Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak się węgiel spieka, to krótko mówiąc jest strata gdyż niedopalony leci do popiołu, nie ma to związku z oddawaniem energii. Chwałowice ma wysoką RI /liczbę Rogi/ tzn spiekalność. Wszystkie węgle o których wspomniałeś mają wysoki wskaźnik RI. Takie są prawa natury. Węgiel wysokoenergetyczny - duże RI - Węgiel słabszy - małe RI.

Jak umiesz palić w piecu a widzę , że umiesz bierz Bobrka.

 

Dzięki za odpowiedź - czekam właśnie na Bobrka.

 

CZP01 ja też mam stałą retortę Pancerpol starego typu - dam znać jak działa u mnie Bobrek to będziesz wiedział czego się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się w kilku słowach dać trochę światła na problem. W latach 80 nasze kopalnie dawały około 200 mln ton węgla. Obecna produkcja to około 70 mln. ton. Tak jak i przedtem tak i teraz cała nasza gospodarka w tym energetyka i ciepłownictwo jest oparta na węglu /Chyba, że umknęło mi powstanie w ostatnich czasach kilkunastu elektrowni atomowych/. W związku z powyższym widać jasno, iż węgla produkujemy za mało. Trochę się eksportuje, dużo importuje ale i to mało. Tak złej sytuacji jak w 2010 nie było od 1989 roku. Około 85% urobku to miał węglowy. Reszta to kostka, orzechy, groszki i ewentualnie ekogroszki. Kopalnia nie może fedrować samego ekogroszku bo się po prostu nie da - jest to drobny procent czy nawet promil całości. Klientami strategicznymi naszych Spółek węglowych są głównie elektrownie i ciepłownie. Około 10% produkcji idzie do odbiorców indywidualnych (za pośrednictwem hurtowników). Ponieważ produkcja sortymentów innych niż miał węglowy jest kosztowna - lepszy wynik ekonomiczny uzyska producent produkując sam miał węglowy na potrzeby gospodarki. Nie ma więc szczególnego parcia na produkty dla odbiorców indywidualnych albowiem jest to zło konieczne. Sytuacja jest tego typu, iż co wyjdzie z górę i tak jest rozdrapywane - generalnie węgiel jest taki jak trzeba ale czasem nie i nikt się tym nie przejmuje i w zasadzie nie ma możliwości na tym zapanować. Sytuacja ta będzie się pogarszać z każdym rokiem. Inwestycje, które trzeba w górnictwie zrobić na już to koszt kilku mld. zł. Da to efekty dopiero za kilka lat. 400 mln dorzuciło kilka tygodni temu Państwo na dobry początek. Krótko mówiąc jak nie będzie uzbrojonych ścian - to nie będzie urobku - a jak będzie go mało to węgiel w pierwszej kolejności dostanie energetyka ciepłownictwo i konkretni odbiorcy. Ponieważ rynek nie toleruje luk składy węglowe będą handlować węglem z RPA, Rosji i kilku innych krajów. (Rosja już trzyma nas za jaja z gazem i ropą naftową i zaraz będzie tak z węglem i to oni podyktują ceny). Rozważania z jakiej kopalni kupić ekogroszek czy z jakiej firmy staną się bezprzedmiotowe. Trzeba będzie brać co jest i się cieszyć. Nie będzie żadnego problemu z tłokowcami (osobiście jestem użytkownikiem i fanem tego typu rozwiązania) - te piece doskonale palą wszystko. Problem będzie z retorciakami. Kotły te - zwłaszcza starszej generacji są po prostu nie dopracowane i stąd szalenie wrażliwe na jakość paliwa. Ponieważ przy produkcji węgla nie stosuje się i nigdy nie będzie się stosować technologii rodem z doliny krzemowej - parametry nigdy nie będą jednakowe i stabilne. Problem z tym będzie zawsze. I nie jest to tak jak część ludzi pisze, że dostawca tylko czyha jak wypierd... klienta przy dostawie. Jak babka sprzeda mi na targu dobre jaja i jajecznica z tych jaj mi smakuje to za kilka dni kupie u niej ponownie. Jak mi sprzeda śmierdzące to nie kupie. Babce na pewno zależy na tym by mieć dobre jaja i bym do niej wrócił. Może się jednak zdarzyć, iż komuś trafi się śmierdzące. Te same zasady obowiązują babkę, hurtownie węgla czy międzynarodowe koncerny. I nie ma co tworzyć teorii spiskowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak z tym górnictwem nie będzie aż tak źle, w mojej niedalekiej okolicy ma być uruchomiona i reaktywowana kopalnia KWK Dębieńsko - koncesję wykupił inwestor zagraniczny firma NWR Karbonia. Z tego co wiem powoli inwestują w szkolnictwo w pobliskiej szkole, która kształcić ma w zawodach górniczych, planują budowę dwóch osiedli mieszkaniowych. Aktualnie trwają rozmowy co do przejęcia terenów pod wydobycie i miejmy nadzieję, że kopalnia ruszy.

 

Pewnie nie będą produkować ekogroszku ale jednak węgiel i to cieszy - zwłaszcza nowe miejsca pracy.

 

Nie jest prawdą, cyt " . Trzeba będzie brać co jest i się cieszyć." i jestem głęboko przekonany, że nigdy tak nie będzie. W dobie konkurencji firmy, składy i składziki, które tak myślą nie mają po prostu racji bytu, a ich działalność będzie po prostu epizodyczna bo zostaną z rynku wykasowani.

 

Ewentualnie będziemy kupować ekogroszek z innych miejsc cyt. "Ponieważ rynek nie toleruje luk" --- skoro krajowego ekogroszku nie będzie aż na tyle to może być ten ekogroszek z przykładowego RPA jeżeli będzie oczywiście odpowiedniej jakości.

 

W każdym razie jestem optymistą w sprawie ekogroszku - skoro jest popyt, no konkretna "wielkość popytu" to jest pewne w 100 %, że będzie i podaż.

Edytowane przez czp01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie jakości ekogroszku.

========================

 

Ktoś tu pisał jakie śmieci można znaleźć w ekogroszku - no to nie uwierzycie (to nie żart) ale jak wczoraj zajrzałem do zasobnika ekogroszku i go ruszyłem ręką to znalazłem w całej swojej krasie "spinkę do rękawa koszuli". Nooo i teraz jest pytanie a gdzie jest facet od tej spinki ?. Różne teorie z żoną na ten temat wysnuliśmy ale hmmm. innych rzeczy już w ekogroszku nie było.

 

Zrobiłem zdjęcie tej spinki i go tu wklejam - może ktoś rozpozna jako swoją zagubioną spinkę.

 

 

http://czp.pl/kociol/nastawy/spinka/spinka.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie będziemy kupować ekogroszek z innych miejsc cyt. "Ponieważ rynek nie toleruje luk" --- skoro krajowego ekogroszku nie będzie aż na tyle to może być ten ekogroszek z przykładowego RPA jeżeli będzie oczywiście odpowiedniej jakości.

Z tą jakością może być właśnie problem. Ja chyba z rok temu od lokalnego sprzedawcy kupiłem węgiel właśnie gdzieś z Afryki jak twierdził. Nie dało się tym palić w moim retorciaku. Bardzo często gasł. Hydraulik, który mi montował piec po oględzinach organoleptycznych stwierdził, że jest zbyt brunatny do palenia w moim piecu. Może gdybym miał 25KW to by poszedł. Ale na 20 nie ma szans. I trzeba było wrócić do Chwałowickiego ;)

 

Podobnie ma się sprawa z czeskim jak się orientuję. Pojawiają się oferty po 450-500 za tonę. Ale jakoś nie słyszę tutaj, aby ktoś tym palił i mu działało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ocena dla "Torcia" , taki popiół posiadam paląc ekoret-em bez sterownika PID. Chociaż na początku miałem idealny popiół

kupując w orginalnych workach, jak kupiłem luzem zaczęły się kłopoty ze spiekaniem.

A mam pytanie co do jakości ekogroszku z KWK Wesoła, który można kupić w RESOVER czy jest wart swojej ceny?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dostałem e-mail z odpowiedzią na temat groszku z Bobrka i jego dostępności na rynku w 2010r.

 

Witam,

 

W Oddziale "Bobrek-Centrum" do końca czerwca br był produkowany i sprzedawany Pieklorz-Ekogroszek ,przy czym koniec czerwca to tylko workowany.

 

Produkcję wznowiliśmy w październiku 2010 i od tego czasu jest w sprzedaży workowany i luzem.

 

Nie jest możliwe , aby wyprodukowany przez nas Pieklorz-Ekogroszek miał granulację od 40 mm.Produkujemy typowe paliwo kwalifikowane o uziarnieniu 25-8 mm

na bazie groszku łączonego o uziarnieniu 31,5-8 mmm.Ze względów technologiczno-ruchowych inna granulacja jest niemożliwa!

 

Jeszcze dodam zdjęcie z granulacją mojego Bobrka :)

 

http://images43.fotosik.pl/452/e9f0a07c28886254med.jpg

Edytowane przez qwazar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ocena dla "Torcia" , taki popiół posiadam paląc ekoret-em bez sterownika PID. Chociaż na początku miałem idealny popiół

kupując w orginalnych workach, jak kupiłem luzem zaczęły się kłopoty ze spiekaniem.

A mam pytanie co do jakości ekogroszku z KWK Wesoła, który można kupić w RESOVER czy jest wart swojej ceny?

 

Pozdrawiam.

 

Nie kupuj tego teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dostałem e-mail z odpowiedzią na temat groszku z Bobrka i jego dostępności na rynku w 2010r.

 

 

 

Jeszcze dodam zdjęcie z granulacją mojego Bobrka :)

 

http://images43.fotosik.pl/452/e9f0a07c28886254med.jpg

 

Wystarczy, że pęknie jeden drut w górnym pokładzie sortownika w ciągu technologicznym zakładu przeróbczego i pojawi się nadziarno. To tyle na temat względów technologiczno - ruchowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RESOVER

 

Cytat Napisał tufus Zobacz post

Witam,

 

Ocena dla "Torcia" , taki popiół posiadam paląc ekoret-em bez sterownika PID. Chociaż na początku miałem idealny popiół

kupując w orginalnych workach, jak kupiłem luzem zaczęły się kłopoty ze spiekaniem.

A mam pytanie co do jakości ekogroszku z KWK Wesoła, który można kupić w RESOVER czy jest wart swojej ceny?

 

Pozdrawiam.

Nie kupuj tego teraz.

 

 

Dlaczego NIE???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że pęknie jeden drut w górnym pokładzie sortownika w ciągu technologicznym zakładu przeróbczego i pojawi się nadziarno. To tyle na temat względów technologiczno - ruchowych.

 

Tylko ciekawe, że pękło akurat sortując dla qwazar-a bo nikt inny nie zgłaszał nigdy takiego problemu np. w wątku o kotłach na ekogroszek, który jest od dawna.

Ja ani moi znajomi też nie trafiliśmy nigdy na takie okazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ciekawe, że pękło akurat sortując dla qwazar-a bo nikt inny nie zgłaszał nigdy takiego problemu np. w wątku o kotłach na ekogroszek, który jest od dawna.

Ja ani moi znajomi też nie trafiliśmy nigdy na takie okazy.

 

To, że nikt z formułowiczów nie zgłaszał takiego problemu(czy pseudoproblemu - bo co znaczy parę kilo węgla w większych kawałkach np na tonę) nie znaczy, że go nie ma. Wszak formułowicze to tylko ułamek ułamka użytkowników węgla w Polsce. Chodzi mi tylko o to, że węgiel produkują tylko ludzie, maszyny i urządzenia. Ja osobiście wielokrotnie widziałem co przychodzi w wagonach czy samochodach bezpośrednio z kopalni. (kawałki stali, drewnianych stempli, butelki PET itp). Nie piszę tu konkretnie o tej kopalni tylko ogólnie. jako ciekawostkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że nikt z formułowiczów nie zgłaszał takiego problemu(czy pseudoproblemu - bo co znaczy parę kilo węgla w większych kawałkach np na tonę) nie znaczy, że go nie ma. Wszak formułowicze to tylko ułamek ułamka użytkowników węgla w Polsce. Chodzi mi tylko o to, że węgiel produkują tylko ludzie, maszyny i urządzenia. Ja osobiście wielokrotnie widziałem co przychodzi w wagonach czy samochodach bezpośrednio z kopalni. (kawałki stali, drewnianych stempli, butelki PET itp). Nie piszę tu konkretnie o tej kopalni tylko ogólnie. jako ciekawostkę.

 

Wiesz gdyby to był mój pierwszy zakup groszku pewnie przyznał by Ci rację, ale... to mój któryś tam z kolei zakup i takich cudów jak przy tym nie widziałem.

Piszesz że te parę kilo na tonę to pseudoproblem ?

Może dla Ciebie tak, dla mnie to bardzo duży problem.

Jak taki cudownie powiększony kawałek umknie mojej uwadze przy zasypie zasobnika, to nie wiem jak Ty, ale ja mam sporo roboty.

Każdy kto pali groszkiem wie co może taki kawałek spowodować.

Wygaśnięcie pieca, zerwanie zawleczki po wyciąganie całego wsadu z zasobnika .... w sumie sama radość.

Nie po to płacę drożej za groszek, żeby spędzać dnie i noce w kotłowni !

Wierz mi mam więcej obowiązków związanych z domem, niż tylko pilnowanie pieca.

 

Takie gadanie że drucik pękł mnie nie przekonuje, po to są ludzie żeby nadzorować maszyny i pękające druciki !

 

Ze swojej branży dodam ( branża mięsna dla jasności), że jak kiedyś chłodnia mięsa przestanie chłodzić (a powinien to wychwycić człowiek) a ty kupisz sobie w sklepie wędlinkę po której będziesz tydzień srał na miękko, to proszę nie pisz do producenta, że masz problem, bo te parenaście srań na dzień to pikuś.... PAN PIKUŚ !

Że o bolącej dupie nie wspomnę.

 

Ale cóż to, to tylko cienki wodnisty drucik z dupy kapie, a Ty masz chłopie problem, pseudoprobem.

 

Ps.

 

Powyższy post nie ma na celu obrażenia nikogo, a użyte słowo "dupa" ma podkreślić znaczenie problemu.

Edytowane przez qwazar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...