Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Urocza fotorelcja :) Waderko, jaką Ty jesteś super mamą. Uczę się od Ciebie :yes: Kiedy patrzę na te zdjęcia i "widzę" Ciebie za obiektywem, przypomina mi się to, co przed chwilą przeczytałam u lasche. Trzeba zauważać i cieszyć się z najmniejszych radości, z każdych; trzeba mówić (pisać) o tym czego się doświadcza, chociażby wydawało się to nieistotne..... o ile się chce oczywiście... to piękne... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety dziewczyny - nie jestem super mamą. Dużo się drę i gderam. Dużo za dużo. Widzę teraz, ze jestem mocno zmęczona i sfrustrowana tym, że jestem non stop z dziećmi, prawie zawsze sama. Ale się staram. Przełamywać siebie - dla nich. Przełamałam się z tymi kałużami jakiś czas temu. I staram się to kontynuować - bo frajda duża. A pralka i tak wypierze ubrania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko,bardzo zdrowe podejście.

Dzieci muszą się wylatać,zbrudzić itp....

Ja właśnie ostatnio opowiadałam mojej córce,jak to w deszczu bawiliśmy się w kałużach i nawet miałyśmy wyjść na deszcze polatać:) ale była burza więc zrezygnowałyśmy z tego pomysłu;)

 

Zdjęcia jak zwykle piękne,masz dar do tego jak nic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waderko jak zawsze Twoje zdjęcia zapierają dech ...uwielbiam każdą sesję Larw ...chętnie sama bym pobiegała po takich kałużach :)

 

Grunt to zdrowe podejście :) do zabawy, czystości i do krzyków matki :) (ja ciągle sobie wyrzucam, że drę się jak stare prześcieradło) ...ale jak tak usiądziesz i będziesz ze sobą szczera (nie bardzo samokrytyczna co jest cechą dobrych matek ;) ) to będziesz wiedziała, że Twoje Larwy są po prostu szczęśliwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, ze tylko ja taka rozdarta - lasche lejesz miód na moje serce :)

Nadulko, Atijko, Renatko - dziękuję :)

 

Azalko, po prostu poszliście w jakość a nie ilość i tyle :) Doceń to co masz - nie musisz dzielić czasu pomiędzy dzieci, pewnie zostaje go trochę dla Ciebie samej, nie musisz rozstrzygać niekończących się sporów. A brygada się znajdzie do takich harców w kałużach. Nie wiem jak duże macie dziecko, ale już do takiego 4-5 latka zaczynają się schodzić koleżanki i koledzy i jest cyrk :)

 

Coś mam na tym moim ugorze. Nornice? Kotka się tam kręci po tym niby-trawniku, może coś czuje? Ale póki co nic nie znalazła. Kurcze, pamietam, że w ogródku pracowniczym moich rodziców były nornice i jakoś ciężko było je wytępić. Idę googlać.

 

http://desmond.imageshack.us/Himg263/scaled.php?server=263&filename=31221331.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg845/scaled.php?server=845&filename=48951751.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny zapamiętają to bieganie po kałużach na całe życie, i będą to wspominać ze łzą w oku.

Też kiedyś brodziłam boso po deszczu i kałuży... nie zapomniałam tego do dziś, ale teraz ze względu na szkła to nie odważyłabym się już dzisiaj jeszcze raz.... Może urosłam....?

 

I jak zawsze dziewczyny super :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Waderko

Jak chcesz się odsłonić od sąsiadów i zrobić patio na tarasie to bardzo polecam :yes: posadź dzikie wino, bardzo szybko się rozrasta i daje ciekawy efekt ( można warkocze zaplatać, możesz prowadzić każą gałązkę oddzielnie i kierować ich wzrost tam gdzie chcesz...:D ). Ja właśnie nasadziłam dzikie wino na jednej ze ścian płotu ( płotu oczywiście brak :p....dziadek czyli teściu zrobił taką ponad 2 m skrzynię z desek "owkors" poszalunkowych :D ) i mam już ponad 50 cm zielska :yes: rosną super szybko...A efekt mam nadzieję, że będzie kiedyś fajny i co najważniejsze zasłoni trochę od sąsiadów.....

Plan tarasowy zapowiada się ciekawie.....rób skrzynie i sadź, a będziesz zadowolona.....a dlaczego dzikie wino ???? odporne na wszystko...mróz, robale i dzieci :lol2::lol2::lol2:

P.S

bieganie po kałużach bezcenne..... też pozwalam moim babrać się w błocie i biegać po deszczu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Waderko! Przeczytałam u Juszczakówki, ze buszujesz w pnączach, hehe - bardzo ciekawa jestem, co wymyślisz. Moje ulubione zestawienie to powojnik wczesny+róża + powojnik późny + małe zimozielone na dole - ładnie kwitnie jedno po drugim od wiosny do końca lata. Ech ci sąsiedzi, hehe Czy kraty też zamierzasz sama robić czy raczej stawiasz na gotowiec? Pozdrawiam bardzo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waderko

Fajne dziewczyny,ale miały frajdę w tych kałużach.

Już naprawdę macie postępy i w domku i wokół niego.:yes:

Co do tych nornic to mojemu krewnemu wprowadziły się

do domu,na strych,gdzieś po zakamarkach.Bardzo ciężko

było je wytępić.Chyba je musiał pozabijać,bo mówił,że masakra.

Pozdrawiam KG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki slodkie i takie uśmiechnięte,a z ogrodem sobie poradzisz.Powolutku systematycznie coś posadzisz,coś porobisz i coś z tego wyjdzie.Ludzie latami tworzą ogrody,mają cudownie wszystko na tip top a jeszcze wymyślają,przesadzają itd.Ja mam tylko 4 donice z kwiatami kupilam dzwonek karpacki bialy i fioletowy.Do dlugich donic wsadzilam po bokach biale a w ś rodek dalam fioletowe,wyszlo ladnie.Donice postawilam na murku,na tarasie i już cieszą oko.Ja za bardzo jeszcze się nie wysilam,bo mam burdel na placu.:bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yokasta, ja rozumiem, ze zwierzę też żyć chce - ale dlaczego akurat u mnie? ;)

 

bogumil, Arnika, dziękuję :)

 

Juszczakówko, znam, lubię i mam dzikie wino zwane tu winobluszczem. Zasadziłam w rogu działki, bo mam tam koszmarny betonowy słup tpsy. Rośnie jak głupie - 6 tygodni temu był jeden 40-centymetrowy pęd, dzisiaj jest wyżej niż słupek i pięć bocznych pędów. U nas zresztą jest to niezwykle popularne, zwłaszcza pięciopalczaste. Ludzie mają z tego całe ogrodzenia. Na taras szukam jednak czegoś delikatniejszego i mniej ekspansywnego. Tym winem mam ochotę zasłonić nasz blaszak, ale o tym za chwilę.

pysiaczku, dziękuje :)

 

dorben, a co polecasz z zimozielonych? I czy znasz coś co urośnie wysoko jak bluszcz, ale jednak trochę szybciej? Z kratkami nie wiem. Wydaje mi się to trochę skomplikowane, zwłaszcza, że trzeba jeszcze opracować i wykonać system stabilnego mocowania. Jakieś słupki chyba. Zobaczę. Póki co brak środków na kratki :)

 

Krysiu, witaj :) To ja już wole te nornice w ogrodzie. Teoretycznie koty powinny sobie z nimi poradzić. Teoretycznie nornice nie lubią psów w pobliżu. W praktyce to ja mam dwa koty i psa, i nornice. Naprawdę, w tym domu nic nie jest normalne, nawet dzikie zwierzeta ;)

 

nazwa12, burdel to i ja mam. Tylko robię zdjęcia tych ogarniętych miejsc. Wyłącznie tych :) Ja kupiłam jakieś dzwonki na targu, bo się dzieci domagały, ale mi kwiatki szybko opadły. Liście niby są. Zobaczę czy to już po tym kwiatku, czy odpoczywa...

 

ragazza, to zapraszam na herbatkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...