Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przyszedł wynik biopsji tego wycinka nerki - ale jest niejednoznaczny. Kaś napisała: "(...)przyczyna niewydolności nieznana, leczymy trochę w ciemno i rozszerzamy diagnostykę. No i wznosimy modły o poprawę. W tej chwili najbardziej prawdopodobny jest zespól immuno(logiczny), niestety z chemolizą włącznie dlatego morfo(logia) tak leci i dlatego te transfuzje"

 

Niech już w końcu znajdą przyczynę...

 

Arniko, każda mama jest dzielna, już ja swoje wiem. Fakt, że jeśli dziecku coś grozi, człowiek w ogóle o tym nie myśli, bo działa instynkt, który każe ocalić dziecko. I jest on tak silny, że nic innego się nie liczy. Ale wiele mam dokonuje wtedy rzeczy wielkich - i za to należą im się hołdy.

 

ane3ko, widzę, że nic się nie zmienia. Moja teściowa miała uszkodzone serce na skutek powikłań pogrypowych. Ale to były trudne, powojenne lata, mała wioska. Ty opisujesz mi podobną sytuację (i kolejna mama, która powinna medal co najmniej dostać - a została zrugana, rany - jak ludzi boli przyznanie racji komuś innemu) - choć miała miejsce wiele lat później. Smutne to okropnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko- dopiero przeczytałam o małym Bartusiu... Ale się dzieciaczek wymęczy :( Mam nadzieję, że znajdą przyczynę, z tego co piszesz, to sporo badań już było....

 

Z nerkami to jest często trudna diagnostyka. Dwa lata temu u mojego brata ciotecznego- osoba dorosła- też raptem niewydolność nerek z dnia na dzień, nie mógł się wysiusiać. Leżał szpitalu na Lindleya- multum badań, lekarze też nie potrafili znaleźć przyczyny. Okazało się, że było bardzo ostre zapalenie kłębuszków nerkowych. Leczyli go niestety sterydami, bo tylko to pomogło. Na szczęście się udało i do tej pory jest dobrze.

 

Trzymam kciuki za Bartusia... i przesyłam pozytywne fluidy http://ggmania.eu/Emo/Emoty_male/emotikony%20male/94.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agawi, wiem, że nerki są trudne od diagnozowania, moja mama od ponad 30 lat pracuje na urologii. Z tym, że tutaj nerki to było prawdopodobnie już powikłanie, albo jakaś równolegle rozwijająca się choroba, która wykorzystała osłabienie organizmu. Wcześniejsze badania wykazały, że to było popaciorkowcowe zapalenie kłębuszków. Nie wiem tylko co z tym niejednoznacznym wynikiem biopsji.

Bartuś trafił najpierw do Instytutu Reumatologii - bo miął bardzo opuchnięte i bolące stawy. Podejrzewali więc posocznicę, albo powikłanie po szkarlatynie. Wzięli krew na posiew i włączyli mu antybiotyki. Potem pojawiło się duże zasinienie i wysypka krwotoczna - pojawiła się hipoteza plamicy alergicznej (zespół Henocha-Schonleina). Potem zespół nerczycowy. Po 5 dobach nerki podjęły na nowo funkcje. Z wysypką sobie poradzili. Potem te zmiany w płucach i pogorszenie stanu. Przez chwilę był problem z za wysokim ciśnieniem. Teraz doszła spadająca na łeb, na szyję hemoglobina.

To wszystko jest naprawdę poplątane i skomplikowane.

 

Ja po prostu marzę, śni mi się po nocach, że jest DIAGNOZA. Właściwa. Bez tego trudno być skutecznym. Leczenie objawowe i na chybił-trafił nie rozwiąże problemu. Musi być znaleziona przyczyna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czytam codziennie! czekam na info z niecierpliwością... nie pisałam, bo w sumie przyznam, że niewiedziałam co pisać!

Ale teraz już wiem! Chcę pomóc!

Jeśli tylko będzie potrzebna krew dla Bartusia to wal śmiało! Mam "chody" w pewnym klubie HDK :) i małżonek mój zawsze też krew oddaje jesli trzeba, tylko dane Bartka by były potrzebne. Zdaje sobie sprawę, że to być może dopiero jak znjadą przyczyne... oby jak najszybciej im sie udało! Ale, no cóż, trzymam za niego kciuki! i za rodziców...

Dobranoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję! Przekazuję Kasi Wasze dobre słowa, myśli i modlitwy. To bardzo ważne.

 

Jutro Bartkowi zrobią rezonans z kontrastem w znieczuleniu ogólnym. Bo jest możliwość, że gdzieś krwawi wewnętrznie i dlatego spada hemoglobina.

 

Iwku, bardzo Ci dziękuję dobra duszyczko - oczywiście zapisuję złotymi zgłoskami w głowie i gdyby tylko była krwi potrzeba - dam Ci znać. Piękna rzecz - honorowe kriwiodawstwo. Ja walczę o poprawę wyników, bo mam za niską hemo i mojej krwi nie chcą. Ale czuję, że jeszcze trochę tych słoików z burakami zjem i będzie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się też ujawniam.. cały wątek przerobiłam..Larweczki rozkoszne:) Również trzymam kciuki za Bartusia.

Co do medycyny w Polsce.. Lekarze takj jak w każdym innym kraju są bardzo dobrzy, dobrzy , średni i beznadziejni (niestety). Ale to system jest fatalny:( Brak kasy, brak przymusy dokształcania się przez lekarzy. Wiecie, żaden człowiek nie jest w stanie wiedzieć wszystkiego, ale jeśli system jest dobry- łatwo o konsultacje (nawet telefoniczne), łatwo o dobrą diagnostykę, łatwo o współpracę między lekarzami. U nas w Polsce daaaaleko do tego. Bardzo to przykre.

 

Wadera- daj znać co będzie w MRI. Pediatria i immunologia to totalnie nie moje działki, ale to wszystko jakoś chaotycznie wygląda. Pobierali małemu szpik?

 

I jeszcze coś chciałabym dodać, za każdym razem jak czytam ,że lekarze są bee to mi przykro. Ale taka jest prawda. Wielu z nas nie ma w sobie żadnej pokory. A chyba ona prócz wiedzy jest w tym zawodzie najbardziej potrzebna. Wtedy korona z głowy nie spada, jak prosisz innego kolegę po fachu o pomoc. W Irlandii , gdzie obecnie pracuję, to jest normą i uczy się tej współpracy od początku kariery zawodowej.

 

Siły dużo życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...