Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Truskawkowy dom - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Spirea - właśnie taśma dylatacyjna musi wystawać ponad poziom kafli i ją przycina dopiero glazurnik/parkieciarz.

Inaczej jest spore ryzyko że po przycięciu jastrych się rozejdzie na taśmę i przestanie ona spełniać swoją funkcję.

.

Matko, pierwsze słyszę. U mnie też taśma przycięta, nic się nie rozeszło, dylatacja równiutka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd powiedzieć, ale dziś kończą tynkować, a wczoraj mi panowie opowiadali, jakie po kolei warstwy idą na ścianę (jutro pewnie już zapomnę). Szczerze - po to biorę ekipy z polecenia i płacę często więcej niż średnia rynkowa, żebym nie musiała siedzieć cały dzień im nad głową, tylko wpadać na inspekcje, panowie od elewacji już nas (tzn mnie i córkę) wystarczająco przeczołgali.

Aktualnie na widok budowy dziecko wpada w spazmy i nie chce zejść z rąk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy robiąc odpływ liniowy zostawia się miejsce tylko na odpływ liniowy w wylewce (np. wkładając kawałek styropianu), czy nie wylewa się jakiegoś większego kawałka podłogi w tym miejscu, który się 'dorabia potem'?

Bo moi hydraulicy radośnie przesunęli rurę do odpływu liniowego (odsuwając ją od ściany i zmieniając wlot rury z poziomego na pionowy) i nie wiem czy mam ich gonić żeby to teraz poprawili czy np. i tak zostawia się niezalany fragment pod cały brodzik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnośnie ekip i pilnowania.

Też staramy się brać ekipy z polecenia.

Ale albo mamy pecha albo po prostu nawet ekipy z polecenia 'robią po łebkach' kiedy się nie patrzy.

Jak to kiedyś napisał wojgoc - mam trochę pedantyczną naturę i jak widzę fuszerkę to ciężko mi machnąć ręką i zostawić tak jak jest.

Może czasami powinienem, ale nie lubię poprawek na zasadzie 'e tam Panie, to się potem skuje wylewkę i tyle'.

Z tą wylewką się naczytałem że szczególnie przy ogrzewaniu podłogowym (a takie mamy w całym domu) jest istotne żeby dylatacja była na całej długości wylewki.

Z góry więc zapowiedziałem wylewkarzom że nie interesuje mnie jakieś podcinanie wylewki i wkładanie blachy, bo nie chcę mieć potem pękających kafli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja właśnie popieram! jakby było więcej pedantów, to by się w końcu wszystkie ekipy nauczyły robić porządnie! i wszyscy by na tym skorzystali.

 

też myślałam, że te dylatacja po środku to tylko takie nacięcia (tak ma sąsiad), a tu się dowiaduję, że mają być taśmy aż do kafli - notuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, tak jak napisała Madeleine - nie po to bierzemy ekipy z polecenia i często im płacimy więcej niż średnia za tego typu prace, żeby potem musieć chodzić i kontrolować każdą pierdołę.

A jeśli ktoś idzie na łatwiznę z duperelami, to jaką mam mieć pewność że trudniejsza robota jest/będzie wykonana dobrze?

To są wszystko nasze pieniądze i nie widzę powodu dla którego miałbym szastać własnymi pieniędzmi, przymykając oko na niedoróbki i fuszerki (a to krzywa ściana, a to przecięty przewód, a to źle ułożone rury kanalizacyjne).

Nie po to kurde poświęcamy czas i drukujemy każdej kolejnej ekipie dokładne informacje o detalach, żeby oni to olali i zrobili po swojemu 'bo my myśleliśmy że tak będzie lepiej'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - nie muszą być nacięcia, ale dylatacja musi być wykonana tak, aby przy dwóch powierzchniach grzejnych nie stykały się one ze sobą (bo to uniemożliwia pracę płyt grzejnych).

Przy nacięciu, robi się tylko dylatację na powierzchni, a większa część płyt grzejnych zostaje złączona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - nie muszą być nacięcia, ale dylatacja musi być wykonana tak, aby przy dwóch powierzchniach grzejnych nie stykały się one ze sobą (bo to uniemożliwia pracę płyt grzejnych).

Przy nacięciu, robi się tylko dylatację na powierzchni, a większa część płyt grzejnych zostaje złączona.

 

to ma sens :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salik, u mnie taśma wystaje, więc nic straconego. W zasadzie to nie pamiętam, ale może mówili o ścięciu po kaflach. U nas są szpary dyltacyjne, nie sprawdzałam czy idą do końca czy nie. Wydaje się, że tak. Mam nadzieję.

O popieram w kwestii czepiania się. Ja w swojej pracy nie mogę sobie pozwolić na fuszerkę. Jeśli wiec ktoś bierze pracę, to niech się też przyłoży i pomyśli.

 

Salik, a czemu ta woda demiralizowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale u Ciebie taśmę przycinali tynkarze i temu masz równiutko
A jest to możliwe. W każdym razie tynkarze mnie wzruszają, już nie wspomnę o białych rękawiczkach do pracy, ale z przejęciem opowiadali mi i pokazywali, jaką to mam krzywą ścianę, ale oni ją pięknie naprawili. Tyle, że tam i tak będzie zabudowa meblowa i wszystko przykryje :yes:

I druga krzywa ściana, w garażu. Normalnie tragedia, ale na szczęście wyprostowali. Moja skodzina będzie wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...