Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej, my też zasypani na maksa - ja nie lubię zimy, muszę się mocno skoncentrować, żeby dostrzec jej piękno. A i z tym czekam na wyżowe dni, z niebieskim niebem :)

 

Konstancja, tyś tego najlepszym przykładem, człowieku ;)

 

Betib, moje zdolności do szycia nie wykraczają poza spódniczkę w gumkę na występ - tak aby z daleka ludzie patrzyli. Rolety? Chyba bym musiała najpierw jakiś kursik przejść (Konstancja niby się oferowała, ale zobaczymy czy nie powali jej mój poziom w tym zakresie i czy w wyniku tego nie ucieknie z głośnym krzykiem....)

Kupiłam im na allegro zwykłe, proste, ale w kolorze juta ecru - powinny w zasadzie już u nas być, ale coś kurier nie domaga.

Przy panelach dużo pomogła mi moja sąsiadka - także sama wszystkiego nie zrobiłam. A, no i mąż dba żeby karta płatnicza w sklepie nie byłą odrzucana przy próbie zapłaty - to tez istotne dla sprawy :)

 

Ragazza, żartujesz albo ja takie wprowadzające w błąd zdjęcia robię. U mnie WIECZNIE jest coś rozgrzebane, nieskończone, na coś czekamy. To nasz trzeci adres i jeszcze nigdy nie było tak, ze wszystko jest na tip top. U dziewczyn nie ma szaf i drzwi, korytarz - goły tynk i nie mam pojęcia jak to pomalować, bo w jednym miejscu bardzo wysoko jak dla mnie. Łazienka - tynk i wylewka. Pokój na dole - cały do odnowienia.

Myślę, że spokojnie możemy sobie podać ręce :)

Co do atmosfery, to jeśli uda mi się w tym roku obrać choinkę (to nie takie łatwe jak się wydaje, bo od lat nie mamy ozdób prawie żadnych i pieczemy pierniczki - a kiedy to mam robić?) i jakieś światełka zawiesić, to będzie sukces. Wianki, stroiki, takie cuda jak u Lutajki - w tym roku pozostają w sferze marzeń....

 

 

Anutko, Nelko, witajcie i dziękuję!

 

Wrzucić coś? No wrzucę...

 

Tu dowód na to, ze u Was stroiki i wianki - u nas warsztat jakowyś...

 

http://img687.imageshack.us/img687/470/46632691.jpg

 

http://img718.imageshack.us/img718/3316/48531528.jpg

 

I ja w takich warunkach muszę pracować (albo zarywać nocki)... ;)

 

http://img585.imageshack.us/img585/6537/64098882.jpg

 

Ale za to efekt mnie satysfakcjonuje...

 

http://img683.imageshack.us/img683/7307/29990827.jpg

 

http://img580.imageshack.us/img580/2769/32298212.jpg

 

http://img109.imageshack.us/img109/328/50926159.jpg

 

Mojej sąsiadce, która mi powiedziała jak się zastanawiałam i gryzłam jak Mil wszystko poustawiać słowa następujące: "po co się tam zastanawiasz, i tak za tydzień poprzestawiasz co się da" mówię od dziś Proroku ;) Nie da się ukryć - wspólne układanie paneli dało nam duża wiedzę o sobie nawzajem.

 

http://img826.imageshack.us/img826/2567/20141790.jpg

 

http://img257.imageshack.us/img257/2613/86945245.jpg

 

U najstarszej:

 

http://img574.imageshack.us/img574/3456/79175697.jpg

 

A tu salon - jestem mocno zmotywowana, żeby pomalować niegdyś dziecięcy pokój na parterze i wstawić tam biurko. Bo mi tam choinka pasuje. Trzymajcie kciuki, żebym dała radę jakoś to ogarnąć...

Ściana przy schodach zwana przeze mnie ścianą płaczu też czeka na papier ścierny i farbę - ale właśnie tam jest tak wysoko, że nie dosięgam do miejsca gdzie trzeba nakleić taśmę malarską i pędzelkiem pomalować lączenie ściany z sufitem...

 

http://img818.imageshack.us/img818/7348/98013100.jpg

 

W kuchni zmiany niewielkie. Długo przyzwyczajałam się do takiej bliźniaczej wersji tych półek, teraz nie wyobrażam sobie, że było kiedyś inaczej....

 

http://img704.imageshack.us/img704/1834/55813771.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderka uwielbiam pokoje Twoich dzieci ...ale najbardziej lubie ogladac te trzy istotki - psotki na zdjeciach ... Swietna manufaktura skrzynek ...biegajac po muratorze ostatnio wszyscy produkuja jakies meble, Ty skrzynie, Kici stoly, Koni uchwyty i wieszaki ... jeszcze troche i zamiast sklepow bedziemy wysylac linki do Was :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłam z rewizytą- jest okropnie pięknie Wadero :p

Podziwiam za samodzielność i wytrwałość, kuchnia wyszła bombowa, klimatyczna. Twoje 3 numerki to wielkie słodziaki prosto z reklamy http://imgx.wizaz.pl/forum/images/old_icons/roll.gif

Będę podglądać i kibicować dalszej wykończeniówce, jeśli pozwolisz.:rolleyes:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko, podpisuję się pod lasche rękami i nogami :)

Uwielbiam pokoje Twoich dzieci a jeszcze bardziej ich właścicielki!!!

Waderko, czy mogę odgapić od Ciebie pomysł na teką cudowną skrzynię?

Zrobiłabym mojej Julce :) O ile dam radę oczywiście, bo ja nie mam takich zdolności, jak ty, ale chciałabym spróbować :)

Wszystko mi się podoba i bardzo Cię podziwiam.

A wiesz, mój P. powiedział ostatnio, że jakbyśmy mieszkali bliżej to on chętnie podskoczyłby do Ciebie pomóc Ci przy panelach, malowaniu itp.

Też Cię podziwia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiecie podnieść na duchu :)

 

lasche, trafiłaś w sedno - jakie to są psotki to szok. Karnisz u Trzeciej zerwały (dwa wsporniki na trzy) po niespełna 24h od zawieszenia, teraz szlaban na kompa mają za wyklejanie ścian u Drugiej jakimiś naklejkami, zawsze mam lekkiego pietra jak do nich po pewnej nieobecności wchodzę...

Ja lubię drewno i wkrętarkę. Oraz malowanie drewna. No i gdzie ja za takie pieniądze skrzynię na pościel kupię? :)

 

anilo, ten konik na biegunach kupiony był dawno temu, ze trzy lata, na allegro, od takiej formy która miała kupę dziecięcych wzorów naklejek. Szukałam ich ostatnio, ale bezskutecznie....

 

anutko, dziękuję za dobre słowo :)

 

agawi, witam, zapraszam i dziękuję :) Slodziaki to łobuziary niezłe, ale słodkie - fakt :)

 

Nelko, jak ja żałuje że nie mieszkacie bliżej to sobie nawet nie wyobrażasz. Skrzynkę rób, sama ja zgapiłam stąd:

http://wietrzneprzemeblowania.blogspot.com/2010/08/pokoj-do-zabawy.html

Kupiłam w LM za 69zł. Czaję się jeszcze na taki stolik nocny u trzeciej jak ze skrzynki na ziemniaki :), doszłam dziś do wniosku, ze skoro opaski na drzwi nie przyklejone leżą od ponad roku, to może jedną na takie coś przerobię - niech się na coś przyda.... Uprzedzam tylko, ze te skrzynie z LM dość słabej jakości, nierówne, niektóre miejsca do wygładzenia papierem - za to skręca się je prosto, na pewno dasz radę, choć pewnie P. (pozdrów serdecznie) Cię wyręczy :)

 

Aniu, bardzo, bardzo dziękuję :)

 

Renato, fajnie że i Tobie się podobają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec.

 

Koniec inwigilacji i ekshibicjonizmu.

 

Przyjechały rolety :)

 

Montaż bezinwazyjny, pięciominutowy - u mnie jeszcze krócej, bo prowadnice żyłkowe zainstalowałam raz w życiu i szybko ściągałam je z powrotem - wolę jak mi roleta faluje przy uchylonym oknie niż plątać się w tych sznureczkach - więc tę część montażu ominęłam.

Są już na oknie, jestem zadowolona, bo materiał naprawdę o jutowym, wyraźnym splocie. Obfocone, wrzucę później bo teraz lecę po dzieci i na tańce, i do bankomatu - gdyż jutro dociera do nas cywilizacja zachodnia w postaci przyłącza kanalizacyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysiu, dziękuję :) One się cieszą, ale ja chyba bardziej - bo ja wiem co to znaczy nie mieć własnego pokoju, a one chyba za małe są, by to odczuć. Najstarsza dopiero 6 lat skończyła.

 

A ciąg dalszy zdjęć - proszę bardzo:

 

http://img24.imageshack.us/img24/7672/76406380.jpg

 

http://img824.imageshack.us/img824/903/65909339.jpg

 

http://img258.imageshack.us/img258/1917/25533503.jpg

 

http://img8.imageshack.us/img8/9981/53003524.jpg

 

Miałam jeszcze malować pokój na dole, ale pasuję - nie dam rady. Jestem potwornie zmęczona, muszę złapać oddech i ugotować bigos :)

Wywiercę tylko dziurę w ścianie (nośnej, na wylot), żeby kabel od neta przeciągnąć do małego pokoju i przepchnę tam biurko z klamotami... W końcu co się odwlecze to nie uciecze - a mąż mi pomoc zaoferował po świętach. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie (bo ma mało urlopu i trochę mi szkoda go marnować na malowanie), ale chcę mieć wymówkę, żeby teraz tego nie robić...

Tylko się jakoś do tego wiercenia zebrać nie mogę - kopa mi trzeba chyba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, Ty mnie dołujesz na maksa! Ja od jakiegoś miesiąca kompletnie straciłam serce i wszelkie siły do kontynuacji remontu, a Ty cały czas pracujesz i jeszcze te skrzynie i ciągle coś nowego u dziewczyn, a teraz jeszcze będziesz jedną ręką wiercić, a drugą mieszać bigos... Idę zrobić rachunek sumienia... A Ciebie podziwiam!!! A numerki są przesłodkie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Waderko. Ja zwykle wpadam do Ciebie i węsze po cichu. Ale stwerdziłam że napiszę, że wpadam i że ładuje u Ciebie akumulatory. U nas też jest trójka, ale dziewczyna i 2 chłopaków (tylko starsi, bo nasz najmłodszy ma 6 lat), też właśnie oddaliśmy kolejny pokój na piętrze które kończymy sami ( jednak razem- ja głownie maluję, mąż kładzie podłogi). Też robimy juz wszystko sami i na piechotę. czasem juz bardzo mi się nie chce, dlatego wpadam do Ciebie co bardzo mnie mobilizuję. W weekend wkroczyliśmy znów do pokoju na parterze ,żeby odswieżyć mu podłogę i wreszcie założyć listwy.

Dom tez mamy biały i mały, podobną bryłę do Waszej.

U Ciebie poza tym ze jest mobilizująco, to ślicznie i ciepło.

Trzymam za Ciebie kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...