Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hehe, machnęłam trzy spódniczki wiedziona zapewne matczynym instynktem - gdyż dziś mnie pani instruktorka spytała "Czy ta mała mogłaby w pierwszej (!!!) parze tańczyć?". Mała chodzi na zajęcia na krzywy ryj tak zwany - bo jest za mała. Siedzi na parapecie i patrzy jak dzieci ćwiczą. A jak są zabawy taneczne, to się z nimi bawi. I chyba na tym parapecie nie próżnuje, bo poszła tańczyć, wiedziała o co chodzi i była przeszczęśliwa :)

 

A spódniczki, cóż?

Granatowe, gładkie, w gumkę.

I tyle - więcej zalet brak.

Aha, i tańsze (duuuuuużo) niż w sklepie.

Konstancja, Ty mi jakieś korepetycje chyba musisz dać. Nie tylko z szycia zresztą...

 

koks, strasznie będę Ci wdzięczna. Staram się nie cieszyć za bardzo na wyrost, ale jak pomyślę tylko o klinkierze na parapetach... No sama wiesz...

 

Na górze zostało gipsowanie i zacieranie. Może skończą jutro, może w piątek - słabo schnie. Ale już mi się podoba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem :)

Przynoszę szybciutko fotkę schodów (tralki i poręcz leża póki co pod schodami) i uciekam.

Zdjęcia z występu (udanego bardzo, jestem od środy fanką zespołu "Warszawianka") będą jak je trochę obrobię - póki co nie mam kiedy do kompa dojść.

 

http://i126.photobucket.com/albums/p81/wadera_pl/blog/01-93.jpg?t=1289680959

 

Tymczasem Larwy w wielkim świecie ;)

http://i126.photobucket.com/albums/p81/wadera_pl/blog/02-84.jpg?t=1289680959

 

Góra zatarta gipsem - teraz malujemy. To pokój Milenki sprzed kilku dni - sprawdzaliśmy czy wata dobrze położona.

http://i126.photobucket.com/albums/p81/wadera_pl/blog/03-60.jpg?t=1289680959

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja znów szybciutko (ale z nadzieją w sercu, że to się w końcu unormuje trochę).

 

Schody mamy dębowe, z tralkami wyglądają tak:

http://img217.imageshack.us/img217/3869/47035107.jpg

 

http://img594.imageshack.us/img594/1752/22674777.jpg

 

Moooocno nas kusiło zostawić je bez tralek na dole, ale wizja trzech szamoczących się Larw na schodach (bo mimo, że są samicami, to czasem do przekonania innych o wyższości swojej racji używają argumentów zapożyczonych z zachowań samców gatunku homo sapiens) nas ostudziła.

Zresztą i tak są piękne (tak, wiem - to opinia subiektywna i oderwana zupełnie od rzeczywistości, ale co tam...).

 

Arniko, zaraz wyślę namiary.

 

Syf w domu jest niewyobrażalny, bo trzeba było kuć coś w kominie do co na górze. Ale grzejniku u góry już ciepłe.

 

Góra pomalowana 2 razy na biało, wymaga jeszcze z dwóch białych warstw. I potem zabawy kolorami, dodatkami (doczekać się nie mogę). I gruntownego mycia okien :)

 

Listwy w kuchni przycięte profesjonalną piłą :)

Jak syf ogarnę (bo mi mąż w gratisie do tego remonciku podarował 10kg buraków z przepisem na buraczki z papryka i cebulą - nie wiem co z tego wyszło, bo co chwila było coś nie tak z tymi słoikami) to pokażę.

Malując opracowuję wizje pokojów (wcześniej sobie na to nie pozwalałam, bo bałam się, że napalę się jak szczerbaty na suchary i potem mnie zaboli zderzenie z rzeczywistością).

W salonie nareszcie znajduje się tylko i wyłącznie docelowa liczba sprzętów (no, biurko jest nadprogramowe - fakt, ale na razie musi tu być) i napatrzeć się na ten openspejs przez to nie mogę :)

 

To lecę pojeździć na szmacie :) (czy człowiek powinien rezerwować jakiś termin u psychiatry jak się zaczyna cieszyć wizją sprzątania? Bo ja tego przez 33 lata nie doświadczyłam i czuje teraz lekko zaniepokojona i zagubiona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko, zgadzam się z anią. Schody wyszły pięknie! Wiesz, mnie też kusiło na rezygnację z tralek, tym bardziej, że mnie rozczarowały, ale już jest dobrze :) Jak ja się cieszę Twoją radością, że robota się robi, że coś się dzieje! :) Termin u psychiatry nie będzie Ci potrzebny :) A jeżeli tak, to muszą się tam wybrać wszyscy, którzy "się wykańczają" ;) bo chyba tylko wtedy sprzątanie jest taaaakie przyjemne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko...piękne schody takie proste a zarazem elegankie...podobaja mi się własnie takie. Jak dla mnie z tralkami i ładniej i bezpieczniej. U siebie nie mam jeszcze schodów, poddasze jeszcze mamy zamknięte, szukam własnie jakiś zdjęć, żeby być przygotową. Ale to chyba z jakies 5 lat nam zleci. Cieszę się, że Ty się cieszysz. A co do sprzatania to ja tez nie mogę się go doczekac przy remoncie czy przeróbkach. A tak normalnie, nacodzień to nie bardzo chce mi się latać ze szmatą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody, schody, schody....wyszły super, a co do tralek muszą być i nam przydadzą się kiedyś w przyszłości :D.......pięknieje, pięknieje, pięknieje domek Wadeki..... zegar chyba teraz musi zmienić miejsce zamieszkania bo go nie widać ;)......hmmmm sprzątanie, ale zastanowić się tak dogłębnie to jak posprzątasz teraz to na święta będziesz miała LUZ tylko takie tam małe co nieco Ci zostanie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...