timon120777 17.05.2018 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 to zważcie sobie jeszcze parę worków po dostawie a potem je otwórzcie i zważcie ponownie po miesiącu jak faktycznie a nie tylko powierzchniowo wilgoć odparuje. wtedy będziecie wiedzieli co kupiliście ile kg faktycznie i za jaka cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robertxxx 17.05.2018 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 Ma kupę czasu aby wyschnąć. Potrzebny będzie na styczeń a tona zostanie na sezon 19/20 Też jestem tego samego zdania . Może jest tak że została zalana deszczem już po pakowaniu. CP ma worki z dziurkami tak coś mi się przypomina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 17.05.2018 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 to zważcie sobie jeszcze parę worków po dostawie a potem je otwórzcie i zważcie ponownie po miesiącu jak faktycznie a nie tylko powierzchniowo wilgoć odparuje. wtedy będziecie wiedzieli co kupiliście ile kg faktycznie i za jaka cenę. Nie patrzę na to w ten sposób.. Mnie interesuje w jakiej kwocie sezon się zamknie. Grunt żeby 1500zł nie przekroczył a najlepiej 1300. a w dochodzenie kg i MJ się nie bawię zakładam że jak na worku 25kg 0,3 SI i 24MJ to tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 17.05.2018 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 a zakładasz że jak w tonie którą kupisz jest 150 litrów wody to koszt tony nie wyniesie np 800zł tylko 940 ????może warto pomyśleć coby tej wody było jak najmniej i te koszty które poniesiesz nie odparują w atmosferę tylko ogrzeją ci domostwo nieco dłużej bo tego opału będzie fizycznie więcej jak będzie suchy i zapłacisz za niego a nie za wodę dodaną???? Twoja deklaracja zabrzmiała podobnie do tego jak niektórzy tankują paliwo. " mnie podwyżki cen benzyny nie obchodzą bo tankuję zawsze za 50zł' może się okazac że w pewnym momencie kwota którą przeznaczasz na sezon grzewczy nie wystarczy bo woda też drożeje. tylko dygresja taka i nie bierz jej sobie do serca. nie zamierzam zmieniać twojego podejścia tylko wskazać że koszt to nie tylko cena którą zapłaciłeś ale również ile faktycznie za to dostałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 17.05.2018 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 Nie wiem czy spadnie ale myślę że w czerwcu jeszcze nie powinno zdrożeć więc zaryzykuje i poczekam do czerwca a nóż widelec coś pójdzie w dół Ja Ci tam źle nie życzę ale żebyś się nie przeliczył Dostałem lufę w ostatnim dniu kwietnia, na jutro mam obiecaną następną tyle że już po 5 dyszek na tonie drożej Jak dojdzie do tego do czego ma dojść to będziemy po lesie chrust zbierać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 17.05.2018 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2018 a zakładasz że jak w tonie którą kupisz jest 150 litrów wody to koszt tony nie wyniesie np 800zł tylko 940 ???? może warto pomyśleć coby tej wody było jak najmniej i te koszty które poniesiesz nie odparują w atmosferę tylko ogrzeją ci domostwo nieco dłużej bo tego opału będzie fizycznie więcej jak będzie suchy i zapłacisz za niego a nie za wodę dodaną???? Najważniejsze żeby kupić najtaniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.05.2018 04:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 (edytowane) @karoka65 a do czego ma dojść że mamy chrust zbierać? @timon i tak kupujemy kota w worku a tu chociaż prosto w twarz mówią że mokry Czas pokarze zima się skończy statystyki prawdę powiedzą. Nawet wagi nie mam aby to zważyć Edytowane 18 Maja 2018 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzech25 18.05.2018 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Też jestem tego samego zdania . Może jest tak że została zalana deszczem już po pakowaniu. CP ma worki z dziurkami tak coś mi się przypomina. Może i tworzę teorie spiskowe;) ale gdybym handlował wunglem i miał wyrobioną, w miarę dobrą markę i trafił by się gorszy, spiekający sort - to jak to sprzedać? Ano zalać wodą, uprzedzić w ogłoszeniu, zejść nieco z ceny i ręce czyste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PasiuMoniś 18.05.2018 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Tak sobie czytam komentarze i śmieszą mnie te wszystkie teorie spiskowe o dolewaniu wody itp.To nie są małe składy gdzie przysłowiowy pan Henio sypie łopatą do worka (łopata węgla, łopata kamieni, wiadro wody).Przecież to są zautomatyzowane linie produkcyjne.Kupując groch w workach nigdy nie masz pewności co jest w środku, tu przynajmniej napisali uczciwie że jest mokry i po co się doszukiwać drugiego dna?Gdybym miał miejsce w garażu to pewnie coś bym zamówił, do zimy trochę przeschnie a CP nawet w "normalnej cenie" czyli 750 jest wg mnie zdecydowanie warta polecenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dylas 18.05.2018 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Witam, mi przyjechała wczoraj 1 paleta mokrej perły, nie ma tragedii, wilgotny jest ale nie błoto, worek wysypany na taczkę żeby przewiało, wieczorem do pieca, zobaczymy jak się pali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 18.05.2018 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Tak sobie czytam komentarze i śmieszą mnie te wszystkie teorie spiskowe o dolewaniu wody itp. To nie są małe składy gdzie przysłowiowy pan Henio sypie łopatą do worka (łopata węgla, łopata kamieni, wiadro wody). Dokładnie panie kolego. Wystarczy spojrzeć za okno. Myślicie że wszystkie linie pakujące stanęły do do węgla wlało deszczu? Jednemu trafi się pakowany gdy grzało i węgiel był suchy jak pieprz a dwóm następnym że był pakowany dzisiaj i nikt do niego specjalnie wody nie dolewał, sama się dolała a produkcja iść musi bo nikt zakładu nie zamknie i nie wygoni pracowników na jakiś urlop deszczowy tylko dla tego że lało dwa dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pchlistosc 18.05.2018 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 a zakładasz że jak w tonie którą kupisz jest 150 litrów wody to koszt tony nie wyniesie np 800zł tylko 940 ???? może warto pomyśleć coby tej wody było jak najmniej i te koszty które poniesiesz nie odparują w atmosferę tylko ogrzeją ci domostwo nieco dłużej bo tego opału będzie fizycznie więcej jak będzie suchy i zapłacisz za niego a nie za wodę dodaną???? Twoja deklaracja zabrzmiała podobnie do tego jak niektórzy tankują paliwo. " mnie podwyżki cen benzyny nie obchodzą bo tankuję zawsze za 50zł' może się okazac że w pewnym momencie kwota którą przeznaczasz na sezon grzewczy nie wystarczy bo woda też drożeje. tylko dygresja taka i nie bierz jej sobie do serca. nie zamierzam zmieniać twojego podejścia tylko wskazać że koszt to nie tylko cena którą zapłaciłeś ale również ile faktycznie za to dostałeś Całkowicie się z tym zgadzam, swoją drogą jaki jest sens kupować węgiel w workach potem je rozrywać suszyć etc. Pomijam już kwestię płacenia za wodę zamiast za węgiel. Na moje oko wspomniana oferta obejmuje ekogroszek który wrócił z reklamacji, ale może się mylę. Ale cóż jak to mawiają handlarze samochodów, cena czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.05.2018 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Drodzyżadne to teorie spiskowe tylko życie. mokry węgiel to nie tylko mokra powierzchnia ale i mokro wewnątrz "ziarna". przewieje na wierzchu a reszta zostanie i potem wyjdzie albo na ścianach zasobnika albo na wymienniku lub w kominie. o tym się nie myśli bo tego nie widać od razu. Potem za 2- 3 sezony jest bluzganie na forach na kocioł bo przerdzewiał a miał być taki super hiper. tylko zaden się nie przyzna że sypał mokry opał . Racja nie wiemy jaki wegiel kupujemy (kaloryczność spiekalność, zawartość popiołu)ale na pewne aspekty mamy wpływ jak np wilgotność. możemy zwyczajnie zwrócić błoto i tyle a jak się na mokry godzimy to potem pretensja tylko do siebie jak kociol zeżre a nie do wszystkich wkoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzech25 18.05.2018 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Drodzy żadne to teorie spiskowe tylko życie. mokry węgiel to nie tylko mokra powierzchnia ale i mokro wewnątrz "ziarna". Czy na pewno w przypadku węgla kamiennego? Ile % potrafi wchłonąć? Akurat nie mam ani grama by to sprawdzić. Można kilogram suchutkiego wrzucić na tydzień do wody, wyjąć, odcieknąć i zważyć. Pozostawić w suchym na tydzień i znowu zważyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PasiuMoniś 18.05.2018 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Drodzy żadne to teorie spiskowe tylko życie. mokry węgiel to nie tylko mokra powierzchnia ale i mokro wewnątrz "ziarna". Możesz rozwinąć swoją myśl? O ile się orientuję to sama już technologia produkcji groszku związana jest z kruszeniem grubszych frakcji i jego płukaniem. Do tego dochodzą warunki atmosferyczne. Ani na jedno ani na drugie wpływu nie mamy. Możemy jedynie zakładać, że ten produkowany w lato będzie mniej wilgotny niż ten robiony jesienią lub zimą. Potem za 2- 3 sezony jest bluzganie na forach na kocioł bo przerdzewiał a miał być taki super hiper. tylko zaden się nie przyzna że sypał mokry opał . Każdy producent się zabezpiecza przed ew. reklamacjami napisem "tylko suchy opał" ale w praktyce taki nie występuje... jest tylko bardziej lub mnie wilgotny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zloty_66 18.05.2018 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Po co te narzekania i lamenty na temat mokrego węgla. Miałem kiedyś błoto w workach z eko kamiennym i musiałem sporo suszyć w wiaderkach co kilka godzin przesypywać aby być pewnym że groszek był w miarę suchy rozpołowiłem kilka większych kawałków i o dziwo było sucho gorzej jest z brunatniakiem nie wiem ile trzeb by suszyć ale całkowicie tego badziewia nie da się wysuszyć czyli kamienny nie chłonie tak wilgoci jak brunatniak kupując teraz jest praktycznie 3 miesiące nawet 4 na wysuszenie węgla wystarczy poukładać worki np. w kotłowni i zrobić dodatkowe otworki na bokach u mnie to działało w zeszłym roku 3 tony grochu wyschło mi na pieprz w półtora miesiąca a w 4 miesiące to nawet błoto wyschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zloty_66 18.05.2018 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Tak obserwuję ta aukcje promocyjna z CzP na allegro ze "zwiększoną wilgotnością" i jakoś ludzie nie rozchwytują tej promocji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 18.05.2018 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Bo teraz nie wielu myśli o zakupach jak już to o wyjazdach na Jajorki. Ja mam jeszcze perłę 2016 po takim czasie w workach z mikroentylacją też pieprz Co jak co ale o kocioł i komin dbam a tonę dam radę wysuszyć na bieżąco na za 8mc (po 300kg)w szmaciakach druga tona sama dojdzie na za 1,5 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzech25 18.05.2018 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Tak obserwuję ta aukcje promocyjna z CzP na allegro ze "zwiększoną wilgotnością" i jakoś ludzie nie rozchwytują tej promocji. Ja nie do końca jakoś jestem przekonany, czy aby w tym sorcie chodzi jedynie o wilgotność. Ludki komentują, że diabelnie spieka. A to już większy problem - tego nie da się wysuszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.05.2018 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2018 Pasiutechnologia produkcji ekogroszku a to co sprzedają nam jako ekogroszek to dwie różne kwestieskłady mają swoje pomysły na dopasowanie sortymentu do potrzeb rynku. chce w rejonie większość miał to będa mieli miałchcą ekogroszek to i zrobimy ekogroszek. tylko że będzie on nim z nazmy jedynie. nie przejdzie procesu jak w zakładzie a ino przeleci przez sito lub inne ustrojstwo i koniec. nie wiesz ile siary jakie RI i kalorycznośc i do tego trochę wody żeby rzucić tekst w stylu "prosto z zakładu i dlatego jeszcze mokry" poczytaj zabawy z węglem jednego z użytkowników :http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=3465558&viewfull=1#post3465558 i zwróć uwagę na komentarz Zawijana na ten temat. wnioski wyciągnijcie sami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.