Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

Akrimka szkoda kociołka i komina na drewno.

Wiem ze niska tem nie jest dobra ale u mnie nie ma zimnego powrotu i nic się nie wykrapla,

 

Co do palenia drewnem na ruszcie wodnym to drewno się pieknie pali, już tak 5 lat jadę i zero oznak zużycie, ale nie smolę wentylatorem tylko daje mu normalnie powetrze przez dzwiczki, kociołek czysty a po 2 latach w zeszlym roku wbraem może z 1/2 wiadereczka sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

[ATTACH=CONFIG]308007[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]308008[/ATTACH]

 

Kupiłem na próbę 5 worków, niby jaret. Choć wydaje mi się, że to jest jakaś mieszanka bo jedne węgielki są ciemniejsze inne jaśniejsze. Worki foliowe no name. Cena za 25kg 17 zł

 

ty tak co roku z aparatem po składach, konsultacje na forum, kombinacje a potem i tak 19*C w domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A brał może ktoś ekogroszek w Bio-pol? :

 

http://ekogroszek-sklep.eu/eko-groszek

 

Ja kupowałem u nich na allegro tonę Pieklorza w zeszłym roku. Właśnie nim palę. Worki foliowe, dziurkowane, trochę w nich wody, ale nie kapie. Spala się bardzo ładnie, bez spieków. Trochę za mocny jak na dodatnie temperatury zewnętrzne, ale niestety skończył mi się retopal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty tak co roku z aparatem po składach, konsultacje na forum, kombinacje a potem i tak 19*C w domu?

 

Nie muszę się tłumaczyć, ale wyjaśnię- jeszcze nie mieszkam tylko wykańczam środek. Wydaje mi się, że taka temp. jest ok. Chyba, że chciałbyś zaproponować mi inną i to uzasadnisz ? Po to jest forum żeby się konsultować, nie widzę tu żadnych kombinacji. Szukam paliwa na okres letni i tyle w temacie. Bez sensu ten Twój post i nic nie wnosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiniesz? Bo to brzmi jak byś powiedział, żeby nie jeździć autem bo się niszczy od tego.

 

Przy takiej temperaturze jaką trzyma na kotle 42oC i spalając drewno (nie wiemy jakie czy suche czy wilgotne- zakładam że raczej to drugie) może być to maszynka do produkcji sadzy, smoły i kondensatu. Jeśli ma komin zwykły to takie substancje są niszczące dla niego i blach kotła. Kotły podajnikowe nie są przystosowane do spalania drewna bo robią to z marną sprawnością. Kolejnym minusem jest to, że bawimy się w palacza i ciągłe dokładanie drewna. Po to ktoś wymyslił kotły podajnikowe żeby dać nam namiastkę bezobsługowości.

Edytowane przez pawko_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupowałem u nich na allegro tonę Pieklorza w zeszłym roku. Właśnie nim palę. Worki foliowe, dziurkowane, trochę w nich wody, ale nie kapie. Spala się bardzo ładnie, bez spieków. Trochę za mocny jak na dodatnie temperatury zewnętrzne, ale niestety skończył mi się retopal.

 

BIO-POL :

 

http://ekogroszek-sklep.eu/eko-groszek

 

- tylko pieklorza brałeś? to jest chyba Bobrek, a nie z Piekary? bo ma podane 29MJ

- worki foliowe z ich logo? czy pakowany na kopalni?

- ciekawe czy ten ekoret jest oryginalnie pakowany przez kopalnie, bo na foto wygląda że chyba tak

- cena mają nawet niezłe.. może wezmę na palecie mixa 4 rodzai eko....

- jesli ktoś jeszcze brał u nich to poproszę o opinie.

Edytowane przez robertokot25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- tylko pieklorza brałeś? to jest chyba Bobrek, a nie z Piekary? bo ma podane 29MJ

- worki foliowe z ich logo? czy pakowany na kopalni?

- ciekawe czy ten ekoret jest oryginalnie pakowany przez kopalnie, bo na foto wygląda że chyba tak

- cena mają nawet niezłe.. może wezmę na palecie mixa 4 rodzai eko....

- jesli ktoś jeszcze brał u nich to poproszę o opinie.

 

Worki nie są pakowane na kopalni, są zrobione na wzór oryginałów. Niestety tylko je udają. Było już kiedyś na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej temperaturze jaką trzyma na kotle 42oC i spalając drewno (nie wiemy jakie czy suche czy wilgotne- zakładam że raczej to drugie) może być to maszynka do produkcji sadzy, smoły i kondensatu. Jeśli ma komin zwykły to takie substancje są niszczące dla niego i blach kotła. Kotły podajnikowe nie są przystosowane do spalania drewna bo robią to z marną sprawnością. Kolejnym minusem jest to, że bawimy się w palacza i ciągłe dokładanie drewna. Po to ktoś wymyslił kotły podajnikowe żeby dać nam namiastkę bezobsługowości.

 

Nic z tego co piszesz powyżej nie ma miejsca. Drewno mam suche, są to odpadki z budowy, są u mnie pod zadaszeniem.

Jak palę drewnem to nie mam ustawione 42 na piecu, wtedy palę tak jak bym miał zwykły piec, sterownik tylko załancza pompki i to całe jego zadanie. Temperaturą steruje ręcznie czasami mam nawet i 70st, tzn otwieram dopływ powietrza przez dzwiczki, nie ma możliwośc żeby kopcić. Planowałem kiedyś dołożyć miarkownik ciągu ale nie skupiam się na paleniu drewnem. Co do sprawności się nie wypowiem ale skoro mam drewno za darmo to nie ma to dla mnie znaczenia. Ale z tego co mi się wydaje to nie jest tak źle nie wielką ilością jestem w okresie przejściowym zagrzać dom. Jedyną niedoskonałością może być lekkie wahanie się temp w domu bo to wiadomo palenie okresowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej temperaturze jaką trzyma na kotle 42oC

 

Ja obecnie mam 45 na kotle i nic mi się nie wykrapla. W środku sucho i "szaro".

Jak palę drewnem (bo również mam własne) to temperatura jest wyższa i również nic się nie wykrapla i nie kondensuje. Trzeba wówczas palić nie ćmić - cała filozofia:) Odwrotnie niż w wędzarce - tam dbam by się dymiło nie paliło:)

Skoro "zahaczyłeś" o trwałość - paląc drewnem oszczędzam wiatrak, i cały podajnik a tego się nie da wyczyścić jak komina, czy kotła z sadzy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro panowie jest tak pięknie to nie będę się przekomarzać, mówię pas. Ja sobie daruję przepalanie drewnem z trzech powodów. Nie mam w tym doświadczenia i boję się tego o czym pisałem wcześniej. Dwa, nie wiem gdzie mam ruszt awaryjny. Jak go znajdę to nie skuszę się nawet przy darmowym drewnie ponieważ w moim mikrusie jest zbyt mało miejsca na takie zabawy. Trzy, szkoda mi czasu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma piernik do wiatraka ?

Musisz tylko bardziej dbać o kocioł jak stoi w wilgoci, przede wszystkim wtedy gdy nie używasz go w lecie.

 

wypowiedzi kaszpira gdzieś w sąsiednim wątku o trwałości kotła albo to:

Co do wilgotnego opału to raz próbowałem miał (dwa worki) i mi się wieszał, teraz mam tylko suchy opał. Nie mam wilgoci. Opał mam w zewnętrznym garażu, Nie paliłem mokrym opałem

 

sąsiad z podajnikowym kotłem ma ten sam problem. suszy opał w taczce obok kotła w nowym domu. próbowałem namówić ojca na kocioł z podajnikiem w ramach wymiany 30-letniego śmieciucha, ale ze wszystkich jego znajomych nikt nie jest zadowolony z tego rozwiązania. w związku z tym pytam o wilgoć, jak widać opinie tutaj są podzielone... kogo słuchać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kotła z podajnikiem opał musi być bezwzględnie suchy,a zwłaszcza miał żeby się nie zawieszał.

Najlepiej kupować latem po 2-3 tygodniach słonecznej pogody i od razu na całą zimę(ja tak robię od 4lat)

Mokry niszczy najpierw zasobnik(3-4lata),następnie ślimak(5-6lat) i na samym końcu wymiennik.

Zimą nigdy nie kupi się suchego opału.

Ten pakowany w worki foliowe nawet latem potrafi być mokry i nigdy nie wyschnie.

Połowę kupuje luzem(mam taki silos w kotłowni),a resztę zamawiam w jutowych workach i na półpaletach pod wiatą przy domu czekają na spalenie w pierwszej kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sąsiad z podajnikowym kotłem ma ten sam problem. suszy opał w taczce obok kotła w nowym domu. próbowałem namówić ojca na kocioł z podajnikiem w ramach wymiany 30-letniego śmieciucha, ale ze wszystkich jego znajomych nikt nie jest zadowolony z tego rozwiązania. w związku z tym pytam o wilgoć, jak widać opinie tutaj są podzielone... kogo słuchać?

Powiedz sąsiadowi żeby po następny przeszedł do mnie :)

a dziadkom wstaw pompę ciepła jak mają wysokie emerytury :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypowiedzi kaszpira gdzieś w sąsiednim wątku o trwałości kotła albo to:

 

 

sąsiad z podajnikowym kotłem ma ten sam problem. suszy opał w taczce obok kotła w nowym domu. próbowałem namówić ojca na kocioł z podajnikiem w ramach wymiany 30-letniego śmieciucha, ale ze wszystkich jego znajomych nikt nie jest zadowolony z tego rozwiązania. w związku z tym pytam o wilgoć, jak widać opinie tutaj są podzielone... kogo słuchać?

Kupiłem miał i był wilgotny, pakowany w worki foliowe. Jako że z poprzedniego roku miałem worki jutowe (zbierałem) to przesypałem to do tych jutowych. Poukładane na palecie same wyschły do tego stopnia że musiałem delikatnie wsypywać. W garażu gdzie trzymam mam suchutko, zakupiłem coś koło czerwca, w lecie wrota pootwierane, samo się zrobiło suche.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w garażu nie ma miejsca. wolałbym, żeby rodzice zainstalowali sobie ekogroszek, są coraz starsi i trochę bezobsługowości by się przydało, ale ojca ciężko przekonać. szczególnie po różnych kłopotach znajomych (które, jak przypuszczam, wynikają także ze złego doboru kotła, palnika itd. - jaka jest większość instalatorów każdy widzi)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...