Budowa w jeden sezon...

[mad]

krwawy,

nas jest na razie dwoje, ale mam nadzieje, ze kiedys stan sie powiekszy. w projekcie jest 1 garderoba na gorze, ale 2 z 3 sypialni na gorze sa na tyle duze, ze jakby bylo trzeba, zaaranzuje sie cos wedle potrzeb. a nie sądze, zebysmy mieli wiecej niz dwoje dzieci, choc tego nigdy nie mozna wiedziec na pewno... w srodku troche zmienilismy, tzn zrezygnowalismy ze scian dzialowych czesci dziennej, podzialy beda jedynie funkcjonalne. otworzylismy tez klatke schodowa na salon, zeby byly elementem dekoracyjnym. mam nadzieje, ze te schody beda tak zrobione, ze nie beda szpecic.

 

to ja, mad, tylko nie wiedziec czemu mnie wylogowalo. m

[Krwawy Skowron]

Mag(i) my podobnie zmienilismy ten poprzedni projekt. Uklad na dole jest super. Zgadzam sie z toba w 100%. Otwarta przestrzen ulatwia zycie

Wiesz, my teraz zyjemy juz myslami wiosenni i nie mozemy sie doczekac marca jak nigdy w zyciu.

Z fajnych pomyslow, moj znajomy w ogrodzeniu postawil sobie schowek na smientik troche wiekszy, niz bylo potrzeba i trzyma tam teraz drewno do konminka. MOim zdaniem klawy pomysl

Choc co niektorzy estetci moga sie oburzyc, ze drewno i smeci niby tak razem...

[anna99]

Qurcze Skowron to nie ten projekt! Rozumiem, że rezygnujesz z dwóch łazienek na poddaszu na rzecz jednej? Sorry!

[Krwawy Skowron]

Anna 99.

masz racje, ze lazienka dla starych(czyli nas) jest super, ale z drugiej strony wyobraz sobie Krwawego Skowrona , ktory biegnie rano w rozowej pizamce do lazienki, czy ktos lub cos moze go zatrzymac?

A chatka fakt, troszku duza, ale za marzenia (zony) trzeba placic

[Krwawy Skowron]

Ann, dokladnie. Jedna lazienka na poddaszu bedzie, choc druga tez by sie przydala, wiesz jakie sa kobiety....

A ja procze mojej kochanej zonki skowronki mam jeszcze dwie coreczki skowroneczki, ktore kazdego dnia rosna

[anna99]

To by sie zgadzało. Ale muszą być szczęśliwe Twoje skowroneczki - spełniasz ich marzenia (!?)

[Krwawy Skowron]

Razem spełniamy swoje marzenia....

[mad]

ale sie romantycznie zrobilo w temacie 'budowa w jeden sezon'...

[pyrka]

Dom jest ok. 2m dłuższy i 1m szerszy od naszego. Jak będziecie się bardzo spieszyć, to na gwiazdkę wprowadzicie się, ale wszystko będzie surowe. Im bardziej będziecie się spieszyć tym więcej błędów popełnicie. Trzeba będzie zatrudniać kilka ekip naraz. Jedni będą robić wewnątrz a drudzy na zewnątrz. Albo zlecić wszystko jednej większej firmie. Jak u nas na budowie przypadkiem były dwie różne ekipy wykonawców, znikały materiały i nikt nic nie widział.

[Gość]

Gratuluję wszystkim budującym dom w jeden sezon zapału. Pozwólcie jednak, że wrzucę łyżkę dziegciu. Dom wybudowany do stanu surowego owszem, ale taki dom pracuje (murowany jest ciężki), układa się jakiś czas, a więźba to już na pewno jak szalona się rusza zanim nie wyschnie co nieco. Tak więc wszystkie wykończenia, glazura, regipsy na poddaszu itp. są w dużym niebezpieczeństwie. Poza tym, jeśli się wprowadzicie to zamieszkacie w wilgotnej norze. Wszystkie mokre roboty wprowadzają dużo wilgoci do domu. Najpóźniej wczesną wiosną należy zakończyć mokre prace żeby wprowadzić się późną jesienią, a w czasie lata trzeba intensywnie wietrzyć. Właściwie tylko domy drewniane (i to z suszonego drewna) można zasiedlać dość szybko. Mój dom jest na ukończeniu i sam widzę ile wilgoci się przy budowie gromadzi.

 

Pozdrawiam i życzę jak najszybszego zamieszkania w suchym domku.

[Krwawy Skowron]

Robert, masz rację z tą wilgocią i pracowaniem całego domu. My też się teg obawiamy. Co zatem radzisz, czy wykonac stan surowy z dachem do czerwca, zostawic dom na lispiec i sierpień, żeby wysechł i potem zrobić wewnętrzne instalacje (elektrydka, hydraulika) i wylewka oraz wewn tynki i może jeszcze ocieplić budynke i otynkować - na tym zakonczyć pracę w tym roku i ruszyć odpiero od wiosny 2005 z wykonczeniówką?

[mironmk]

Cłopaki jak chcecie budować w jeden sezon to uciekajcie z tego wątku, bo zaraz znajdzie się ktoś kto wam zamiesza w głowach, np. że dwa miesiące nawet latem to i tak mało do ostania i wysuszenia budynku itp. - ale są przecież szczęśliwscy którym się udało. Ja budowałem od IX 2002 do XI 2003. Powodzenia, ale zastanówcie się, czy warto.

Są też tacy , którzy bez budowy nie widza życia, więc może z tego powodu warto pobawić sie w dwa lata?

[Przekorek]

Po mojemu da sie, aczkolwiek trzeba planowac wiele spraw na 2 m-ce do przodu: pierwszy miesiac na myslenie i szukanie dostawcy (porownywanie ofert), a drugi miesiac na czekanie na dostawe. W sezonie wielu oczywistych artykulow brakowalo - np welna byla akurat nie taka jaka chcialem, dachowka w innym kolorze, wiec musialem czekac, więżba dachowa czesciowo do poprawki, bo w tartaku przycieli za krótką, zalatwienie kredytu - od pobrania formularzy z banku do uruchomiania 2 miesiace, bo 1 miesiac zabrala bankowi analiza, a nam miesiac kompletowanie dokumentow. Wiec uwaga, zebyscie nie staneli w srodku lipca na 3-4 tygodnie z braku czegos tam. Planujcie z wyprzedzeniem

[piotrekg]

W zeszłym roku moi znajomi wprowadzili się po 4 miesiącach od wbicia pierwszej łopaty. A więc da się.

[hermansky]

Ja z żoną również mamy zamiar zamieszkać przed zimą.

Właśnie organizujemy ekipy do postawienia niepodpiwniczonego, parterowego domu D53 Muratora.

Mamy działkę uzbrojoną.

Ponieważ pochodzimy z Podhala, a zamierzmy budować w warmińsko-mazurskim (nad jeziorem Jeziorak, k/ Iławy), planujemy, na czas budowy, zamieszkać na działce, w czymś podobnym do baraku.

Technologia: beton komórkowy ocieplany styropianem 12 cm, wiązary, dach kryty dachówką.

Ogrzewanie olejowe + kominek, prawdopodobnie Dovre.

Nie mamy jeszcze kupionych materiałów. Czekamy na wycenę robocizny od 5. miejscowych firm.

Jestem pewien, że wybudowanie domu w jeden sezon jest możliwe.

Pieniądze są wystarczające na skromne wykończenie (wewnątrz tynk gipsowy, zewnątrz tynk strukturalny. Żadnych klinkierów, marmurów, egzotycznych drzew itd.)

[Krwawy Skowron]

My też wierzymy w budowę w jeden sozon, inaczej nie zaczynałbym tej dyskusji. Nie mniej jest tyle pytań. Kiedy zamierzacie robić tynki wewn? Kiedy wstawiacie okna? Kiedy ocieplenie domu? Jak długo dom powinein schnąć po wymurowaniu? Trochę boimy się wilgoci i pękania tynków, glazury itp. Grunt to dobre zaplanowanie kolejności robót, szczeście do sumiennych wykonawców i terminowość dostaw matareiałów.

Chyba jednak to nie możliwe...

[hermansky]

Glazura zaczeka. Nasz plan: stan surowy zamknięty marzec-czerwiec, instalacje i wykończenie sierpień-październik.

 

Dom parterowy, ciężar niewielki, osiadanie powinno nie powodować problemu.

 

Ważne jest, by zgrać wykonawców wykończenia i płynność dostaw materiałów. Tym zajmie się moja żona, specjalista od zamówień publicznych, obecnie na urlopie wychowawczym. Finansowanie mamy zapewnione.

[hermansky]

Zamierzamy się ściśle trzymać projektu. Kolejnośc robót wykończeniowych dokładnie taka, jak zalecana przez Muratora.

 

Zauważyliśmy, po wstępnych rozmowach, że na rynku usług budowlanych trwa nadal zastój i firmy biją się o zlecenia.

 

Mamy zamiar wykończyć dom tanio, bez drogich materiałów. Skromnie, ale nie byle jak. Będziemy informować o postępach naszej budowy.

 

Mamy to szczęście, że mamy działkę uzbrojoną, z dobrym dojazdem. Budynek prosty i tani w budowie.

[KrzysiekS]

Ja rozpocząłem budowe w czerwcu 2003r. Sciana trojwarstwowa, czesciowo podpiwniczony "dom w fiołkach" z Archonu, powiekszony do 220mkw.

 

Tynki cementowo - wapienne i wylewki wykonywano jesienią i zakonczono w polowie grudnia.

 

Wilgoc byla usuwana poprzez uchylone okna, a zimą poprzez wentylacje wymuszoną nawiewem z GWC, a dalej tradycyjnymi przewodami kominowymi.

 

Wprowadzam sie pod koniec lutego 2004r, w zasadzie to juz mam prawie wszystko gotowe, jutro uruchamiam kociol c.o., a w poniedzialek instalator montuje armature.

 

Nie ma zadnej widocznej wilgoci, zadnego pekania płytek, tynkow. wilgoci na oknach.

 

Polecam budowe w jeden sezon, tylko dbajcie o odpowiednią wentylacje w trakcie budowy.

[Krwawy Skowron]

Krzysiek, nasz dom jest podobnego rozmiaru, bo ma 227m urzytkowej.

Jak kto s chce oblukac projekt, to jest tu:

 

http://www.domysajdaka.pl/4/p9.htm