Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Truskawkowy dom - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mnie wyszło ok. 45 gniazdek (nie liczę pstryczków i świateł) w całym domu?!?:jawdrop: serio uważacie, że w każdym pomieszczeniu musi być min. 1 na ścianie? w kuchni to przyda się min. 12, ale poza tym? Np w tej chwili w hallu (16m2) nie mam wcale i w ogóle nie jest mi potrzebne - jak odkurzam, to i tak nie przełączam co chwila kabla do innego gniazdka, a hall mogę "obsłużyć" z łazienki lub salonu. a poza tym do niczego mi tu gniazdko nie jest potrzebne. w salonie mam 2*2 - do tv i dvd oraz do telefonu/lampy. itp.

 

jedyne miejsce, gdzie w domu korzystamy z przedłużacza, to siedząc w salonie w fotelu z laptopem, ale i to rzadko - w końcu po to ma baterię.

 

Ja doszłam do wniosku, że każde pomieszczenie ma 1 góra 2 racjonalne aranżacje, więc niektóre kąty będą zawsze zastawione szafami itp. nie ma sensu za nimi montować gniazdek. jeśli się bardzo mylę, to jak się zestarzeję, syn sobie najwyżej zrobi remont i przeciągnie te kable w inne miejsce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy rozmieszczaniu gniazdek kierowaliśmy się tym, że:

- jeszcze nie dokońca wiemy jak będą umeblowane niektóre pokoje;

- znając moje zamiłowanie do zmian - przynajmniej kilka razy będę zmieniać jakieś ustawienia mebli;

- w każdym pomieszczeniu musi być min.jedno gniazdko (hol, korytarz na piętrze czy wiatrołap mają jedno lub dwa)

- nie chcę nigdy żadnych przedłurzaczy czy trójników itp. DLatego wolę mieć na zapas więcej gniazdek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ka_em - to u nas taka sama filozofia.

I szczególnie w sypialniach dzieci to widać - tam układ się zmieni najszybciej (za 8-10 lat), więc chcieliśmy uniknąć efektu przedłużaczy idących przez pół pokoju.

 

Spirea - no to nie masz jakoś dużo mniej niż nam wyszło.

Chyba że u Ciebie większość gniazdek jest na parterze?

U nas w tych 47 są już też wliczone bryzgoszczelne łazienkowe, których po prostu nie rozpisaliśmy osobno...

Edytowane przez salik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - no to nie masz jakoś dużo mniej niż nam wyszło.

Chyba że u Ciebie większość gniazdek jest na parterze?

U nas w tych 47 są już też wliczone bryzgoszczelne łazienkowe, których po prostu nie rozpisaliśmy osobno...

 

no właśnie nie mogę znaleźć kartki, gdzie miałam rozpisane gniazdka i inne na parter i poddasze. Może niepotrzebnie się zdziwiłam ilością :) W takim razie niepokoi mnie cena. Muszę to jeszcze raz przeliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea - możesz zerknąć ma tego XLS-a którego wcześniej wrzuciłem.

 

Tatarak - ale my nie planujemy przemeblowania raz na 2 tygodnie, tylko raz na kilka lat :)

Ale to raz na kilka lat nastąpi i tak częściej niż raz na kilkanaście/kilkadziesiąt lat zmiany instalacji, więc robimy trochę 'na zapas'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety mieszkam teraz w bloku i codziennie mam problem z brakiem gniazdek: na ładowarki do telefonów, na laptopy, na sprzęty do kuchni. Po prostu koszmar.

 

My mamy dużo elektryki bo, tak jak Salik pisze, robimy elektrykę raz na nie wiem ile lat - mam nadzieję, że tylko raz:).

Poza tym mamy wiele różnych rozwiązań ułatwiających nam życie np wyłączanie wszystkich gniazdek w pokoju. Nie trzeba wtedy wyłączać wszystkich sprzętów z gniazdek (żeby nie były na stand-by'u) tylko wychodząc z pokoju jednym pstryczkiem wyłączam zasilanie w gniazdkach. Do tego wszędzie podłączenie do neta, antena tv, głośniki ( nie tylko w salonie ale i w kuchni i naszej łazience), alarm itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie idąc tropem tych Waszych wyliczeń poleciłam dziś elektrykowi zrobić mi zestawienie wszystkich pstryczków elektryczków i wnętrzności do nich.... boję się co z tego wyjdzie, a jeszcze bardziej ile to będzie kosztowało. Też raczej sobie z gniazdkami nie żałowaliśmy, wychodząc z założenia, że lepiej mieć na zapas niż później kombinować z trójnikami i przedłużaczami... ale po dwa na każdą ścianę to nie mam :)

Zobaczymy co wyjdzie przy podsumowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to tak prostei anie rozwiązanie, że aż jestem zdziwiona jak mało popularne.

 

Mało popularne dlatego, ze to samo można zrobić z poziomu skrzynki energetycznej. Wyłączasz konkretne obwody po prostu.

Niepotrzeba do tego konkretnego gniazdka.

Inna sprawa, że taką skrzynkę warto wtedy mieć w jakimś dostępnym miejscu, jeskli zamierza sie te obwody wyłączać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało popularne dlatego, ze to samo można zrobić z poziomu skrzynki energetycznej. Wyłączasz konkretne obwody po prostu.

Niepotrzeba do tego konkretnego gniazdka.

Eee.

Ale skrzynka to jest bardziej model wakacyjny, a ka_em pisała bardziej o modelu 'wychodzę rano do pracy i jednym wyłącznikiem, wyłączam wszystkie gniazdka na poddaszu'.

W sumie rozwiązanie ciekawe, ale jak ktoś ma konkretne zastosowanie do tego.

Pomyślałem jak by to mogło wyglądać u nas i doszedłem do wniosku, że jedyne co by się zaoszczędziło, to zużycie energii ze standby'a telewizora i dekodera, ale np. przy dekoderze zanik napięcia w gniazdku by powodował częściowy 'reset' dekodera i np. poszukiwanie nowych stacji przy każdym włączeniu.

Ale jak ktoś ma więcej rzeczy podpiętych do gniazdek na stałe, to faktycznie ma to sens i jest wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po powrocie do domu ustawianie zegarów we wszystkich urządzeniach. O nie, dziękuję. Już ja wiem jakiego mam zawsze nerwa po zaniku prądu w mieszkaniu.

Ale sam pomysł fajny

 

Salik, kurcze no, dziś byłam na budowie, miałam Ci zrobić zdjęcie i zapomniałam. SORKI! Ale zrobię na pewno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja mam to rozwiązanie tylko na poddaszu, gdzie podpięte będę miała urządzenia raczej niezwiązane z codziennym życiem - ładowarki do telefonu, laptopów, babyphona(który teraz jest non top podłączony), sprzętu grającego itp.

Wiadomo, dół czyli salon i kuchnia to inna bajka. Jakoś kiepsko widzę wyłącznie w taki sposób kuchni - za każdym wyjściem wyłączać lodówkę? Hmm;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Salik! Mam zasięg:-) Nie jestem pewna jak to jest zrobione - chyba właśnie do centralki alarmowej, ale my mamy oświetlenie na schodach na czujkę ruchu - i robiła to ta sama ekipa:-). Czy coś z takim podłączeniem jest nie tak?

 

A hydraulik to ten nasz? Jeśli tak to potrzebuję go z powrotem za dwa tygodnie do podpięcia podłogówki:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas problemy z centralką są dwa - opóźnienie przy wyzwoleniu (centralka jakiś czas myśli) i fakt że czujnik łapałaby też osoby po prostu przechodzące korytarzem :(

Szczególnie na górze byłby to problem, bo tam się nie da zrobić czujki Clip (jeśli dobrze zapamiętałem) i czujka łapałaby wszystko co się rusza w górnym korytarzu (dzieci, nas, koty itp)

No nic - zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień :)

Hydraulik Twój, oddamy go pod koniec przyszłego tygodnia :)

A właśnie - jaki bierzecie kocioł u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...