Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze długo wyczekiwane eM ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 117
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja się wakacjowąłam, a Wy tu działaliście pełną parą jak widzę! Ale postępy, fiu, fiu! Kuchnia jest, łazienka jest, podłoga jest - w zasadzie po tym lakierowaniu możesz się wprowadzać i gotować :)

Ładnie tu, oj ładnie :)

 

PS Też miewam doły, ostatni miał głębokość rowu marsjańskiego i wtedy po raz pierwszy pomyślałam, że mam tak kompletnie dość, że więcej nigdy bym się za budowę nie wzięła. Przeszło :) Moge budowac drugi dom - o ile kilka warunków zostanie spełnionych - m.in. zasoby gotówki na koncie w ilości zgodnej z moim kosztorysem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działamy pełną parą bo chcemy (musimy) się raz dwa wprowadzać...

dziś byli panowie zakładać drzwi... masakra... ja to jestem chyba jakaś czepliwa... coś im tam pękło przy zawiasie... dzwonię do szefa a ten ma jakieś pretensje... mężo oddzwonił, bo się z kolesiem dogadać nie mogłam... za nerwowa jestem chyba :/

jutro kończą (tzn... kończą... założyli tylko dwie futryny z pięciu... wiec w sumie będą robić jakby od początku)..

żeby nie było za lekko... kawałek podłogi w sypialni odlazł :/ chyba za późno wyjęte były kołki i podłoga nie miała miejsca żeby się "rozprężyć" i wybiła w gore... na szczęście szybka reakcja męża, panowie przyjechali i poprawili... uff...

 

męczy mnie już to wszystko... nie chce juz mieć odczynienia z żadnymi firmami remontowymi, fachowcami itd... chce juz sie wprowadzić i sobie mieszkać... :( buuu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co,przypomniało mi się jak u mnie montowali drzwi,okazało się ,że drzwi z dolnej łazienki są uszkodzone i musieliśmy czekać dwa tygodnie na nowe,a moje dzieci w tym czasie miały urodziny;)więc powiesiliśmy koc...możesz sobie wyobrazić jaka byłam wkurzona..:)

Takie niespodzianki się zdarzają...niestety...

Nie załamuj się,będzie dobrze,człowiek dużo może znieść..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wsparcie dziewczyny ;)

drzwi na dole juz są... mąż był na odbiorze... powiedział ze jest ok... (pojadę tam może jutro i oblukam)...

a póki co zastanawiam się nad urządzaniem...

kupiliśmy światełka do salonu... ;) (w rzeczywistości wyglądają o niebo ładniej...)

nad stół:

 

http://img163.imageshack.us/img163/3439/tiempofm.jpg

 

i nad część dzienną:

 

http://img541.imageshack.us/img541/8720/tiempo2.jpg

 

a taki bym chciałabym stół:

 

http://img839.imageshack.us/img839/4962/56196627.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dzis nie pojechaliśmy... meżo w pracy do późna a ja kluczy nie miałam...

bylismy dzis w budowlany, i zakupiłam sobie coś fajnego... w takich metalowych pojemniczkach będę hodować bazylie i szczypiorek... chciałam wziąć coś jeszcze ale były tylko te... ;)

Anetko, światełka kupiliśmy w Leroy Merlin... nie były tanie... ale strasznie nam sie podobały ;)

Edytowane przez Anna eM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, nie mam czasu na nic... praca praca praca...

bylam jakiś czas temu po pracy na "polu bitwy" widziałam drzwi, są ok... (chociaz ojciec narzeka na monterów- ze spier... ) mi sie podobają...

jak znajde chwile pojade po klamki...

we wtorek byli panowie od podłogi ale... byla zbyt duża wilgotność powietrza i podłoga nie wyschła (!) powiedzieli ze mogą wyklinowac i lakierować ale nie radza... lepiej poczekać kilka dni... odpalić grzejniki, podsuszyć dechy i wrócą ... no i ok... grzejemy... wietrzymi i znowu grzejemy.... wszystko dla naszego dobra ;)

w przyszłym tyg, mam nadzieje cyklinowanie, wysychanie lakieru... potem mega sprzątanie (kiedy ja juz nie bede miała tego wkurzającego kurzu ?? ) i...przeprowadzka :)

ej... no teraz to ja sie jakoś boje :oops: hehe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

trochę mnie nie było... nadmiar pracy...

u nas wszystko idzie do przodu... podłoga wycyklinowana, zagruntowana i polakierowana - 1 warstwa.. dziś Panowie zrobią listwy i polakierują drugą warstwę... mi po pierwszej juz sie podobało :)

mężo pomontował klamki i zamki w drzwiach... mamy już oświetlenie sufitowe, ale czeka na ostatnie malowanie...

myśle ze jak w tym tyg skonczą z podłogą (ma wysychać tydzien- tzn po kilku dniach mozna chodzic ale stawiać ciezkie rzeczy mozna po tyg. jak juz stwardnieje na maksa), ja w weekend zamierzam ogarnąć dół, potem pakowanie i... :D

no... i jeszcze trzeba oswierzyc to wynajmowane... hmmm to mnie juz mniej cieszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...