Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dom 145 m2 z poddaszem użytkowym. Nie ma nadziei na gaz ziemny. Zamierzam ogrzewać dom energią elektryczną. Jak wynika z artykułów prasowych ogrzewanie to jest wygodne, ale mało ekonomiczne. W związku z tym, w celach oszczednościowych planuję dodatkowo ogrzewać pomieszczenia położone przy i nad kominkiem właśnie kominkiem. Byłyby to:

na parterze

-salon, kuchnia, korytarz

na piętrze

-dwie sypialnie

Do ogrzania en. elektryczną pozostałyby: na parterze: pokój, łazienka, wiatrołap i ew. pomieszczenie gospodarcze, natomiast na piętrze: pokój łazienka i korytarz.

Oczywiście grzejniki byłyby zamontowane również w pomieszczeniach ogrzewanych kominkiem.

I teraz pytanie: czy to w ogóle ma sens i czy będzie ekonomiczne?

Dziękuję za wszelkie rady, tym bardziej,że w tej kwestii nie mam żadnego doświadczenia, a w najbliższych dniach muszę podjąć tę brzemiennąw skutki decyzję.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14597-ogrzewanie-pr%C4%85dem-i-kominkiem-jak-si%C4%99-na-tym-wychodzi/
Udostępnij na innych stronach

Ja ogrzewam wkładem kominkowym z DGP a elektrycznie dogrzewam ( podłogi na parterze - aby kafelki nie były zimne ) gdy nie palę w kominku ( temperatura w plusie )podkręcam podłogówkę . W sumie podłogówka parteru 81m2 ma ok. 7,0kw . Ze względu na niskie ceny drzewa ( dąb - 90zł/m3 ) taniej wychodzi mnie ogrzewanie kominkiem.

Na ogrzewanie elektryczne zdecydować się mozna tylko - potwierdzam słowa "gawła" - przy bardzo dobrze ocieplonym domu.

Koleżanka ma kandadyjczyka, ogrzewa właśnie kominkiem (a że mieszka koło leśniczówki, to z drewnem problemów zero, leśniczy po prostu daje znać jak coś mają, a ceny z tego co pamiętam to bliżej 50 niż 100), do tego ma konwektory 1kW w każdym pomieszczeniu, które włączają się kilka razy w ciągu roku.

W tygodniu jedziemy do niej na rekonesans, jeśli coś ciekawego się dowiem to napiszę.

Dziękuję za dotychczasowe rady. Ale mam dodatkowe pytania. Czy mój dom jest dobrze ocieplony, czy tak sobie.

POdłoga parteru - styropian 6 cm

Strop pomiędzy parterem a poddaszem użytk. - styropian 3 cm

Ściany zewn. Beton komórkowy M 600 24 cm i styropian M20 - 12 cm

Strop - wełna mineralna - 20 cm

Witaj Wombat :lol:

 

Podłoga parteru na gruncie czy jest piwnica, bo jak na gruncie to 6cm trochę mało. Również okna mają znaczenie. Jak Ci się chce to sobie policz straty ciepła w domu i zobaczysz jaką potrzebujesz moc do grzania.

Pamiętaj, że kominkiem nie będziesz grzał jak wyjedziesz. Wtedy jedynym źródłem ciepła będzie ogrzewanie elektryczne - a to zaboli finansowo. Czyba, że chcesz grzać piecami akumulacyjnymi, ale - dom powinien być bardziej ocieplony, instalacja elektryczna wymaga przystosowania.

A czy zastanawiałeś się nad innymi rodzajami ogrzewania? Np. piece na palety, drewno zgazowywane, olej opałowy itp. Jest trochę tego i osobiście jeśli chodzi o prąd to rozpatrywałbym go na końcu, bo na pewno taniał nie będzie a i my nie będziemy coraz więcej zarabiać :(

 

PS

Jak tam Hodna się sprawuje.

Przyznam, że parę Twoich uwag na forum pomogło mi z moim autkiem. :(

 

Pozdrawiam

Witaj Wombat :lol:

 

 

Pamiętaj, że kominkiem nie będziesz grzał jak wyjedziesz. Wtedy jedynym źródłem ciepła będzie ogrzewanie elektryczne - a to zaboli finansowo.

Pozdrawiam

Jak się wyjeżdża to można obnizyć temp np do 7C i nie ma wtedy żadnego bólu, poza tym można w takim wypadku grzać tylko w taniej taryfie bez posiadania piecy akumulacyjnych Przez 6-7h temperatura nie powinna spaść więcej niz 3-4stopnie nawet przy trzaskającym mrozie (dom budowany tradycjnie, dobrze docieplony).

A jak wyjedziesz na ferie na 2 tygodnie?

Nocna taryfa też kosztuje więcej niż inne źródła ogrzewania?

 

Swego czasu mieliśmy w domu rodzinnym powietrze ogrzewanie nadmuchowe (grawitacyjne) z piecem węglowym. Na wyjazdy włączane były grzejniki elektryczne (takie olejaki) załączane tylko w nocy. Po powrocie zastaliśmy rozerwany bojler i 2 kaloryfery, nikt nie przewidział, że może być -25 st. Fakt: kiepskie grzejniczki, gorzej ocieplony dom ale uraz pozostał.

No cóż - możesz mieć uraz tylko do siebie - bo tak się nie robi po prostu. Jak ktoś ma zrobioną normalną instalację grzewczą, policzoną przez fachowca, to nie musi się martwić, że bojler mu rozerwie. Poza tym przy utrzymywaniu temperatur rzędu 7c wydatek energetyczny jest znikomy ( w normalnie ocieplonym domu). W moim mieście tania taryfa kosztuje ok 1gr. wiecej niż kwh z oleju opałowego.

Ogrzewam mieszkanie prądem (bez kominka), wyłącznie prądem mam zamiar też ogrzewać planowany dom, kosztów się nie boję, bo dokładnie wiem ile to kosztuje.

Wyjazdów na ferie się nie boję.

KrzysztofP

Absolutnie się zgadzam, moja wina.

Z Tobą również się zgadzam - co do kosztów - ale na dzień dzisiejszy.

Analizy ekonomiczne pokazują, że energia elektr. jest jednak najdroższym sposobem ogrzewania no i raczej tanieć nie będzie.

Głównie chodzi mi o to, że powinno się tak dobierać instalację aby w rachunku wleczonym (np. 10 lat) wyszło jak najtaniej w naszym konkretnym przypadku. Ty taką analizę u siebie zrobiłeś i wyszło ci tak a nie inaczej. U mnie (ok. Warszawy) już nie jest to takie oczywiste. A kWh w piecach na palety lub zgazowywanie drewna jest jeszcze tańsza.

Tak więc u każdego z nas będzie co innego bo mamy inne "dane wejściowe". I o to chodzi, zneleźć optymalne rozwiązanie w danych, konkretnych warunkach. :lol:

Aha, no i oczywiście dochodzi jeszce aspekt subiektywnych ocen wynikających z naszego "bagażu doświadczeń życiowych":wink:

 

Pozdrawiam

Ciekawe doświadczenia gawła i jego rzeczywiste przeliczenia. Całkiem interesujące i wg. mnie do zaakceptowania (biorąc pod uwagę koszty instalacji). Zamierzam ogrzewać w przyszłości swoją "kanadyjską chatę" właśnie w taki sam sposób. Pozdrawiam i życzę jak najmniejszych rachunków.
Absolutnie się zgadzam, moja wina.

Z Tobą również się zgadzam - co do kosztów - ale na dzień dzisiejszy.

Analizy ekonomiczne pokazują, że energia elektr. jest jednak najdroższym sposobem ogrzewania no i raczej tanieć nie będzie.

Głównie chodzi mi o to, że powinno się tak dobierać instalację aby w rachunku wleczonym (np. 10 lat) wyszło jak najtaniej w naszym konkretnym przypadku. Ty taką analizę u siebie zrobiłeś i wyszło ci tak a nie inaczej. U mnie (ok. Warszawy) już nie jest to takie oczywiste. A kWh w piecach na palety lub zgazowywanie drewna jest jeszcze tańsza.

Tak więc u każdego z nas będzie co innego bo mamy inne "dane wejściowe". I o to chodzi, zneleźć optymalne rozwiązanie w danych, konkretnych warunkach. :lol:

Aha, no i oczywiście dochodzi jeszce aspekt subiektywnych ocen wynikających z naszego "bagażu doświadczeń życiowych":wink:

 

Pozdrawiam

 

Nie zgodzę się z twierdzeniem, że energia elektryczna jest najdroższa. Najdroższy jest propan, a w moim przypadku droższa była takze miejska ciepłownia.

Nie zgodzę się też z twierdzeniem iż cena energii elektrycznej na pewno będzie rosnąć - aktualnie są widoki raczej na spadek (w związku z liberalizacją rynku), szczególnie tam gdzie teraz jest drogo (np Wawa).

 

Zgodzę się jednak że należy sprawę rozpatrywać indywidualnie, bo cena zależy nie tylko od nośnika energii, ale i innych kosztów oraz zużycia rocznego.

Murator 1/2004

KOSZT WYPRODUKOWANIA 1kWh W ZALEŻNOŚCI OD NOŚNIKA:

1. WĘGIEL = 0,08 ZŁ

2.. GAZ ZIEMNY = 0,11 ZŁ

3. OLEJ OPAŁOWY = 0,17 ZŁ

4. GAZ PŁYNNY (PROPOAN) = 0,25 ZŁ

5. TARYFA NOCNA G12 = 0,26

6. TARYFA CAŁODOBOWA = 0,33 ZŁ :(

 

KOSZT OGRZANIA 150 M2 POW. (ŚREDNIOROCZNIE)

1. DREWNO = 1.200 ZŁ

2.

3.

4. GAZ ZIEMNY = 1.980 ZŁ

5.

6.

7. ENERGIA ELETRYCZNA G12 = 4.680 ZŁ

8. ENERGIA ELEKTRYCZNA CAŁODOBOWA = 5.940 ZŁ :(

 

Mój szwagier mieszka w Niemczech i ma ogrzewanie elektryczne. Płaci dwukrotnie większe rachunki na ogrzewanie niż jego sąsiad w identycznym (kopia) domku. :o

 

Wnioski należy wyciągnąć samemu, bo ja moge mieć subiektywne podejście.

 

Pozdrawiam

I stąd pewnie temat tego wątku i pomysły wielu (w tym nas), by domy ogrzewać prądem i kominkiem.

Jeżeli bowiem głównie kominkiem, to po co inwestować zbyt wiele w gaz i instalacje wodnego c.o. (które do tego jest kłopotliwe i w wersji tradycyjnej z grzejnikami mało efektowne)? A już tym bardziej bez sensu, gdy to ma być gaz z butli (lpg) - bo raz, że jeszcze droższa instalacja, to jeszcze eksploatacja droższa od drugiej taryfy.

 

Aha! A II taryfa to 26gr kosztuje zdaje się w Wawie. We Wrocku 20gr, w Szczecinie podobno 18gr, a gdzieś na Opolszczynie ponoć jeszcze mniej (?)

pozdrawiam

Robert

Nurmi. Niestety w kwestii wyboru sposobu ogrzewania na prąd murator jest totalnym ignorantem.

Oni podstawiają do jakiegoś wysokiego zapotrzebowania na ciepło (18 tys kWh) cenę za 1 kWh. No i nic dziwnego, że wychodzą im kosmiczne koszty. Do tego źle to robią. W ten sposób to można co najwyżej porównywać ze sobą koszty ogrzewania gaz, propan, olej bo to są porównywalne systemy. Wszystkie opłaty stałe są zasadniczo takie same (poza dzierżawą zbiornika przy propanie). A prąd to zupełnie inna parafia. Ogrzewanie prądem jest miejscowe a nie centralne. I przy ogrzewaniu prądem odpadają wszystkie różne niezauważalne opłaty, które przy gazach i oleju są czasem naprawdę spore.

Poza tym w takim porównaniu prawdopodobnie nikt nie zaznaczył, że ten dom z ogrzewaniem elektrycznym jest zdecydowanie tańszy od swoich konkurentów. A zapewniam cię że wydając tę różnicę w zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło schodzi sie do poziomu rachunków za gaz ziemny. Murator robi tak chyba specjalnie bo to nie jest porównywanie tylko zniechęcanie.

Ja tak zrobiłem. Wydałem kilka tysięcy zł na zmniejszenie zużycia energii potrzebnej do ogrzewania. Dom mam o takiej kubaturze jak ten przykładowy z muratora. I zamiast 18 tys. kWh rocznie zużywam 8 tys kWh.

Ale ja cały czas do tego zmierzam :o .

Do nieczego nie namawiam tylko chcę pokazać również inne drogi do tego samego celu.

Przecież pompa ciepła jest jeszcze tańsza w eksploatacji i już nie tak powalająco droga w zakupie. A z zapomnianymi piecami na węgiel, przecież te z podajnikiem są "prawie" bezobsługowe.

Chodzi mi o to, żeby podzielić wszystkim o czym wiem z kimś kto pyta. Jeśli nasza wiedza jest taka sama a pytanie dotyczy wartości przeze mnie nie znanych to przecież moje odpowiedzi i tak nic nie pomogą. Moja odpowiedź miała pokazać jeszcze innne alternatywne źródła a nie być "źródłem" jedynie słusznej racji.

 

Tak więc kończę a wybór należy do Wombata.

 

Pozdrawiam

Jezier, dzięki za Twój głos. Bo do tej pory baliśmy się trochę tych ponoć bardzo wysokich kosztów ogrzewania elektrycznego. Ale ponieważ też nie będziemy oszczędzali na inwestycjach związanych z ociepleniem domu, to mam nadzieję, że rachunki za prąd nas nie zabiją.

Pozdrawiam

M

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...