salik 24.12.2010 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2010 Dawno nic nie pisałem, ale też nie było o czym. Okres przedświąteczny spowodował że nie bardzo było kiedy pisać, a do tego nie było sił na pisanie W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy próbki różnych płyt/desek elewacyjnych, celem doboru koloru tychże do koloru okien (albo na odwrót). Na razie stanęło na tym że uznaliśmy że potrzeba nam kogoś do przygotowania kilku aranżacji elewacji, szczególnie w kontekście koloru/materiału. To pewnie oznacza że na 99% nie uda nam się zamówić okien w tym roku Wczoraj był u nas doradca techniczny Roto. Założył tymczasowo uszkodzony kapot okna, a także spisał numery seryjne szyb, celem sprawdzenia w systemie Roto czy na pewno wszystkie szyby są typu '8'. Przyznał że nie pasuje mu trochę numer seryjny szyby w dużym oknie PVC, ale na jakąkolwiek analizę trzeba będzie pewnie poczekać do nowego roku. Zabraliśmy się za dzwonienie po polecanych ekipach od wykończeniówki. Na razie efekty mizerne bo albo słyszę 'proszę zadzwonić po nowym roku' albo 'nie mamy terminów aż do sierpnia' , ewentualnie 'a mają Państwo już zaplanowane rozmieszczenie instalacji?' Mam nadzieję że po nowym roku coś się ruszy i uda się zaklepać ekipy. Chciałbym wszystkim czytającym życzyć Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, a budującym - dużo wytrwałości i siły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 12.01.2011 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Z Roto na razie wieści brak, do dealera Jezierskiego nie mogę się dodzwonić od kilku dni, trzeba też ponownie zacząć dzwonić po instalatorach, bo najwyższy czas... Szukamy aktualnie projektanta wnętrz, początkowo pewnie do ponownego rozrysowania elewacji, a docelowo oczywiście do zaprojektowania wnętrz. Niestety żadne z nas nie ma 'podejścia artystycznego' chociaż żona i tak jest w tym temacie 3 okrążenia przede mnie, ale uznaliśmy że nie ma sensu i szkoda czasu na samodzielne próby, bo potem się okaże że w tym roku nie da się zamknąć prac itd. W tym tygodniu podpisaliśmy umowę na przyłącze z gazownią, a w zakładzie energetycznym przekazano mi że nasze przyłącze pójdzie na przetarg po 20 stycznia i w lutym mamy dzwonić się dowiadywać odnośnie wykonawcy. Kilka tygodni temu udało się nam też w gminie załatwić sprawę brakującej studzienki kanalizacyjnej - ta powinna zostać wykonana na wiosnę, jak tylko poziom wód gruntowych pozwoli się podkopać do przyłącza w ulicy na głębokości 2m. Na dzień dzisiejszy najpilniejsze jest zamówienie okien, ale raz że ciągle nie wiemy jaki kolor okleiny (żona rzuciła kilka dni temu żeby wziąć szary [antracyt], a przełamać potem szarość domu płytami elewacyjnymi w jakimś 'drewnianym' kolorze), a dwa że sytuacja z Jezierskim jest jaka jest i szczerze mówiąc obawiam się stracenia zaliczki w przypadku jakichś problemów z wypłacalnością i płynnością finansową Jezierskiego oraz nieterminowości montażu okien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 26.01.2011 22:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2011 Nastał okres niemocy. Niemocy twórczej, decyzyjnej i ogólnie... Ciągle nie mamy zamówionych okien. Udało mi się chyba (mam nadzieję że chociaż tutaj producent stanie na wysokości zadania) załatwić próbnik kolorów okien Jezierskiego. Który... może nam się zupełnie nie przydać jeśli zamówimy okna innego producenta Kolejny miesiąc prawie przeleciał, a okna niezamówione. Ech. W pracy pełno roboty, w domu dzieci chore i nie mam nawet kiedy się zabrać za umawianie ekip. Ba - żeby np. zacząć umawiać elektryka, to musimy najpierw mieć chociaż wizję tego co, gdzie i jak chcemy. A nie mamy. Nie mamy też czasu siąść i pomyśleć o tej wizji. W związku z tym że robiliśmy projekt indywidualny, poza naniesionymi przepustami kanalizacji, na naszym projekcie nie ma ani grama jakichkolwiek instalacji. Sami musimy zaplanować gdzie chcemy mieć wodę, gdzie odkurzacz centralny, gdzie podłogówkę, a gdzie elektrykę, kable sieciowe, instalację tv/sat itp. Żeby jeszcze pogorszyć sytuację, w ubiegłym tygodniu przyszła nam do głowy oczywistość, czyli fakt braku 'nadbudówki' na naszym Isomurze. Wylewki+podłoga+cała reszta będzie miała w sumie 24cm, a my w tej chwili w prześwitach okiennych i drzwiowych mamy tylko 12cm wysokości Isomuru. Nie chcemy tego zalewać betonem/zaprawą, bo zrobią się spore mostki termiczne i do tego prawie przy samej posadzce (niby po to daliśmy Isomur żeby nie było takich problemów, ale ciągle). Nie mam pomysłu czym dodać te 12cm aby było to mocne, stabilne (rama okna) i do tego ciepłe Może jakaś Silka albo inny Ytong? Mam nadzieję że przed końcem tygodnia uda mi się chociaż ruszyć temat tych ekip, bo inaczej będzie bryndza. Dostaliśmy wstępny szkic projektu elewacji nad którym od wczoraj rozmyślamy. Wczoraj wyczytałem że między deskowaniem dachu, a wełną powinna być zostawiona kilkucentymetrowa szczelina na wentylację dachu. Do tej pory wydawało mi się że wełnę się dociska maksymalnie do deskowania/membrany W innym wątku z kolei przeczytałem że na etapie zamawiania okien trzeba wiedzieć co zrobić z kontraktonami, tzn. czy się je bierze od producenta okien czy może z resztą instalacji alarmowej. I jak tu nie osiwieć. Pomyśleć że jeszcze 4 miesiące temu wydawało mi się że postawienie SSO to jakieś wielkie wyzwanie, a reszta to bułka z masłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 28.01.2011 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Potrzebujemy pomocy z wyborem daszku przy wejściu. Pierwsza opcja - tak jak mieliśmy w projekcie - szklane zadaszenie a`la ogród zimowy. Druga opcja (nowa) - szklana (?) L-ka, zrobiona tylko nad wejściem oddzielająca wejście od góry i północy. Będę wdzięczny za komentarze (w komentarzach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 29.01.2011 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 To ja się może wypowiem co do instalacji elektrycznej i pokrewnych. Też nie mamy żadnego projektu, więc pozostaje tylko elektryk i nasz żywioł. Ciężko mi bardzo bez ustalonej wizji wnętrza i wyposażenia to wszystko zaplanować. Polecam jednakże przechadzkę po budowie z miarką, kredą i najlepiej z elektrykiem, który w międzyczasie będzie podpowiadał rozwiązania jego zdaniem i z doświadczenia funkcjonale.My w ten sposób praktycznie problem instalacji elektrycznej rozwiązaliśmy. Szłam przez cały dom, wyobrażałam sobie mniej więcej codzienne życie i czynności w poszczególnych pomieszczeniach i jakoś tak mimowolnie udało mi się wstępnie tę instalację zaplanować... co z tego wyjdzie i czy faktycznie będzie funkcjonalnie czas pokaże. Stosowałam też polecaną na forum zasadę "lepiej mieć za dużo gniazdek niż za mało":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 04.02.2011 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Zapraszam do komentarzy Prace z wyborem ekip powoli posuwają się do przodu - w ubiegłym tygodniu jestem wstępnie umówiony z 4 ekipami na budowie, coby obejrzeć co i jak. Nie pomaga nam niestety fakt że robiliśmy projekt indywidualny i nie mamy ani jednego projektu instalacji (z wyjątkiem naniesionych na projekt pionów kanalizacyjnych) Musimy więc zrobić od zera projekt instalacji CO/CWU/kanalizacja, elektryki i całej reszty (multimedia). Ostatnio czytam sporo dzienników ludzi na podobnym etapie budowy jak nasz i przeraża mnie to że trzeba będzie wybrać jeszcze jakiś rodzaj posadzki, kolory, wzory itp. Jestem chwilowo na zupełnie innym etapie abstrakcji. Zrezygnowaliśmy ostatecznie z zamówienia okien Jezierskiego, bo wygląda że sytuacja firmy jest nieciekawa i niepewna. Dostaliśmy już wstępne wyceny na okna konkurencji Jezierskiego (też na profilach Schueco), czekamy na jeszcze jedną. Czytałem ostatnio znowu sporo o roletach i żałuję że ich jednak u nas nie zrobiliśmy... Teraz już trochę musztarda po obiedzie, bo żeby schować skrzynki na dużych oknach, musielibyśmy dać przynajmniej 25cm styropianu (w projekcie było 20cm). Przy normalnych dachu nie byłoby problemu, ale my mamy bezokapowy, więc nie da się ot tak po prostu pogrubić ściany, bo izolacja by wystawała poza deskę czołową. Jak dzisiaj policzyłem to wyszło mi że te 10cm styropianu więcej nie kosztowało by tak wiele, a umożliwiłoby nam jednak montaż rolet. No ale trudno się mówi. Im więcej myślę tym bardziej dochodzę do wniosku że jednak można było zaprojektować i wybudować trochę większy dom. Myślałem wstępnie o rozplanowaniu gniazdek do instalacji elektrycznej i już widzę pewne problemy z rozmieszczeniem różnych sprzętów i urządzeń. Zastanawiam się ciągle czy brać jednak montaż okien w warstwie ocieplenia - to dodatkowe 4k więcej, a jakoś nie wierzę żeby zwróciło się to w skończonym czasie. Musimy też wymyślić czym dorobić brakujące 12cm pod oknami (mamy tylko Isomur 12cm wysokości, a podłoga będzie miała 24cm). Boję się też że zamówimy okna, zamontujemy, a potem się okaże że gdzieś podniosła się nam podłoga i będzie kicha. Nie mam też na razie pomysłu jak pogodzić rury od odkurzacza centralnego z podłogówką (planujemy podłogówkę na całej powierzchni). Ostatnio zawitaliśmy do TTW Opex w celu lustracji łazienek. Kiedyś to było fajnie - było 5 produktów na krzyż i wybór był łatwy. A teraz? Każdy element istnieje w dziesiątkach, a czasami setkach rodzajów, kolorów, kształtów. Jedyne pocieszenie to fakt że z żoną mamy dosyć zbliżony gust, więc nie będzie walk "ja chcę to, a nie tamto!" Mamy już zrobiony projekt elewacji - wrzucę niedługo zdjęcia A gdyby było mało spraw do przemyślenia, to jeszcze na dokładkę większość rodziny chora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 11.02.2011 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 Jutro mamy dzień spotkań na budowie. Rano przyjedzie pan "gazownik" w celu omówienia wykonania projektu wewnętrznej instalacji gazowej. Później - przyjedzie silna grupa pod wezwaniem czyli nasz... architekt i konstruktor. Wygląda że mail odnośnie problemów z projektem dotarł do pracowni i jutro będzie zerknięcie na stan faktyczny i (miejmy nadzieję) wymyślenie możliwości poprawy sytuacji z kominem od kominka. Dodatkowo wygląda że zdecydowaliśmy się na kupno okien u konkretnego sprzedawcy, a także uzgodniliśmy wstępną cenę Jak wszystko pójdzie dobrze to 21 lutego odbędą się pomiary otworów i podpisanie umowy. Chcemy też na pierwszy tydzień kwietnia (orientacyjny termin wykonania okien) zamówić elektryka i kogoś od alarmów, a tydzień/dwa później - człowieka od CO/CWU. Z innych informacji - dostaliśmy pozytywną decyzję kredytową z ING, na takich warunkach jakie chcieliśmy W przyszłym tygodniu planujemy podpisanie umowy, a potem po jakimś tygodniu otrzymanie pierwszej transzy. Na razie temat drzwi leży ze względu na wyceny (koszty) drzwi które nam się podobają i wygląda że pójdziemy torem wstawienia tymczasowych drzwi teraz, a montażu właściwych po zakończeniu mokrych prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 14.02.2011 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2011 W sobotę odbyły się 2 spotkania na budowie. Pierwsze - z Panem "gazownikiem" było miłe, mroźne (wiało strasznie) ale bardzo rzeczowe. Okazało się że nie możemy zrobić projektu wewnętrznej instalacji gazowej, dopóki nie będziemy mieli podpisanej umowy z gazownią na wykonanie przyłącza, a także nie będzie wybrana firma wykonująca nam przyłącze. Przy okazji okazało się że gazownia ma ponoć 8 miesięcy na wykonanie takiego przyłącza - co jest o tyle ciekawe, że mi mówiono że 6 No ale i tak powinniśmy zdążyć przed planowanym zakończeniem robót w grudniu. Drugie spotkanie już było mniej miłe, bo dotyczyło spraw które nas kosztowały (lub będą kosztowały) dodatkowe pieniądze. Po pierwsze - projektant przyznał że faktycznie im się 'komin przesunął' między rzutem dachu, a poddaszem (i wrysowała się tam krokiew), co w efekcie wymusiło na nas zrobienie wymianu przy samym kominie. Obydwaj z konstruktorem potwierdzili jednak że wymian jest zrobiony ok (nie licząc jednego małego problemu przy połączeniu jednej z desek z krokwią - łatwego do poprawienia). Przy omawianiu drugiego problemu (różnej długości jętek na różnych rzutach) już nie było tak różowo i pojawiły się różne pomysły na to jak teraz zrobić podłogę nad poddaszem (potrzebujemy choćby do serwisowania rur od rekuperacji). Stanęło na tym że najlepiej będzie zrobić płyty OSB, opierając je na deskach które będą z jednej strony przymocowane do krokwi, a z drugiej się będą opierały na ścianach nośnych/działowych. Nie wiem co prawda czy to nie jest jednak średni pomysł (dodatkowe obciążenie krokwi), ale z drugiej strony tam normalnie nikt nie będzie chodził i będzie to potrzebne tylko raz na tzw. ruski rok (tzn. wejście na ten swego rodzaju stryszek). Do tego wysokość tej podłogi nad poddaszem w stosunku do jętek zamocowannych wyżej będzie na tyle niska że trzeba tam będzie się wręcz czołgać na kolanach. Oczywiście pomimo przyznania się projektanta do ewidentnego błędu w projekcie, nie padła żadna propozycja wyrównania kosztów zakupu dodatkowych desek (ale do tego dojdę). Przy omawianiu komina zrobiło się w ogóle dziwnie. Najpierw projektant stwierdził że teraz najlepiej jest puszczać tylko rurę nierdzewkę od kominka przez komin, bo wtedy odpada murowanie komina (czy to systemowego, czy murowanego). Tylko po co w takim razie w projekcie mamy ewidentnie wpisany komin murowany, do tego zaczynający się od poddasza? Pan konstruktor skomentował że komin u nas w projekcie, się opiera z jednej strony na ścianie nośnej, ale nie potrafił powiedzieć dlaczego na rzucie stropu zabrakło jakiekolwiek dodatkowego podparcia komina na stropie (gdybyśmy wymurowali komin tak jak jest w projekcie, po pewnym czasie mógłby się nam po prostu przewrócić - mając z jednej strony solidne oparcie na ścianie nośnej, a z drugiej strony niesolidne oparcie na stropie Teriva). Do tego widząc rurę z doprowadzeniem powietrza do kominka idącą w podłodze, projektant skomentował "ale od tego zimno będzie leciało i takie rury zamarzają zimą". No to nie wytrzymałem i się zapytałem dlaczego nam wrysował tę rurę w projekcie i nie miał takich fajnych pomysłów (zasugerował jeszcze raz do kominka nierdzewkę i system "rura w rurze") na etapie projektowania naszego domu... Oczywiście tutaj rozmowa szybko zeszła na inny tor itd. Stanęło na tym że jeśli chcemy mieć komin taki jak planowaliśmy (Schiedla) to trzebaby rozkuć chudziak i wylać jakąś stopę pod ten chudziak. Według konstruktora wystarczy jakieś 30-50cm wgłąb ziemi i stwierdził że nie jest problemem to że pod tym chudziakiem jest metr nawiezionej (i zagęszczonej) ziemi, a nie ubity grunt rodzimy. Nie wiem czemu ale jakoś nie chce mi się wierzyć że tyle wystarczy i że nie będzie potem problemów przemarzania tego, podciągania wilgoci itp. I znowu - ze strony projektanta nie padła żadna deklaracja pokrycia jakichkolwiek kosztów dodatkowych prac związanych z wymurowaniem tego komina (a będzie tego trochę bo raz że murarze, dwa że dekarze) Szczerze mówiąc sam nie wiem co zrobić - w sumie to chodzi głównie o to że żona nie chce aby przez dach wystawała sama rura nierdzewka, zamiast normalnego komina z klinkieru. Wczoraj wieczorem zacząłem myśleć czy nie dałoby rady zrobić i oprzeć na czymś (tylko na czym?) jakiejś betonowej opaski pod samym dachem i tylko przejście przez dach zrobić klinkierem, a poniżej szłaby taka nierdzewka obudowana niepalnymi płytami GK. Muszę chyba zarzucić ten temat w wątku komin(k)owym. Co do okien, to zdecydowaliśmy się zamówić okna u Jareko (z Hekaplastu). Jako że jareko jest w tym tygodniu na urlopie, to mamy mieć pomiary 21 lutego (poniedziałek) i jeśli się uda to jeszcze w poniedziałek puszczone zamówienie do Hekaplastu. Wtedy mielibyśmy realny termin montażu w okolicach pierwszego-drugiego tygodnia kwietnia i moglibyśmy zamawiać ekipy. No właśnie - moglibyśmy gdyby nie jeden szczegół Opóźniały nam się decyzje odnośnie wyboru architekta wnętrz do wykonania projektu aranżacji wnętrz w naszym domu, przez co okazało się że jeden wybrany projektant wnętrz nie ma czasu do początku kwietnia, a drugi (na którego liczyliśmy) mógłby się co prawda zabrać za nasz projekt w połowie marca, ale na jego wykonanie potrzebaby 1.5-2 miesiące Tak czy siak nie mielibyśmy więc projektu wcześniej niż na przełomie kwietnia i maja, co oznaczałoby wstrzymanie jakichkolwiek instalacji do tego czasu Nie wiemy co teraz zrobić - mieliśmy co prawda oferty z innych pracowni, ale powiedzmy że przykładowe projekty nie podobały nam się tak bardzo jak te od wyżej wspomnianych osób. Kolejny tydzień i kolejne problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 16.02.2011 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 Wczoraj wysłałem komentarze odnośnie komina (i ogólnie błędów w projekcie) do projektanta, podliczając ile będą nas dodatkowo kosztowały prace związane z poprawieniem błędów w projekcie. Zaproponował spotkanie w przyszłym tygodniu u siebie w biurze, z którego to zaproszenia chętnie skorzystamy. W sumie wyszło tego ponad 5000zł, wliczając wykonanie dodatkowej konstrukcji bazowej pod sufit nad poddaszem, rozkucie chudziaka, wykonanie stopy pod komin, ponowne wymurowanie komina itp. Dzisiaj rano dotarł do nas na budowę Pan z Roto i przywiózł długo oczekiwanie (2 miesiące) kapot na podmianę uszkodzonego w oknie w naszej łazience + blokadę klamki okna. Podpytałem go też przy okazji czy jeśli chcielibyśmy dorobić 2 dodatkowe okna nad klatką schodową, nie będzie jakichś problemów. Problemów nie będzie, z wyjątkiem tego że będziemy musieli zamówić kołnierz EZI do okien zespolonych (oczywiście poza 2 dodatkowymi oknami) i dodatkowo tzw. rynienki do montażu między oknami. Pomierzył wszystko i rozpisał, ułatwiając nam życie jeśli byśmy się zdecydowali na dołożenie 2 kolejnych połaciówek. We wtorek mamy umówione spotkanie w banku w celu podpisania umowy, a wcześniej w poniedziałek mamy pomiary okien. Niestety im więcej myślę o płytach Prodemy tym bardziej mi się ich odechciewa. Raz że trzeba zostawić szczelinę wentylacją 3cm za płytą, to jeszcze w naszej sytuacji, gdzie płyty będą zakrywały w pionie tylko część elewacji, nie możemy zrobić sensownego połączenia warstwy styropianu z płytami Prodemy. Czyli między styropianem a płytą musiałoby być też 2-3cm przerwy. Jakoś tego nie widzę, raz że to będzie widać (szparę), a dwa że boję się że będzie tamtędy nieźle zaciekało za płyty Do tego okazało się że przy naszej stosunkowo małej powierzchni i fakcie że płyty jadą z Hiszpanii, rosną koszty transportu, a przez to ich cena. Według szacunków dla 25m2 płyt, wyszło że m2 będzie nas kosztował 400zł netto (płyta + stelaż) + dodatkowo nie wiadomo ile za robociznę... Przyznam że wyszło bardzo drogo, a do tego problemy z łączeniem nie dają mi spokoju. Musimy podjechać gdzieś obejrzeć jakiś budynek z częściowo położonymi płytami i ociepleniem, żeby zobaczyć jak to ma wyglądać. Wybraliśmy już projektantkę wnętrz - teraz tylko musimy zdecydować czy chcemy wizualizacje 3D, czy też nie (jest różnica w cenie). Nasz projekt zacznie się robić w połowie marca Musimy ciągle wybrać firmę do wykonania projektu (i realizacji) WM, a także wybrać elektryka, osobę od alarmów, CO/CWU i tysiące innych ekip. Niestety awaria dysku w moim komputerze nie pomaga dokonać wyboru, bo backupy co prawda mam, ale nie mam ich na co odtworzyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 21.02.2011 16:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 (edytowane) Niestety mierzenie okien dzisiaj nie wyszło, bo jareko nie dał rady dojechać Umówiliśmy się wstępnie na środę rano. Dał za to radę dojechać rano Pan z Klimat-Domu. Mieliśmy ciekawą pogawędkę o WM, co, jak i dlaczego, ewentualnych etapach prac itd. Wyszło że da się zrobić WM bez obniżania sufitu w salonie. Trzeba będzie natomiast (miejscami) zrobić podwieszanie w dolnej garderobie, gabinecie kuchni lub korytarzu. Jest też problem z umiejscowieniem wyrzutni, bo nie może być za blisko okna, a także za blisko czerpni. O ile nic się nie zmieni, czerpnia pójdzie na elewację północną, a wyrzutnia na wschodnią (przez garderobę i gabinet). Jest jeszcze inny problem - przejście z rurami spiro na poddasze. Planowane ono było obok komina w kotłowni, ale przez to że komin został obudowany silką i różne rzeczy się poprzesuwały, okazało się że w łazience na poddaszu jest za mało miejsca między kominem, a otworem drzwiowym. Myśleliśmy więc o tym żeby rury puścić obok - po drugiej stronie drzwi w górnej łazience, ale okazało się że górna łazienka jest szersza niż kotłownia na dole i to co wypada we wschodnio-południowym rogu kotłowni na dole, u góry... wypada częściowo w drzwiach A konkretniej - zabraknie nam około 10 cm na zmieszczenie się z rurami. I teraz albo czeka nas przeniesienie otworu drzwiowego w górnej łazience w kierunku komina albo jakieś puszczenie rur od WM po stronie ściany kolankowej. Ale nawet nie wiem czy się da i jeśli się da, to jak to potem ocieplić itd. Ogólnie rury muszą przejść przez łazienkę na strop nad poddaszem. Jedyna dobra informacja to że rury spiro się serwisuje raz na kilka lat i nie będzie problemu jeśli na naszym 'strychu' nad poddaszem będzie tylko tyle miejsca żeby dało się przejść na czworaka. Do tego porozmawialiśmy sporo o GWC i jego umieszczeniu u nas na działce i wygląda to średnio. Żeby miało sens, GWC musielibyśmy robić już teraz do tego kładąc naprawdę duuuużo rury, nad którą potem byśmy musieli robić pozostałe uzbrojenie (woda, prąd, gaz). Co więcej - nie mamy za szerokiego paska ziemi na GWC, więc musielibyśmy kopać blisko fundamentów (na głębokość 1.5-2m) i przez to osłabić ziemię rodzimą tamże. Albo poczekać z GWC aż nam się zrobi trochę więcej miejsca na działce i zrobić je później. Tak czy siak - nie wiem czy się teraz zdecydujemy na GWC Koszty wyszłyby dosyć duże, przy nie tak znowu wymiernych zyskach. Szczególnie jeśli wybralibyśmy taką centralę wentylacyjna, która ma wstępną nagrzewnicę. Ciągle mamy też dylemat z płytami elewacyjnymi - wygląda że i Prodema i Euronit wymagają szczeliny wentylacyjnej za płytami. Dodatkowo Pan z Klimat-Domu zasiał mi znowu ziarenko niepewności pt. "czy chcemy w ogóle kominek w domu". Stwierdził że w większości istniejących już domów w których montuje WM, kominek pełni funkcję mebla. Brudnego, rzadko używanego, wymagającego corocznych przeglądów itd. Z Prodemą jest o tyle krucho że nie ma gdzie zobaczyć takich płyt połączonym z normalną elewacją tynkową. Jutro będę dzwonił do Euronitu zapytać czy mają w okolicy jakąś budowę z takim rozwiązaniem. W Prodemie mi na razie rzucili budowy jakieś 40-60km od nas, ale to też bez żadnej obietnicy że tam akurat będzie takie łączenie tynku z płytami jakie planujemy u nas. Mamy jedną budowę z Prodemą rzut beretem od nas, ale wczoraj okazało się że tam płyty od góry są zamknięte wystającą ścianą, więc zupełnie inaczej niż u nas. Do tego jak czytam jakie anula05 ma problemy z wyborem podłogi to aż mnie przerażenie bierze, bo zupełnie nie jesteśmy jeszcze na tym etapie. I jeszcze jakby tego było za mało to się okazało że na naszym Isomurze nie da się w łatwy sposób zamocować poszerzeń systemowych i albo trzeba będzie dać jeszcze jedną warstwę Isomuru na to co już mamy albo kombinować jakoś inaczej. A biorąc pod uwagę że u nas podłoga wysoka (24cm nad chudziakiem) to się może okazać że pozostaje nam tylko druga warstwa Isomuru Niech mnie ktoś przytuli :/ Edytowane 21 Lutego 2011 przez salik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 23.02.2011 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 Dzisiaj będzie krótko i treściwie - podpisaliśmy umowę kredytową, sprzedając bankowi duszę na kilka lat I nawet udało nam się od razu złożyć w sądzie wniosek o ustanowienie kaucji na hipotece... Żona zapytała czy teraz powinniśmy opić to 'z radości' czy może 'ze smutku' - dobre pytanie, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 25.02.2011 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Opijania kredytu jeszcze nie było, były za to inne decyzje I tak na przykład zrezygnowaliśmy z Prodemy - raz że koszt, dwa że dostaliśmy zdjęcia jak wygląda Prodema po 3 latach - koszmar. Myślimy jeszcze o Cedralu, ale wróciliśmy też (dzięki anuli05 do myślenia o drewnie. Okazało się że nie jest tak źle (cenowo), tylko na razie nie wiem ciągle czy można zamontować drewno na podkonstrukcji aluminiowej. Na razie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że muszą być łaty, kontrłaty i ogólnie cały stelaż drewniany. A że wygląda że deski od stelażu mają duże przekroje, to boję się że taki stelaż nam zrobi gigantyczny mostek cieplny na elewacji Dzisiaj był też u nas jareko dokonać pomiarów - pozostała nam właściwie decyzja o wyborze koloru okleiny zewnętrznej, a także sposobie otwierania okien na poddaszu (prawe/lewe). Okazało się też że szyba klejona obustronna zmniejsza U i to sporo. Musimy jeszcze przemyśleć kilka rzeczy odnośnie okien. Prawie w tym samym czasie na budowie się pojawili Panowie z firmy wykonującej przyłącza elektryczne w sprawie naszego przyłącza. No i okazała się rzecz niemiła - otóż w ZE zaplanowali nasze przyłącze jako podpięte do... skrzynki sąsiada! Pewnie żeby obniżyć koszty po stronie ZE, bo interesu dla inwestora w tym nie widzę żadnego. Powiedziałem więc że żadnych prowizorek i zależności od sąsiada, więc dzisiaj czeka mnie telefon do ZE i wyjaśnienie sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 06.03.2011 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2011 Projekt elewacji: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 08.03.2011 10:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Ten sam projekt elewacji z grafitowymi oknami: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 09.03.2011 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Żona się ugięła i zdecydowaliśmy że bierzemy jednak okna z szarą okleiną Spora w tym zasługa forum, gdzie wszyscy (wypowiadający się) głosowali za kolorem szarym - inna sprawa że większość z Was ma/zamówiła okna w kolorze szarym Jutro jedziemy jeszcze do jareko obejrzeć pozostałe szare z palety Schueco, bo może się uda dobrać pod dachówkę coś ciut jaśniejszego niż antracyt, który jest jednak tak ze 2 odcienie ciemniejszy. Jak nie, to bierzemy antracyt i tyle. Nie miałem siły/czasu napisać że niedawno odbyliśmy spotkanie z projektantem i konstruktorem, w celu omówienia bolących spraw - co zrobić z podłogą nad poddaszem i co zrobić z tym nieszczęsnym kominem. W skrócie powiem tylko że kwestia podłoga jest ciągle otwarta i zależy właściwie trochę od projektu wentylacji mechanicznej (a konkretnie od umiejscowienia rur nad poddaszem), za to w kwestii komina trzeba będzie rozkuć chudziak, wylać mini stopę (ok. 80cm szerokości/długości i 30cm głębokości), a także rozkuć trochę stropu i go dodatkowo zazbroić, używając ku temu znajdującej się obok ściany 'nośnej' (na szczęście o szerokości 24cm, a nie 12cm). Do końca miesiąca mamy dostać od konstruktora projekt wykonania, więc jak tylko to będziemy mieli to się zabieramy do pracy. Zaczęliśmy też ponownie myśleć o dołożeniu okien połaciowych - mamy czas mniej więcej do momentu wymurowania komina, bo wtedy i tak będziemy musieli zawołać dekarzy do zrobienia obróbki komina. W przyszłym tygodniu mamy się spotkać z człowiekiem od CO w celu omówienia sytuacji u nas i jakiegoś wstępnego układu instalacji CO/CWU. Dzisiaj udało mi się też wyjaśnić kilka wątpliwości związanych z budową naszego przyłącza gazowego i elektrycznego, więc jutro podpisujemy umowę wykonania przyłącza gazowego, a potem... czekamy 8 miesięcy. Przyłącze elektryczne się też powinno niedługo zrobić, bo ZE już wyłonił wykonawcę w przetargu, który to jednakże wykonawca miał kilka wątpliwości odnośnie podpięcia naszego przyłącza do sieci. Ale to ich problem, a nie nasz i jeśli chcą to oni się powinni kontaktować z ZE. Zostanie nam jeszcze tylko kanalizacja i woda, ale z tym miejmy nadzieję nie będzie wielkiego problemu. Czas zacząć myśleć o tynkach, a także tym co dajemy na podłogi (szczególnie na górze, gdzie planujemy drewno 2-warstwowe na podłogówce). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 10.03.2011 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 (edytowane) Zamówiliśmy okna Hekaplastu (na profilach Schueco) W końcu jeden problem do rozmyślania mniej. Stanęło na antracycie, z fakturą (nie gładkich). Dostawa za 6 tygodni, więc mamy trochę czasu na umówienie instalacji i wykonanie komina... Edytowane 10 Marca 2011 przez salik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 15.03.2011 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2011 Dzisiaj mamy umówioną wizytę ze specjalistą od CO/CWU, celem wizji lokalnej na budowie. Powinniśmy się pewnie do tego czasu zastanowić czy chcemy zasobnik z 2 wężownicami (przyszłościowe podpięcie pod kolektory) czy też nie. Niby moglibyśmy taki zamontować, ale wtedy do czasu podpięcia kolektorów będziemy mieli dostępne tylko pół zbiornika (jeśli dobrze rozumiem ich budowę). A nie wiadomo czy w ogóle zrobimy kolektory, a nawet jeśli - to kiedy (mamy połacie dachu wschód-zachód). Do czwartku też musimy zdecydować czy bierzemy (drogiego, ale pewniejszego) wykonawcę elewacji drewnianej, czy olewamy na razie temat, a potem będziemy szukać kogoś innego. Problem polega na tym że nie jesteśmy ciągle na 100% pewnie że to będzie drewno i jakie Dzisiaj spróbuję podzwonić po wykonawcach polecanych przez DLH i zobaczyć jakie oni mają ceny na Tatajubę (która chyba jest najdroższym gatunkiem drewna). Ostatnio myślałem też o sporo o instalacjach w podłodze i nie wiem do końca ile wylewki potrzeba minimalnie na zmieszczenie rur od odkurzacza centralnego. Na dole nie powinno być problemu, bo mamy zaplanowane 15cm styropianu i 8cm wylewki, ale na górze może być problem. Na poddaszu mamy bodajże tylko 5cm styropianu i 6cm wylewki... I przy okazji - jaki styropian położyć na podłogę na poddaszu, w celu wyciszenia tej podłogi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.03.2011 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Mieliśmy dzisiaj spotkanie z wykonawcą CWU (przełożone z wtorku). Spotkanie bardzo miłe i owocne, przy okazji którego dowiedzieliśmy się że brakuje nam w projekcie tzw. zapotrzebowania cieplnego Bez tego nie da się przygotować oferty na instalację. Mamy uderzyć z tym do projektanta i spróbować przekonać go do wykonania, a jak się nie uda, to wykonawca CWU nam to też przygotuje (a raczej firma Rehau), ale będzie to trwało 2-3 tygodnie Przy okazji - mieliście takie zapotrzebowanie cieplne w swoim projekcie? I może ktoś zna kotły firmy Paradigma? Dzisiaj miałem też spotkanie z potencjalnym wykonawcą elewacji drewnianej - wyjaśnił mi kilka spraw odnośnie desek i naszego układu, no i teraz właściwie pozostaje nam się zdecydować. Tzn. zdecydować czy robimy w ogóle elewację drewnianą, czy też nie. Alternatywą jest specjalna imitacja, robiona na styropianie o fakturze drewna, a potem malowana na dowolny kolor. Dostaliśmy nawet próbkę i nie wygląda tak źle, tylko kurde - jak nasz dom ma się wyróżniać, to może niekoniecznie jakimś pseudo-drewnem? Dzwoniłem ostatnio po innych wykonawcach i cena za robociznę była zachęcającą, ale jak się doliczyło drewno, olejowanie, konstrukcję (łaty) i ocieplenie, to się robiła cena taka sama albo wyższa niż u wykonawcy z którym się dzisiaj spotkaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 17.03.2011 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Te imitacje drewna, to na przykład takie: http://rodeo-dr.pl/galeria.htmlhttp://www.seltom.pl/?id=4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 22.03.2011 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Z najnowszych wiadomości: - podpisaliśmy umowę na projekt aranżacji wnętrz (który się za moment zacznie robić) - podpisaliśmy umowę na WM, musimy zdecydować czy kanały na poddaszu puścić pod stropem poddasza, czy nad - okna zamówione, przewidywany montaż ok. 20 kwietnia - czekamy na projekt stopy pod komin do kominka oraz wytyczne wzmocnienia stropu - mamy za sobą spotkanie z jednym instalatorem CWU, kolejne przed nami - w planach mamy spotkanie z 2 instalatorami alarmów - musimy znaleźć wykonawcę daszku nad wejściem - na razie wygląda że nie da się zrobić konstrukcji do tego daszku na drewnie, bo wszystkie firmy od ogrodów zimowych, robią podkonstrukcję na aluminium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.