnie - to i tak teraz stary nie zrobi. To może ja bym... Tak cicho myślę... Trudne to? Zdjęcia jakieś tam robię, ale póki co wyglądają jak katalog oferty składu budowlanego... Dwie starsze mają w środę pierwszy taneczny występ - w związku z tym, że u nas na wsi nigdzie nie było spódniczek granatowych gładkich w gumkę, to kupiłam materiał, gumkę, nitkę i dwie igły do maszyny. Ale jak to się skończy to nie wiem - nie lubię i nie umiem szyć... Ciężka nocka mnie czeka.... Acha, byłam w ikea i wygrywam plebiscyt na najbardziej zakręconą kobietę roku - NIE NABYŁAM listew do kuchni. No brawa dla mnie. Za to drugiego stenskopa przywlokłam. No tak się z niego ucieszyłam, że listwy szlag trafił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
konstancja30 08.11.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 szycie jest proste ... tylko właściwie do maszyny podejdź ... nie na szybko ... najważniejszy wykrój ... jak dobrze skroisz to luzik szyjesz po brzegu i gotowe ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 08.11.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Konstancja Ty niepoprawna optymistko ... Waderka trzymam kciuki za szycie ... dzielna bądź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Famelia 08.11.2010 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Jak ja chciałabym mieć maszynę... I talent... Ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 08.11.2010 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 ha ... ja ani tego ...ani tego na szczęście ...dziurawe skarpety chłopaków wyrzucam ale Waderka ma dużo samozaparcia i cel szczytny ... GO FOREST GO ( no przepraszam tak mi się skojarzyło) zaczynam bredzić więc zmykam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koks 08.11.2010 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Waderko, nam parapety robił ekipa od elewacji, ale jeśli sama kładłaś kafelki (a kładłaś!), to nie może to być o wiele trudniejsze. Dasz radę Na pewno zaprawa musi być położona z małym spadkiem, no i sama płytka klinkierowa powinna wchodzić pod ramę okienną. U nas niestety jeden z parapetów przeciekał do wewnątrz, więc mąż własnoręcznie silikonował wszystkie szczeliny między płytkami, a oknem (fuga troszkę się wykruszyła) i problem zniknął. Postaram się odgruzować zdjęcia parapetów i prześlę Ci je na priva. Trzymam kciuki za udane spotkanie z maszyną do szycia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.11.2010 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 No i jak praca przy koleżance maszynie?????? Nie taki diabeł straszny.... prawda Pokaż efekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 09.11.2010 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 I jak nocka ???? przespana czy nad maszyną do białego rana siedziałaś , wiem ,że jesteś zdolniacha i machnęłaś szybko te dwie spódniczki i efekt będzie rozbrajający. Trzyma kciuki za parapaety..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 09.11.2010 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Waderko jak Ty sobie kuchnię złożyłaś to co to dla Ciebie takie dwie spódniczki! Na pewno poszło Ci szybko i sprawnie i są piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.