Barbara74 05.09.2011 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Salik Ja też chcę silikonowy tylko jakiej firmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 05.09.2011 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 My kładziemy system Caparola. Monsanbia - o, to taka by mi się przydała. Zgłoszę się na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 05.09.2011 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Monsanbia - o, to taka by mi się przydała. Zgłoszę się na priva polecam się, i swoją taśmę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 06.09.2011 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Spirea - właśnie taśma dylatacyjna musi wystawać ponad poziom kafli i ją przycina dopiero glazurnik/parkieciarz. Inaczej jest spore ryzyko że po przycięciu jastrych się rozejdzie na taśmę i przestanie ona spełniać swoją funkcję. .Matko, pierwsze słyszę. U mnie też taśma przycięta, nic się nie rozeszło, dylatacja równiutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.09.2011 06:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Madeleine - no to się ciesz.Na forum jest kilka wątków gdzie wylewkarz przyciął taśmę przy wylewce, a potem 'zaciągnął' ją łatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 06.09.2011 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 A ja chyba wcale nie mam taśmy albo się schowała - poza brzegami przy ścianach - w poszczególnych pomieszczeniach nic mi nie wystaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 06.09.2011 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 ja tez nie mam, mam tylko przecięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 06.09.2011 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Wstyd powiedzieć, ale dziś kończą tynkować, a wczoraj mi panowie opowiadali, jakie po kolei warstwy idą na ścianę (jutro pewnie już zapomnę). Szczerze - po to biorę ekipy z polecenia i płacę często więcej niż średnia rynkowa, żebym nie musiała siedzieć cały dzień im nad głową, tylko wpadać na inspekcje, panowie od elewacji już nas (tzn mnie i córkę) wystarczająco przeczołgali. Aktualnie na widok budowy dziecko wpada w spazmy i nie chce zejść z rąk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.09.2011 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Czy robiąc odpływ liniowy zostawia się miejsce tylko na odpływ liniowy w wylewce (np. wkładając kawałek styropianu), czy nie wylewa się jakiegoś większego kawałka podłogi w tym miejscu, który się 'dorabia potem'?Bo moi hydraulicy radośnie przesunęli rurę do odpływu liniowego (odsuwając ją od ściany i zmieniając wlot rury z poziomego na pionowy) i nie wiem czy mam ich gonić żeby to teraz poprawili czy np. i tak zostawia się niezalany fragment pod cały brodzik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.09.2011 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Jeszcze odnośnie ekip i pilnowania.Też staramy się brać ekipy z polecenia.Ale albo mamy pecha albo po prostu nawet ekipy z polecenia 'robią po łebkach' kiedy się nie patrzy.Jak to kiedyś napisał wojgoc - mam trochę pedantyczną naturę i jak widzę fuszerkę to ciężko mi machnąć ręką i zostawić tak jak jest.Może czasami powinienem, ale nie lubię poprawek na zasadzie 'e tam Panie, to się potem skuje wylewkę i tyle'.Z tą wylewką się naczytałem że szczególnie przy ogrzewaniu podłogowym (a takie mamy w całym domu) jest istotne żeby dylatacja była na całej długości wylewki.Z góry więc zapowiedziałem wylewkarzom że nie interesuje mnie jakieś podcinanie wylewki i wkładanie blachy, bo nie chcę mieć potem pękających kafli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 06.09.2011 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Strasznie jesteś pedantyczny salik, to fakt:) współczuję trochę tym Twoim ekipom:)))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.09.2011 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 a ja właśnie popieram! jakby było więcej pedantów, to by się w końcu wszystkie ekipy nauczyły robić porządnie! i wszyscy by na tym skorzystali. też myślałam, że te dylatacja po środku to tylko takie nacięcia (tak ma sąsiad), a tu się dowiaduję, że mają być taśmy aż do kafli - notuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.09.2011 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Wiesz, tak jak napisała Madeleine - nie po to bierzemy ekipy z polecenia i często im płacimy więcej niż średnia za tego typu prace, żeby potem musieć chodzić i kontrolować każdą pierdołę.A jeśli ktoś idzie na łatwiznę z duperelami, to jaką mam mieć pewność że trudniejsza robota jest/będzie wykonana dobrze?To są wszystko nasze pieniądze i nie widzę powodu dla którego miałbym szastać własnymi pieniędzmi, przymykając oko na niedoróbki i fuszerki (a to krzywa ściana, a to przecięty przewód, a to źle ułożone rury kanalizacyjne).Nie po to kurde poświęcamy czas i drukujemy każdej kolejnej ekipie dokładne informacje o detalach, żeby oni to olali i zrobili po swojemu 'bo my myśleliśmy że tak będzie lepiej'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.09.2011 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Tatarak - nie muszą być nacięcia, ale dylatacja musi być wykonana tak, aby przy dwóch powierzchniach grzejnych nie stykały się one ze sobą (bo to uniemożliwia pracę płyt grzejnych).Przy nacięciu, robi się tylko dylatację na powierzchni, a większa część płyt grzejnych zostaje złączona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.09.2011 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Tatarak - nie muszą być nacięcia, ale dylatacja musi być wykonana tak, aby przy dwóch powierzchniach grzejnych nie stykały się one ze sobą (bo to uniemożliwia pracę płyt grzejnych). Przy nacięciu, robi się tylko dylatację na powierzchni, a większa część płyt grzejnych zostaje złączona. to ma sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 06.09.2011 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Salik, u mnie taśma wystaje, więc nic straconego. W zasadzie to nie pamiętam, ale może mówili o ścięciu po kaflach. U nas są szpary dyltacyjne, nie sprawdzałam czy idą do końca czy nie. Wydaje się, że tak. Mam nadzieję. O popieram w kwestii czepiania się. Ja w swojej pracy nie mogę sobie pozwolić na fuszerkę. Jeśli wiec ktoś bierze pracę, to niech się też przyłoży i pomyśli. Salik, a czemu ta woda demiralizowana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.09.2011 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Matko, pierwsze słyszę. U mnie też taśma przycięta, nic się nie rozeszło, dylatacja równiutka. ale u Ciebie taśmę przycinali tynkarze i temu masz równiutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 06.09.2011 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 (edytowane) salik,jeśli masz możliwość równego ułożenia taśmy między strefami tak by się nie pozaginała to zrób to.Druga sprawa to dylatacje między róznymi materiałami podłogowymi czyli np. na łączeniu kafli z parkietem Edytowane 6 Września 2011 przez wojgoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 06.09.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 ale u Ciebie taśmę przycinali tynkarze i temu masz równiutkoA jest to możliwe. W każdym razie tynkarze mnie wzruszają, już nie wspomnę o białych rękawiczkach do pracy, ale z przejęciem opowiadali mi i pokazywali, jaką to mam krzywą ścianę, ale oni ją pięknie naprawili. Tyle, że tam i tak będzie zabudowa meblowa i wszystko przykryje I druga krzywa ściana, w garażu. Normalnie tragedia, ale na szczęście wyprostowali. Moja skodzina będzie wdzięczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 06.09.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Aha, Salik, u mnie włożony jest styropian tam, gdzie będzie odpływ liniowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.