Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika L i A - Nasz mały kawałek świata


Recommended Posts

Moose'ka, mnie to szczelało z bólu, jak nie przychodziłaś, bo już myślałam, że coś moim niewyparzonym jęzorem niechcący chlapnęłam i może się obraziłaś...? Fajnie, że jesteś - Ty i Twój (też niewyparzony) :D jęzor! http://emotikona.pl/emotikony/pic/16icon_kiss.gif

 

No coś Ty, ja się nie obrażam... chyba, że mnie ktoś naprawdę za pazurek zajdzie... ale też się nie obrażam... wcurwa łapię i delikwenta ignoruję... do... ja to Boguś Linda kiedyś powiedział..."Bezapelacyjnie i do samego końca...mojego lub jej...":lol2:

Buziaczki :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 598
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marti, 30 zł za wywrotkę! Ziemia pochodzi z jakichś wykopów pod budowę drogi czy coś takiego - dokładnie nie wiem, ale widzieliśmy ją u sąsiadów. Sąsiadka, weteranka, jeśli chodzi o ogrody i działki, twierdzi, że to bardzo dobra ziemia. Jeśli nawet okazać by się miało, że trzeba ją jeszcze czymś lekko wzbogacić, to i tak warto. W każdym razie to normalna ciemna ziemia. Płacimy za 15 wywrotek 450 zł, a nie 350 za 1 wywrotkę. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuczka, masz rację :) Ta ziemia po 350 jest sezonowana, więc lepsza, ale różnica w cenie jednak kazała nam wziąć niesezonowaną. :)

Ilonka, powaliły mi się już te Twoje wyjazdy, bo fruwasz i fruwasz... :D

Marti, okazję trza łapać, zanim zwieje, bo drugiej może nie być. Sama trochę bym się bała podjąć taką decyzję, bo kompletnie nie znam się na roli, ale ta sąsiadka wie co mówi, więc jak ona tak, to i my tak. :D

Łośka, Ty sobie z lasu codziennie ze spacerku z Greykiem możesz super urodzajnej ziemi nanosić w torebuni! :) A tak na serio, to żebyś Ty Babo blożej mieszkała, to wysłałabym chłopaków do Ciebie, a tak, to koszty paliwa okazję by zżarły. :)

Yetek, czasem trochę gliny nie jest takie złe, bo jeśli np. miałbyś piachy, to glina wodę zatrzyma - to tak na pocieszenie, nawet jeśli nie masz piachów... :D

Łosia, Yeti chce Ci dać prezent! Słyszysz?

Yeti, pamiętaj, żeby każdą wywrotkę czerwoną kokardą obwiązać, a wtedy Łośka nie będzie reklamacji składać, bo "darowanemu koniowi..." bla bla bla :D

Edytowane przez Lidia_G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Wy z ta ziemia :) ..... u mnie chlopaki podrownali troche teren przed zima , a teraz jak sie okazuje to od polnocnej strony przed wykonaniem ogrodzenia trzeba troche ubrac ...... i znow dosypac ........ moze czlowieka trzasnac ..... za te sama robote placisz kilka razy !!!!!!!!!!

Ale swoja droga okazja super Lidzia tylko u mnie to Kargul nie pozwolilby na przejazd 15 wywrotek ...... krzyzem gosc lezalby na drodze :D .... znow sk..... zdal mnie do mundurowych jak transport plytek przyjechal , a jak nic nie wskoral to poszedl do ZDM - u z historyjka , ze niby inne auta przyjezdzaja a inne zglaszam !!!!!!!! Ja pier ........ :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuczka, masz rację :) Ta ziemia po 350 jest sezonowana, więc lepsza, ale różnica w cenie jednak kazała nam wziąć niesezonowaną. :)(...)

No proszę, to ja nie zdawałem sobie sprawy jakie bogactwa na działce posiadam.

Poprzedni właściciel wykopał staw, a glinę z wykopu ułożył w formie 2-3 metrowego wału wokół powstałej dziury.

Działkę kupiłem 15 lat temu - ziemia jest gruntownie wysezonowana. Nie chce ktoś nabyć?;):lol2:

(...)Yetek, czasem trochę gliny nie jest takie złe, bo jeśli np. miałbyś piachy, to glina wodę zatrzyma - to tak na pocieszenie, nawet jeśli nie masz piachów... :D

Ja tą glinę mam nie czasem a całyczas. Ale i tak wolę ją od piachu.

A wodę rzeczywiście zatrzymuje skutecznie - wiosną, przez jakieś dwa tygodnie po roztopach, sąsiad-garniturowiec kalosze w aucie wozi i przebiera się nim wysiądzie, żeby dojść jakoś do ganku. Tak już do tego widoku przywykłem, że boję się, żebym kiedyś i ja przed jakimś bardziej "eleganckim" wyjściem gumiaków do garnituru nie założył.:rotfl:

Ale na glinę nie mogę zasadniczo narzekać. Nadmiar wody i lepkie błocko rekompensuje mi z naddatkiem latem - wtedy nawet koparka nie jest w stanie tej zeschniętej skały ukopać :p:evil:.

Edytowane przez Yeti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)tylko u mnie to Kargul nie pozwolilby na przejazd 15 wywrotek ...... krzyzem gosc lezalby na drodze :D .... znow sk..... zdal mnie do mundurowych jak transport plytek przyjechal , a jak nic nie wskoral to poszedl do ZDM - u z historyjka , ze niby inne auta przyjezdzaja a inne zglaszam !!!!!!!! Ja pier ........ :bash:

Następny transport rozładuj mu na podwórku i niech taczką do ciebie przewozi, albo wiaderkami nosi;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, to ja nie zdawałem sobie sprawy jakie bogactwa na działce posiadam.

Poprzedni właściciel wykopał staw, a glinę z wykopu ułożył w formie 2-3 metrowego wału wokół powstałej dziury.

Działkę kupiłem 15 lat temu - ziemia jest gruntownie wysezonowana. Nie chce ktoś nabyć?;):lol2:

 

 

Weź Ty rusz tą glinę na tym wale... Tlen tam raczej nie dochodzi... Sąsiadów wcześniej uprzedź, bo wiosenne nawożenie przy tym to perfuma;) Wiem o czym mówię, bo taką glinę ruszali nam przy kopaniu oczyszczalni (to jeszcze rozumiem;)) i przy rozplantowaniu "humusu" Takiego sezonowanego to nawet z czerwoną kokardką nie chcę;)... Ale może nim do Łośki dojedzie to już po drodze straci swe walory:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko, ale skurw...n Ci się trafił! Może te wywrotki to jakiś sposób, bo jak się krzyżem położy, to dziada na dżem przerobią... :D

A tak na serio, to zastanów się, czy nie byłoby warto umówić się z jakimś urzędasem albo dzielnicowym, żeby brat meldował za każdym razem jak większy transport będzie jechał - niech sprawdzają, to ten palant zza płoty nie będzie miał argumentów..? Nie wiem czy coś takiego jest możliwe, ale musi być jakiś sposób na taką wesz....

Yetek, chciałabym Cię zobaczyć w gajerku i kaloszkach! I jeszcze te perfumki, jak mówi Yuka! :) Mój mąż kiedyś na bardzo ważne spotkanie biznesowe latem pojechał w krótkich spodenkach, a potem miał się przebrać w garnitur. Na miejscu okazało się, że zapomniał butów! Poszedł w spodenkach i "bardzo ważnym panom" z koncernu powiedział, że ostatnio widzieli go w garniturze, więc dziś postanowił zaprezentować się w szortach, bo w takim wydaniu go jeszcze nie mieli okazji oglądać. :) Podobno było bardzo sympatycznie. :)

 

Coś Łosia nie wyraża akcesu na ziemię z kokardką... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...