Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

prawy zaproponowałem pomoc w szybkim rozwiązaniu problemu a ty na mnie naskakujesz. Nie ja naważyłem bigosu. Tak jak napisałem pośrednio ponieważ pojawiły się pozytywne opinie osób które zakupiły u mnie eko pochodzące z resovera po czym pojawiła się olbrzymia ilość zamówień.

Piszesz że wczoraj wycofałeś zamówienie mailem. Poczta sprawdzana jest następnego dnia do południa, następnie przelew, który w zależności do jakiego banku to przeważnie 24 godziny, czasami dłużej. Powinieneś o tym wiedzieć.

Prosiłem o proste informacje. Może być nawet numer zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam

Jak czytam o Waszych problemach z zakupem dobrej jakości paliwa do kotłów to włos jeży się na głowie. Może to co napiszę nie spodoba się większości, ale to nie mój problem : TO TYLKO I WYŁĄCZNIE WASZA WINA, że dajecie się tak robić w trąbę. Ja niestety zrobiłem ten sam błąd rok temu i kupowałem Eko przed sezonem grzewczym, kłopotów było co nie miara. Postanowiłem, że więcej tego nie zrobię. W czerwcu 2010 zrobiłem tur de po składach w promieniu 50 km od miejsca zamieszkania. Odwiedziłem ekoelmie, i wszystko co było po drodze włącznie z małymi punktami sprzedaży opału, dotarłem nawet do tych co handlują tym co spada z pociągów. Ekoelmy nie polecam bo oni mają głęboko w 4 literach klienta, o jakości nawet nie piszę bo to jakaś kpina i jawne oszukiwanie klienta, najlepiej przesłać im kaskę za towar i czekać do je….nej śmierci aż zachce im się wysłać ten wspaniały groch ala Kazimierz.

Akurat mieszkam w woj. śląskim, tak więc możliwości zakupu opału duże, ale prawdopodobieństwo zakupu tzw lipy jeszcze większe, o czym przekonałem się na własnej skórze, z każdego składu w jakim byłem brałem próbki Eko i miału bo takie paliwo mnie interesuje, a efekty były straszne i śmieszne. Na jednym z wiekszych składów w Bytomiu widziałem na własne oczy jak kruszarka kruszy kamień i węgiel i sprzedawane to było jako miał 29 000 Kj/kg, także w tym kraju zdarzyć się może.

Doszło do tego, że woziłem w aucie puszkę stalową i butle z gazem i palnikiem i na miejscu sprawdzałem jakość paliwa, aż w końcu udało mi się znaleźć chyba uczciwego sprzedawcę, który dał mi fakturę z dokładnym opisem tego co kupuję oraz pisemną gwarancję. Jak dotąd nie narzekam, można zakupić towar workowany na paletach wysyłają wszędzie, ale takich ludzi jest dosłownie garstka.

Mam świadomość, że nie każdy ma na tyle czasu i samozaparcia aby tak skrupulatnie sprawdzać, ale osobiście posiadam kocioł 42kW tłok i trochę tego paliwa się spala, tak więc nie mogę sobie pozwolić na wtopę, bo z kotłowni nie wyjdę, a poprzednią zimę tam właśnie spędziłem.

Wszystko byłoby fajnie, Eko i miał spala się dobrze, można powiedzieć że za dobrze chodzi mi o ilość od 30 do 60 kg dziennie, aż natrafiłem na temat spalania antracytu w kotłach zasypowych (chyba) i postanowiłem, że poszperam w necie opinie, ale niestety ich jak na lekarstwo. Informacji w sieci jak na lekarstwo, a jak są to mało konkretne od zachwytów po mało konkretne negatywne opinie.

Po paru godzinach spędzonych przy kompie znalazłem kilka firm w województwie parających się tym tematem, ale nikt z indywidualnym odbiorcą nie chce rozmawiać, a jak już to cena nie taka itd. Z 10 telefonów jeden okazał się trafiony, przemiła pani zachciała ze mną rozmawiać na temat próby palenia antracytem w domowych kotłowniach, co już można uznać za sukces. Zaoferowała nawet pomoc w postaci prezentu antracytu o granulacji 13-25 mm tzw groszek i 0 -13mm tzw miał. Nie mogłem uwierzyć, że tacy ludzie jeszcze się zdarzają, dosłownie 0,00 zł, jedynie musiałem podjechać do Sławkowa i odebrać antracyt. W pierwszej kolejności dostałem groszek w ilości 100 kg (4 worki), wiem że to zbyt mało aby wyrobić sobie opinie, ale spróbowałem. Na początek wyczyszczenie kotła, zasyp do podajnika i jazda. Oczywiście wszystko przygotowane odpowiednio wcześniej tzn. rano wyłączyłem kocioł tak aby cały zład wody był odpowiednio niskiej temp. Wyniki to 100% satysfakcji, dosłownie ideał, 0 sadzy, 0 dymu, minimalna ilość popiołu poniżej 8%. Następnie próby u kolegi na podobnym kotle, ale tym razem podajnik ślimakowy, efekt ten sam. Kolega nawet obawiał że kocioł wyleci drzwiami, bo nigdy nie słyszał o czymś takim jak antracyt. Po paru piwkach dał się przekonać i na jego paskudnej gębie pojawił się tzw banan.

Z fakcją miałową z efekt podobny, 0 sadzy, 0 dymu, jedynie popiołu w ilości ok. 10 – 12 %, tak twierdzi ta przemiła pani dzięki której miałem możliwość spędzić tak przyjemny czas w kotłowni.

Na koniec mojego trochę przynudnego postu jeszcze jeden mały drobiazg, otóż cena groszku to 625 zł/tona brutto, miał 550 zł/tona brutto. Minimalna ilość jaką w takich cenach można kupić to 10 ton, ale to nie jest jakiś większy problem, bo można przecież kogoś namówić a na pewno nie będzie narzekał. Tak więc w następnym okresie grzewczym u mnie tylko i wyłącznie ANTRACYT, a tych wszystkich oszustów i złodziei mam w nosie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Antracyt_%28w%C4%99giel%29

 

Pozdrawiam

Jeśli ktoś ma pytania z miłą chęcią odpiszę jeśli tylko będę potrafił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczta sprawdzana jest następnego dnia do południa, następnie przelew, który w zależności do jakiego banku to przeważnie 24 godziny, czasami dłużej. Powinieneś o tym wiedzieć.

 

Hmm... To znaczy, że ja mam pecha, bo maila z informacją o rezygnacji wysłałem 30.12, a pieniędzy nie mam na koncie do tej pory. Nawet pismo, które wysłałem zwykłą pocztą doszło już dawno, bo parę dni temu dostałem "zwrotkę" (potwierdzenie odbioru).

 

Ja mogę reagować na spokojnie, bo moje finanse mi na to pozwalają, ale podejrzewam, że sporo osób tego komfortu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam numer Pro-Formy: PRO/747/2010 - z takim nagłówkiem wykonałem przelew 10 listopada. Zapewne 747 to numer zamówienia. Zastanawiam się dlaczego firma Resover mając problemy z dostarczeniem towaru na czas, ma także problem z oddaniem kasy. Trudno się rozstać z kochanymi pieniążkami? Nawet jeśli nienależnymi?

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO TYLKO I WYŁĄCZNIE WASZA WINA, że dajecie się tak robić w trąbę.

 

No cóż, ja akurat wcześniej nie miałem czasu i głowy, żeby węgiel kupić, ale coś za coś - czas jest z reguły przeliczalny na pieniądze. Są jednak pewnie ludzie, którzy nie zamówili wcześniej, bo akurat byli w dołku finansowym.

 

A "WINA" leży jednoznacznie po stronie sprzedawcy, a nie klientów i nie ma co odwracać kota ogonem. Nikt nie miałby pretensji, gdyby dostał informację, że ze względu na ilość zamówień, czas realizacji wydłużył się do 3 miesięcy, więc albo trzeba czekać, albo dostaje się gotówkę z powrotem. Wtedy mielibyśmy pretensję tylko do siebie.

 

A jeśli chodzi o antracyt, to trudno mi uwierzyć w taką cenę, chyba że podane frakcje są produktami ubocznymi, których nie da się wykorzystać standardowo ("Because of its higher quality, anthracite is around 2–3 times the cost of regular coal" - angielska Wikipedia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A "WINA" leży jednoznacznie po stronie sprzedawcy, a nie klientów i nie ma co odwracać kota ogonem. Nikt nie miałby pretensji, gdyby dostał informację, że ze względu na ilość zamówień, czas realizacji wydłużył się do 3 miesięcy, więc albo trzeba czekać, albo dostaje się gotówkę z powrotem. Wtedy mielibyśmy pretensję tylko do siebie.

 

A jeśli chodzi o antracyt, to trudno mi uwierzyć w taką cenę, chyba że podane frakcje są produktami ubocznymi, których nie da się wykorzystać standardowo ("Because of its higher quality, anthracite is around 2–3 times the cost of regular coal" - angielska Wikipedia).

 

No cóż sam nie wiem jak mam odnieść się do Twojej odpowiedzi, ale jestem w stanie nie komentować tego a konkretnie głowy i winy, no może głowę pominę ale jeśli chodzi o winę to nie można obarczać jednej strony, jednak to też pominę bo jesteś ofiarą kiepskiej firmy nie dbającej o interesy i ogólne zadowolenie swoich klientów. No chyba że doczekamy się czasów, że na tym forum zacznie się udzielać i przepraszać za zbyt duże zainteresowanie swoją kiepską i nie profesjonalną firmą, a właściwie kuszącą ofertą prezes, lub nad prezes albo szef wszystkich szefów resever`a, to tak na marginesie bo nie mam zamiaru robić tu złej reklamy ani krytykować.

 

Co do ANTRACYTU polecam zarzucić wiarę lub w ogóle jej nie mieszać do tego, lub jak mawiał Jonathan Swift "Brak wiary to wada, którą należy ukrywać, jeśli nie można się z nią uporać", jedynie co mogę doradzić podpowiedzieć to otwórz się i jeśli masz możliwość zakupu niewielkiej ilości tego paliwa sprawdź na własnym kotle, a mam nadzieję, że opiszesz swoje doznania na forum i nie będziesz korzystał z usług firm, które nie dbają o klientów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich Badaczy Ekogroszku,

 

Dziękuję karoka65 za chęć rozwiązania naszych trudności, miejmy nadzieję - przejściowych z Resover'em.

 

CooleRek - masz rację - najleoiej jest przekonać się samemu o jakości paliwa. Bardzo proszę, o ile nie jest to tajemnicą o jakiś namiar na tę firmę

handlującą tym paliwem.

 

A tak na marginesie: nie uważacie Panowie, że wszystkie firmy usiłujące handlować ekogroszkiem mają nawyki monopolistyczne takie jak w najgłębszej

komunie, a nas klientów doją ile się da?

Wszystko to dzieje się w RP - niegdysiejszej potędze węglowej, w kraju gdzie 10% z 70 mln. ton wydobytego węgla trafia na prywatny rynek, gdzie koszt

tony od wydobycia - ok. 100 PLN rośnie u dostawcy do 900 - 1000 PLN.

Jest tylko kwestią czasu moment zalania naszego rynku tańszym, a może lepszym węglem ze wschodu, Chin ( oni zrobą wszystko ).

Może też wkrótce doczekamy się dopłat ( tak jak do kotłów ) lub dotacji Państwa do biopaliw? (mam za sobą pomyślne próby palenia owsem )

Może nie będzie bardzo odkrywcze moje stwierdzenie, że dopóki jest rynek i nasze kopalnie jeszce fedrują - należy zabiegać o klienta i o niego dbać.

 

Pozdrawiam - Kotłowi łaczcie się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tę zimę, podobnie jak rok temu kupiłem ostatecznie Pieklorza (Bobrek-Centrum) w oryginalnych workach. A całe zamieszanie tylko przez to, że nie miałem czasu kupić węgla zwyczajowo w sierpniu. Jak w listopadzie zobaczyłem cenę 1000 zł/t, to zdecydowałem się na zamówienie w RESOVER. W każdym razie Pieklorzem pali się dobrze. Problemów ze spiekaniem nie mam i nie miałem, ale może to kwestia dosyć niskiej temperatury na piecu (50 stopni). Jeśli ktoś zastanawia się, czy za Pieklorza warto płacić więcej, to może zajrzeć TUTAJ.

 

Ilość spieków nie zależy od temperatury zadanej na kotle.

 

Już od dawna twierdzę, że warto kupować Piklorza z Bobrka - wystarczyło skalkulować ceny i kaloryczność, a do tego testowałem różne ekogroszki co potwierdziło teorię.

 

Co do tego badania spod linka to jest trochę bez sensu, bo określenie "czeski" jest podobnie precyzyjne jak "polski", czyli nic nie mówi - powinni podać o który czeski chodzi np. z kopalni Komorzany, a 25 MJ nie ma żaden brunatny z Czech (a podejrzewam, że taki był testowany).

W każdym razie bardzo cieszy to, że sprzedawca węgla robi takie testy i gdyby był bliżej kupowałbym u niego (między innymi za to).

 

Ostatnio wszyscy dostawcy się nie wyrabiają - np. w Angora mieli dostarczyć mi jeszcze jedną paletę Pieklorza i ... cisza, telefonów nie odbierają.

Zamówiłem więc go w Nikomax na Żernickiej we Wrocławiu i niedługo go sprawdzę czy różni się od tego z Angory (gdy opróżni się zasobnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ekoelmy nie polecam bo oni mają głęboko w 4 literach klienta, o jakości nawet nie piszę bo to jakaś kpina i jawne oszukiwanie klienta, najlepiej przesłać im kaskę za towar i czekać do je….nej śmierci aż zachce im się wysłać ten wspaniały groch ala Kazimierz.

.

 

Może i maja w 4 literach a może tak wyszło ze mieli tam Ciebie. Ja u nich zamówiłem eko miedzy świętami a sylwestrem i dostałem go kurierem 10 .01 .20011 wiec około 14dni. Ekogroszek ma dość sporo drobnej frakcji i był mocno wilgotny ale bez przesady. Jeśli chodzi o spalanie to pale nim trzeci dzień i jak do tej pory jest po prostu rewelacyjny. Mało popiołu i jest bardzo kaloryczny. To jest drugi taki ekogroszek który miałem i który sie nie spieka ,pierwszy był bobrek ale był od lokalnego sprzedawcy i z pryzmy nie workowany. Biorąc jednak pod uwagę to co pisze o nim suspenser to prawdopodobne ze to ten ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suspenser

 

Na obiekcie, gdzie testuję Luksusa są 2groszki, jeden ma niby 29MJ

 

W tym miejscu kocioł idzie non toper od 6września.

 

Przy tym 29MJ wypalał się ładnie przy nastawach 45-50st.C, jak było cieplej na zewnątrz i mniejsze zapotrzebowanie na moc.

Między 55-60 spieki (RT09pid, Ognik PID) dokupiony został Retopal 24MJ i palone było miksem, spieki zminimalizowane.

Twierdzę zatem,że występuje zależność między nastawą oraz poziomem wykorzystania mocy kotła a spiekami przy danych ekogroszkach.

 

Co ciekawe przy tym 29MJ palnik głośno chrupie a na retopalu chodzi cicho, chrupania nie słychać.

 

 

24MJ retopal spalany tam samodzielnie wypala się do pyłku.

 

Teraz właśnie idzie test retopala, powinien skończyć się w sobotę, jak będę na miejscu to podlęcę machnąć fotki popiołu.

 

Teraz na zakończenie HIT - kumpel z serwisu innej firmy pojechał na reklamację, oczywiście kocioł do d.., Panie nowy a nie pali, przyjeżdżać.

Serwis patrzy a tu jak twierdzi użytkownik zgodnie z instrukcją wsypane 2worki ekogroszku... sęk w tym,że opał w koszu był w tych workach...

Ręce czasami opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym 29MJ wypalał się ładnie przy nastawach 45-50st.C, jak było cieplej na zewnątrz i mniejsze zapotrzebowanie na moc.

Między 55-60 spieki (RT09pid, Ognik PID) dokupiony został Retopal 24MJ i palone było miksem, spieki zminimalizowane.

Twierdzę zatem,że występuje zależność między nastawą oraz poziomem wykorzystania mocy kotła a spiekami przy danych ekogroszkach.

 

To jest zależność między "poziomem wykorzystania mocy kotła a spiekami przy danych ekogroszkach", bo czy gdy było na zewnątrz cieplej i nastawiłbyś wyższą temperaturę to spieki by się pojawiły ?

 

Teraz właśnie idzie test retopala, powinien skończyć się w sobotę, jak będę na miejscu to podlęcę machnąć fotki popiołu.

 

Teraz na zakończenie HIT - kumpel z serwisu innej firmy pojechał na reklamację, oczywiście kocioł do d.., Panie nowy a nie pali, przyjeżdżać.

Serwis patrzy a tu jak twierdzi użytkownik zgodnie z instrukcją wsypane 2worki ekogroszku... sęk w tym,że opał w koszu był w tych workach...

Ręce czasami opadają.

 

Fotki chętnie zobaczę - zwłaszcza z popielnika.

 

Hahahaha to jest HIT roku - ten klient chyba wystąpił w reklamie MM i w ogóle nie grał :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zależność między "poziomem wykorzystania mocy kotła a spiekami przy danych ekogroszkach", bo czy gdy było na zewnątrz cieplej i nastawiłbyś wyższą temperaturę to spieki by się pojawiły ?

 

Faktycznie mój kocioł ma spory "naddatek" mocy, bo ma w przyszłości grzać parę pomieszczeń więcej. Oczywiście przy sporych mrozach zapotrzebowanie na moc wzrasta, wzrasta też zapotrzebowanie na temperaturę (bo grzejników nie przybywa). Hmm... czyli jak dołożę kilka pomieszczeń z nowymi grzejnikami, to mimo, że na kotle będzie dalej 50 stopni to problemy ze spiekami mogą się pojawić. W sumie logiczne, bo chodzi o sposób spalania węgla, a nie o temperaturę wody.

 

BTW. Widzę, że więcej osób kupuje węgiel w zimie. Trochę odetchnąłem, bo już martwiłem się o swoją "głowę" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz w pierwszym sezonie kupiłem węgiel latem przez co miałem zawalony garaż tak, że ledwo autem wjeżdżałem.

 

W kolejnych sezonach kupowałem po 1 tonie dopiero gdy mi się kończył zapas.

 

W tym roku będę miał przygotowaną wiatę i na pewno kupię latem od razu 3 tony na cały rok.

 

Co do ostatnio kupionego przeze mnie Pieklorza w Nikomax na Żernickiej we Wrocławiu [ z kopalni Bobrek Centrum ] to faktycznie ma większą spiekalność co widzę po spaleniu [ więcej spieków - na szczęście miękkich i dopalonych ].

Przy takim spiekającym się węglu polecam ekstremalnie krótki czas podawania [ u mnie wynosi 2 s ], wtedy spieki są stale zruszane i dopalają się "na miękko".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz w pierwszym sezonie kupiłem węgiel latem przez co miałem zawalony garaż tak, że ledwo autem wjeżdżałem.

 

W kolejnych sezonach kupowałem po 1 tonie dopiero gdy mi się kończył zapas.

 

W tym roku będę miał przygotowaną wiatę i na pewno kupię latem od razu 3 tony na cały rok.

 

Co do ostatnio kupionego przeze mnie Pieklorza w Nikomax na Żernickiej we Wrocławiu [ z kopalni Bobrek Centrum ] to faktycznie ma większą spiekalność co widzę po spaleniu [ więcej spieków - na szczęście miękkich i dopalonych ].

Przy takim spiekającym się węglu polecam ekstremalnie krótki czas podawania [ u mnie wynosi 2 s ], wtedy spieki są stale zruszane i dopalają się "na miękko".

 

Napisz kolego ile płaciłeś za ten eko - Pieklorz - ja 690 - pali się super (ogniwo z ecoalem) tz . przy dużych mrozach i jednocześnie wiekszym zapotrzebowaniu na energie twożą się niewielkie i miękkie spieki spowodowane wysaką temperaturą natomiast w granicach 0 na zewnątrz jest idealnie popiołek jak pyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaciłem za workowany 690 za paletę, czyli wychodzi 920 za tonę [ z dostawą ] w okolicy Wrocławia.

 

Po 690/t to chyba z kopalni ?

 

Mam zwykłą, stałą retortę.

 

Wrzuć fotkę popiołu jeśli możesz.

Oczywiście że z kopalni ...ale od zaprzyjażnionego sprzedawcy, który też coś tam na tym zarobił i dodał ze tym węglem żądzi MAFIA .

Mam jeszcze w okolicy sprawdzony eko- ekoret po 750(810 workowany) ale aktyalnie go nie mieli - poza tym staram się nie kupować z podejrzanych źrudeł bo po pierwsze szajs i jeszcze drogo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...