Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aniu, wrócę z prawdziwą przyjemnością. Nawet teraz zaglądam, choć rozsądek nakazuje pokręcić się w celu choćby szczątkowego opanowania tego syfu.

 

RAPORT

Sypialnia duża - jeden bok owacony.

Sypialnia mała z kominem (numerowi 2 przypisana) - owacona cała.

Sypialnia mała bez komina (dla numeru 1) - owacony skos, sufit czeka.

Łazienka - owacona do cna.

Korytarz - nie tknięty.

Stolarz - umówiony na wtorek.

 

Na jutro mamy dowieźć płyty.

Siedzę i modlę się o deszcz - pierwszy raz w czasie budowy modlę się o deszcz, zamiast o ładną pogodę. Bo jak będzie deszcz, to ta część ekipy, która robi teraz u kogoś więźbę - przyjedzie tutaj. I jak tu wszyscy razem wpadną, to pewnie tylko zaciąganie gipsem nam zostanie. Mały dom ma swoje zalety.

 

Szkoda tylko trochę, że wata tak mocno wycisza - lubię słuchać deszczu. A śpię jak zabita, burza mnie nie budzi, deszcz nawet nie próbuje. Mąż się za to z tego okrutnie cieszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... a ja nie życzę nikomu co kończy budowę deszczu....

Może złą kobieta jestem... ale ja też modliłam się o słońce i brak deszczu jak budowałam...... On naprawdę utrudnia życie.

Jednakże, życzę Ci z całego serca aby ekipa skończyła w try miga robote u kogoś i wpadli do Ciebie i zrobili co mają zrobić..... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja deszczu życzę, Waderko :) U nas leje już kolejny dzień...to niech ten deszcz do Was idzie ;)

 

Co do parapetów zewnętrznych: a myślałaś może o kształtkach klinkierowych? Kupowaliśmy w hurtowni budowlanej całkiem niedrogo - 2 złote z groszami za sztukę (tyle że 2 lata temu), do tego zaprawa-fuga i silikon. Nie wiem, czy koszt nie byłby porównywalny z metalowymi...

No i te belki w sypialni: człowiek ciągle musi wybierać między tym, czego by chciał, a tym, na co może obie pozwolić...Życie niestety składa się z kompromisów. Czasem może zbyt wielu...;)

 

A co do słuchania deszczu, to jeśli w sypialni będziesz miała okna połaciowe, to deszcz i tak będzie słychać i to baaardzo dobrze ;)

 

Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich prac!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek ciągle musi wybierać między tym, czego by chciał, a tym, na co może obie pozwolić...Życie niestety składa się z kompromisów. Czasem może zbyt wielu...;)

 

święte słowa

 

ja też lubię odgłos deszczu jak siedzę sobie w cieplutkim domku, pod kocykiem z książką w jednej ręce a kubkiem dobrej kawki,lub herbatki w drugiej :)

gorzej jak deszcze leje a ja z ciepłego domku muszę gdzieś wyjść.. brrr

 

u nas na północy pada od trzech dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na chwilkę, helołłłłł!

 

Mamy watę wszędzie, płyty wszędzie, wyłaz na strych. Teraz kanufy, gipsy i takie tam.

Paneli szukam.

Stolarz kolejny raz przełożył montaż schodów (nie zdziwiłam się, a nawet powiem, ze zdziwiłabym się mocno gdyby inaczej było) - aktualnie na piątek. I ma to trwać cztery dni!

 

Arnika, czemu zła kobieta od razu? Mi w listopadzie 2007 potrzebne było słońce, bo robili więźbę i deskowanie - modliłam się o słońce. Teraz deszcz mi pomaga - modliłam się o deszcz. Takie życie :)

 

koks, nie tylko myślałam, ale marzą mi się takie. Sami to robiliście? Bo okazało się, że metalowe na zamówienie 2 tygodnie - to i tak teraz stary nie zrobi. To może ja bym... Tak cicho myślę... Trudne to?

 

Zdjęcia jakieś tam robię, ale póki co wyglądają jak katalog oferty składu budowlanego...

 

Dwie starsze mają w środę pierwszy taneczny występ - w związku z tym, że u nas na wsi nigdzie nie było spódniczek granatowych gładkich w gumkę, to kupiłam materiał, gumkę, nitkę i dwie igły do maszyny. Ale jak to się skończy to nie wiem - nie lubię i nie umiem szyć... Ciężka nocka mnie czeka....

 

Acha, byłam w ikea i wygrywam plebiscyt na najbardziej zakręconą kobietę roku - NIE NABYŁAM listew do kuchni. No brawa dla mnie. Za to drugiego stenskopa przywlokłam. No tak się z niego ucieszyłam, że listwy szlag trafił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko, nam parapety robił ekipa od elewacji, ale jeśli sama kładłaś kafelki (a kładłaś!), to nie może to być o wiele trudniejsze. Dasz radę :D Na pewno zaprawa musi być położona z małym spadkiem, no i sama płytka klinkierowa powinna wchodzić pod ramę okienną. U nas niestety jeden z parapetów przeciekał do wewnątrz, więc mąż własnoręcznie silikonował wszystkie szczeliny między płytkami, a oknem (fuga troszkę się wykruszyła) i problem zniknął. Postaram się odgruzować zdjęcia parapetów i prześlę Ci je na priva.

 

Trzymam kciuki za udane spotkanie z maszyną do szycia... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...