Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

Witam, czy ktoś może pali ekogroszkiem syberyjskim? Ostatnio wziąłem kilka worków na próbę i utrzymuje równie dobrze temperaturę tak jak Pieklorz. Tylko zauważyłem, że podczas pracy palenisko tak jakby iskrzyło, czy przez to szybciej zanieczyszczę komin sadzą? Różnica w cenie to 160zł na korzyść syberyjskiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przetestowałam z mężem kilka rodzajów ekogroszków. Nabraliśmy się nawet na czeski. Teraz mamy groszek od B&E Energy i nie narzekamy. Najlepsza mina mojego męża gdy zobaczył ze popiół nie musi składać się z samych gródek i nie dopałków a może być jak popiół z papieroska :-P :cool: mam nadzieje że tego nie przeczyta. hahah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałam z mężem kilka rodzajów ekogroszków. Nabraliśmy się nawet na czeski. Teraz mamy groszek od B&E Energy i nie narzekamy. Najlepsza mina mojego męża gdy zobaczył ze popiół nie musi składać się z samych gródek i nie dopałków a może być jak popiół z papieroska :-P :cool: mam nadzieje że tego nie przeczyta. hahah

 

Może jakieś dane, kolor worka, jaki kocioł? etc. myślę że większość forumowiczów czeka na fotki takiego popiołku :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kalorycznymi węglami jest tak, że ciężko wyregulować piec, paliłem ekoretem dwa lata to troszkę na ten temat wiem, wiele zależy od pogody. Najlepiej jak piec pracuje bez wiekszych przestojów wtedy spieki prawie nie występują, dmuchawa na 40-45% idealnie wypali węgiel, sadzy zero, tylko popiół. Przesłona otwarta na około 1/3. Przy takiej pogodzie jak masz dzisiaj to idealnie pod ten groszek. Zresztą widać że błyszczy :D. A ja przez weekend uruchomiłem dodatkowo kominek (taką miałem fantazję), synek miał uciechę, poznosiłem odziemków dębowych i jak zapodałem jeden o 17-stej to tlił się jeszcze o 12 w południe następnego dnia. he he

Ja palę Ekoretem, mam małe spieki ale bardzo kruche, czasami taki biały spopilony węgielek..... generalnie popół jak na zdjęciach wyżej. Jakieś sugestie co so ustawień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się wyleczyłem z PIDów i pracy ciągłej.

W dwustanie pali mniej i brak szlaki, koksów, spieków itp.

Nie wiem czemu tak się boicie podtrzymania. Nie rozumiem tego!

Z podtrzymania same zyski.

Ale to są moje opinie z mojego punktu siedzenia

 

Próbowałeś palić w dwustanie w pracy ciągłej tj bez dochodzenia do temp. zadanej ?

 

Zyski z podtrzymania :o - rozwiń proszę myśl :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś palić w dwustanie w pracy ciągłej tj bez dochodzenia do temp. zadanej ?

 

Zyski z podtrzymania :o - rozwiń proszę myśl :popcorn:

 

Dwustan ustawiam mniej więcej na 3-krotność podawania do tego nadmuch, bo wtedy kocioł szybko osiąga temp zadaną. Histereza 2 st.

Podtrzymanie zero nadmuchu, zero podawania, postój i naturalny ciąg kominowy.

W praktyce stosunek praca postój 55% do 45%. czyli około 10 minut pracy 9 minut postoju, albo 6 minut pracy i 5 minut postoju. Wszystko zależy jakie obiegi właśnie są otwarte i odbierają ciepło. Wahania temperatur na kotle 3st, w automacie do 8st.

 

A zyski z podtrzymania są takie, że podajnik stoi i nie łyka eko.

A na retorcie żarzy się jak w kominku.

Edytowane przez zyzolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwustan ustawiam mniej więcej na 3-krotność podawania do tego nadmuch, bo wtedy kocioł szybko osiąga temp zadaną. Histereza 2 st.

Podtrzymanie zero nadmuchu, zero podawania, postój i naturalny ciąg kominowy.

W praktyce stosunek praca postój 55% do 45%. czyli około 10 minut pracy 9 minut postoju, albo 6 minut pracy i 5 minut postoju. Wszystko zależy jakie obiegi właśnie są otwarte i odbierają ciepło. Wahania temperatur na kotle 3st, w automacie do 8st.

 

A zyski z podtrzymania są takie, że podajnik stoi i nie łyka eko.

A na retorcie żarzy się jak w kominku.

 

 

jak się żarzy to i powinno eko ubywać chyba że masz tak krótkie przestoje że nie ma czasu się wypalić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się wyleczyłem z PIDów i pracy ciągłej.

W dwustanie pali mniej i brak szlaki, koksów, spieków itp.

Nie wiem czemu tak się boicie podtrzymania. Nie rozumiem tego!

Z podtrzymania same zyski.

Ale to są moje opinie z mojego punktu siedzenia

 

"Każdy Żyd swoje chwali" Można też samochodem rozpędzić się na odcinku 500m do 130mk/h i następne 500m przelecieć na luzie , a można też cały 1km przejechać 80 km/h. Co będzie bardziej ekonomiczne? trudno powiedzieć:confused: ale kultura pracy tego drugiego przypadku bardziej mi przypadła do gustu.

Ps. A popiołku po papieroskach to chyba nie ujrzymy :D

Edytowane przez ReefKru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwustan ustawiam mniej więcej na 3-krotność podawania do tego nadmuch, bo wtedy kocioł szybko osiąga temp zadaną. Histereza 2 st.

Podtrzymanie zero nadmuchu, zero podawania, postój i naturalny ciąg kominowy.

W praktyce stosunek praca postój 55% do 45%. czyli około 10 minut pracy 9 minut postoju, albo 6 minut pracy i 5 minut postoju. Wszystko zależy jakie obiegi właśnie są otwarte i odbierają ciepło. Wahania temperatur na kotle 3st, w automacie do 8st.

 

A zyski z podtrzymania są takie, że podajnik stoi i nie łyka eko.

A na retorcie żarzy się jak w kominku.

 

Mi wyszło, że lepiej palić na niższej mocy bez podtrzymania bo wtedy palnik jest stale rozgrzany i kocioł pracuje na stale wysokiej sprawności.

 

Krotność podawanie/przerwa to u mnie około 17, kocioł nie osiąga zadanych 65*C, ale w domu mam ciepło, no i SVER na poziomie 21-23,5 MJ/kg, czyli kocioł osiąga 70-80% sprawności.

 

Co ciekawe przy Wesołej wyższą sprawność osiągał przy mniejszej mocy średniodobowej niż obecnie, a to dlatego, że Wesoła dłużej się wypala niż mniej kaloryczne węgle i teraz muszę ją traktować większym nadmiarem powietrza, żeby uzyskać odpowiednią moc, i dopalić wszystko, lecz nie zbyt dużym, żeby nie powstał "kalafior" .

 

Niebawem sprawdzę jeszcze rosyjski z Bykowa bo na duży mróz może okazać się lepszy [szybciej się spala i nie spieka].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Każdy Żyd swoje chwali" Można też samochodem rozpędzić się na odcinku 500m do 130mk/h i następne 500m przelecieć na luzie , a można też cały 1km przejechać 80 km/h. Co będzie bardziej ekonomiczne? trudno powiedzieć:confused: ale kultura pracy tego drugiego przypadku bardziej mi przypadła do gustu.

Ps. A popiołku po papieroskach to chyba nie ujrzymy :D

 

Właśnie że popiół wygląda dużo lepiej jak z automatu.

U mnie 425m2, więc większe moce potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Każdy Żyd swoje chwali" Można też samochodem rozpędzić się na odcinku 500m do 130mk/h i następne 500m przelecieć na luzie , a można też cały 1km przejechać 80 km/h. Co będzie bardziej ekonomiczne? trudno powiedzieć:confused: ale kultura pracy tego drugiego przypadku bardziej mi przypadła do gustu.

Ps. A popiołku po papieroskach to chyba nie ujrzymy :D

 

No myślę że szukają teraz odpowiedniego popiołu, a że o taki w tym sezonie trudno, to będą mieć problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co ciekawe przy Wesołej wyższą sprawność osiągał przy mniejszej mocy średniodobowej niż obecnie, a to dlatego, że Wesoła dłużej się wypala niż mniej kaloryczne węgle i teraz muszę ją traktować większym nadmiarem powietrza, żeby uzyskać odpowiednią moc, i dopalić wszystko, lecz nie zbyt dużym, żeby nie powstał "kalafior" .

 

 

ostatnio z tym właśnie walczyłem ale w 100 % spieków nie wyeliminowałem z wesołej, ze 100kg popiołu było 6,6 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suspenser jak spalisz ten z Bykowa daj znać co i jak. Oczywiście jeśli nie byłby to dla Ciebie problem to proszę uwzględnij ponizsze parametry ewentualnie uzupełnij:

 

a. dokładna nazwa

1. twardość węgla

2. kaloryczność

3. spalanie

4. popiół/sadze/siarka/zanieczyszczenia mechaniczne

5. cena luz/worki/transport

6. dostepność

 

Ten sezon uważam za udany, ponieważ ani razu nie zerwało mi jak do tej pory zawleczki, przy ekorecie musiałem siać ręcznie co większe kawałki, jak któryś ominąłem to bach ukręcało śrubę 10/10, jakby nie wasza pomoc to już bym wałek rozwiercił, a tak mam spokój. Wsypuję węgiel wybieram popiół i na tym moja robota się kończy. Kocioł czyściutki (oczywiście bez przesady).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sezon uważam za udany, ponieważ ani razu nie zerwało mi jak do tej pory zawleczki, przy ekorecie musiałem siać ręcznie co większe kawałki, jak któryś ominąłem to bach ukręcało śrubę 10/10

 

Może twój podajnik jest jakiś wyjątkowo wrażliwy na większe kawałki? Może trzeba jakąś mocniejszą zawleczkę zrobić?

Ja palę trzecią zimę, dawniej mocno eksperymentując z opałem, ekoretem też paliłem i nigdy nie miałem zerwanej zawleczki.

Nie wyobrażam sobie jakiegoś grzebania w węgłu żeby wybierać większe kawałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...