Lidia_G. 14.08.2012 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 :rotfl:BEDE!!! W tym tygodniu uzupełnię i bloga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 14.08.2012 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 Llidka Na całe szczęście mój mąż nie czytał wcześniej o tym Twoim trawniku, bo niechybnie byłoby tak samo a ja oszalałbym w oczekiwaniu na łimbledon... Tak obyło się na kilku skrzypiących popołudniach, kiedy to małż ubijał pracowicie miejsca trawnikowe walcem zardzewiałym i na jednym ochrzanie dla Osia, któren to nie doczekał do kolejnego popołudnia i złośliwie posiał trawę w miejscu nieidealnie zwałkowanym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 14.08.2012 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 I miałaś rację! Żebyś wiedziała jak ja to kurewstwo przeklinam... Wiem, że potem będzie fajnie, ale wkurza mnie to, że mi się tam nie chce łazić, a jak już pójdę, to czas zaiwania tak, że robimy mniej niż byśmy chcieli, a jak znów nie pójdę, to mnie żre sumienie... Szkoda gadać - jeszcze go nie ma - tego onego trawnika, a ja już go nienawidzę i jednocześnie się go doczekać nie mogę - traf tu człowieku za babami W cholerę z takimi dokładnymi chłopami - nie wiadomo czy zaleta to czy wada... Ale jak traweczka będzie, to będę w siódmym (o ile tylko) niebie i pewnie mi odszczekiwać przyjdzie do następnego sezonu wimledonowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 15.08.2012 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 (...)Teraz o górkach i skarpach - my mamy, kochany Yetusiu działkę ze spadami. Teren równamy tylko tam gdzie sięga dom, żeby można było się na tej trawie bawić i grać, a potem teren spada ku ogrodzeniu - maluszek mógłby na sankach zjeżdżać, bo moje panny to już mocniejszych wrażeń i bardziej stromych górek potrzebują. Oprócz tego przy wjeździe do garażu mamy piętra z "korytami" na rośliny, także monotonnie chyba nie będzie... Przyjeżdżaj i doradzaj, żeby było tak pięknie jak u Ciebie (...) Ooo, jak miło usłyszeć, że aż na polskim biegunie ktoś mnie kocha . No fakt, zapomniałem, że ty z górskiego regionu nadajesz - przecież oglądałem kiedyś twój garaż podziemny i murki oporowe . U mnie wcale tak pięknie nie jest - przecież wiesz, że zdjęcia kłamią : trawsko do pasa, chwaściory między nieprzyciętymi krzaczyskami - czasem mam wrażenie, że przez to budowanie za chwilę dżungla mnie pochłonie . Kiedyś, żeby ognisko napalić, trzeba było najpierw do lasu po chrust zapitalać. Teraz ognisko to już żadna atrakcja, a stosy gałęzi czekają obok aż jakieś miastowe z zapałkami przyjadą . Lepiej ty się do nas po "inspiracje" wybierz i od roboty mnie nie odciągaj:p, bo zaproszenie jest kuszące i pewnego dnia możesz się zdziwić. Tu w okolicy jest nas więcej takich, którym głupie pomysły obce nie są i np. do sąsiada trudno im się wybrać, ale w dwa dni pół Polski potrafią przejechać, żeby tylko z wirtualną znajomą się spotkać (ciekawe, czy mi się oberwie, gdy to przeczyta:p) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 16.08.2012 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Yeti ................ kogo masz na myśli ??? hę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 26.08.2012 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2012 Yeti, ale ja Was serdecznie zapraszam - ognisko zrobimy albo grilka, flaszeczkę obrobimy i pasztecikiem poczęstuję... Sipatka, już Ty taka skromniusia nie bądź, tylko pakuj manele i przyjeżdżaj. Gości mamy już drugi tydzień - zmieniają się: jedni odjeżdżają, inni przyjeżdżają - wesoło jest, aż żal, że wakacje się kończą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 27.08.2012 01:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2012 Na ten słynny, kultowy pasztecik, to na pewno kiedyś się zjawimy:D, ale chyba jednak nie w tej chwili - dokładnie po drugiej stronie PL jestem - tak po przekątnej: w Karpaczu:lol2: Najlepiej, żeby sprawiedliwie było, to w połowie drogi się spotkajmy - tzn. pod moją bramą Sipatka, uderz w stół... Tak po prawdzie, to "różnych" miałem na myśli , tylko pozostali szybciej w odwiedziny wyruszają, niż na słowo pisane reagują :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 29.08.2012 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2012 zabierzcie mnie ze soba ja też ja też ja też mogiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 30.08.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Ha, Yetuś czy Ty może o Yuczce też przez chwilkę pomyślałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 30.08.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 O matko, jaka ja niewychowana jestem Nawet się nie przywitałam Cześć i czołgiem wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 30.08.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Yetek, prosisz się o lanie, albo o to, żeby Ci ryby ze stawu wyłapać WSZYSTKIE!!!!!!!!! Różni od słowa pisanego odpoczywają we wakacje;), a że te się ku końcowi mają to czas na łono FMa wrocić I co ja widzę?!?!?!?! Obsmarowują człeka po kątach!!! Lidzia trawniczek będziesz super miała, a krecik dołków Ci kopać nie będzie? Wtedy pole golfowe nawet możnaby zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 31.08.2012 01:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 (edytowane) Wakacje z czujności nie zwalniają :rotfl: Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez Yeti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 31.08.2012 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 04.09.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 hmmmm znów cisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 04.09.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Wakacje z czujności nie zwalniają :rotfl: A widzę, ze język nawet wyostrzają :yes: A Ty co taka zgodna? Rybami Cię przekupił, czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 05.09.2012 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 no i się wydało cholera:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 12.09.2012 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2012 Hej, Kłótliwce wyszło na to, że znowu się zakneblowałam na dłużej. Goście pojechali, zaczął się rok szkolny (witaj pierwsza klaso! ) i zaczęło się też latanie pt. wkrótce przeprowadzka. Więcej opisze w dzienniku coby się nie powtarzać. Yuczka wreszcie ściągnęłaś z wojaży - super, bo już mi jakąś pustką zawiewał (tak, wiem, wiem, że przyganiał kocioł garnkowi - ja w tym wypadku jestem tan kocioł ) Ilonka,najważniejsze to w życiu wiedzieć jak się ustawić i do kogo po ryby się uśmiechać Staję w tej kolejce koło Ciebie - razem raźniej. Yetuś, jak dla mnie to połowa drogi może być pod Twoją bramą, bo ja do Piotrkowa do rodziców jeżdżę, a ostatnio nawet łałtostradom, więc gdzieś tam niedaleczko Was chyba...? Atijka! Nie mogę! Ty to już na forum uzyskałaś status ducha, który tylko od wielkiego dzwonu się pojawia - nie sprawdzaj, bo ten status tylko u nas sie ukazuje przy Twoim awatarze - u Ciebie go nie widać... Buziole wielkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 12.09.2012 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2012 Lidia po pierwsze czy już ci pisałam, że lubię cię kobieto??? jak cię czytam zaraz morda mi się śmieje Po 2 czy ty od zawsze miałaś opis skąd jesteś? tzn spod Olsztyna??? toć my sąsiady!!!!! pisz mi szybko skąd jesteś dokładnie abym mogła drogę na mapie do ciebie wytyczyć :) pozdrawiam i trzymam kciuki za niską wycenę dębowych mebli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 12.09.2012 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2012 Lidzia:hug: pisz mi tu szybciutko którą to autostradą pomykasz, bo tak mi się coś widzi, że możesz być o 10min ode mnie:wiggle: jak do tego Piotrkowa jedziesz Dziewczyny, w kolejce po ryby sobie postać możecie, ale czy na ryby się doczekacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 13.09.2012 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2012 (...)Yetuś, jak dla mnie to połowa drogi może być pod Twoją bramą, bo ja do Piotrkowa do rodziców jeżdżę, a ostatnio nawet łałtostradom, więc gdzieś tam niedaleczko Was chyba...? (...) Daj głos jak będziesz się znów wybierać - bramę otworzę. Tylko w żadnym wypadku nie zjeżdżaj z autostrady do Yuki! Później bardzo ciężko ci będzie wrócić na wyznaczoną trasę . Zobaczysz, napcha cię szarlotką i nie będziesz już miała siły do rodziców dojechać . (...)Dziewczyny, w kolejce po ryby sobie postać możecie, ale czy na ryby się doczekacie? Ryby to się łowi, a nie czeka na nie - to teraz się wyjaśniło, czemu tyle sztuk Yukowy z Akordkiem nałapali . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.