Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Truskawkowy Dom na skraju puszczy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 273
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Dużo czasu upłynęło (chyba za dużo) zanim doszedłem do wniosku, że to już chyba czas opisać sytuację naszych okien na forum Muratora.

Nasze okna były montowane w maju 2011 roku, przez ekipę Pana Jarka (forumowy jareko)

 

Zaczęło się od nie tak bardzo znaczących problemów - najpierw się okazało, że zostały zamówione nie takie pakiety szybowe jak w zamówieniu (na niekorzyść Pana Jarka, ale także ze stratą parametrów cieplnych z naszej strony) oraz przyjechały srebrne klamki zamiast białych.

 

Klamki miały zostać wymienione na białe "przed przeprowadzką", ale pomimo że od przeprowadzki minęło pół roku - nie wiadomo czy zostaną w ogóle wymienione.

 

Na chwilę obecną od ponad roku próbujemy bezskutecznie wyegzekwować od Pana Jarka naprawienie baboli związanych z zamontowanymi u nas oknami Hekaplastu oraz wymianę klamek, zgodnie z ustaleniami poczynionymi w 2011 roku.

 

Pan Jarek niestety pomimo KILKUNASTOKROTNYCH zapewnień o załatwieniu sprawy "już za chwilę, w przyszłym tygodniu", potem milknie na długie dni, a nawet tygodnie i bardzo szybko zapomina o sprawie.

 

Na dzień dzisiejszy mamy problem z kilkoma oknami, niespełnioną obietnicę wymiany klamek, brak zamontowanych rolek w oknach balkonowych (także obiecane), brak wykonanej obiecanej "regulacji przed montażem".

 

Dodatkowo jedno okno było już kilkukrotnie "naprawiane" i nadal sprawia problemy w domykaniu, przy okazji którejś wizyty, okazało się także że ekipa montażowa w 2011 roku zamontowała nam.... odwrotnie pakiety szybowe w oknach na poddaszu (sic!).

Oczywiście Pan Jarek zrzucił wszystko na błędne opisanie szyb w fabryce Hekaplastu, ale przecież nie po to płacę grube pieniądze za montaż u Pana Jarka (moglibyśmy złożyć zamówienie w innym salonie i mieć te same okna taniej o ok. 10-15%), aby jego montażyści nie raczyli nawet sprawdzić, czy szyba jest poprawnie wstawiona w skrzydło :(

 

Jak na razie jestem mocno zniesmaczony faktem totalnej olewki, braku jakiejkolwiek obsługi posprzedażnej i mam nadzieję że Hekaplast stanie na wysokości zadania (jako producent) i rozwiąże problem z moimi oknami.

Jeśli to nie pomoże, pozostanie dochodzenie praw na drodze sądowej...

 

Polecam wziąć te problemy pod uwagę wszelkim przyszłym klientom Pana Jarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Note to myself: przy budowie kolejnego domu, należy zadbać o to, aby dało się odciąć wodę tylko dla parteru/poddasza (a nie tak jak mamy teraz - tylko w całym domu).

Ułatwi to poradzenie sobie z sytuacją 'popsuła się bateria wannowa i non-stop cieknie woda' :/

Gruby rozgrzany pręt wiadomogdzie pseudo-hydraulikom, którzy nie pomyśleli o takim czymś jak odcięcie wody dla poszczególnych kondygnacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dawno nic nie pisaliśmy, więc może wartoby zrobić mały update :)

Zacznę od ostatnio opisywanego tematu - okien i jareko.

Jareko totalnie olał sprawę i temat, w przeciwieństwie do Hekaplastu!

Chylę tutaj czoła przed ludźmi z Hekaplastu, którzy zainteresowali się naszymi problemami, a ostatecznie ekipa Hekaplastu poprawiła nam wszystkie problemy z oknami, będace bądź to efektem takiego-sobie montażu, bądź też wynikające z braku odpowiedniej regulacji.

Z czystym sumieniem będę polecał Hekaplast jako firmę, która dba o klientów, także w imieniu nierzetelnych sprzedawców!

 

Z innych newsów - w tym roku udało nam się wyburzyć stary dom, odebrać rozbiórkę tego domu, a także... () odebrać nasz dom :)

Teraz przygotowujemy się do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę garażu, a w międzyczasie siedzimy nad projektem przeniesienia zjazdu z drogi.

Z bardziej prywatnych spraw - 2 miesiące temu, udało mi się w końcu powrócić na stałe do domu, z czego się bardzo cieszę :)

 

Ostatnimi czasy dzięki pomocy forumowej Magdy34, udało nam się w końcu wykonać projekt gabinetu, który na dniach zaczniemy realizować (najpierw musimy uprzątnąć sporo rzeczy z gabinetu, który w związku z brakiem garażu, stał się swoistą przechowalnią rzeczy wszelakich)

 

Rusza się też (acz bardzo powoli i ociężale), temat naprawy naszej elewacji z paneli Rodeo.

Kilka tygodniu wspólnie z Panem Darkiem z Rodeo oraz z Panem Piotrem (wykonawcą naszej elewacji), ustaliliśmy że panele zostaną zdemontowane, część z nich wymieniona, a potem zamontowane ponownie, tym razem zgodnie z wymogami producenta.

Niestety na razie nie udało się ich zdemontować, pojawiła się propozycja zostawienia ich do wiosny i zdemontowania oraz ponownego montażu w ramach jednej operacji, ale czekam na opinię Pana Darka w tej sprawie.

 

Z rzeczy około domowych, pozostało nam jeszcze trochę prac elektrycznych (lampy na zewnątrz), długo odkładany zakup sofy oraz różne inne drobnostki (poza urządzeniem gabinetu, musimy zrobić szafę w korytarzu na dole).

 

Przy okazji - czy ktoś zna jakieś zawiasy do szafek, które umożliwiają przesunięcie skrzydła drzwi bardziej w bok w stosunku do krawędzi szafki, niż standardowe zawiasy Ikei?

Zabrakło nam w górnej łazience ok. 1cm długości ściany i o ile zmieściły się 2 wiszące szafki Ikei + 2 szafki ze zlewami, o tyle jedne drzwi w szafce wiszącej się nie domykają, bo brakuje tego 1cm :(

 

Jako że zbliżają się święta, chciałbym życzyć wszystkim wesołych Świąt, spełnienia marzeń i rodzinnej atmosfery! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 month później...

jaremy - nasze lampy zewnętrzne to Jarick, a żaluzja u dzieci to Ikea (chyba niestety już nie do dostania).

Zapraszam z pytaniami do komentarzy :)

 

Jako że przybyło kilka zdjęć łazienki zen, to się nimi podzielę :)

 

http://sal.pl/dom/DSC03753a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03767a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03769a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03774a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03777a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03783a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03785a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03787a.jpg

 

http://sal.pl/dom/DSC03794a.jpg

 

 

 

Jak widać brakuje jeszcze kilku lamp (i dodatków).

Przy okazji - dostaliśmy pozwolenie na budowę garażu :)

Teraz czekamy na uprawomocnienie i jak tylko znajdziemy ekipę - zabieramy się za budowę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
  • 1 month później...

Dawno nic nie pisaliśmy, więc pomyślałem że napiszę coś o... budowaniu :)

Prawie dokładnie 4 lata po wbiciu przysłowiowej pierwszej łopaty pod budowę domu, rozpoczęliśmy budowę garażu.

Długo oczekiwanego, z przebojami po drodze (w postaci wykonawcy który miał zacząć w czerwcu, a wystawił nas dosłownie do wiatru), ale udało się!

Wczoraj zostały zalane ławy, teraz kilka dni czekania na związanie betonu, a w przyszłym tygodniu zabieramy się za fundamenty.

 

O dziwo, w tym roku nie mamy "jeziora" które mieliśmy przy budowie domu, ale też ten rok był dosyć suchy.

Jednakże znając nasze warunki gruntowe, zdecydowaliśmy się ponownie na tzw. ciężką izolację przeciwwodną fundamentów.

Jak będę miał chwilę to wrzucę kilka zdjęć, a w międzyczasie uprasza się o trzymanie kciuków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do posiadaczy garażów wszelkiej maści (najlepiej nieogrzewanych, ale właścicieli takich chyba jest niewielu) - jakie robiliście u siebie odpływy w garażu, czy były one umiejscowione w garażu, czy też poza nim?

Rozważamy właśnie różne koncepcje, a w związku z tym że nasz garaż będzie nieogrzewany, nie dajemy styropiany w podłodze.

Przez to kurczy nam się dosyć mocno grubość podłogi i zaczynają się pojawiać ograniczenia w możliwości zastosowania odpływów.

Do tego czytając różne komentarze odnośnie tego tematu, sporo jest wypowiedzi ludzi którzy nie robili w ogóle żadnych odpływów, a jedynie dali spadek po całości w kierunku bramy i potem dalej spadek na podjeździe.

Czy wybrane przez Was rozwiązania się sprawdzają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Znowu dawno nie pisaliśmy... :)

W ubiegłym roku udało nam się postawić garaż w wersji SSO - czekamy teraz na polepszenie pogody, aby ruszyć z kolejnymi pracami.

 

W związku z tym że ostatnio udało nam się trochę uporządkować działkę (zarówno rzeczy pogarażowe, jak i stare śmieci, resztki materiałów budowlanych itp) zastanawiam się jak najlepiej wyrównać teraz poziom działki.

Miejscami mamy różnice rzędu kilkudziesięciu centymetrów - wiem że należy zacząć od niwelatora i wyznaczenia poziomu zeru, ale jak potem technicznie zabrać się za wyrównanie?

Wziąć koparkę i przesuwać ziemię z punktu A do punktu B + dowozić wywrotkami tyle ile brakuje?

Chodzi mi o wykonanie tego w jakiś ekonomiczny sposób, bo godzina pracy koparki jednak sporo kosztuje.

A może jakaś brona + traktor od sąsiada w celu zgrubnego wyrównania terenu?

 

Będę wdzięczny za wszelkie rady (proszę o odpowiedzi w komentarzach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...