Pomost daleko wchodzący w morze ?

[prinston_girl_818]

Chciałabym się zapytać czy w ogóle jest możliwe zrobienie pomostu , albo mola wchodzącego w morze na 10 - 15 metrów ?

[perm]

To ciekawa kwestia. Technicznie jak najbardziej, prawnie zdaje się to jest w gestii urzędu morskiego, chyba że kupiłaś wyspę na karaibach .

[prinston_girl_818]

no ale technicznie to jak , bo ja się na tym nie znam ...

[Laschlo]

No najlepszym przykładem będzie chyba znane prawie wszystkim molo w Sopocie.

[perm]

Technicznie to trzeba zacząć od tego jaka jest wysokość fal w czasie sztormu, możesz zrobić pomost który będzie 1 m nad powierzchnią wody ale po każdej zimie trzeba będzie go odbudowywać.

Krótko mówiąc: wbijasz dwa rzędy dębowych słupów o śr min 25 cm na jakieś 2 - 3 metry w dno. Mniej nie mozna bo je podmyje. Słupy łączysz stalową albo drewnianą kratownicą. Wszystko łączone na śruby zamkowe, żadnych gwoździ, elementy stalowe spawane albo skręcane. Na kratownicę układasz deski grubości min. 5 cm też na śruby zamkowe i masz pomost. Niestety morze to bezlitosny niszczyciel. Szansa na to że taka konstrukcja przetrwa zimę jest nieduża. Można też konstrukcję betonową, dobrze zrobiona bedzie trwalsza ale jak takie coś zrobić w morzu to już nie wiem, pewnie bez jakiejś ścianki larsenowskiej się nie obejdzie.

Może zamiast myśleć o stałym molo pomyśl o molo pływającym? Dużo tańsze, na zimę można zdemontować no i myslę że uzyskanie zgody też będzie łatwiejsze.