Lidia_G. 28.09.2010 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Już nie pamiętam, Yuczka, ale bawił się świetnie Też uważam, że niech ma, co mu będę żałować, zwłaszcza, że krzty złośliwości w tym nie było - po prostu czuje chłopak bluesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BozenaEwa 29.09.2010 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Hello Lidka, tak sobie czytam twoj dziennik i czytam i jakbym czytala o moich bobach, tez sie za nich wzielam, tez troszke w drutka lecieli i efektem jest to,ze dzis leje, ja na budowe a tam o dziwo cos robia ). Mozna? Mozna!! Baba zawsze moze Ps.: Dzieki za Amelkowa pomoc, pozdrowionka!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makawel 29.09.2010 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 ja napuściłem żonę na bobów i też teraz w deszcz robią a wcześniej byle mżawka im przeszkadzała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatamama3 29.09.2010 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Witam Lidzia u Ciebie piękne mury . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 29.09.2010 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 (edytowane) Hej, Kochani Bożenko, moich murarzy to ja w 9 przypadkach na 10 pod niebiosa chwalę, a że ostatnio lekko wspólnie z kierbudem w moim mniemaniu przegięli, to szczegół - na szczęście wszystko jest OK, a oni dostali ode mnie delikatny sygnał, że póki wszyscy grają fair, to jest miło i rodzinnie, ale jak gumka się nadmiernie napręży, to może pęknąć, a wtedy to już nie będzie miło. Cieszę się, że Twoi też zrozumieli kto rozdaje karty i pracują Amelka czuje się lepiej - dziś jej mama napisała do mnie maila... Bardzo się cieszę, że Malutka jest w lepszej formie....Dalej trzymam kciuki i zaklinam rzeczywistość, żeby wreszcie wszystko weszło na właściwe tory... Makawel - wiem coś o tym - mój mąż też czasem mnie napuszcza na panów w serwisie samochodowym - kiedyś jak mieli trzygodzinną obsuwę z robotą to sobie z nimi potańcowałam i teraz A. zawsze jak oddaje auto do przeglądu, to mówi, że odbierać będzie żona - ZAWSZE jest zrobione na czas i wszystko śliczniutko i pachnąco. Każdy argument jest dobry - byle był skuteczny - nie na próżno się mówi, że gdzie diabeł nie może.... Hej, Renatko, staramy się, a przede wszystkim starają się nasze Bobaski Edytowane 29 Września 2010 przez Lidia_G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.09.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 ...sposób pisania świadczy o dużym dystansie do siebie i całego świata Wiesz Lidka, ten dystans to nie zawsze wychodzi... czasem Osiu się zdarza, że wychodzi.. Z SIEBIE ... a dystans co? dystans zostaje w środku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 29.09.2010 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 I niech się wtedy ten dystans dobrze ma - pielęgnujesz go jak widać pieczołowicie, bo nawet po wyjściu z siebie szybko wracasz, żeby mu towarzyszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.09.2010 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Siem staram No bo jak to tak żyć w rozsypce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 29.09.2010 23:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Ooo, to by nie było dobrze - rogi łosiowe osobno i reszta też w kawałkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.09.2010 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Czyżbyś była miłośnikiem dziczyzny??? A tak w ogóle to Osiowa nie ma rogów - siakoś tak jej nie przysługują z urodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiJacek 30.09.2010 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Witaj Lidka, dawno tu nie pisałam:), domek będziecie mieć piękny, a wiesz ja tam wolę bale;), ALE TEN DOCENIAM, serio, bardzo ładny-i nie pisze tego w każdym dzienniku. Podoba mi się - i taki willowy powiedziałabym. A kuchnia marzenie - ogromniasta ale i otwarta - w sensie TRZEBA MIEĆ PORZĄDEK:).Pozdrawiam i zapraszam do siebie - zaktualizowałam swoj dziennik - nie damy się muratorowi!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 30.09.2010 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 (edytowane) Moose, ja taka sierota jestem - język polski znam i mogę korki dawać, na socjologii trochę sie rozumim, ślub piękny Ci mogę (drugi ha ha jak mąż odmówi współpracy z powodu kamiennych kręgów ) zorganizować, ale czy Osica ma rogi czy nie, to już nie mam pojęcia Ola, dzięki za miłe słowa - z kuchnią właśnie kombinujemy, bo od początku miała być półotwarta z możliwością zasuwania szklanych mlecznych drzwi na wypadek burdeliku i gości na przykład. Bieda właśnie z tym, że ona, ta nasza kuchnia, wcale nie jest duża i te drzwi nie bardzo chcą się zmieścić... Czy willowa ta nasza chatka to nie wiem - jedno jest pewne, że wygląda tak, bo musi. My chcieliśmy inaczej, ale my swoje, a kształt działki swoje Zaraz lecę do Ciebie w odwiedziny Edytowane 30 Września 2010 przez Lidia_G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.10.2010 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Moose, ja taka sierota jestem - język polski znam i mogę korki dawać, na socjologii trochę sie rozumim No to sie chyba dogadamy , pomimo Twej nieznajomości anatomii łosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 01.10.2010 21:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2010 oj tam czepiasz się z tą nieznajomością - rogi, nie-rogi, ważne, że uszy masz i oczy, a i kopytkiem wierzgnąć pewnie potrafisz... - chyba, że łosiowe kopyt też nie mają...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiJacek 01.10.2010 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Lidka, z tym oknem dziwne deja vu mam, nie wiem czemu, ale wg mnie poszerzenie okien na 180 juz dostatecznie naswietli pomieszczenie, a im wiecej okien, tym więcej utraty ciepła z domu a po drugie, ściana stałaby się z mojego pkt-u widzenia zbyt szklana, a to nie "szklany dom" tylko prawdziwa realizacja cudnej chawiery:), ale to moja opinia!Pozdrawiam , dzięki za koment u mnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 01.10.2010 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2010 oj chyba, że łosiowe kopyt też nie mają...? Oj mają i tupnąć potrafią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 02.10.2010 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Hej, Kochane - kopytne i nie Dzięki Ola - postanowiłam, że na razie zaczekamy aż panowie zrobią dach. Wtedy już będzie realna, a nie wirtualna sytuacja. Zobaczę jak "rozkłada" się światło w domu i ewentualnie będziemy "interweniować" z kilofem Jejku, jaką mamy dziś piękną pogodę! Nic tylko imprezować na dworze albo wybrać się na wycieczkę. U mnie, niestety, jedno i drugie w sferze marzeń, bo dzieci chore... - siedzimy więc w domu i gramy w grzybobranie i w spadające małpki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.10.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2010 Oś tył zagrypiony w chałupie się kisi a tu pogoda taka spacerowa:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 03.10.2010 21:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 To Ty siedź i go upieszczaj, bo pańskie oko Łosia tuczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.10.2010 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 To Ty siedź i go upieszczaj, bo pańskie oko Łosia tuczy Hhehe dbam o siebie sama, małż tyż po zakupsy biega bez gadania, nawet rodzice dziś na 4 piętro wpełzli ( a raczej się to nie zdarza) i przywllekli dobroci różniste Normalnie takich luxiusów dawno nie zaznałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.