Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

6/60 mniej zużywa zespół podający węgiel bo jest mniej uruchomień / dobę i zużywa mniej prądu na rozruch napędu, więc jeśli nie ma potrzeby nie schodzę z podawaniem poniżej 5s.

 

Gdy węgiel spieka schodzę nawet do 2s, niżej u mnie nie ma sensu.

 

Jest dokładnie tak jak napisałeś.

Mam nieszczęsną Wesołą z Bartexu i się badziew spieka.

Ustawiłem podawanie groszku na 3s i 2s w zależności od zapotrzebowania budynku na ciepło. Przy większym zapotrzebowaniu sterownik podaje 3s , a przy małym zapotrzebowaniu i po osiągnięciu zadanej CO podawanie = 2s , oczywiście z odpowiednim do czasu podawania nadmuchem.

Przy takim podawaniu węgla da się ten opał spalić niemal bezproblemowo, choć pewnie częste rozruchy wpłyną na zwiększone zużycie energii elektrycznej. Kocioł pracuje non stop bez odstawiania.

Edytowane przez mark3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie było mnie na forum przez jakiś czas i nie jestem pewien czy udało mi się znaleźć wszystko co powinienem przeczytać by być na bieżąco, więc przepraszam jesli będę powielał znane informacje lub pytał o coś co zostału już na forum wspomniane, a ja nie zauważyłem. Kupiłem w tamtym roku ( w wakacje) 4 tony ekogroszku podobno K. Juliusz w składzie, w którym zaopatrywałem się już rok wcześniej w Sośnicowicach koło Gliwic. Rozumiem, że dostawy mogą się różnić parametrami, ale nie mogę uwierzyć, ze to co mi sprzedano to rzeczywiście Juliusz. Ten z zimy 2013/2014 był rewelacyjny i prawie nie zostawiał popiołu, a to badziewie, które kupiłem na tą zimę spieka się koszmarnie i zasypuje mi popielnik z taką częstotliwością, że ciągle siedzę w kotłowni, chociaż parametry spalania ma ustawione tak samo jak w poprzednim roku. Nie wiem teraz czy tak fajnie dałem się oszukać, czy ten węgiel tak się zepsuł, ale tak naprawdę to nie jest już teraz ważne, tylko muszę znaleźć jakąś alternatywę. Myślałem o Wesołej, ale ostatnio też ma tu na forum gorsze opinie i w mojej okolicy jej nie sprzedają (co dziwne właścicielka składu upierała się, że nie ma ekogroszku z tej kopalni). Tak naprawdę zależy mi tylko na jednej rzeczy - żeby węgiel zostawiał jak najmniej popiołu, pozostałe parametry są dla mnie mniej istotne, chociaż oczywiście im wyższa kaloryczność tym lepiej. Paliłem dotychczas Pieklorzem z Atexu koło Gliwic (spiekał się, dawał sporo popiołu, a w końcu dostałem dostawę z kamieniami i omal nie rozwaliłem podajnika, więc więcej go nie kupiłem), potem Juliuszem (było świetnie, a teraz jest do niczego) i prosiłbym o jakąś radę - co mógłbym wypróbować i kupić na Śląsku wiosną na następny rok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Była tu mowa o Jarecie,można coś więcej na jego temat,jak się spala,czy dużo jest popiołu,jak z jego mocą i czy warto dopłacić do Jaret Plus ?

W tej chwili twają u mnie prace wykończeniowe,nie mieszkam jeszcze ale całe dnie spedzam w domku podczas prac.

Dom jeszcze nieocieplony,145m2,wszedzie podłogówka + drabinki w łazienkach i grzejnik w garażu,kocioł OE Plus 16kw.

Tak wiem mogłem kupić 10kw ale wiara w instalatorow zrobiła swoje :)

 

Jaret ma 21 do 22MJ, łatwiutki w spalaniu, drobny popiół, jak masz niskie zapotrzebowanie, to ok. Określiłbym go jako dobry na lato, ciepłą jesień, ciepłą wiosnę, zimą to tak do -5st.C na zewnątrz albo do domu dobrze ocieplonego, gdzie jest mocno przewymiarowany kocioł.

 

Jaret-Plus to mieszanka paliw, którą robią autoryzowani dystrybutorzy. Próbka, którą miałem w zeszłym roku paliła się elegancko, ok. 7%popiołu było a same spieki były takie drobniutkie popcorny. Wypalone, ale popcorny się robiły. Teraz na budowę u Ciebie pewnie to lepszy wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie jestem zadowolony ze sterownika cobry i dlatego jeszcze w zeszłym sezonie zastanawiałem się nad SPP skąd wiesz ze ma być nowa wersja i kiedy napisz coś więcej w temacie. Palę teraz grochem z Wesołej i koszmar sadza i spieki tylko przy wysokiej temp. na palniku jakoś jeszcze idzie tylko podawanie musi być krótkie bo inaczej sie spieka

 

Tak, jest w tym roku koszmar, koszmar z wesołą, chwałowicami i bobrkiem.. niby się mówi i powtarza, aby tych unikac, ale jakoś wszyscy w to brną nie wiedzieć z jakiego powodu.

1mu na 10 jakoś się trafi,że fajnie spala, bo może nie prawdziwy a może akurat taki się lepszy w dostawie znalazł albo user kumaty i dużo potrafiący a pozostałe 9osób biadoli nad dziadostwem.

Deczko lepiej można to spalić po zabawach na SPP, ale mimo wszystko jak trafiłes na kijowy opał, to jak to mówią z g.. bata nie ukręcisz.

 

Jak masz taki kijowy opał, wyłącz PID-a w cobrze, dobierz podawanie w dwustanie, krótkie czasy podawania 2-3sekundy i odpowiednią pauzę, abyś w domu miał ciepło i aby cobra osiągała zadaną, bo Ci inaczej alarm wygaszenia wywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaret ma 21 do 22MJ, łatwiutki w spalaniu, drobny popiół, jak masz niskie zapotrzebowanie, to ok. Określiłbym go jako dobry na lato, ciepłą jesień, ciepłą wiosnę, zimą to tak do -5st.C na zewnątrz albo do domu dobrze ocieplonego, gdzie jest mocno przewymiarowany kocioł.

 

Jaret-Plus to mieszanka paliw, którą robią autoryzowani dystrybutorzy. Próbka, którą miałem w zeszłym roku paliła się elegancko, ok. 7%popiołu było a same spieki były takie drobniutkie popcorny. Wypalone, ale popcorny się robiły. Teraz na budowę u Ciebie pewnie to lepszy wybór.

 

To będzie odpowiedni opał dla mnie, bo jak wielu mam przewymiarowany kocioł.

Obecnie palę RETOPALEM, cały czas ustawiam jeszcze bo mam problem trochę z żużlem i zapadającym się kopczykiem. Nie umiem tego ogarnąć, żeby palić na mocy 1:8. Mam teraz ustawione 5/40 i nadmuch na 21%

Kolejny dylemat, to ten opał produkuje cholerne ilości popiołu. Grubo ponad 10% na moje oko.

 

Gdzie te „Jarety” można kupić. Chodzi mi o firmy prowadzące sprzedaż wysyłkową, żeby było pewne źródło i nie chrzczony towar ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzie te „Jarety” można kupić. Chodzi mi o firmy prowadzące sprzedaż wysyłkową, żeby było pewne źródło i nie chrzczony towar ;)

 

Autoryzowani dystrybutorzy, w przypadku Jareta - Tauron-Wydobycie

pochodzi z kopalń ZG Janina i ZG Sobieski

popiół 6-10%

można kupić choćby tutaj:

http://imexpiechota.pl/sprzedaz/wegiel-i-koks/ekogroszek-jaret/

 

ja też testowałem w tym roku zwykły Anmag i byłem super zadowolony piszą,że popiół max. 8%, z próbki 50kg miałem dokładnie 2,6kg popiołu

http://imexpiechota.pl/sprzedaz/wegiel-i-koks/anmag-ekogroszek/

Fajny groszek, taki drobniejszy, ciszej na nim chodził podajnik, podają granulacje 3-25mm i kaloryczność 24-25MJ

 

Jakby ktoś dał gwarancję,że każdy dostanie to samo, co w próbce-, to by nie było problemów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sporo popisaliście ostatnio. Może trochę się i ja poudzielam. Jaret daje radę także w tych słabo ocieplonych domach - jeżeli kocioł jest odpowiednio mocny. popiołu daje koło 10%, przy ostrym paleniu ten popiół potrafi się szlakować. Jednak nie aż tak mocno jak ostro palony Retopal - spieki się rozrywają i nie dochodzi do konieczności zrzucania ich przez palacza z rantów retorty. Pieklorze znów mamy trzy - Piekarski, Bobrek i Centrum. Tylko Piekary z tej trójki nadają się do palenia. Gorzej będzie jeżeli rząd wprowadzi forsowany program naprawczy KW SA - Piekary to bodaj najbardziej nierentowna z kopalń Kompanii. Jeżeli Węglokoks jej nie ocali, pójdzie do zamknięcia raczej na pewno. Zresztą Bytom też jest mocno zagrożony. Niby i tak opał stamtąd jest trudny, ale stanowi niezłą bazę do produkcji już całkiem przyjemnie palących się mieszanek więc ewentualne zamknięcie Bobrka czy Centrum nie pozostanie bez wpływu na rynek ekogroszku. Wygląda na to, że następny sezon łatwy dla sprzedawców nie będzie. Zapewne rządzić będą dobrze dobrane mieszanki. Z kolei z pozycji klienta wskazana będzie daleko posunięta ostrożność. Żadnych dużych zakupów bez wcześniejszych testów na niewielkich partiach. Wilhelm, z Jareta nie będziesz miał mniej popiołu niż z Retopalu. Z dobrze zrobionego Jareta Plus - możesz mieć ze 30 - 40% mniej niż z Retopalu. Wszystko zależy od drugiego składnika i proporcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak Ty to nazwałeś? Jaki to program naprawczy to jest powolne dobijanie całego śląska małymi kroczkami, przecież to plan zamknięcia kolejnych kopalń i wywalenia 40 tys ludzi na bruk a w tym samym czasie rusek wjeżdża do nas tonami w zamian nasze jabłka zgniły nadrzewach a rząd wypłacił jendym frajerom z kieszeni innych frajerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Dzieki za rozjasnienie tematu Jareta i Jareta Plus,ale mam pytanie dotyczace Plusa,czy Tauron Wydobycie nakazuje autoryzowanym sprzedawcom z jakim weglem mieszac Jareta? jeśli tak to bardzo prosze o info z czym sie to miesza,tak z czystej ciekawosci bo proporcje pewnie nakazuje,inna sprawa jak ci sprzedawcy wywiązują się z tych nakazów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ty to nazwałeś? Jaki to program naprawczy to jest powolne dobijanie całego śląska małymi kroczkami, przecież to plan zamknięcia kolejnych kopalń i wywalenia 40 tys ludzi na bruk a w tym samym czasie rusek wjeżdża do nas tonami w zamian nasze jabłka zgniły nadrzewach a rząd wypłacił jendym frajerom z kieszeni innych frajerów.

 

Takie prawa rynku ...

 

Po co sobie niszczyć środowisko i generowac gigantyczne straty (szkody górnicze) jak u rusków czy czechach węgiel można wydobywać odkrywkowo , czyli duuuuuuuuużo taniej niż u nas ...

 

W PL wydobycie węgla nie ma żadnego sensu ekonomicznego ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety prawda jest taka że bez likwidacji nierentownych kopalń KW SA nie przetrwa. To była od początku chora idea - zakłady w których wydobycie jest opłacalne miały zarobić na utrzymanie w ruchu tych nieopłacalnych i jeszcze dać zysk. Drugi ( a tak naprawdę trzeci ) rok ograniczenia zapotrzebowania na węgiel opałowy w połączeniu z niską ceną węgla dla przemysłu na światowych rynkach obnażyły bezsens takiego rozwiązania. Górnicy będą protestować i to jest raczej nieuniknione. Ale - jak nie teraz w sposób w miarę kontrolowany to za parę miesięcy w absolutnym chaosie - zmiany na KW SA są nieuniknione. Ja osobiście liczę na to że w procesie tej restrukturyzacji jakaś część przeznaczonych do wygaszenia kopalń znajdzie nabywców. O ile oczywiście nie przeszkodzą w ich sprzedaży związkowcy. Jeżeli nawet Silesię udało się sprzedać i fedruje - to takie Brzeszcze na przykład czy inne też mają szanse. I normalnie zarządzane mają szanse poradzić sobie na rynku. Tyle że to jest bardzo nie na rękę szefom central związkowych - przestaną być świętymi krowami, stracą mir i apanaże a zarządzane przez nich spółki świadczące potrzebne, mniej potrzebne i zupełnie zbędne ( ale zawsze doskonale płatne ) usługi na rzecz kopalni zostaną bez zamówień i szans przetrwania na rynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobra moim zdaniem to wszystko powinno walnąć.

Największa zasługa jest tutaj chorych związków, to oni drążą i robią koszty. Swoje za uszami ma tez tzw "góra", ale....

To związki znacząco przyczyniają się do sytuacji w kopalniach, do tego co było w stoczniach itd.

To jest chore i powinno być zmienione, bo to jest wrzodem na d.pie w Polsce.

Związki blokują i sa głównym sprawcą większych problemów, pierwszy hamulcowy zmian. To nie jest walka o interes ludzi oraz przedsiębiorstwa, to jest walka o własne stołki i dupy i taka jest prawda o związkach zawodowych w Polsce.

 

Pracodawca ma utrzymywać związki, szefowie związków biorą gigantyczną kasiorę, mają biura, auta itd.

Paranoja jakaś.

Mają być związki- ok, rozumiem, ale do cholery zbiera się wówczas załoga, płaca z własnej wypłaty, wybory, składki i decydują na zebraniach ile ma zarabiać tzw szefunio i czy musi śmigać merym czy beemwu itd., dalej jakieś rozliczenie i od nowa wybory itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają być związki- ok, rozumiem, ale do cholery zbiera się wówczas załoga, płaca z własnej wypłaty, wybory, składki i decydują na zebraniach ile ma zarabiać tzw szefunio i czy musi śmigać merym czy beemwu itd., dalej jakieś rozliczenie i od nowa wybory itd.

 

Tak właśnie powinno być,w podobnym tonie pisałem na ten temat jakiś czas temu ale ta lll RP jest zwykłą zmutowaną(gorszą!) recydywą socjalizmu i nic się nie zmieni.

"Raz zdobytej władzy...,czy też zdobyczy socjalizmu(związki i inne) nie oddamy"

Rozwalą wszystko kosztem zwykłych ludzi (pracowników) i nie cofną się przed niczym,byle zachować status guo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten program naprawczy KWSA choć oczywiście słuszny to takie trochę pudrowanie nosa. Rząd i związki pokrzyczą swoje przez pewien okres a później wypracują nie satysfakcjonujący nikogo kompromis. Za wszystko oczywiście zapłaci podatnik. A problem pozostanie. Nie mam nic przeciwko przywilejom gwarków ale nich będą płacone z zysku przedsiębiorstwa jeśli takowe generują. Ewentualne straty niech pokrywają komercyjnymi kredytami bankowymi A już w ogóle zapala mi się czerwona lampka gdy Kopaczowa bajdurzy o mariażu górnictwa z energetyką. Kiedyś S. Latkowski pisał, że z Kopalń dobrze żyją nie tylko związkowcy ale i politykiera wszelkiej opcji. Dlatego tu tak trudno o jakiekolwiek zmiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem że produkcja ekogroszku jest opłacalne dla KW SA, bo przecież cena tych paliw nie jest niska na kopalni? czy też dopłacają?
Po pierwsze - zastanów się jaką część wydobycia może stanowić ekogroszek. Na Piekarach na przykład zdarza się że jak jesteś szóstą patelnią w kolejce to wyjeżdżasz po 3 dniach stania. Grube i średnie sorty tylko nieznacznie tańsze były przed tą obniżką grudniową - wtedy poszły w dół koło 7 dych i teraz już różnica jest spora. Na Bobrku zrobili nerwowy ruch i groszek 5 - 25 znów Pieklorzem ochrzcili - zawsze to przeszło stówka więcej za tonę. To są podrygi wisielca. Że Piekary mają być aportem KW SA do spółki z Węglokoksem mówiło się już rok temu. Jak widać teraz plany się zmieniły - Węglokoks ma być lokalizacją do której zostaną wyprowadzone rentowne kopalnie ( plus Piekary ) i na tej bazie ma zostać stworzona nowa spółka węglowa. Pozostałe kopalnie niby mają być wygaszane - ale ten model sugeruje że będzie się dla nich szukać nabywcy który je wdroży w reguły rynku tak jak to miało miejsce w przypadku Silesii. Docelowo myśli się o konsolidacji całkowitej - czyli jakiś sposób powiązania z KHW, może też z JSW. Nie wierzę żeby zainteresowany konsolidacją był Tauron - oni znaczącą część swojego wydobyci na prąd przetwarzają a ze sprzedażą reszty większych kłopotów nie mają. Oferują węgiel o jakości ruska i w cenie porównywalnej do ruska ( oczywiście zależnie od lokalizacji odbiorcy ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...