gibalohio 02.08.2010 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2010 Witam, wykupiłem mieszkanie po moich rodzicach, niestety mieszkanie nie jest w najlepszym stanie więc przymierzam się do remontu. Po oględzinach co i jak stwierdziłem że strop w jednym z pokoi ma różnicę w poziomie położenia płyt sufitowych wynoszącą 1 cm. Z łączenia płyt sypie się szary pył. Postanowiłem wejść na poddasze. Na poddaszu jest do połowy mieszkania styropian a drugą połowę jest wysypany jakiś tak zwany chaś pomieszany z kawałkami cegieł i gruzem co widać na zdjęciach. Udałem się do spółdzielni. Reprezentant spółdzielni po oględzinach podpisał mi się pod oświadczeniem że według niego wszystko jest dobrze i odmawiają jakiejkolwiek naprawy oraz wymiany ocieplenia. Na prośbę o możliwość wymiany tego na własną rękę (przez firmę oczywiście) dostałem odpowiedź negatywną. Nie mam się kogo poradzić, co mam z tym zrobić. blok był oddany w 1978r. Proszę o pomoc wszystkich fachowców i forowiczów w zidentyfikowaniu tego rodzaju ocieplenia (czy to w ogóle jest ocieplenie), ile go powinno tam być w cm, jaki jest termin jego przydatności (po ilu latach traci ono swoje właściwości i powinno być wymienione na nowe, czy w ogóle się wymienia taki rodzaj ocieplenia) Proszę o podanie wszystkich możliwych norm dotyczących tego rodzaju ocieplenia. Może uda mi się wymusić w spółdzielni wymianę tego ocieplenia z powodu przedawnienia przydatności. Rozumiem że oni nie chcą tego naprawiać, ale czemu mi nie pozwalają? ( twierdzą że to była by kradzież ocieplenia) Jak w końcu uda mi się to wysypać z tego poddasza, jakiej grubości mam położyć styropian? czy lepiej wełnę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 03.08.2010 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 Masz to na piśmie? Czy tylko na gębę. Napisz do nich oficjalne pismo że masz zimno w domu, z sufitu sypie Ci się szkodliwy dla zdrowia pył ze szlaki który zmuszony jesteś wdychać. Napisz niech Ci podadzą jakie parametry cieplne ma to coś co ,leży na suficie? I pytanie do ciebie jak masz wysoki sufit u siebie? Bo może dasz radę sobie zrobić sufit podwieszany i ociepli go od spodu wełną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gibalohio 03.08.2010 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 Wszystko mam na piśmie, oprócz tego jakie te ocieplenie ma mieć "parametry" nie chcą podać, dlatego szukam informacji. jak wcześniej pisałem przedstawiciel spółdzielni podpisał pismo które sam napisałem że ocieplenie jest zgodne z dokumentacją, a różnica 1 cm nie stanowi zagrożenia. Według mnie płyty są nie skręcone dlatego się rozeszły a chaś na poddaszu to jakieś resztki z budowli. Jak znajdę gdzieś informację jak to powinno wyglądać będę mógł o to walczyć ze spółdzielnią. Wysokość mojego mieszkania to 2,5m. Radziłem się fachowca i też mi doradzał podwieszany sufit z regipsu, on nazwał go pływającym skoro mi się płyty ruszają i ocieplić to styropianem od wewnątrz. Mimo to chciałbym pozbyć się tego czegoś na poddaszu bo ewidentnie widać że płyta jest wygięta i myślę że to od tego ciężaru co na niej leży. Z drugiej strony płyta schodzi się prawidłowo dlatego myślę że są nie skręcone prawidłowo. Sufit z regipsu i tak planuje założyć bo na te krzywizny nie da się patrzeć. Chciałbym pozbyć się tego chaśa i szukam metody. Proszę o pomoc jak to zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 03.08.2010 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 zgłoś do nadzoru budowlanego że ze względu na zły stan sufity obawiasz się o swoje zdrowie, a spółdzielnia a nie dość że nic nie robi to jeszcze zabrania Ci przeprowadzić remont. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gibalohio 04.08.2010 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2010 Kolego mpoplaw dzięki za podrzucenie materiałów. Już teraz wiem na czym polega problem ze strony spółdzielni. Dla mnie sprawa była prosta kontener, zsyp, wywalić ten chaś i położyć styropian. Dniówka roboty. Płyty sam bym sobie skręcił regips od środka i bajka. A tu takie kwiatki. Kolega z pracy podał mi telefon do zespołu rzeczoznawców budowlanych. Podobno oni pomagają rozstrzygać takie sprawy. Jak coś będę wiedział dam znać. Z drugiej co wy możecie mi poradzić w takiej sytuacji jak się okaże że rzeczoznawcy odmówią pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.