Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika L i A - Nasz mały kawałek świata


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 598
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Llidka :) Na całe szczęście mój mąż nie czytał wcześniej o tym Twoim trawniku, bo niechybnie byłoby tak samo a ja oszalałbym w oczekiwaniu na łimbledon... Tak obyło się na kilku skrzypiących popołudniach, kiedy to małż ubijał pracowicie miejsca trawnikowe walcem zardzewiałym i na jednym ochrzanie dla Osia, któren to nie doczekał do kolejnego popołudnia i złośliwie posiał trawę w miejscu nieidealnie zwałkowanym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I miałaś rację! :) Żebyś wiedziała jak ja to kurewstwo przeklinam... Wiem, że potem będzie fajnie, ale wkurza mnie to, że mi się tam nie chce łazić, a jak już pójdę, to czas zaiwania tak, że robimy mniej niż byśmy chcieli, a jak znów nie pójdę, to mnie żre sumienie... Szkoda gadać - jeszcze go nie ma - tego onego trawnika, a ja już go nienawidzę i jednocześnie się go doczekać nie mogę - traf tu człowieku za babami :D

 

W cholerę z takimi dokładnymi chłopami - nie wiadomo czy zaleta to czy wada...:mad: Ale jak traweczka będzie, to będę w siódmym (o ile tylko) niebie i pewnie mi odszczekiwać przyjdzie do następnego sezonu wimledonowego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Teraz o górkach i skarpach - my mamy, kochany Yetusiu działkę ze spadami. Teren równamy tylko tam gdzie sięga dom, żeby można było się na tej trawie bawić i grać, a potem teren spada ku ogrodzeniu - maluszek mógłby na sankach zjeżdżać, bo moje panny to już mocniejszych wrażeń i bardziej stromych górek potrzebują. Oprócz tego przy wjeździe do garażu mamy piętra z "korytami" na rośliny, także monotonnie chyba nie będzie... Przyjeżdżaj i doradzaj, żeby było tak pięknie jak u Ciebie :)(...)

Ooo, jak miło usłyszeć, że aż na polskim biegunie ktoś mnie kocha zawstydzony1.gif.

No fakt, zapomniałem, że ty z górskiego regionu nadajesz - przecież oglądałem kiedyś twój garaż podziemny i murki oporowe :rolleyes:.

U mnie wcale tak pięknie nie jest - przecież wiesz, że zdjęcia kłamią ;): trawsko do pasa, chwaściory między nieprzyciętymi krzaczyskami - czasem mam wrażenie, że przez to budowanie za chwilę dżungla mnie pochłonie :mad:. Kiedyś, żeby ognisko napalić, trzeba było najpierw do lasu po chrust zapitalać. Teraz ognisko to już żadna atrakcja, a stosy gałęzi czekają obok aż jakieś miastowe z zapałkami przyjadą :D.

Lepiej ty się do nas po "inspiracje" wybierz i od roboty mnie nie odciągaj:p, bo zaproszenie jest kuszące i pewnego dnia możesz się zdziwić:lol2:.

Tu w okolicy jest nas więcej takich, którym głupie pomysły obce nie są i np. do sąsiada trudno im się wybrać, ale w dwa dni pół Polski potrafią przejechać, żeby tylko z wirtualną znajomą się spotkać:rotfl: (ciekawe, czy mi się oberwie, gdy to przeczyta:p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Yeti, ale ja Was serdecznie zapraszam - ognisko zrobimy albo grilka, flaszeczkę obrobimy i pasztecikiem poczęstuję... :) :yes:

Sipatka, już Ty taka skromniusia nie bądź, tylko pakuj manele i przyjeżdżaj. :)

 

Gości mamy już drugi tydzień - zmieniają się: jedni odjeżdżają, inni przyjeżdżają - wesoło jest, aż żal, że wakacje się kończą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten słynny, kultowy pasztecik, to na pewno kiedyś się zjawimy:D, ale chyba jednak nie w tej chwili - dokładnie po drugiej stronie PL jestem - tak po przekątnej: w Karpaczu:lol2:

Najlepiej, żeby sprawiedliwie było, to w połowie drogi się spotkajmy - tzn. pod moją bramą:rotfl:

 

 

Sipatka, uderz w stół...;)

Tak po prawdzie, to "różnych" miałem na myśli :D, tylko pozostali szybciej w odwiedziny wyruszają, niż na słowo pisane reagują :p:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yetek, prosisz się o lanie, albo o to, żeby Ci ryby ze stawu wyłapać:p WSZYSTKIE!!!!!!!!!

Różni od słowa pisanego odpoczywają we wakacje;), a że te się ku końcowi mają to czas na łono FMa wrocić;) I co ja widzę?!?!?!?! Obsmarowują człeka po kątach!!!

 

Lidzia trawniczek będziesz super miała, a krecik dołków Ci kopać nie będzie? Wtedy pole golfowe nawet możnaby zrobić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Kłótliwce :)

wyszło na to, że znowu się zakneblowałam na dłużej. Goście pojechali, zaczął się rok szkolny (witaj pierwsza klaso! :D) i zaczęło się też latanie pt. wkrótce przeprowadzka. Więcej opisze w dzienniku coby się nie powtarzać.

Yuczka wreszcie ściągnęłaś z wojaży - super, bo już mi jakąś pustką zawiewał (tak, wiem, wiem, że przyganiał kocioł garnkowi - ja w tym wypadku jestem tan kocioł :rolleyes:)

Ilonka,najważniejsze to w życiu wiedzieć jak się ustawić i do kogo po ryby się uśmiechać :D Staję w tej kolejce koło Ciebie - razem raźniej.

Yetuś, jak dla mnie to połowa drogi może być pod Twoją bramą, bo ja do Piotrkowa do rodziców jeżdżę, a ostatnio nawet łałtostradom, więc gdzieś tam niedaleczko Was chyba...? :)

Atijka! Nie mogę! Ty to już na forum uzyskałaś status ducha, który tylko od wielkiego dzwonu się pojawia - nie sprawdzaj, bo ten status tylko u nas sie ukazuje przy Twoim awatarze - u Ciebie go nie widać... :D Buziole wielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidia po pierwsze czy już ci pisałam, że lubię cię kobieto??? jak cię czytam zaraz morda mi się śmieje :)

Po 2 czy ty od zawsze miałaś opis skąd jesteś? tzn spod Olsztyna??? toć my sąsiady!!!!! pisz mi szybko skąd jesteś dokładnie abym mogła drogę na mapie do ciebie wytyczyć :) :) :)

pozdrawiam i trzymam kciuki za niską wycenę dębowych mebli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Yetuś, jak dla mnie to połowa drogi może być pod Twoją bramą, bo ja do Piotrkowa do rodziców jeżdżę, a ostatnio nawet łałtostradom, więc gdzieś tam niedaleczko Was chyba...? :)(...)

Daj głos jak będziesz się znów wybierać - bramę otworzę.

Tylko w żadnym wypadku nie zjeżdżaj z autostrady do Yuki! Później bardzo ciężko ci będzie wrócić na wyznaczoną trasę :p.

Zobaczysz, napcha cię szarlotką i nie będziesz już miała siły do rodziców dojechać :eek:.

 

(...)Dziewczyny, w kolejce po ryby sobie postać możecie, ale czy na ryby się doczekacie?:p

Ryby to się łowi, a nie czeka na nie :p - to teraz się wyjaśniło, czemu tyle sztuk Yukowy z Akordkiem nałapali :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...