Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ranking paliwa typu ekogroszek.


Mattin

Recommended Posts

Powiecie coś o eko z kopalni Jankowice?
Nie wiem, jaki masz kocioł, ale węgiel z kopalni Jankowice ma spiekalność RI około 46. To zdecydowanie za dużo. Kiedyś sprzedawałem węgiel sortu orzech z tej kopalni, ale klienci marudzili, że jest to węgiel " smolny ", bardzo brudzi ściany kotła i komin a w kotłach zasypowych górnego spalania z dmuchawą i sterownikiem ma tendencję do zawieszania się, czyli wypala się góra zasypu i tworzy skorupę nad pozostałą częścią zasypu. To zresztą by się zgadzało - tak właśnie się zachowuje węgiel o zbyt wysokiej spiekalności. Porcja opału aktualnie spalana pęcznieje i skleja się w trakcie spalania uniemożliwiając spalenie następnych porcji. Kaczmimo - napisałeś, że polecam Wam Audi. To nie do końca jest prawda. Jak napisałem, Retopalu zużyjesz ok. 25% więcej niż dobrego eko a różnica w cenie ( wg. tego, co sam napisałeś) to około 12%. Wyniesiesz mniej popiołu, rzadziej będziesz odwiedzał kotłownię i w skali sezonu grzewczego de facto zapłacisz mniej za opał. Większość moich klientów paliła właśnie Retopalem, a obecnie palą Piekarami lub Mysłowicami. To nie jest reklama - sam rozumiesz, że do Pucka to raczej węgla wysyłał nie będę. Tak na marginesie - KWK Mysłowice - Wesoła nie ma w ofercie ekogroszku, więc nie wiem skąd miałby być ten oryginalnie workowany. Eko z mysłowickiego węgla jest raczej zawsze produktem z kruszenia grubszych sortów, np. groszku czy orzecha II przez producentów ekogroszku nie mających nic wspólnego z kopalnią Mysłowice - np. ja go kruszę. Pozdrawiam - Jacek Edytowane przez kobra64
dopisanie odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Węgla o wysokiej spiekalności W OGÓLE NI DA SIĘ skutecznie spalać w kotłach retortowych 1-szej generacji,

Pozdrawiam - Jacek

 

Da się kolego,da.... nie mam składu, węgla też nie sprzedaję, ale paliłem róznymi weglami , mam retorte 1 generacji pancerpola, i spokojnie spalałem węgle o wysokiej spiekalnosci,fakt z automatu tego nie zrobisz ale przy manualnych nastawieniach np w Brulim spalisz je bardzo dobrze...nie jest to łatwa sztuka ale wykonalna i zabiera trochę czasu,dodatkowym utrudnieniem w ww eko to duża ilość popiołu,wiec jak ktos lubi się bawić to czemu nie? tak samo z czechem ma ktoś chęc, czas i chce sobie przyoszczedzic...czemu nie?? Ja akurat jestem zwolennnikiem ''dobrego'' eko ale coraz trudniej z takim wbrew pozorom mniej go wsypiesz do kotła (ma większą kaloryczność) mniej wysypiesz (mniej popiołu) no.. ale i cena nie mała..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek42, napisz proszę, z jakich kopalni węgiel paliłeś w swoim kotle - ten o wysokiej spiekalności. No i jakie były efekty, tzn. popiół, zużycie itp. darase - kaloryczność tego węgla jest naprawdę wysoka, nie mniej niż 29MJ. Masz fajny palnik, więc może i da radę. Ale tak z pozycji sprzedawcy i producenta - cena surowca identyczna jak w przypadku węgli o bardzo dobrej kaloryczności i tolerowanej przez w zasadzie wszystkie palniki spiekalności, a produkt finalny wyłącznie dla cierpliwego i mającego naprawdę super pojęcie odbiorcy. Działam na rynku lokalnym, ogromną ilość klientów znam osobiście, z częścią jestem spokrewniony , spowinowacony, innych zna moja żona lub teściowie, moje dzieci chodzą do szkoły z ich dziećmi. Nie mogę dać ciała, czyli muszę im zapodać produkt dobry i łatwy w obsłudze. A tutaj wyjdzie mi ogromny procent niezadowolonych klientów, którzy nie dali rady. Jaki sens produkcji z np. Staszica, Rydułtowy - Anna czy innych takich, gdzie co prawda kaloryczność rzędu 30 MJ ale spiekalność ok. 50 - 70 RI ? A Mysłowice sprzedam i na kartce zapiszę - takie czasy, taka siła nadmuchu, popatrz w popielnik po paru godzinach i jak ci wyrzuca niedopalony to dodawaj po 2 sekundy do przerwy co parę godzin oczyściwszy uprzednio popielnik, aż przestanie. Sterowniki z PID czy Fuzzy Logic dostosują się same. Prosto, łatwo i przyjemnie, a wdzięczność klienta - nieoceniona. Pozdrawiam - Jacek Edytowane przez kobra64
Dopisanie wyjaśnienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczmimo - napisałeś, że polecam Wam Audi. To nie do końca jest prawda. Jak napisałem, Retopalu zużyjesz ok. 25% więcej niż dobrego eko a różnica w cenie ( wg. tego, co sam napisałeś) to około 12%. Wyniesiesz mniej popiołu, rzadziej będziesz odwiedzał kotłownię i w skali sezonu grzewczego de facto zapłacisz mniej za opał. Większość moich klientów paliła właśnie Retopalem, a obecnie palą Piekarami lub Mysłowicami. To nie jest reklama - sam rozumiesz, że do Pucka to raczej węgla wysyłał nie będę. Tak na marginesie - KWK Mysłowice - Wesoła nie ma w ofercie ekogroszku, więc nie wiem skąd miałby być ten oryginalnie workowany. Eko z mysłowickiego węgla jest raczej zawsze produktem z kruszenia grubszych sortów, np. groszku czy orzecha II przez producentów ekogroszku nie mających nic wspólnego z kopalnią Mysłowice - np. ja go kruszę. Pozdrawiam - Jacek

 

Hej, wiesz polecanie drogich markowych produktów jest łatwe. Ja rozumiem że za jakością idzie cena. Ale część ludzi tak ma że woli trochę pokombinować a może coś znajdzie lub się przejedzie. Jestem po prostu trochę zdziwiony twoją opinią o Retopalu ale widzę że masz wiedzę i doświadczenie. Znam też głosy ludzi bardzo zadowolonych z tego eko oraz Jaret+.

Czemu do Pucka nie wyślesz mi węgla? Paleta, kurier i po sprawie :) jak cena będzie dobra to ja się na to piszę. Możesz dać info na priv.

Napisałem że eko z Mysłowic oryginalnie paczkowany, ja się nie znam tak jak ty czy Karoke ale ten sprzedawca jest oficjalnym przedstawicielem KHW więc myślałem że biorą bezpośrednio od nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam Pytanie do kobra64

 

Mój prywatny ranking to : Mysłowice - Wesoła ( Qir min. 28 MJ, RI 7 - 11 ), ZG Piekary ( dawniej KWK Julian, Qir min. 26 MJ, RI 5 - 20 ), KWK Kazimierz - Juliusz (Qir 23 - 25 MJ, RI 0 ). To tyle, jeśli idzie o kopalnie, reszta to w zasadzie mniejszy lub większy szajs.

 

Piszesz że według ciebie najlepszy jest z Mysłowice - Wesoła.

Ja też tym palę i powiem że najlepiej się pali i jest wysokokaloryczny, mój sprzedawca mówi że bierze ten Ekogroszek bezpośrednio z kopalni nie przerabiany i że ma kaloryczność ok.29MJ, bo jak brał ten przerabiany to miał około 28MJ( ale był drobniejszy typowy eko, i był droższy.) ale gorzej sie palił, ja biorę ten węgiel juz 3 rok od niego i powien że jest ok piec szybko się narzewa długo trzyma temperaturę, jestem zadowolony tylko sie spieka (ale to myślę że parametry), dodatkowo przeszkadza mi że ten ekogroszek jest grubszy niz inne typowe ekogroszki, nawet zdarzają się duzę kamienie węgla do 10cm klika na 3tony (wybieram bo i tak wiaderkami sypię) .Zastanawaiam się co to za węgiel jest faktycznie Mysłowiece- Wesoła wszystko by było super jakby był drobniejszy w piecy zawleczki nie rwie i pali się całą zimę bez problemów.Powiem że naprawde próbowałem różne węgle czeski to totalny syf, rosyjski ładny bo drobny ale nie ma wysokiej kaloryczności podobnie się spala jak piast nawet troszkę gorzej.Piast-Retopal bardzo sie spieka mała kaloryczność.

Pytanko:

 

1 Mam Piec Defro Duo-15KW ( możesz mi jakieś parametry podsunąc do tego pieca z tym węglem.)

2.Co to za węgiel co opisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównaj to z wymaganymi parametrami ekogroszku podanymi przez producenta Twojego kotła w jego DTR. Twierdzenie, że węgiel brunatny jest bardziej suchy od kamiennego jest - no sam nie wiem, czym jest. Nawet kiedy z kamiennego leje się woda, to i tak jest on bardziej suchy od brunatnego. Parametr Wtr dla węgla z Mysłowic wynosi ok. 5 - 7%, dla Pieklorza z Piekar 9,5 - 13%. W pierwszym poście napisałem, że ekogroszek kupuje się latem, po kilkunastu dniach bez opadów - wtedy wyschnie na placu u sprzedawcy.

 

Producenci kotłów podają różne rzeczy "na wszelki wypadek" np. temperaturę powrotu min 50 st co nie znaczy, że to ma sens, więc tym argumentem mnie nie przekonałeś.

 

Co do wilgoci zawartej w węglu to zgadzają się parametry, ale mi właśnie po mokrym kamiennym po 4 latach palenia skorodował ślimak - może ktoś zna użytkownika brunatnego i poda ile u niego działał ślimak ?

 

Jeżeli nie wierzysz, że czterokrotnie wyższa zawartość siarki w węglu ma wpływ na żywotność kotła ( parametr Str max. dla Piekar i dla Mysłowic wynosi 0,6% ), to najprościej będzie zadzwonić do producenta Twojego kotła i zapytać, czy gwarancja obejmuje korozję powstałą na skutek spalania wysoko zasiarczonego paliwa.

 

Jak już pisałem producent kotła nie jest dla mnie autorytetem i jeśli nie podeprze swojej opinii konkretnymi badaniami to mnie nie przekona.

 

Od 7-miu lat palę wyłącznie " twardym" węglem ( sądzę, że oboje mamy tutaj na myśli podatność przemiałową nazywaną też podatnością na kruszenie węgla - HGI dla Mysłowic wynosi ok 46 podczas gdy np. dla Janiny ok 55 ) - do 2010 r. Chwałowice, potem Piekary albo Mysłowice - Wesoła i nigdy nie miałem problemu z uzyskaniem mocy na kotle. Pozdrawiam - Jacek

 

Nie o to chodziło z "twardym" węglem - przeczytaj jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adrian 228 - to mogą być Mysłowice z własnego kruszenia. Większe bryły to wina sprzedawcy - przy załadunku ładowarka zawadzi łyżką o pryzmę orzecha albo poprzednia łyżka nie do końca się wysypała i już. Że odrobinę grubszy to nie przeszkadza dokąd trzyma górny wymiar ziarna, zresztą np. Bobrek też wygląda na grubszy od Retopalu czy Jaretu.Przy dobrych ustawieniach pieca w trakcie spalania będziesz widział od czasu do czasu spiek na retorcie, ale w popielniku go nie znajdziesz. Podniesie Ci niewielkiego kalafiora i ma zdążyć go położyć i spalić. Ja ustawiam dmuchawę na bieg 5 z 10, przysłona otwarta całkowicie. Czas podawania 10 sek. przerwa 45 sek. Ty w Duo pewnie masz dmuchawę w procentach, to wyjdź od 50% i czasów jak wyżej, W Duo nad retortą jest chyba ruszt wodny i pod nim deflektor, o niego ma się rozbijać żółty nie dymiący płomień jednolitym ( nieporozrywanym) słupem wychodzący z retorty. Ewentualne korekty rób przerwą, max 2 sekundy jednorazowo i odczekać min. pół godziny od wprowadzenia korekty do oceny jej wpływu na spalanie. Jak to rzeczywiście są Mysłowice - ma być dobrze. Nie wiem, jakie masz teraz nastawy, jeśli się bardzo różnią od tego co podałem to nie zdziw się jak po wprowadzeniu zmiany początkowo będzie wyglądało źle. Faktyczny stan z nowymi nastawami ujawni się po minimum pół godzinie w cyklu pracy, czyli trzeba wprowadzić nastawy, podnieść temperaturę zadaną , pompę na full i niech chodzi. SUSPENSER - od początku mówię, że należy palić suchym węglem. Mój ślimak ma 7 lat i robi. Jak ktoś kupi mokry węgiel w workach, to jedyną radą jest otwieranie kilkunastu worków na zapas, żeby zdążyły się przesuszyć zanim będzie się nimi palić. Co do wpływu siary na kocioł, odpuszczam sobie dalsze przekonywanie Cię o jej szkodliwości, może wygooglaj np. wpływ związków siarki na korozję stali czy cóś. Napisz proszę, o co w takim razie chodziło Ci z twardym węglem, bo niespecjalnie pojmuję. Pozdrawiam - Jacek Edytowane przez kobra64
Dopisanie odpowiedzi dla SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź , ja palę przesłona wentylatora na maxa i czopucha na maxa, wentylator na 25% z 100% i sie ten węgiel spieka i tu musze to dopracować, powiem że wcześniej lało mi sie z komina woda ale jak zwiekszyłem dopływ powietrza do pieca przestało sie lać, ale to tylko w lecie jak chodził na trybie letnim, faktycznie musze chyba podnieś nawiew, ustawiałem na 25% bo wiekszość tak ma ustawione nie wiem dlaczego, co do brył to sprzedawca sie tak tłumaczył jak napisałeś,

 

Co do wielkości ekogroszku to czasem ma nawet większe wymiary niż 25mm czasem ma nawet pod 30mm ja tez podejrzewam ze kupuje w kopalni jakis drobny groszek i sprzedaje jako eko moze nie wiem.

 

Zastanawiam się też jak usunąc osadzająca się sadze na piecuktórą ciężko wyczyścić.

 

Co do wpływy siarki na piec jest to potwierdzine że duza zawartoś siarki szkodzi piecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik spalenia worka tegorocznego Pieklorza ze sterowaniem 2 stanowym i po wyczyszczeniu wymiennika: 16,54 MJ/kg, teraz czyszczenie i puszczam kolejny worek ze spalaniem grupowym.

 

Wynik spalenie tegorocznego "Pieklorza" ze sterowaniem grupowym i po wyczyszczeniu wymiennika: SVER 16,27 MJ/kg.

 

Wychodzi na to, że różnica pomiędzy moimi nastawami [mam kilka lat doświadczenia i sporo ustawionych kotłów różnej produkcji] a pracującym w trybie automatycznym Bruli jest z pewnością poniżej błędu pomiaru - duży szacun dla Elektro-system za tak doskonały produkt !

 

Teraz lecę z testem wpływu zabrudzenia wymiennika na SVER - przerwę go gdy spadnie poniżej 15 MJ/kg przy tym węglu i sterowaniu grupowym, i podam wyniki, więc potrwa to kilka dni ...

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol kobra64 Ja już nie bardzo pamietam, to było ze 4 lata temu jak eksperymentowałem z ekogroszkiem i to była moja pierwsza przygoda z eko,po prostu takie opały kupowałem wydawało mi się ze im więcej MJ to tym lepszy węgiel :) od 3 lat kupuję eko u kol Karoka65 i problemów nie mam,ale ze dwa lata temu miałem zimą troche czasu to eksperymentowałem z bobrkiem (który już miał spiekalnośc ponad 30 pozniej z pieklorzem z Chwałowic.. a pozniej dla odmiany kupiłem sobie ekoresa (mieszanka) ale to była mieszanka spiekalnego eko ze słabszym i tu była jazda :) jeden sie spiekal a drugi dawał masę popiołu (pewnie zle wymieszany) i to wszystko na pancerpolu.. jechałem również na ledowicach ale denerwowało mnie czeste podkładanie eko do zasobnika-żadnych problemów z popiołem czy uzyskaniem temp -nie miałem ale był mało kaloryczny to i do kotła trzebabyło ładować.. a takich eko co kupowałem po 100-200kg to nawet nie licze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUSPENSER - od początku mówię, że należy palić suchym węglem. Mój ślimak ma 7 lat i robi. Jak ktoś kupi mokry węgiel w workach, to jedyną radą jest otwieranie kilkunastu worków na zapas, żeby zdążyły się przesuszyć zanim będzie się nimi palić. Co do wpływu siary na kocioł, odpuszczam sobie dalsze przekonywanie Cię o jej szkodliwości, może wygooglaj np. wpływ związków siarki na korozję stali czy cóś. Napisz proszę, o co w takim razie chodziło Ci z twardym węglem, bo niespecjalnie pojmuję. Pozdrawiam - Jacek

 

No widzisz, ale brunatnego czeskiego mokrego nie sprzedają [tylko Tani Opał taki sprzedawał i był czarny przez co wielu go myliło z kamiennym i się nacięli].

 

Co do siarki - ja wiem, że ma wpływ, ale czy różnica pomiędzy 0,5% a nawet 2,2% jest znacząca w przypadku kotłów tego nikt chyba nie badał - przynajmniej nigdy na takie badania nie trafiłem a skoro ludzie w kopciuchach po 15-20 lat palą mokrym miałem to gdy żywotność kotła opalanego ekogroszkiem wyniesie np. 20 lat a czeskim 18 to dla mnie nie miało by żadnego znaczenia bo w ciągu tych 18 lat na pewno wymienię kocioł na jakieś inne źródło ciepła [pojawią się nowe lub stanieją stare jak np. mocno potaniały w ciągu ostatnich 5 lat powietrzne pompy ciepła i zostały udoskonalone tak, że działają do -15 st na zewnątrz].

 

Co do "twardego" węgla to tak jak pisałem:

 

"...w przeciwieństwie do węgli "twardych", które muszą być dłużej na palniku, żeby się dopalić i oddać całość posiadanej energii".

 

Czyli "miękki" pali się szybko i daje dużo energii w krótkim czasie - podobnie jak suchy papier, a "twardy" pali się wolniej i daje mniej energii w tym samym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, no Bobrek i Chwałowice to jeszcze nie dramat i lepiej lub gorzej zawsze się tym dawało palić, a swego czasu to nawet rewelacyjnie - szczególnie Chwałowicami. Chociaż koledzy piszą, że znowu nabierają klasy. Myślałem, że spalałeś jakieś węgle o naprawdę dużej spiekalności rzędy 45-50 RI. Co do ekoresa to jak myślisz o tym z Resovera to potwierdzam - w 2010 brakowało mi towaru i chciałem kupić u nich dla swoich klientów, na próbę wziąłem parę worków i on się tak trochę dziwnie spiekał, bo nie wierzchem retorty ciągnął kalafiory tylko przy samych dyszach robił taką skałę, jakby popiół spiekał z rozżarzonym węglem i to schodziło coraz niżej chociaż wierzchem ciągle był płomień, strach było że zablokuje ślimacznicę bo tego nawet młotkiem nie szło ruszyć jak człowiek zaniedbał. Dlatego nie jestem zwolennikiem żadnych mieszanek, szczególnie węgli bardzo słabych i popiołowatych z bardzo kalorycznymi ale spiekalnymi. Jak już trzeba w celu obniżenia spiekalności, to Bobrek mieszać z Retopalem, różnica wartości opałowej i długości czasu przebywania na retorcie między nimi nie jest już aż tak dramatycznie wielka jak np. w mieszance Bobrek z czechem czy Jaretem. SUSPENSER - w sumie wnioskuję, że odnosząc to co napisałeś o " twardości " węgla do węgla kamiennego to chodzi Ci o sposób spalania, czyli raczej o typ węgla, tak? Węgiel miękki = typ 31 - węgiel płomienny, węgiel twardy = typy od 32 - węgiel gazowo - płomienny, potem gazowy itd? Może to też mieć związek z zawartością części lotnych, no ale to jest silnie skorelowane z typem węgla. No to powiem tak - w retorciakach nie palimy węglami powyżej typu 32, bo to jest niemal awykonalne. Zapewniam Cię, że odpowiednio spalane węgle typu 32 pomimo tego, że oddają ciepło wolniej, to jednak ich kaloryczność jest tak wysoka, że oddają go w jednostce czasu dosyć a nawet nadmiar i wolne oddawanie ciepła stanowi ich siłę - to właśnie dlatego spalamy ich o połowę mniej niż czeskiego. Na dobrym węglu piec niby tylko sobie pyka, a otwórz drzwiczki to pół metra od nich ciągle jeszcze parzy łapy. No a z tą wilgotnością węgla to widzę, że się nie porozumiemy, bo jakbyś nie chciał zrozumieć, że w wysuszonym aż się kurzy czechu np. z Komoran ciągle znaczną część wagi stanowi woda ( Wtr = wilgoć przemijająca + wilgoć higroskopijna i tej ostatniej nie da się usunąć w temp. niższej niż 100 st. C ). Ona podczas spalania odparowuje i łączy się z tą całą siarką tworząc bardzo agresywne związki. Im mniej wilgoci i siarki, tym dłużej pożyje kocioł - no ale nie będę dłużej bił o tym piany. Pozdrawiam - Jacek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w 100% rację darase trzeba uważać - to m i się zaraz nasunęło kto nie ma w kotłowni prawidłowej wentylacji czyli kratki wentylacyjnej a zwłaszcza nawiewu do kotłowni typu zetka itp. to łapie zaraz za majzel, młotek i co tam jeszcze i kuje na dole ściany dziurę pod taki nawiew i nie ma na co czekać :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czp01 - no właśnie zbieram się do napisania o przyczynach, dla których dobry ekogroszek nie pali się w dobrych piecach i brak wentylacji nawiewnej jest jedną z podstawowych i najczęstszych przyczyn. Najdotkliwiej objawia się w starszych budynkach z kotłowniami zagłębionymi poniżej poziomu gruntu, w których w miejsce śmieciucha Pan Czesio z sąsiedztwa zamontował kocioł na ekogroszek. W trakcie montażu i rozpalenia drzwi na schody były otwarte na oścież - no bo coś spawał,coś ciął i se wietrzył, tak że kocioł się rozpalił, ale potem przyszły mrozy, kotłownię zamknięto i zaraz telefon do dostawcy paliwa - co to za szajs mi sprzedaliście, ognia nie ma, w kotłowni smród. Pomieszczenie 3x3, zamknięte bo ciepła szkoda. Użytkownicy i Pan Czesio nie zdają sobie sprawy, że powietrza w takiej kotłowni wystarczy na jakieś 10 minut pracy kotła przy niewielkiej mocy a potem zaczynają się jaja. Jak jest wentylacja wywiewna, to dmuchawa potrafi wytworzyć podciśnienie i wymusić cofkę, zaopatrując kotłownię w powietrze przez komin, no ale wylot wywiewny najczęściej jest bardzo blisko wylotu spalin, tak że dużą część tak pobieranego powietrza stanowią spaliny z kotła.Jeżeli kotłownia nie jest zagłębiona całkowicie i pod stropem ma okienko, to częściowo można problem rozwiązać jego stałym uchyleniem, chociaż to nie do końca jest skuteczne gdyż jest to tylko kolejny otwór pod stropem i działa bardziej jak wywiew niż nawiew. Osobiście w takich przypadkach doradzam uchylenie okna i poza tym poprowadzenie od niego rury spiro w pobliże dmuchawy. Jak ktoś nie chce przebijać ściany to wystarczy okienko do szklarza, wyciąć okrągły otwór fi 150, zamontować w nim na jakimś silikonie kratkę wentylacyjną z wyjściem na rurę i na tą kratkę nasadzić rurę spiro której drugi wylot umieścić w pobliżu dmuchawy a nawet dostawić do samej dmuchawy. Gorzej, kiedy kotłownia jest zagłębiona całkowicie. Wtedy zostaje tylko wydumać jakąś studnię nawiewną. Wiem, że napisałem o banalnej oczywistości, ale zdziwilibyście się jak często kiedy jeżdżę do ludzi ustawiać im piece wchodzę do kotłowni w piwnicy o rozmiarze 3x3 lub 3x4 i wysokości 2 do 2,2m , gdzie stoi kocioł, bojler i 2 tony ekogroszku w workach i nie ma żadnej wentylacji nawiewnej. Dmuchawa o wydajności rzędu 200m3/ h nawet pracując na 30% całość powietrza z tego pomieszczenia wypchnie przez kocioł w kilka - kilkanaście minut. A tak z innej beczki - daraise, palisz już tymi Jankowicami? Napisz, jakie wrażenia bo mam masę wątpliwości. To jest węgiel typ 33 - gazowy. o wysokiej produkcji gazu i smoły i spiekalności 45 RI. Ciekaw jestem, jak sobie z nim radzisz i czy dużo syfu na ścianach kotła. Pozdrawiam - Jacek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie ekogroszek Jankowice też bym przetestował ale nie mam skąd wziąć małej ilości jak dwa worki a kupować 1 tony mi się nie chce. W każdym razie tak jak wcześniej pisałem ten "ekogroszek" w październiku miał w lab. określone następujące parametry:

 

a więc groszek ten ma:

 

- zawartość siarki 0,6 %

- zawartość popiołu 7,25 %

- zdolność spiekania RI - 28

- wartość opałowa 28,5 MJ/kg

 

 

No to chyba jedynie spiekalność budzi tu obawy a tak to powinno być ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackowski ;)

 

Mądrze napisałeś :)

 

Teraz spalam ekoret.

Jak dobrze pamiętam zrobiłem test spalania ekogroszku z kopalni Jankowice(tak było napisane na dokumencie)

Jak napisał Piotrase wszystko ładnie szło, nie widzę żadnej różnicy między ekoretem, świetna kaloryczność.

Pojechałem po jeszcze 2t ale już go nie było, był w tej samej cenie ale 25KJ.

Spieki zawsze mi się robią takie które kruszą się w ręcach.

Nie jestem wymagającym palaczem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...