stalarz zrobił mi podstopnice z mdf

[dragonfly]

Witajcie

 

po raz kolejny fachowiec próbuje mnie oszukać. Zamówiliśmy schody u stolarza, 16 stopni na podłożu betonowym szerokich na 100cm z półspocznikiem.

Wynegocjowaliśmy cene 11tys. zł w związku z tym, iż zamówiamy też u niego drzwi. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy pojechałam na budowę obejrzeć jak "się robią moje wyczekiwane schody", a tu widzę że listwa przy ścianie i po boku to nie listwa tylko wiór. Pytam dlaczego, a stolarz mi na to "bo drewno przy ścianie od wilgoci by się wyginało". No to patrzę dalej a podstopice też podejrznie mi wyglądają. Pytam faceta, czy to drewno, a on stanowczo powierdza. Wzięłam sobie kawałek tej deseczki i zapytałam kogoś bardziej biegłego w tych sprawach, no i powiedział mi , że to mdf oklejony drewnem. Spotkaliście się z czyms takim. Podkreślam, iż stolarz ten jest z polecenia. Jakoś nie wyobrażam sobie aby te schody przetrwały wieki, trak jak to ze schodami bywa.

 

Pozdrawiam

[perm]

I płyta wiórowa i MDF są na wilgoć wrażliwe ale niewątpliwie przy zmianach wilgoci nie będą się paczyły jak deski. Tym samym twój stolarz skasuje i zapomni, ty będziesz zadowolona, wszyscy szczęśliwi. Po co wsadzałaś nos w te podstopnice? . Tak poważniej to jest to kwestia umowy, elementy nie przenoszące obciążeń albo nie zużywające się mogą być wykonane z płyt ale klient powinien o tym wiedzieć. Jeżeli zapłaciłaś za deski to niech dają deski albo cena w dół.

[bladyy78]

Jak by mi takie coś zrobił to od razu bym mu podziękował skoro miało być drewno to ma być drewno a nie mdf. Nie wchodziło by nawet w grę obniżenie ceny . Nie wyobrażam sobie mieć na schodach mdf bo za kilka lat będzie trzeba robić je od nowa. Nie zazdroszczę ci tej sytuacji pewnie dodatkowo nie masz umowy z nim spisanej wiec możesz mieć ciężko.

[perm]

...Nie wyobrażam sobie mieć na schodach mdf bo za kilka lat będzie trzeba robić je od nowa....

Bez przesady. MDF to nie wata . Jakby nie było jeżeli miały być deski to stolarz próbuje nabrać klienta i koniec.

[bladyy78]

Nie znam się ale jak po 10 latach odnowić takie schody ? Drewno zawsze można wyszlifować i polakierować a mdf?

[perm]

Nie znam się ale jak po 10 latach odnowić takie schody ? Drewno zawsze można wyszlifować i polakierować a mdf?

Gwoli prawdy ten MDF musi miec obłóg albo fornir. Obłogi zwykle mają 2 - 5 mm więc szlifować ostrożnie można. Z fornirem gorzej ale jak ktoś się uprze to też wykonalne. Jeżeli elementy nie są narażone na zużycie jak np. stopnie to te 10 lat nie powinno zrobić im krzywdy czy to MDF czy to płyta wiórowa. Różnica dla stolarza jest w nakładzie pracy i osiągniętych efektach. Pełne drewno wymaga doboru odpowiedniego surowca, właściwego jego przygotowania, wykończenia powierzchni itp. Łatwo o błąd skutkujący np rozsychaniem się schodów czy przebarwieniami. Za ten własnie nakład pracy i wiedzę stolarz bierze pieniądze i to nie małe. Płyty jakiekolwiek to mniejsze ryzyko reklamacji, dużo mniej pracy. Jeżeli ktoś bierze za nie tyle samo pieniędzy jak za deski to jest po prostu oszustem o ile nie poinformował o tym klienta.

Jak już o tym piszemy to stosowanie laminatów takich jak oklejany MDF nie jest niczym złym. Za sporo jednak niższą cenę mozna mieć produkt o właściwościach użytkowych niewiele różniących się od takiego z drewna litego.

[dragonfly]

Dziekuje za wasze uwagi, a czy uważacie, że cena 11 tysięcy za takie wykonanie schodów z płytą mdf na podstopniach (z 2 mm fornirem od zew) oraz płyta przyścienną i policzkami z wióru z okleiną drewnianą to jest przesada??

[perm]

Dziekuje za wasze uwagi, a czy uważacie, że cena 11 tysięcy za takie wykonanie schodów z płytą mdf na podstopniach (z 2 mm fornirem od zew) oraz płyta przyścienną i policzkami z wióru z okleiną drewnianą to jest przesada??

Na to pytanie ciężko odpowiedzieć. Każdy towar jest tyle warty ile ktoś będzie chciał za niego zapłacić. Wszystko jest kwestią umowy między tobą a stolarzem. Schody to dosyć skomplikowana konstrukcja i praktycznie za każdym razem inna. Nie wiadomo co wchodzi w zakres prac. O wycenę musisz poprosić kogoś kto to obejrzy na miejscu. Gdybyś zamieściła zdjęcia to może coś dałoby się powiedzieć.

Fornir na MDF musi być z obu stron (i pewnie tak jest) mimo że pewnie tylko jedną będzie po montażu widać , jeżeli nie to się na to nie zgadzaj bo będzie się krzywić.

Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez perm

[dragonfly]

Wzięłam sobie kawałek tego fornirowanego mdf. Ma on chyba 1,5cm grubości i na pewno jest tylko z jednej strony fornirowany...

Zrobię dziś zdjęcię i zamieszczę wieczorem na forum...

[perm]

Wzięłam sobie kawałek tego fornirowanego mdf. Ma on chyba 1,5cm grubości i na pewno jest tylko z jednej strony fornirowany...

Zrobię dziś zdjęcię i zamieszczę wieczorem na forum...

A z drugiej co jest? Nic??? To fornirowanie z obu stron służy temu by przy zmianach wilgotności płyta się nie krzywiła. Może fornir jest ale inny? Fornir to drewno, wysychając kurczy się, nasiąkając pęcznieje. Lakier tylko ten proces spowalnia. Płyta oklejona z jednej strony będzie przy zmianie wilgotności powietrza raz wypukła a raz wklęsła. Jeżeli faktycznie płyta jest oklejona tylko z jednej strony to patrz temu stolarzowi na ręce. Tak się nie robi! Albo to niewiedza albo szukanie twoim kosztem oszczędności,