niemodna 20.08.2010 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 zawsze możesz robić sam a tak na poważnie, u mnie mąż robi pronda, i wiesz co mnie cieszy najbardziej - w salonie, gdzie nie ma jeszcze gniazdek założył na nowym kablu żarówke, i założył tymczasowo nowy włącznik, i w ten sposób mam teraz nowe światło w salonie - to jest cudowne uczucie, przynajmniej widzę że demolki, coś się buduje. pozdrawiam i życzę cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romanek11 22.08.2010 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 (edytowane) Dzięki za podpowiedź. Nie wiem czy o to Ci chodziło ale właśnie chłopcy, co ich było dwóch albo trzech poszło w dalszą drogę. Oby jak najdalej od naszej chatki.A było to tak - wczoraj, podczas mojej nieobecności jeden z "dwóch lub trzech" zadzwonił do mojej żony, że chciałby zwiększoną zaliczkę. Trochę się spierali ale w końcu kobieta dała za wygraną - wiadomo, sobota - więc pewnie chcą zaszaleć... pomyślała i zgodziła się. Po godzinie przyszedł drugi z "dwóch lub trzech"... pijany... i zostawił rozliczenie, że wstawili osiem futryn... niby nic ale - my mamy siedmioro drzwi w domu. Pijany oszust nie zarobi u mnie już ani grosza. Zarobi za to anty-opinię na mieście. Nie ma zmiłuj... I choć tego nie chcę to na razie wygląda, że część robót muszę wykonać sam. Znów ciężar robót spadnie na szwagra. Jakoś to musimy znieść - przechodzimy do gładzenia i wylewania więc ekipa "dwóch lub trzech" i tak już by za długo u mnie nie podziałała - szkoda, że pozostawili po sobie taki niesmak. Zastanawiam się czy nie pozostawili też jakichś fuszerek, które "wyjdą" po czasie. Edytowane 22 Sierpnia 2010 przez romanek11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 23.08.2010 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 niestety tak to już jest - sama też mam złe wspomnienia, jeszcze z czasu remontowania mieszkania mamy, a dokładniej mojego w nim pokoju - w ramach tego że mieszkanie małe, wejście do pokoju przez kuchnię - padł pomysł na zrobienie wsuwanych w ścianę drzwi... dziwne tylko że wsuwają się między ścianę a lodówkę... :/ inny z kolei miał ułożyć płytki w łazience - z jednej strony jest na równo z futryną, a z drugiej 4 cm nad - ciekawe, prawda? ja mam uraz, jeśli ktoś ma u mnie pracować to jest tak sprawdzany, że fuszerek nie pozostawia, i każda praca jest robiona na umowie pisemnej, każda zaliczka na piśmie, nic na słowo - za dużo już w życiu widziałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seven... 23.08.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 czekam na więcej fotek i trzymam kciuki za szybki remont Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.