pysiaczek 18.11.2010 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Waderko nic nowego nie dodam - też mi się bardziej do tego różu i fioletu widzą białe mebelki Ale doskonale rozumiem, że na wszystko teraz czasu Ci nie starczy (i tak podziwiam Cię bardzo kobieto!), więc spokojnie wiosną, a może coś nowego jeszcze w międzyczasie się okaże Ogólnie wszystkie trzy pokoiki będą na pewno piękne bo Ty tyle serca w to wkładasz Szczęściary z tych Twoich numerów i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 19.11.2010 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Waderko, znalazłam u lasche linka do fajnej stronki z pokojami dla dzieci i pomyślałam o Tobie i Twoich Larwkach. Może coś wam przypadnie do gustu Mnie się u Ciebie najbardziej podoba pomysł czerwono-granatowego pokoiku i w związku z nim... http://www.woonidee.nu/voorbeelden/images/28_255.jpg A tu stronka: http://www.woonidee.nu/voorbeelden.php?cat_nr=21&alb_nr=28&img_nr=255 Uściski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 19.11.2010 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Waderko ,nie było mnie kilka dni...a u Ciebie takie zmiany.. Pokoje córek zapowiadają się super,teraz każda będzie miała swoje własne lokum,pewnie już się cieszą, i nie mogą się doczekać. Dzielna kobieta z Ciebie , trzymam kciuki za dalsze postępy , no i fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anutka2 19.11.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 hej kobitki ja wadereko jestes niesamowita i tyle, normalnie to twoj maz powinien Cie na rekach nosic ! myślę tak od chwili odkąd trafiłam w twoje skromne progi forumowe co prawda, ale zawsze to progi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 19.11.2010 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Nelko, przegapiłam Twego posta, bo pewnie w tym samym czasie pisałyśmy - proszę mi tak nie słodzić, bo mi w czerwienie nie jest dobrze. Muszę Ciebie poznać gaduło, muszę! Bo samo forum tylko frustracje u mnie wywołuje niedosytem, który się w związku z Twoją osobą pojawia. I nie chciej byc taka jak ja, bo ja niecierpliwa jestem strasznie - a to w Twoim zawodzie (podziwiam po stokroć!) niewskazane. Koks, zalakierowaliśmy. Jakimś mega odpornym ponoć lakierem - mam zacząć myśleć o ponownym lakierowaniu za jakieś 20 lat. I bez stresu, bo się moje schody rozkręca, wydłubuje klej i zawozi do stolarni. Tak twierdzą wykonawcy. Zobaczymy jak to w toku wyjdzie. Lasche, poddaję się, kapitulacja, biała flaga. Before i after mnie przekonało. Nie będę jej białej komody odbierać, ale na malowanie łóżka się na razie nie piszę. Wiem, ze farby nie śmierdzą, ale: 1. trzeba to najpierw choć trochę zeszlifować - ja to muszę robić na dworze, bo w garażu u nas zimnica - czekam do ciepłej pory roku; 2. jak już malować, to bym ten mój mini pistolecik użyła - a to też na zewnątrz musi być. pysiaczku, "szczęściary" zapomną jak wyglądam jak ten remont dłużej potrwa Widzę, że nie pozostaje mi nic innego jak malować na biało ragazza, a matowiłać jakoś wcześniej te drzwi? Bo to łózko jest polakierowane i boję się, że jak je tak na żywca potraktuje farbą, to ona zejdzie... Mężowi muszę pokazać co Wy tu wypisujecie o tym noszeniu na rękach Betib, Ty też zabiegana... Czekam na te swoje 5 minut by tu do wszystkich pozaglądać. Mam nadzieję, że u Was w sklepie tłumy. Sara już zdanie zmieniła? Pamiętam jak pisałaś, że sama ten pokój urządzała. W sumie nie ma się co dziwić - moja najstarsza najpierw chciała pokój różowy, potem fioletowo-czarny (!), a potem różowo-fioletowy. I to wszystko na przestrzeni jednego roku... Ane3ko, śliczny ten pokój! Ja mam szablon z kwiatkami jakiś, Mil go sobie upatrzyła, szablon taki borderowy. Gadałam dzisiaj z nią, że zrobimy czerwony pasek dookoła pokoju, a na nim białe kwiatki z tego szablonu. Ale chyba granatowy zrobię - bo wygląda super. Nadulko, cieszą się ogromnie i mnie dopingują (Marta ma na kartce 14 kwadratów i codziennie jeden skreśla, jak skreśli wszystkie to pokój ma być ready bo Kinga u niej nocuje), czasem dołują (Najmłodsza dzisiaj, maluję u niej beżem, "ładnie?"-pytam, "ble ble fu fu" mówi i idzie na korytarz, wraca z puszką niebieskiej farby i wyrazem na buzi "no i co, pewnie ci się puszki rąbnęły staruszko, nie?") anutko, ja to lubię i tyle. Naprawdę nie ma co podziwiać. Chyba odziedziczyłam ciągotki po moim dziadku, który był malarzem pokojowym A tak poza tym: - u numeru 1 pomalowane; - u numeru 2 maluje już chyba piąty raz na biało i jeszcze mi się nie podoba; - u numeru 3 mamy beż, jutro będzie niebieski jak zdążę; - kupiłam panele, jutro przyjadą; - zamówiłam błękitne zasłony do numeru 2, - szukam rolet. Będę donosiła dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anjazzielonego 20.11.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Matko, pięć razy malowałaś, pięć??? Jedną ścianę???Coś Ty taka perfekcjonistka? no, WADERKO, pokaż panele i zasłony!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 20.11.2010 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 A ja i tak zdania nie zmienię :hug: Gratuluję postępów i oczywiście donoś dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 20.11.2010 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Ja jestem pod mega wrażeniem i tyle! I podziwiam bo ja się do malowania sypialni (całe 12mkw ) zabieram od kilku dni i ciągle nic. Chociaż nie! Przecież farbę już kupiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
konstancja30 20.11.2010 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 no to druga zabieram się do malowania kuchni i ... farby jeszcze nie mam ... ale mam plan .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 20.11.2010 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Ja trzecia, dziś malowałam sypialnię, yyyy co prawda rękami męża, ale zawsze to coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anjazzielonego 20.11.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Nelka, dobra jesteś I co, zmęczona po tym malowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 20.11.2010 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Nelka, dobra jesteś I co, zmęczona po tym malowaniu? Jeszcze jak Na swoje usprawiedliwienie mam to, że P. pomagał syn , który lobił to dla mamy O tak: http://lh6.ggpht.com/_s9QJncbwfnM/TOgjp2uKboI/AAAAAAAATN8/6HNIXLbI3zU/s512/forum%20001.jpg waderko, sorki, zaraz wywalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.11.2010 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Nooo Nelcia... ale P miał pomocnika... nie ma to tamto I nic dziwnego, że ciągle coś przemalowujesz, przerabiasz, z takimi pomocnikami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 20.11.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Dodam, że Mikołaj ma na rękach gładź gipsową, bo najpierw było zaciąganie dziurek. A ten pył na podłodze to od szlifowania Żebyście nie myślały czasem, że u nas MALOWANIE tak wygląda Waderka, mnie zabije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 20.11.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 No pomocnik pierwsza klasa , super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 20.11.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 I to zdjęcie pokazuje jak ja niewiele wiem o praktyce budowania... myślałam, że on mamusi w kuchni pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betib 20.11.2010 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 dzieci i remonty .........koszmar waderko wstawiaj szybko zdjecia , juz nie moge sie doczekac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
konstancja30 20.11.2010 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 ja też ... jakby ciasto zagniatał ... na makaron ... hm ... chlebuś to piekę ale czy robi ktoś makaron ... taki domowy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 20.11.2010 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Mam nadzieję waderko, że śpisz. Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 21.11.2010 01:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 A nie śpię Cały dzień byłam na ksiutach , nic nie zrobiłam (poza odbiorem przywiezionych paneli, tzn. panowie przywieźli i do domu nosili, a ja stałam i się obijałam), tylko gadałam i gadałam - więc się wzięłam koło północy w końcu za jakąś robotę. Pomalowałam raz na niebiesko u Misiastej, raz na czerwono u Mil. To chyba jutro skończę to malowanie pokojów. A, i nabyłam kontakty i włączniki, białe jakieś, zwykłe - takie jak mieli w sklepiku na rogu Zdjęcia pokażę jak trochę czasu będę miała. Bo wierzę, że kiedyś taka chwila nastąpili... Nelka, nie waż mi się tego przystojniaka stąd wyrzucać! Muszę zajrzeć do Ciebie na jaki kolor sypialnia, bo przeca z ciekawości nie usnę... Pysiaczku, Konstancjo, podrzućcie do mnie co tam macie do malowania - jak i tak siedzę w tych farbach, to mi tam żadna różnica te kilka metrów w tą czy w tamtą... Aniuzzielonego, nie mam nic wspólnego z perfekcjonistką. Ale te ściany wyglądały okropnie, mimo dwukrotnego gruntowania zdawałoby się jednolitej powierzchni (bo to ścianki działowe i kolankowe, murowane i tynki na tym - z sufitami i skosami z płyt nie było problemu) farba wsiąkała rożnie w rożnych miejscach. Skończyło się na 6 warstwach, siódma by się przydała, ale olałam, bo na widok wiadra z biała farbą zaczynam mieć odruch wymiotny - a nie ma się co oszukiwać, ze to malowanie starczy na kilka lat. Za rok pewnie znów będę musiała malować. Dzisiaj już Mil miała pomysł, żeby mi pomóc i ściny pomalować akwarelami z brokatem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.