Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

Po 4 latach palenia Ekoretem ostatni sezon mnie do niego skutecznie zniechęcił - jeżeli jednego dnia zapomniałem pojawić się w kotłowni by wsadzić kij w palenisko, następnego dnia z niemałym trudem wyciągałem kawał czegoś, co zajmowało całą przestrzeń pomiędzy retortą a deflektorem. Dostawca zrezygnował z Ekoreta, a ja zakupiłem po wnikliwej lekturze tego forum produkt kopalni "Wesoła". (na fakturze pozycja opisana jest jako "Groszek II"). I mam z nim duży problem. Tak jak Ekoret palił się świetnie, dając duży płomień, ciepło (oraz niestety potworne spieki, jak ostatnio), tak nie jestem w stanie zmusić tego groszku do efektywnego spalania. By uzyskać płomień ledwo dochodzący do deflektora aktualnie mam podawanie/przerwa ustawione na 11s/49s i przesłonę wentylatora otwartą na jakieś 40% (chyba z 5cm). O objęciu płomieniami deflektora, jak to było przy Ekorecie, mowy nie ma. Ekoret spalałem ustawiając podawanie na 16s/44s i wentylator na 1-1,5cm i było dużo ciepła. Teraz żar jest (aktualnie podtrzymanie to 125min), ale z niewielkim płomieniem. Podgrzanie CWU trwa dłuugo, więc ze strachem myślę o jakichkolwiek mrozach. Piec ma 20kW. Macie jakieś sugestie?

 

Wesoła daje krótszy płomień od innych węgli jakie testowałem, więc bez sensu jest walczenie o to, żeby płomień dotykał deflektor.

 

Podejrzewam, że dlatego masz problem z przyrostem temperatury bo dałeś duży nadmiar powietrza i sporo ciepła wydmuchujesz kominem.

 

Moja rada: powietrza tyle samo co przy Ekorecie, częstsze podawanie [obserwuj kopiec] - np. u mnie przerwę w podawaniu przy zmianie z Pieklorza na Wesołą skróciłem z 50 do 30 s nie zmieniając ilości powietrza [inaczej kopca nie było w ogóle].

 

Do tego skróć podawanie do 5 s, a przerwę odpowiednio do 15 s [to drugie dopasuj tak, żeby kopiec był ok]

 

U mnie przy podawanie/przerwa 3/30 kocioł i tak osiąga kilka kW [niedługo obliczę orientacyjnie ile, ale podejrzewam 5-8 kW] co w zupełności wystarcza do ogrzania domu i CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja pewny niczego nie jestem. To mój pierwszy raz. Kupiłem w Bykowie, a z tego, co tu czytam, dla niektórych jest to solidna firma.

 

Dla mnie jest i znam sporo osób, które tam kupiły węgiel i każdy dostał to za co zapłacił - ja również czekam na dostawę w przyszłym tygodniu a w tym pożyczyłem worek Wesołej od sąsiada, który kupił tam już jakiś czas temu i na pewno w tym worku jest Wesoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesoła daje krótszy płomień od innych węgli jakie testowałem, więc bez sensu jest walczenie o to, żeby płomień dotykał deflektor.

 

Podejrzewam, że dlatego masz problem z przyrostem temperatury bo dałeś duży nadmiar powietrza i sporo ciepła wydmuchujesz kominem.

 

Moja rada: powietrza tyle samo co przy Ekorecie, częstsze podawanie [obserwuj kopiec] - np. u mnie przerwę w podawaniu przy zmianie z Pieklorza na Wesołą skróciłem z 50 do 30 s nie zmieniając ilości powietrza [inaczej kopca nie było w ogóle].

 

Do tego skróć podawanie do 5 s, a przerwę odpowiednio do 15 s [to drugie dopasuj tak, żeby kopiec był ok]

 

U mnie przy podawanie/przerwa 3/30 kocioł i tak osiąga kilka kW [niedługo obliczę orientacyjnie ile, ale podejrzewam 5-8 kW] co w zupełności wystarcza do ogrzania domu i CWU.

 

ogień w piecu.jpg

 

 

 

 

Wydaje mi sie, że płomień u mnie w piecu jest bardzo wysoki a pale wesołą. Palnik z ekoenergii.

Edytowane przez miron11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie przy podawanie/przerwa 3/30 kocioł i tak osiąga kilka kW [niedługo obliczę orientacyjnie ile, ale podejrzewam 5-8 kW] co w zupełności wystarcza do ogrzania domu i CWU.

Próbuję ustawić minimalną moc palnika, dla Wesołej pod / przerwa 3 / 51 u mnie wychodzi 0,9 kg czyli około 7 kw. Wczoraj porozkręcałem termostaty przy kaloryferach aby uzyskać pracę ciągłą. Po godzinie 14 przy stabilnym odbiorze ciepła, na ciepłomierzu 5,0 - 5,5 kw. Dzisiaj na tych samych ustawieniach inny eko 24 - 25 MJ w podobnej sytuacji chwilowa moc kotła przy dogrzewaniu bojlera około 4,0 kw. Ustawienia na pewno nie są prawidłowe, ale z komina nie dymi się. Kocioł kilka dni wcześniej był czyszczony i jakiś ciemny baranek pojawia się, ale poczekam jeszcze żeby zobaczyć jak szybko przyrasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest i znam sporo osób, które tam kupiły węgiel i każdy dostał to za co zapłacił - ja również czekam na dostawę w przyszłym tygodniu a w tym pożyczyłem worek Wesołej od sąsiada, który kupił tam już jakiś czas temu i na pewno w tym worku jest Wesoła.

 

Ja też zrobiłem zakup na cały sezon w Bykowie. Pozytywne opinie SUSPENSERA nie były bez znaczenia.;)

Węgiel jest OK, porządnie zapakowany. Kupowałem we wrześniu i już wtedy oczekiwanie na dostawę było dłuuugie.

Dodatkowo bardzo konkretne podejście sprzedawcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie0151.jpg

tak wygląda (sezon 12/13) spalanie ekoretu DEFRO DUO 15KW, dmuchawa WPA120 otwarta na 80% nadmuch na 50%, spieki są. Czas podawania 6s, postój 85 s. Powierzchnia którą ogrzewa to mniej więcej 170m2. Temperatura w domu 23 stopnie. W czasie mrozów od -10 do -20. Czas podawania 7s postój 55s. Od 18kg do 30 kg na dobę. CO/CWU(350l) Kospel. CWU grawitacyjnie bez pompki. Instalacja w systemie zamkniętym CU+PEX Hertz+Hertz mini. W tym roku będę palił Juliuszem (worki leżą od sierpnia) jak do tej pory palę dębem i grabem a na wierzch trochę orzecha. Ekoretem nie umiem palić jak jest na dworze + temperatura. Piec 15 KW jest dla mnie za duży!!!!!!! całe szczęście że nie posłuchałem teścia bo bym miał 21KW ehhh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie mogę poradzić sobie z opałem ...

 

Mam podobno miał Piasta 23MJ , ale czy to jest to co mówił sprzedawca nie wiem ...

 

Piec 12KW SKamp-P , palnik APPM-1 , sterownik Skorpion Plus.

 

Problemem jest sklejanie się opału na samej retorcie. Powstają wtedy grudy i inne dziwne figury sklejonego , niespalonego węgla.

 

Otóż próbowałem schodzić z czasem podawania z 5s do nawet 3.6s i zdawało mi się że jest lepiej ale przez chwilę ...

Zdaje mi sie że było ok , jak odbiór ciepła był minimalny , jak trochę wzrósł znów opał zaczął się sklejać , do popielnika wlatuje połączony węgiel , w większości wogóle nie spalony lub minimalnie.

 

Tak jak pisałem zmniejszanie czasu podawania nic nie dawało. Próbowałem zmniejszać siłę nawiewu ale też nie widziałem poprawy. Próbowałem przymknąć przesłonę dmuchawy , ale też nie widzę polepszenia.

 

Zwiększyłem czas podawania (5s) , dałem trochę dłuższą przerwę i znów nic ...

 

Zdaje mi się że jedynie przy krótszym czasie podawania "zlepki" są mniejsze i to cała różnica, ale nie jest ona jakaś wielka.

Niespalony opał wybieram z popielnika i wrzucam do podajnika aby ponownie go spalić ...

 

Nie wiem czy trafiłem na mocno spiekający opał czy co , czy takie są "zalety" palenia miałem ...

 

Sam nie wiem jak rozpoznać czy opał ma dużą spiekalność , czy to co sie dzieje u mnie nie ma nic wspólnego ze zbyy dużą spiekalnością , bo nie wiem jak postępować z tym opałem ...

Czy za mocno dmucham , czy za .. słabo ...

 

Dmuchawę miałem ustawioną na 75% , 85% , próbowowałem przymykać też dmuchawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir, możesz spróbowac jeszcze podobnej operacji jak czechu....

 

Twój palnik ma 1dyszę powietrza dosuszającego/antyspalinowego.... do miału możesz ją zakleić.

Ten otworek znajduje się w pobliżu paleniska, jak zdejmiesz głowice spalającą, idzie go wyczuć palcem....

Tyle,że od nowa trzeba się bawić w sliconowanie, więc jak uważasz... albo zaklejanie, albo domieszaj do tego miału ekogroszku, który posiadasz

 

 

Co do miału, to,że dany tworzy spieki nie oznacza,że nie nalezy szukac oszczędności przy stosowaniu miału węglowego.

Generalnie węgle sortymentu miał mają większe tendencje do tworzenia spieków w palniku, wynika to m.in. ze stopnia rozwinięcia powierzchni ziarna.

Jak tworzą się spieki żużlowe, to przy miale sprzyja temu także fakt,że przy sorcie miałowym w drobniejszych frakcjach węgla gromadzi się więcej części mineralnej węgla...

 

Tylko węgiel typu 31.1 oraz 31.2 o spiekalności RI góra 5 nie tworzy spieków koksowych, ale już węgiel 32.1 o RI między 5-20 może być problematyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir, możesz spróbowac jeszcze podobnej operacji jak czechu....

 

Twój palnik ma 1dyszę powietrza dosuszającego/antyspalinowego.... do miału możesz ją zakleić.

Ten otworek znajduje się w pobliżu paleniska, jak zdejmiesz głowice spalającą, idzie go wyczuć palcem....

Tyle,że od nowa trzeba się bawić w sliconowanie, więc jak uważasz... albo zaklejanie, albo domieszaj do tego miału ekogroszku, który posiadasz

 

 

Co do miału, to,że dany tworzy spieki nie oznacza,że nie nalezy szukac oszczędności przy stosowaniu miału węglowego.

Generalnie węgle sortymentu miał mają większe tendencje do tworzenia spieków w palniku, wynika to m.in. ze stopnia rozwinięcia powierzchni ziarna.

Jak tworzą się spieki żużlowe, to przy miale sprzyja temu także fakt,że przy sorcie miałowym w drobniejszych frakcjach węgla gromadzi się więcej części mineralnej węgla...

 

Tylko węgiel typu 31.1 oraz 31.2 o spiekalności RI góra 5 nie tworzy spieków koksowych, ale już węgiel 32.1 o RI między 5-20 może być problematyczny.

 

Palnika nie chce ruszać , bo inny węgiel spalał się bardzo ładnie , więc chyba nadgorliwy nie będę ...

 

Dodatkowo poza 1T miału mam jeszcze 2 Tony ekogroszku niby Chwalowice.

 

A co radzisz bo szczerze mówić czym więcej czytam , tym mniej wiem :)

 

Wyczytałem że łączenie się opału na podajniku (jeszcze chyba wewnątrz palnika) to wina zbyt wysokiej temperatury (czyli nawiewu ?) ale zmniejszając do nawet 75% + nawet zmniejszenie przesłony na dmuchawie (szpara 1,5cm) nie zaobserwowałem poprawy , a nawet uważam że było gorzej (bo dłużej piec męczył się aby osiągnąć temperaturę).

To moze zwiększać nawiew ? Ale czy to nie zrobi krateru ?

 

Są to duże bryły i potem je wywalam ponownie do podajnika , poza tymi bryłami popiół jest ładny , ale jednak wolałbym aby tych brył nie było albo chociaż były wypalone (bez zawartości węgla).

 

Cały czas (poprzedni sezon) miałem ustawiony kocioł na 5/25 i dmuchawa 7/79 i było ok ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam widzisz najlepiej co się dzieje, jak zmniejszasz lub zwiększasz nadmuch.

 

Z pewnością lepiej podawać mniejszą porcję i częściej.

Wsypuj do kosza warstwę groszku/warstwę miału i znowu warstwę groszku/warstwę miału itd.

 

Możliwe,że Tobie trafił się drobniutki miał, może składnica sobie go przez sito przesiała i co grubsze sprzedaje jako groszek a sam "szut" poszedł jako miał węglowy.....

Czechu może mieć prawdziwy miał, czyli bryłki od 1mm (i poniżej) ale z takimi dochodzącymi do 31,5mm...

 

W każdym razie nie zniechęcać się do miału, bo palnik go spala, tyle, aby trafic na przyzwoity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam widzisz najlepiej co się dzieje, jak zmniejszasz lub zwiększasz nadmuch.

 

Z pewnością lepiej podawać mniejszą porcję i częściej.

Wsypuj do kosza warstwę groszku/warstwę miału i znowu warstwę groszku/warstwę miału itd.

 

Możliwe,że Tobie trafił się drobniutki miał, może składnica sobie go przez sito przesiała i co grubsze sprzedaje jako groszek a sam "szut" poszedł jako miał węglowy.....

Czechu może mieć prawdziwy miał, czyli bryłki od 1mm (i poniżej) ale z takimi dochodzącymi do 31,5mm...

 

W każdym razie nie zniechęcać się do miału, bo palnik go spala, tyle, aby trafic na przyzwoity.

 

Miał mam taki że jest dużo większej frakcji a typowego pyłu dość mało , są różne frakcje , bo takie naprawdę duże ..

Nie chciałbym rezygnować z miału , bo jest tańszy o 200zł na tonie , teoretycznie mniej kaloryczny , ale z drugiej strony nie wiem czy u mnie ma sens mocno kaloryczny. Jak skończy mi się miał to zacznę spalać podobno Chwałowice (ekogroszek) ...

 

Rano przed wyjście do pracy ustawiłem sterownik na czas podawanie 3.6s , przerwa 25s , dmuchawa jest na 8/85 , przesłona na dmuchawie mocno przymknięta (szpara z 2cm). Pokombinuje jeszcze z samym nawiewem a reszty już nie zmieniam , bo nie widzę już sensu , bo jakiś różnic zbytnich nie zaobserowałem , ale zdaje mi się że mimo wszystko przy mniejszych porcjach podawania było lepiej , choć robił się wtedy lekki krater w palniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czechu od początku leci chyba tylko na miale.

Pisał także, że trafiał różne miały, wszystko zależy co się kupi.

 

Te "Chwałowice" to jakoś też nie jestem optymistycznie nastawiony, no ale wyjdzie w praniu.

Lepiej było kupić Retopal lub Jaret-Plusa.....

 

Zostało mi trochę retopalu z tamtego roku, Kaloryczność chyba nie najgorsza ale popiołku to trochę było z niego...Z zasobnika tak z 20-25% wiec sporo...Teraz go z wesoła mieszam i całkiem inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka cena za tone ?

 

 

Teraz akurat jest promocja luzem 800 zł a workowany 860 zł. Wczoraj tam dzwoniłem, bo kolega chciał kupić i poinformowano mnie , że będzie jeszcze jakiś z kopalni Silesia w cenie 680 zł luzem i 740 zł workowany. Ale ten ma wartość opałowa do 26000 i popiołu coś 11%.

http://www.wegiel-rzeszow-lancut.oferteo.pl/

Edytowane przez miron11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie troszke z innej beczki.

Wiele razy pisano tutaj o tym czy węgiel był suchy, czy mokry itp.

Paliłem różnymi groszkami jedne były faktycznie mokre inne wydawały się suche ale zawsze na pokrywie zasobnika były krople wody.

Palę trzeci sezon i wewnętrzna jego część jest w większości skorodowana.

W tym sezonie palę Wesołą z Kareny zakupioną wiosną.

Na oko węgiel przyszedł suchy, nie było jakichś zaparowanych worków czy wyciapanych czarnym błotem.

Wszystko leżało w garażu, teraz jak sypię go do zasobnika też wydaje się być suchy, nawet trochę się z niego kurzy ale jak po jakimś czasie otworzę klapę to jest ona od góry i na tylnej ścianie cała mokra, też tak macie?

Wynika z tego że każde paliwo ma jednak w sobie więcej lub mniej wody która po prostu musi odparować a przy szczelnej pokrywie zasobnika powoduje to jej skraplanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynika z tego że każde paliwo ma jednak w sobie więcej lub mniej wody która po prostu musi odparować a przy szczelnej pokrywie zasobnika powoduje to jej skraplanie.

 

Dlatego jeden z polecanych przeze mnie kotłów ma w standardzie dosuszanie paliwa w zasobniku.

 

Zrobiłem sobie w swoim kotle podobne i działa :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasiu takie skraplanie na ścianach kosza zazwyczaj występuje samoistnie nawet przy powietrznosuchym węglu. Wystarczy że masz np. wlot wentylacji nawiewnej od strony kosza i już pomimo stosowania suchego opału będziesz miał wilgotną ściankę kosza od strony tej wentylacji, Od strony kotła ścianka kosza jest dogrzana przez kocioł, od zewnętrznej znacznie mniej i tam następuje kondensacja. W koszu z natury rzeczy jest cieplej niż w kotłowni. Praw fizyki pan nie zmienisz - na najzimniejszej ściance kosza musi się skroplić.. Ja w Defro z fajką Ewmara i w Skamie z palnikiem Ardeo to olewam - palę z otwartym koszem. Dymić zaczyna dopiero jak odsłoni ślimak. Starczy do tego nie dopuścić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...