adkwapniewski 14.02.2013 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Mieszkam na stałe w Anglii mój znajomy Hindus kiedy dowiedział się, że jestem z Polski zlecił mi poszukanie węgla koksującego w Polsce bo chciał pośredniczyć w dostawach do Chin, znalazł odbiorcę na 600 tys ton w pierwszych pięciu latach. Po zbadaniu cen w Polsce daliśmy sobie z Polską spokój wtedy wpadłem na pomysł, że spróbuje w Rosji skontaktowałem się z SUEK AG, która notabene ma przedstawicielstwo w Polsce tam odesłano mnie do Szwajcarii. Ceny węgla rosyjskiego okazały się rewelacyjna alllleee 600 tys ton rocznie to nie są ilości przy których Pan z SUEK jest w stanie przylecieć do Londynu ani nawet podjąć nas w Szwajcarii. A po co to piszę? Bo się z tobą kobra nei zgadzam importujemy z rosji ilości węgla które nie mieszczą się naszym górnikom w głowie ale nie mamy wyboru nasz rząd robi to samo co pośrednicy opalu miesza to wszystko tak aby na końcu ceny energii z naszych polskich węglowych elektrowni nie dobiły całkiem naszego przemysłu. Żadnego cła na węgiel nie będzie chyba, że rząd przekona nie związki a resztę ludzi, że podniesienie cen energii 3x jest dla nas dobre bo wtedy już ściemy w TVN i GW nie wystarczą, ceny energi już są jednymi z najwyższych w europie. A skoro jesteśmy już przy polityce upadła dobrze znana mi firma z pod gorzowa produkująca balustrady ze stali nierdzewnej, zrobili 40 km barierek na stadion narodowy i nie dostali ani grosza. Pieniadze wzial główny wykonawca i zaraz potem zbankrutował tłumacząc to niekorzystnymi przetargami. Jak to k....a niekorzystnymi przetargami skoro jest on tylko wykonawca z nazwy i żadnego wkładu tam nie dał, wszystko zrobili podywkonawcy, którzy nie dostali za to zapłaty i padają setkami. W ten o to sposób rząd Donalda wykańcza polskią gospodarkę a kolesie z WSI zacierają rączki.Nie liczcie na te 300 mld. sad, but true! - Dopiszę że nie tylko Donalda ... wszystkie po kolei od skoku przez płot pewnego elektryka ... Wracając do tematu , Czy jest tu ktoś , kto spala na dobę mniej jak 10kg wegla ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 14.02.2013 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 jaka jest realna kaloryczność tych ledvic bo w Polsce widzę, że potrafi osiągnąć nawet 24 MJ? Taaa, jeszcze trochę popiszecie i nawet nasz z Bełchatowa będzie szedł za Ledvice hehe a kaloryczność wzrośnie do 29MJ/kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.02.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 "po wiela" kupujesz te Ledvice u siebie? dostałem od znajomego który sprowadza bezpośrednio z kopalni wannę 24tony a dopiero teraz się o tym dowiedziałem. wczoraj dostałem 100kg na próbę i po zmieszaniu jest pod wrażeniem i w dodatku po tym ekogroszku nic nie zostało góra 1kg popiołu z 30kg zasypu. gdzie 20 kwk wesoła 10kg ledvice. Teraz się zastanawiam gdzie jest popiół z tego ekogroszku bo po tym polskim widziałem że zostaje. kurczę gdzieś podziałem adres tego kolegi co ma możliwość kontroli węgla ,może macie jego nick? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.02.2013 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 (edytowane) Taaa, jeszcze trochę popiszecie i nawet nasz z Bełchatowa będzie szedł za Ledvice hehe a kaloryczność wzrośnie do 29MJ/kg szczerzę mówiąc ostatnio porównywałem go do polskiego ekogroszku (fioletowy) z B&E i wyszła róznica tylko 2godz w palność i mało tego niemal brak popiołu i z racji wiedzy kaloryczności tego fioletowego to te 24MJ jest b. prawdo-podobne. akurat pogoda w ostatnie dni jest identyczna i te same ustawienia także wpływu na spalanie nie biorę pod uwagę ,a taka mała róznica wywarła na mnie wrażenie. ale mam przygotowaną próbkę dla kolegi w celu weryfikacji i będzie jasna sprawa. Edytowane 14 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 14.02.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Witam wszystkich.Muszę się wreszcie odezwać bo autor spisu treści czysteogrzewanie.pl popełnił błąd twierdząc że zbyt suche powietrze jest niezdrowe. Otóż tylko suche powietrze jest zdrowe a to co nas drapie w gardle to kurz który wdychamy poprzez konwekcje ciepłego powietrza.Ręczniki na kaloryferach to tylko złagodzenie tych dolegliwości(wilgotny kurz przykleja się do błony śluzowej).Jedynym ogrzewaniem które nie ingeruje w nasze zdrowie to tylko i wyłącznie promieniowanie i nie jest to wbrew pozorom ogrzewanie podłogowe.A jeżeli powietrze suche ma być niezdrowe to wytłumacz mi drogi autorze, dlaczego w zimie przy -20C oddychasz jak nowo narodzony(wtedy powietrze zawiera prawie 0 wilgoci),Wilgoć to nasz wróg a nie suche powietrze.Chciałbym prosić o potwierdzenie tego co piszę przez naszego wielkiego przyjaciela LastRico,którego podziwiam za wspaniałą wiedzę i to że się z nią z nami dzieli Dodam jeszcze że nie jestem żadnym sprzedawcą ale zwykłym człowiekiem którego interesuje czyste palenie i oddychanie Następnym razem będzie o paleniu w moim piecu i opowiem. jak można palić za 500zł przez cały rok:)POZDRAWIAM. Czy jednak kurz nie unosi się bardziej gdy jest sucho ? Czy suchy kurz nie przykleja się do błony śluzowej ? Może przy -20 dlatego łatwiej oddychać bo z powodu niskiej wilgotności powietrze jest lżejsze [a w saunie trudniej bo cięższe] ? Czy w saunie wilgotne powietrze jest niezdrowe [w myśl hasła "wilgoć nasz wróg"] i kurz drapie kogoś w gardle ? Jak bidulki przeżywają w dżungli - przecież tam niezdrowa wilgoć powinna ich załatwić "w trymiga" a gardła powinny ich boleć strasznie Czekam z niecierpliwością na informacje jak za 500 zł palić w kotle przez rok [i mieć w domu ciepło oczywiście nie dopłacając za inne źródła energii]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.02.2013 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 (edytowane) Przepraszam za OFF TOP! Animuss, czy Ty jesteś ,,noc" z w210? Nie. Na zewnątrz pod wiatą to on leży cały czas, a dodatkową wodą go polałem jeszcze w worku lejąc równomiernie po całej powierzchni od góry - chodziło o aspekt praktyczny czy warto polewać taki węgiel czy nie. Czyli pełne niezrozumienie , masz i spalasz węgiel z odpowiednią wilgotnością lub już za dużą ,a lejąc wodę dodałeś wilgoci przemijającej , zaburzyłeś proces spalania i odparowanie wody spowodowało spadek i to prawie o 1 MJ/kg,musisz jedna poprawić swoje zdanie z postu jest nieprecyzyjne : więc węgiel w stanie powietrzno suchym ma największą kaloryczność.. trzymają węgiel zimą na zewnątrz są spore wahania wilgotności Drewno powietrznie suche sezonowane na powietrzu w odpowiednich warunkach; nadaje się do palenia i ma 15-20% wilgotności. Drewno pokojowo suche ma 5-15% składowane w ogrzewanych pomieszczeniach . Morał z tego taki że powinieneś teraz zanieść worek węgla do domu potrzymać go z miesiąc w worku jutowym lub rozsypany bez niczego aż się podsuszy i puścić go w podajnik . Też będzie powietrzno suchy ale radykalnie spadnie wilgotność po podsuszeniu np. 2 tygodnie może okazać się że jest jeszcze lepiej niż w testach ale po miesiącu może być już gorzej wszystko zależy ile zdoła węgiel odparować w jakim czasie i temperaturze w pomieszczeniu. Edytowane 14 Lutego 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.02.2013 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 (edytowane) .A jeżeli powietrze suche ma być niezdrowe to wytłumacz mi drogi autorze, dlaczego w zimie przy -20C oddychasz jak nowo narodzony(wtedy powietrze zawiera prawie 0 wilgoci),Wilgoć to nasz wróg a nie suche powietrze.. Coś, czego płuca nie lubią najbardziej, jest to zimne i suche powietrze, organizm chroni się przed przepływaniem zimnego powietrza do płuc dzięki jamie nosowej, w której to powietrze jest ogrzewane i nawilżane. Kontakt zimnego powietrza z płucami powoduje wydzielanie histaminy, wywołuje to skurcz oskrzeli. Edytowane 14 Lutego 2013 przez animuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.02.2013 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 nie popadajmy w paranoje z tą wilgotnością bo trochę cyrki wychodzą bo nic tylko suspenser będzie latał z tym weglem z kąta w kąt i lał tyle a tyle a w sumie chodzi oto aby powietrze które jest zasysane do kotła było jednocześnie zmieszane z parą (czyli zasysał parę) ale to nie jest proste wymagało by dodatkowych bajerów aby można to zapewnić i wtedy sprawdzić jaki będzie wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.02.2013 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 nie popadajmy w paranoje z tą wilgotnością bo trochę cyrki wychodzą bo nic tylko suspenser będzie latał z tym weglem z kąta w kąt i lał tyle a tyle a w sumie chodzi oto aby powietrze które jest zasysane do kotła było jednocześnie zmieszane z parą (czyli zasysał parę) ale to nie jest proste wymagało by dodatkowych bajerów aby można to zapewnić i wtedy sprawdzić jaki będzie wynik. Nic na siłę Ale żeby przeprowadzić jakiś eksperyment trzeba podnieść poprzeczkę ,sam wiesz w ile już czujników sterowników zainwestowałeś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 14.02.2013 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Nic na siłę Ale żeby przeprowadzić jakiś eksperyment trzeba podnieść poprzeczkę ,sam wiesz w ile już czujników sterowników zainwestowałeś . tyż prawda:D miałbym jeszcze więcej ale zdrowy rozsądek wygrał i moja żona już zaczyna sie o mnie martwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 14.02.2013 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 tyż prawda:D miałbym jeszcze więcej ale zdrowy rozsądek wygrał i moja żona już zaczyna sie o mnie martwić Co byśmy zrobili i osiągnęli bez tych żon a tak szlaban. Jeżeli lepkość powietrza wzrasta wraz ze wzrostem temperatury i wzrost oporu przepływu powietrza przez kocioł i komin również ,bo wzrasta na skutek rozszerzalności cieplnej, objętość spa- lin ,a większa lepkość powietrza powoduje, że porywa ono z sobą większe cząstki paliwa.Czyli cieplejsze powietrze kradnie paliwo z komory spalania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 15.02.2013 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Morał z tego taki że powinieneś teraz zanieść worek węgla do domu potrzymać go z miesiąc w worku jutowym lub rozsypany bez niczego aż się podsuszy i puścić go w podajnik . Też będzie powietrzno suchy ale radykalnie spadnie wilgotność po podsuszeniu np. 2 tygodnie może okazać się że jest jeszcze lepiej niż w testach ale po miesiącu może być już gorzej wszystko zależy ile zdoła węgiel odparować w jakim czasie i temperaturze w pomieszczeniu. Mi chodziło o węgiel wysezonowany na dworze bo tam go przechowuję, nie mam możliwości trzymania węgla w kotłowni, więc nie będę robił testów w takich "sztucznych" warunkach - na składach też worki leżą pod wiatami [o ile takowe są] - chodziło mi głównie o sprawdzenie czy węgiel kupiony jako suchy warto "ochrzcić" i wiem, że nie warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 15.02.2013 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 nie popadajmy w paranoje z tą wilgotnością bo trochę cyrki wychodzą bo nic tylko suspenser będzie latał z tym weglem z kąta w kąt i lał tyle a tyle a w sumie chodzi oto aby powietrze które jest zasysane do kotła było jednocześnie zmieszane z parą (czyli zasysał parę) ale to nie jest proste wymagało by dodatkowych bajerów aby można to zapewnić i wtedy sprawdzić jaki będzie wynik. Da się łatwo zrobić, żeby było zmieszane z parą - wystarczy mieć mokry węgiel i część [można nawet cały] nadmuchu puścić w zasobnik - wtedy woda odparowując wilgoć z węgla będzie zmieszana z parą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 15.02.2013 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Da się łatwo zrobić, żeby było zmieszane z parą - wystarczy mieć mokry węgiel i część [można nawet cały] nadmuchu puścić w zasobnik - wtedy woda odparowując wilgoć z węgla będzie zmieszana z parą. wydaję mi się że prawidłowo byłoby puścić osobno jako zasilanie tlenem. a czy przez zasobnik nie byłoby to niebezpieczne ,chodzi o zajęcie się węgla wgłąb zasobnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_M_ 15.02.2013 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 ,,,, większa lepkość powietrza powoduje, że porywa ono z sobą większe cząstki paliwa.Czyli cieplejsze powietrze kradnie paliwo z komory spalania? Wydaje mi się, że to pierwsze oznaki podtrucia tlenkiem węgla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 15.02.2013 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 A ja mam pytanie: czy ta wesoła z bykowa (właśnie ja testuje) potrzebuje jakiś specjalnych nastaw? Może wiecej lub mniej powietrza niz inne groszki? Może lubi dłużej polezec w palenisku, a może szybko być spalona i wyrzucona. Tak się pytam bo np. Zolta iskra bardzo fajnie spalala mi się na ustawach: 15/81 went 36% z przeslona otwarta max. Do tego podtrzymanie 12min z podawaniem 14s. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 15.02.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 wydaję mi się że prawidłowo byłoby puścić osobno jako zasilanie tlenem. a czy przez zasobnik nie byłoby to niebezpieczne ,chodzi o zajęcie się węgla wgłąb zasobnika? Będzie dmuchać w stronę palnika [gdy zasobnik będzie zamknięty], więc musiałby się bardzo cofnąć płomień, żeby była taka obawa, a jeśli by się tak zdarzyło [przez złe dobranie nastaw] wtedy powinien zadziałać czujnik temperatury znajdujący się na rurze podajnika i załączyć awaryjne wyrzucanie paliwa przez palnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 15.02.2013 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 A ja mam pytanie: czy ta wesoła z bykowa (właśnie ja testuje) potrzebuje jakiś specjalnych nastaw? Może wiecej lub mniej powietrza niz inne groszki? Może lubi dłużej polezec w palenisku, a może szybko być spalona i wyrzucona. Tak się pytam bo np. Zolta iskra bardzo fajnie spalala mi się na ustawach: 15/81 went 36% z przeslona otwarta max. Do tego podtrzymanie 12min z podawaniem 14s. W trybie automatycznym [spalanie grupowe] nic nie zmieniałem, teraz kombinuję z 2 stanowym bo mam mały odbiór ciepła [dodatnie temperatury na zewnątrz], więc ustawiłem mniejszy ciąg dmuchawy tzn. 25% w trybie 2 stanowym [zwykle mam w grupowym 26% przy 8 kW, a przy drobnej frakcji węgla np. Pieklorzu z 2011 roku - 27%]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 15.02.2013 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Wydaje mi się, że to pierwsze oznaki podtrucia tlenkiem węgla. Czy to już cała mądrość ,i tylko jeden Andrzej zabłysnął .Te wiadomości są zaczerpnięte z tego waszego poradnika ,poczytajcie na stronie 34 . http://www.bape.com.pl/LinkClick.aspx?fileticket=HtQIP79CjQ0%3D&tabid=.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 15.02.2013 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Mi chodziło o węgiel wysezonowany na dworze bo tam go przechowuję, nie mam możliwości trzymania węgla w kotłowni, więc nie będę robił testów w takich "sztucznych" warunkach - na składach też worki leżą pod wiatami [o ile takowe są] - chodziło mi głównie o sprawdzenie czy węgiel kupiony jako suchy warto "ochrzcić" i wiem, że nie warto Jeżeli tak to masz rację ,wynik z góry był skazany na porażkę,bo wilgoci przemijająca nigdy nie pomagała w procesie spalania . Ja mam węgiel w kotłowni i jest w workach jutowych ,dlatego zastanawiałem się czy warto trzymać węgiel nie spalony teraz na następny sezon wtedy się pyli mocno , albo kupić w upalne lato a potem bezpośrednio spalić w kotle ,a może najpierw wywalić na jesienni na zewnątrz przed spaleniem na miesiąc . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.