adkwapniewski 16.02.2013 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 nie wygramy z "mafią" jedynie mądrym podejściem jest żyć jak kret i nie chwaląc sie niczym może to egoistycznie ale bardziej sensownie. Czyli żeby spalić parę wodną trzeba wytworzyć duże podciśnienie ? Czy wystarczy ją "przegrzać" i wtrysnąć w odpowiednim momencie ? Czy w ogóle to "byzydura" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 16.02.2013 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 (edytowane) Czyli żeby spalić parę wodną trzeba wytworzyć duże podciśnienie ? Czy wystarczy ją "przegrzać" i wtrysnąć w odpowiednim momencie ? Czy w ogóle to "byzydura" ? nic nie jest bzdurą to jest wszystko do osiągnięcia(fizyka i chemia nie kłamie) w przeciwieństwie do ludzi. to jest sedno sprawy "Może dzięki parze wodnej spadłaby cena paliwa. Być może jednak państwo tego nie chce i woli zarabiać na wysokich podatkach: VAT i akcyzie od sprzedawanego paliwa" w naszym Państwie nie liczy się człowiek tylko papiery z napisem NBP. Edytowane 16 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_M_ 16.02.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Czyli żeby spalić parę wodną trzeba ,,,, Ja z mojej strony proponował bym aby koledzy nie zatrzymywali się gdzieś w połowie drogi. Rozważania na temat "spalania pary wodnej" według mnie to czas stracony. Ktoś już kiedyś to próbował robić i osiągnął jakieś "wymierne sukcesy". Szanowni koledzy powinni zrobić zdecydowanie większy krok, aby zapisać się złotymi zgłoskami nie tylko na tym forum, ale także w świecie. Proponuje więc aby koledzy zajęli rozbiciem wiązań dwutlenku węgla CO2 na węgiel C i tlen O2. Oczywiście nie muszę kolegą tłumaczyć jakie były by z tego kolosalne korzyści. Każdy mógłby sobie produkować węgiel według jego własnych potrzeb, a produkt uboczny z tej produkcji w postaci O2 mógłby magazynować w jakim przydomowym zbiorniku wykorzystując go potem w procesie spalania wyprodukowanego przedtem węgla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_M_ 16.02.2013 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 ,,,, Proponuje więc aby koledzy zajęli rozbiciem wiązań dwutlenku węgla CO2 na węgiel C i tlen O2. ,,,, Może jeszcze dodam, że ja już na ten temat zacząłem kiedyś intensywnie myśleć i poczyniłem w tym kierunku pewne kroki. Na razie pozyskiwanie węgla z CO2 idzie bardzo ślamazarnie, natomiast O2 mam w nadmiarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adkwapniewski 16.02.2013 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 para wodna jest łatwa do wytworzenia w kotle i łatwa w aplikacji , z CO2 to ... Czytałem o silnikach w których wtryskuję się parę wodną -> http://www.ilot.edu.pl/KONES/2002/02/str97.pdf jednak oszczędności z tym związane sa określone tak: "dość znaczne" ile nie napisali spadek mocy 5%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 16.02.2013 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Ja z mojej strony proponował bym aby koledzy nie zatrzymywali się gdzieś w połowie drogi. Rozważania na temat "spalania pary wodnej" według mnie to czas stracony. Ktoś już kiedyś to próbował robić i osiągnął jakieś "wymierne sukcesy". Szanowni koledzy powinni zrobić zdecydowanie większy krok, aby zapisać się złotymi zgłoskami nie tylko na tym forum, ale także w świecie. Proponuje więc aby koledzy zajęli rozbiciem wiązań dwutlenku węgla CO2 na węgiel C i tlen O2. Oczywiście nie muszę kolegą tłumaczyć jakie były by z tego kolosalne korzyści. Każdy mógłby sobie produkować węgiel według jego własnych potrzeb, a produkt uboczny z tej produkcji w postaci O2 mógłby magazynować w jakim przydomowym zbiorniku wykorzystując go potem w procesie spalania wyprodukowanego przedtem węgla. a kolega w jakiej formie to piszę bo nie bardzo rozumie? patrząc na nasze wywody z góry czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 16.02.2013 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 a kolega w jakiej formie to piszę bo nie bardzo rozumie? patrząc na nasze wywody z góry czy jak? z boku patrzy jak najbardziej swoją drogą ciekawe dlaczego rozbijanie CO2 wydaję się niedorzeczne, a nad rozbijaniem H2O tak namiętnie "wszyscy" się zastanawiają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 16.02.2013 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 z boku patrzy jak najbardziej swoją drogą ciekawe dlaczego rozbijanie CO2 wydaję się niedorzeczne, a nad rozbijaniem H2O tak namiętnie "wszyscy" się zastanawiają w istocie. jak i jedno tak i drugie nie jest takie proste bo już dawno by zostało wprowadzone choć większy zysk by był z rozbicia CO2. Ale patrząc na nasze instytucje czy w ogóle jest to mozliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 16.02.2013 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Drodzy koledzy, gorąco zachęcam do studiowania nauk ścisłychbyć może nie ma rzeczy niemożliwych, ale są jednak głupie pomysły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 16.02.2013 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 (edytowane) Proponuje więc aby koledzy zajęli rozbiciem wiązań dwutlenku węgla CO2 na węgiel C i tlen O2. Nie ma z czego żartować. Reakcja C+CO2=2CO jest przecież znana. Też zachodzi w naszych kotłach. P.S. Pomyliłem się, oczywiście. Edytowane 17 Lutego 2013 przez zawijan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 16.02.2013 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Nie ma z czego żartować. Reakcja 2C+O2=2CO jest przecież znana. Też zachodzi w naszych kotłach. w podtrzymaniu na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 16.02.2013 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Zastanawiam się jak się pali ekogroszek retopal z KWK Piast. Ma wartość opałową 24 [MJ/kg], sporą zawartość popiołu bo 10 %, sporą zawartość siarki bo 1 % ale za to zerową spiekalność. Niższa wartość kaloryczna to chyba więcej się go spali, no i czy ta zawartość siarki ma jakieś negatywne skutki. Cena jest niższa bo 590 zł za 1 tonę luzem na kopalni. Ma ktoś doświadczenie w paleniu tym eko to proszę o opinię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 16.02.2013 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Mając na uwadze niezwykłą renomę tego forum - tak się zastanawiam ile już osób (tak w tajemnicy ) polało już wodą węgiel w zasobniku czekając na nagły wzrost mocy... Jak ktoś dobrze czyta to nie próbuje takich głupot - specjalnie zrobiłęm test praktyczny, żeby pokazać, że to nie ma sensu a i tak debata się rozpętała jakby co najmniej wynik był odwrotny niż był faktycznie. Wyczyściłem dzisiaj wymiennik, wyjąłem zawirowywacze i niebawem przekonam się ile one dają w teście wpływu zabrudzenia wymiennika na SVER - kompletne wyniki za 2-3 tygodnie [zależą od mrozów i badanego wpływu], ale już w ciągu 1-2 dni porównam uzyskany ze spalenia pierwszego worka SVER bez zawirowywaczy ze znanym mi z zawirowywaczami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietruch78 16.02.2013 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Zastanawiam się jak się pali ekogroszek retopal z KWK Piast. Ma wartość opałową 24 [MJ/kg], sporą zawartość popiołu bo 10 %, sporą zawartość siarki bo 1 % ale za to zerową spiekalność. Niższa wartość kaloryczna to chyba więcej się go spali, no i czy ta zawartość siarki ma jakieś negatywne skutki. Cena jest niższa bo 590 zł za 1 tonę luzem na kopalni. Ma ktoś doświadczenie w paleniu tym eko to proszę o opinię Witam. W tamtym sezonie spalilem tone Retopalu , i bez wzgledu na to jaka temperatura byla na zewnatrz to w moim elektromecie to byla porazka. - strasznie sie sklejal ( jak dalem wiekszy nadmuch to tworzyla sie szlaka ) - duzo popiolu oraz wspomnianej szlaki - okropnie zasyfial caly kociol . - o wiele szybciej go ubywalo. - dziwny zapach podczas spalania ( moze to efekt ilosci siarki ) Co do zerowej spiekalnosci to podobno przez to zlepia . Ja osobiscie slyszalem rozne opinie w zaleznosci w jakim kotle byl chajcowany. Nie przypadl mi do gustu przez syfienie i zlepianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 16.02.2013 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Zastanawiam się jak się pali ekogroszek retopal z KWK Piast. Ma wartość opałową 24 [MJ/kg], sporą zawartość popiołu bo 10 %, sporą zawartość siarki bo 1 % ale za to zerową spiekalność. Niższa wartość kaloryczna to chyba więcej się go spali, no i czy ta zawartość siarki ma jakieś negatywne skutki. Cena jest niższa bo 590 zł za 1 tonę luzem na kopalni. Ma ktoś doświadczenie w paleniu tym eko to proszę o opinię Witam. Handlowałem tym opałem, a palę testowo wszystko czym handluję. Nie warto - spalisz go ze 20 - 25% więcej niż Bobrka. Wprawdzie węgiel się nie spieka, za to popiół już tak. Potrafi zrobić na talerzu " obrączkę " która trzeba raz na 1 - 2 dni zrzucić. Jest drobniejszy, ślimak cicho chodzi. Na kopalni jest albo mokry ( jak sprzedaż idzie na bieżąco), albo częściowo " zlasowany" ( jak zalega na hałdzie ). Sporo miału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 17.02.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 w podtrzymaniu na pewno Pomyliłem się, oczywiście. Miało być C+CO2= 2CO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 17.02.2013 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 Witam. Handlowałem tym opałem, a palę testowo wszystko czym handluję. Nie warto - spalisz go ze 20 - 25% więcej niż Bobrka. Wprawdzie węgiel się nie spieka, za to popiół już tak. Potrafi zrobić na talerzu " obrączkę " która trzeba raz na 1 - 2 dni zrzucić. Jest drobniejszy, ślimak cicho chodzi. Na kopalni jest albo mokry ( jak sprzedaż idzie na bieżąco), albo częściowo " zlasowany" ( jak zalega na hałdzie ). Sporo miału. Pytałem o eko z Piasta bo miałbym kolegę z transportem to wyszłoby po kosztach. No ale chyba pozostanę przy sprawdzonym bobrku albo julianie - niedługo wiosna tuż tuż to trzeba robić zakupy na następny sezon i będzie z głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zyzolek 18.02.2013 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 SUSPENSER, testowałeś możejuż ten eko Big Fire Barter z Leroya?http://www.leroymerlin.pl/ogrzewanie/akcesoria-do-piecow/paliwo-do-kotlow-c-o/paliwo-do-kotlow-ekogroszek-barter,p178811,l1019.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINOS 18.02.2013 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Panowie, proszę o opinię na temat takiego poglądu: "Dobrze jak w ekogroszku jest trochę drobnicy. Ciut sypkiego miału ale przede wszystkim drobne ziarenka. Coś w zakresie między ziarnem pszenicy a ziarnem fasoli [tak obrazowo]. Takie drobne ziarenka odgrywają pozytywną rolę w czasie podtrzymania oraz pomagają w ponownym przejściu z podtrzymania do trybu pracy." Takie ~słowa usłyszałem dziś od jednego ze sprzedawców. Czy dobry groch to właśnie z takimi "dodatkami" czy jednak dobrze odsiane większe kawałki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUG 18.02.2013 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 (edytowane) zrobiłęm test praktyczny, żeby pokazać, że to nie ma sensu Edytowane 18 Lutego 2013 przez ZUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.